Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

glamur

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez glamur

  1. Piję piwo i płaczę.... Nigdy nikomu nie potrafię już zaufać... Nie wierzę już, że może być inaczej.... Nie potrafię udawać... Robię bilans całego roku... Koszmar
  2. Ja Twa a przez kogo mamy taki nastrój jak mamy:)? Swoje już wypłakałam.
  3. WITAJCIE dołączam do grona spędzających Sylwestra przed TV:( Nie robię żanych postanowień, bo z autopsji wiem, że i tak ich nie zrealizuję:( to się nazywa słaby charakter:)
  4. witajcie a ja wczoraj o godz. 23 dowiedziałam się, że dziś mamy wolne:) Prawie cały dzień spedziłyśmy z córką buszując po sklepach. Fajnie, bo przeceny, a ludzi prawie wcale. Kupiłam super spódnicę i spodnie. Oj przytyło mi się ostatnio. zawsze kupowałam nr 27 , a dzis trzeba było wziąć 28:( ale jakoś sie tym nie przejmuje.
  5. Witam Wszystkich bardzo Świątecznie Wczoraj wróciłam do W-wy, w domu zupełnie nie czuc było świat(wyjechałam w czwartek) ale się nie dałam:) ubrałam choinkę, włączyłam kolędy i od razu milej. wieczorem przyszła kolezanka i wypiłyśmy chyba trochę za dużo wina, bo dziś boli mnie głowa.
  6. Plany, plany i ..... dziś zmarła moja Babcia. Jutro mam pogrzeb. Nie bedą to wesołe dla mnie Świeta. WSZYSTKIM PEŁNYCH MIŁOŚCI I CIEPŁA RODZINNEGO ŚWIAT
  7. Diarra, tak... dla mnie swięta zawsze bedą się kojarzyły z zapachem pomarańczy, mojemu dziecku tak trudno to dziś zrozumiec.... pamiętaj, ze brodę i wąsy i zawsze można zgolić:)
  8. Mam już serdecznie dosyć łażenia po sklepach. Ludzi tyle, że trzeba sie wszedzie przepychać. Ale promocje są super:) Szkoda tylko, że z kasą krucho:) A co do Holendra, chyba chemi brak:) Rozmawiało się sympatycznie, ale .... nie wiem, może po kolejnym spotkaniu (bo pewnie się wybiorę) dostrzegę coś czego teraz nie widziałam:), nie czułam. Flow, no właśnie czemu Ty randkujesz w niedzielę:) Diarra, jak policjant? Peny, uwielbiam zapach gotującej się kapusty kiszonej, chociaż to niezby miły zapach, ale dla mnie to super aromaterapia:)
  9. A ja ciągle sprzątam:) teraz czas na kawę. A pózniej trzeba się zrobic na bóstwo:) Cały czas nie jestem przekonana do tego spotkania.Jak niewypali, posiedze troche i rusze na gwiazdkowe zakupy:) Diarra, ja sobie wziełam piątek wolny i myślę, że zdążę. Rodzice jednak przyjadą:) i pewnie przyjdzie na wigilię koleżanka z córką( też nie ma rodziny w W-wie) no i oczywiście przyjdzie mój eksio:) skończyłam kawę, działam dalej:)
  10. wiatam WSZYSTKIE PANIE I PANA Panie Buber pogoda dzis śliczna. Śnieżek lekko prószy i słoneczko swieci. Córka o 6 wyszła z psem i zacięła sie w windzie. Ja w najlepsze spałam. Po kilkunastu minutach usłyszał ja sasiad. Po pół godziny została uwolniona. To dobrze, ze dziś sobota, bo w normalny dzień, na ulicach takie korki, że pewnie dojechałby za godzinę:( tak nam się dzień z przygodami dziś zaczął. a teraz ....idę do sprzątania.
  11. diaramoja kablówka też coś nawala i też wezwałam speców:) O Holendrze wiem tylko, ze ma 45 lat 186 wzrostu , na jednym zdjeciu jest Ok, na innym mniej, tak że jutro się zmierzę z rzeczywistością. Ale nie robię sobie żadnych złudzeń, bo chyba na dobre jeszcze nie otrzepałam z poprzedniego związku:( Szczególnie te świeta :) jest mi przykro, bo mieliśmy spędzić je wspólnie. Ech, zaczynam znowu....Człowiek jest głupi, ktoś go oleje a ten drugi go idealizuje. Peny z tymi bykami to chyba norma. Ja też jak piszę na klawiaturze stukam a nie myślę:( gratulację, że się zmobilizowałaś i posprzatałaś. Mnie dziś nie wypaliło babskie spotkanie tak że jutro sprzątam
  12. A jednak news będzie. Umówiłam sie na jutro. Coś czuję, ze się rozczaruję, ale chyba juz czas zweryfikować rzeczywistość. Oczywiście zdam realcję:) Ta pogoda mnie wykończy. Potzrbuję sniegu, zeby jechać na zdjęcia, a tu znowu deszcz:(
  13. Witam no i gdzie ten śnieg? :) Peny, musisz się czymś zając. Chyba nie będzie zadnego newsa o Holendrze. Dziś mieliśmy konkretnie ustalić miejsce spotkania i co? totalna cisza z jego strony od wczoraj. Wcale się tym nie przejmuję. Gruszka u mnie stanie niestety sztuczna choinka. Córka zdecydowanie woli taką. 3 lata temu miałam żywą, owszem fajny zapach, ale pózniej przy rozbieraniu problem. Pozdrowienia dla WSZYSTKICH
  14. Flow--- nie mam dołka, tak jak napisałaś, chwilowo uśpiłam ochotę na....
  15. Flow--- bo tak w podswiadomości pewnie boję się rozczarowania. Jest sympatycznie, dzwoni, pisze, już się przyzwyczaiłam, że rano w skrzynce mam maila , w ciągu dnia telefon, a wieczorem sms na dobranoć. Jeżeli sie sobie nie spodobamy bedzie pustka:( i chyba tego gdzieś tam sie obawiam, chociaż po czorta żyć złudzeniami.
  16. Flow każdy zasługuje na miłość, tylko nie kazdemu jest dane ją przeżyć. Ciesz się i z niczego nie rezygnuj Wytrawłość widzę, że sie opłacała. Wiecie, a ja straciłam zupełnie ochotę na płeć brzydką. Jest mi dobrze, jak na razie, tak jak jest.Pewnie to sie zmieni, ale nic nie bedę robic na siłe.
  17. Peny jeszcze nic, a nic nie ruszyłam sciereczka:) ale wcale sie tym nie przejmuję. Moze w weekend? w piątek mam babskie spotkanie, więc pewnie wrócę pózno i w sobotę bedę odsypiac. wieczorem spotkanie z Holendrem, ale jakoś mi się nie chce iść, więc może przełożę. No i zostaje niedziela. A że w niedzielę nie wypda, tak że nie mam kiedy sprzątać:( w tygodniu jak przychodze z pracy to mi się zupełnie nie chce. Peny, musisz znalezc sobie jakies zajecie, bo zwariujesz od siedzenia w domu. Młoda jeszcze jesteś i kontakt z ludzmi Ci potrzebny.
  18. Flow-- uszczknij rąbka tajemnicy:) i napisz coś jeszcze o nim:)
  19. Diaranie przejmuj się niczym. Loguj się w randkach i wyjdz szczęściu naprzeciw. Tylko nie zrażaj się jak od razu nie wyjdzie. Flowpiękny prezent na gwiazdkę od losu dostałaśŻycie potrafi zaskoczyć i to bardzo miło, zatem jesteś teraz przykładem, że trzeba wierzyć w swoje szczęście.
  20. Dzień dobry Flow:) tak właśnie wygląda zakochana kobieta:) nie zrzędzi, tylko promienieję tak trzymaj!!!!
  21. Witam Wszystkich radośnie, choć nie jest mi radośnie. Peny uswiadomiłaś mi, ze niestety przyjdzie taki czas, że dziecko wyfrunie i co wtedy? Ech , szkoda gadać:(
  22. Peny, żedne maedale na ścianach nie wisza. Owszem ćwiczyłam kiedyś gimnastkę, ale krótko. Jedno co mi zostało to płaski brzuch, bo nauczyłam funkcjonować na wciągnietym. cały czas tak chodzę dlatego mam wyrobione mieśnie. Jak spróbuje wypuścić to sie duszę:) Córka chodzi na siłownię i aerobik, namawia mnie, ale leń jestem potworny i już mi się nie chce:) Pamiętaj dla chcącego..., jak się zawezmiesz to się nauczysz tego jezyka. Grunt to samodyscyplina:) Maja moje gratulacje, że jesteś wytrwała i sie uczysz:) Na naukę i miłość nigdy nie jest za pózno:) A pracą się nie przejmuj. U mnie też była różna atmosfera, ale odkąt zaczęło mi to zwisać, jestem dużo zdrowsza:)
  23. Penyskakanka jest niezastąpiona. Sportowcy z nadwagą przed olimpiadami właśnie zrzucają ją w ten sposób. Ja w liceum to przećwiczyłaM. Teraz to nie muszę dbać o kalorie. Jem i nic. Czasami waga podniesie się o 3 kg, a pózniej szybko wraca do normy.
  24. Peny miesiąc nauki to zdecydowanie za mało, chyba że masz solidne podstawy. Jak się nie\"używa\" języka to niestety zapomina się go:( Czy Tobie zależy tylko na konwersacji podczas tego spotkania? Może poćwicz tylko wymowę. Powodzenia
×