

brum
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez brum
-
Śpiewam sobie w zaciszu domowym. Cześć Kotko.
-
Do - ja sądzę, że chudniesz ponieważ ta praca zajmuje Ci też czas potrzebny do zjedzenia porządnego obiadu.
-
Podobno, kiedy człowiek śpi to chudnie. Podoba mi się ta teoria bardzo. :D
-
Do - nawet nie myśl o umieraniu na zawał albo coś innego. I we wszystkim umiar należy zachować. W pracy też. Obiecaj poprawę.
-
Cześć Jarzębinko.
-
Bardzo mnie cieszy Twój widok, Do. Nie zaglądam ostatnio na erotyczny zbyt często i przestaję pozanwać ludzi.
-
Cześć Koliberku. Do - całusów 100. :D I tak jeszcze dużo zostanie. "Ach śpij, bo właśnie, księzyc ziewa i za chwilę zaśnie. A gdy znowy przyjdzie świt... "
-
Nieco egzaltowanie jest myśleć, że wyjście do kona to "coś". :)
-
Wszyscy jedziemy na tym samym wózku, od śmierci nas chroni tylko defekt mózgu... :) Witam. Całusy składam na policzkach. :)
-
Hmm było wyrazem niezrozumienia tego, co napisałaś, Bó. Ale już bardziej wiem o co chodzi.
-
Hmm?
-
A może na jeziorze. :) Cześć.
-
W będzie jesteś i to dużym. :D
-
Siedzenie ma przed sobą kolosalną przyszłość. :D
-
To się niestety męcz. :D jak każda porządna dama. :D
-
Bó - odstaw obcasiaste i na nie tylko patrz. (Ja swoje ulubione, absolutnie nie nadające się do chodzenia, mam jako tło na pulpicie. :D ) A w ich miejsce nabądź wygodne, na niskim.
-
Fleki to oddzielny rozdział niestety. :(
-
Jedenaście centymetrów obcasa to dużo. Moje będą miały może osiem.
-
Zielona - ja za chwilę pobiegnę po niwą parę. :D Skradam się do nich od przedwczoraj. :D
-
Może winem się lepiej podzielcie. I mnie zaproście do stołu. :)
-
Witaj Zielona. :) Cześć Bó.
-
To dobry pomysł. :) Ekspercie - chyba powinieneś zignorować Pomarańczową panienkę. :)
-
Hmm... Chyba się niestety nie da. :( Powietrze zasmogowane w około. :( I wyjść jakby nie bardzo mogę. :(
-
Uogólnione cześć. :) Ekspercie, co by tu robić dzisiejszego przedpołudnia?
-
Regresu. :D