MADEinFRANCE

a zwykle dragi nie....jak jest po tych pigulkach gwaltu? nikt nie chce pomoc?

no nie bylam ale nie mozna tego ocenic//? przeciez pigulki gwaltu pozbawiaja swiadomosci-pamieci....

A tak naprawde z 3 lata temu poznalam pewne wplywowe towarzystwo z wrcolawia,zaczelam sie z nimi zadawac,byly prochy,imprezy i duzo duzo innych atrakcji...2 pewnych kolesi na mnie palilo a ja caly czas dawalam im kosza..na pewny weekend jak sie umowilismy wszyscy na impreze jak zwykle nacpalam sie tylko ze na 3 godziny fim mi sie urwal i zastanawiam sie czy to nie byla pigulka gwaltu...podejrzewam ze mogli wtedy mnie wykorzystac... jak myslicie??????????????

Moje kochane,z calego serca wam wspolczuje,naprawde.....zycze wam tego zebyscie szybko zapomnialy i prowadzily piekne zycie....

hahahha wiem co mi sie chujowego przdarzylo....opilam sie piwa z kumplem ktory do mnie krecil i mi sie bardzo podobal...odprowadzal mnie do domu a mi potym piwie tak sie pierdziec chcialo ze szok....hahah trzymalam z calych sila ale jak stalismy pod klatka i byla chwila ciszy to zaczelo sie.....boze jaki wstyd i nie mogalm tego "zatrzymac" a mialam wtedy z 21 lay..:/

kochane kobitki zazdroszcze wam ze jestescie same,stac was na wlasne utrzymanie ,mieszkanie,imprezy i wygodne zycie....gdybym tylko milala swoje wlasne mieszkanie zaden mezczyzna by w nim nie zagooscil na stale...........no chyba ze po bardzo dlugim czasie...chcialabym poczuc sie wkoncu niezalezna pod kazdym wzgledem,byc wolna kobieta....to moje marzenie.....gratuluje wam tego,za to jestescie godne podziwu dla mnie...

PAMIETACIE TEN TEMAT ??????????

jestem trzecią kobieta z ktora jest mój meźczyzna na stale......jego 1 zwiazek rozpadl sie bo on za duzo pił,drugie-czyli juzmałżeństwo ponieważ żona go zdradzała a teraz jestem ja ta trzecia...nie czuję sie ztym dobrze....a najbardziej dobija mnie mysl ze rozwiódł sie nie dlatego,że przestał kochać tylko dlatego że tamta go zdradzała,boli mnie ta mysl....wiem ze on mnie bardzo kocha ale ja w środku boję sie,że nadal coś czuje do bylej,choc on zaprzecza....co o tym myślicie?? jestem z nim już 2 lata i dalej sie tak schizuje...