glamur

Flow- przestan, ja na pierwszej randce od \"mojego\" uciekiniera do żony od razu dostałam bukiet kwiatów:) a i motylki były od razu. pózniej się dowiedziałam( bo to jak pisałam, internetowa to była znajomość), że pan te kwiatki tak woził w bagażniku, bo miał godzinowo poukładane spotkania. A że ze mną mu się dobrze gadało, to przegadał następną panią. pózniej do niej dzwonił z przeprosinami, ze samochód mu nawalił:. Kwiatki jeszcze były dwa razy:) i jak się wprowadził to się skończył romantyzm:)

Witam wszystki bardzo cieplutko. Nie było mnie, bo walczyłam z grypą no i wygrała:) Już jestem zdrowa. Od razu inaczej się patrzy na swiat. Za oknem bielutko. Buber- ty też z Wa-wy? Może kiedyś piwo wypijemy:)

Witam wszystkich bardzo ciepło, za oknem biało i od razu mam lepszy nastrój, chociaż to paskunde grypsko jeszcze mnie trzyma. Dziś pani w nocy słała mi smsy, ze wybierze sie do szkoły mojej córki i powie jaką ma matkę:) w jednym nazwała moją córkę głupim bachorem. Smieję się już z tego. Kobita nie radzi sobie . Ma 20 letnią córkę- narkomankę i zamiast się nią zająć to sieje intrygi. Rosołek trochę postawił mnie nogi.

Buber- misiem o małym rozumku to ja byłam:) 42 lata a naiwność nastolatki:) gotuję rosołek. Może rozgrzeje moje chore ciało:) Bawcie się dobrze zmykam do łóżka.

Dzisiaj w nerwach wysłałam jej pozew, który on miał na mojej skrzynce mailowej. Odpisała radosnie, że wycofali sprawę i są teraz szczęśliwi jak nigdy dotąd, i jak to on bardzo chce mieć z nią dziecko. ( wie co mnie spotkało), tylko czermu przez 10 lat nie mieli? to jest jego druga żona. Dzieci ma z pierwszego małzeństa. Czytałam smsy, które do niego pisała jak był ze mną. Jego córki wyzywała od k...., a jego siostrę od dzi...... Więc ona chyba inaczej już nie potrafi

Igam- próbowałam dzwonić do niego, ale on nie odbiera moich telefonów. Po resztę jego rzeczy przyjechała ona, bo on pewnie nie miał odwagi spojrzeć mi w oczy.

A ja się rozchorowałam. Cała noc miałam gorączkę i dreszcze. Niestety muszę dziś i jutro być w pracy:(( Siedzę opatulona w gruby sweter i marzę tylko o łóżku. Też bym zmnieniła pracę. Bo u mnie to jest tak, że nigdy nie wiem ile zaropbię. Jak zrobię jakiś program i pokaze się na antenie to jest kasa, a jak nie ,to jej nie ma. Tzn. mam etat, ale są to grosze, na rachunki wystarczy:( Jesienią i zimą niestety mamy mało pracy, tak że nie jest ciekawie:( Zastanawiam się tylko co ja jeszcze umiem robić i boję się chyba na razie rezygnować z tego. ale jak się wkurzę, to postawię wszystko na jedna kartę i odejdę. Tylko gdzie?......

Flow - tak, od kilkunastu lat bawie się w telewizję.Nawt na jednej stacji mam swój program:) nie sztuką jest coś zrobić, sztuką jest, aby to wyemitowali:( domyślam się, że zycie niejednej z nas to wspaniały scenariusz:) i to nie na reporaż, ale film cały:) Pozdrawiam ciepło. Jeny jak ja nie lubię jak jest tak zimno.

Koniec pracy, idę do domu:) wynudziłam się dzis strasznie:) cały dzień nicnierobienia gorszy jest od efektywnej pracy. Szukam ciekawych pomysłów na reportaż. Może macie coś w zanadrzu?

Dzięń dobry, nie było mnie kilka dni, bo byłam na wyjezdzie. do listy urodzin 23.05.1963 , imieniny 18 czerwca. teraz kończe, bo czas się przygotować do pracy. Czytałam, czytałam, wczesniej pisałyście o rozwodach i facetach. Ja z moim byłym jestem teraz w lepszych układach niż jak byliśmy małżeństwem. Zawsze moge na niego liczyć jak mi sie coś nie układa.Czemu się rozwiodłam? Bo byłam głupia. Zakochałam się w gnojku 6 lat młodszym. Byliśmy dziesiet lat. Ale to był toksyczny związek. Facet byl tak zazdrosny, że jak pies za długo siusiał to robił awantury. Ostatni jak wiecie tez okazał sie niewypałem. Teraz to już nawt boję się spojrzec na faceta. spadam, bo czas do pracy:)

A ja dziś pracuję:( U nas tez biało. ciepła wszystkim.

Dzień dobry wszystkim. U mnie bez zmina góry i doły. ciepłego dnia

Diarra - fotki już dostałam dziękuję. a ja bym chciała nabrać trochę ciała , a nie mogę:) Nigdy niczego sobie nie odmawiam, czasami znajomi się śmieją, że jem jak chłop i nic:( Doxa- przeczytaj sobie to co wcześniej pisałam. Nie znaczy to oczywiście, że wszystkie internetoew znajomości muszą się tak konczyć, ale bądz czujna. gruszka- też mam 17 letnią córkę, ja nie mam z nią na razie żadnych problemów jeżeli chodzi o naukę, ale to ten trudny okres - burzy i naporu. niedawno wróciłam z pracy i biorę się dopiero teraz za pichcenie.

Maju, może to własnie jest dobry pomysł.Może on ma problemy, o których nie mówi, nie chce lub nie moze. Wydaje mi się, że jeżeli sam chce iść do psychologa to swiadczy to o tym,ze potrzebuje pomocy i chce sobie pomóc. Niech idzie jak najszybciej.

Dzień dobry wszystkim. Dzięki za zdjęcia:)

Diarra , zdjęcia dostałam, ale Ciebie jakoś nie widzę:)

Diara, Flow, Maja , wasze maile znalazłam i zaraz wyslę Wam swoje zdjęcie. Mam nadziję, że Was też będę mogła zobaczyć:) Jak Wy robicie te kwiatki?

Maja, wiem jak pachnie samotność 4 lata byłam sama. Tak się cieszyłam jak go poznałam. 5 miesięcy i znowu sama. Teraz to juz boję się , że znowu jak kogoś poznam - będzie niewypał i znowu będę cierpiała, a tego bym już nie chciała:( Mam do napisania tekst i za czorta nie mogę się skoncentrować. Odkładam z dnia na dzie:( Szef wyjechał do USA i totalnie nikomu nie chce się nic robić. Piata kawa, 10 papieros i tylko czekam do 16. Pózniej dom i też nudy:( Starzeję się czy co:)

Siedzę w pracy, właściwie nic nie robię i znowu dopada mnie dół. Cholernie boję się samotności. Diara, Flow, Maja też jesteście same( z tego co wyczytałam) napiszczcie jak to znosicie.

ciekawe czy teraz będe czarna:) idę z psem na spcer i chyba coś poczytam. Dobranoc wszyskim moje Drogie Panie.