brum

Oprzeć o ścianę. Kojarze dalej :D

Niuniu - ćwiczenie czyni mistrza :D Ćwicz, ćwicz!

dlaczego kolega miazga wprowadza zamęt w mej głowie? Cały ranek ćwiczę poprawność w kwestii nicka a tu "niunia". Niuń :D

Odwilż mogłaby spowodować wilgoć. W moich butach, krwawa miazgo :D

krwawa miazgo ( jestem dumna, że napisłam Twojego nicka w całości) - oczywiście klekanie do miecza :D Ewentualnie inny wariant - klekanie z mieczem :D Obsesyjne myśli obsceniczne wywołane śniezycą za oknem :D

połykanie miecza :)

Oczywiście maizgo, że robię to celowo. Ostanim razem celowałam w pomarańczowy wpis :D Wydawało mi się, że sugerował, że jesteś kobietą. Powinien raczej napisać "krwawy" albo "krwawa miazga". Ale napisał "krwawa", co w konsekwencji wywołało moje "za krawą".

I z czym w ustach?

Kto będzie gonil krawą?

"Kobieto, uwierz mi, że nie mam nic, co może mieć jakiś większy sens" Spiewam, żeby nie przełykać :D

W przelocie :D

Na stojąco :D

ssie mnie głód :D

Ale czego pragnie miazga? Być zadławianym czy dławiącym? A może ma jeszcze jakiś inny pomysł?

Chodź w zasadzie najlepiej chyba - stać i łykać :D

albo skrosowana metoda małych kroczków i małych łyczków :D

metoda małych łyczków może przynieść sukces podczas biegania :D

Po udławieniu się, taki mnei do końca, przestaje się biegać i można zająć się wyłacznie połykaniem :D

Chociaż to trochę obrzydliwe się wydaje. Przepraszm miazgę :) Powstała w moje głowie taka czysto abstrakcyjna konstukcja mysłowa.

Cześć zielona. Jełśi tak się głebiej zastanowić, nad tym połykaniem podczas biegu, to jest to hipotetycznie możliwe. Trzeba się tylko do tego wczęniej przygotować. Potrzebny jest kubek albo butelka napełniona wczęsniej czymś do przełknięcia.

Mi w pisaniu przeszkadzją rękawiczki :D

Uważaj, żeby Cię nie wessał :) Potrafi tak ten real :D

Nadziejo, ja ma w głowie jeszcze lepsze piosenki :D Nawet pieśni :D Jednej natrętnej nie mogę sie pozbyć od kwietnia :D

:D Maizgo :) Najbardziej subtelny masz nick :) Zapowiedź delikatności :) Wejdź w największą zaspę :D Duża frajda :D

Cześć nadziejo :) Żałuję, że nei mam sanek :D Chyba jestem gotowa na to, żeby zjechać z jakiejś górki :D