glamur

Dziewczyny, widzę, że trochę sentymentalnie się zrobiło Przez Ślask pare razy przejezdżałam, a to o czym piszecie znam tylko z filmów. Maja, nie ma tak, że zawsze jest pod górkę, a może ten wyjazd właśnie coś odmieni? Jedno jest tylko do kitu, że trzeba się rozstać z osoba, która się kocha, ale jeżeli nie będzie to zbyt długa rozłąka to tęsknota bardzo dobrze zrobi.

Diarra wypoczywaj:)

Zahir też niestety, nie mam oszczedności, po rozwodzie kupiłam mieszkanie i wszystko ...poszło!!!

Wiatam:) Maja, Pany niestety widzę, że nie tylko ja łatam koniec z końcem. Tym bardziej jest trudno, że mogę liczyc tylko na siebie:( a wiekszość pieniedzy wydaje niestety na lekarzy córki i lekarstwa. Staram sie jednak myślec pozytywnie i jakos sobie radzę. Nieraz jest tak, że boję się , że do wypłaty nie wystarczy i nagle coś mi wpadnie dodatkowego:) Oszczedzac nie umiem:(ale wydaje tylko w miare swoich możliwości. Dziewczyny nie przesadzajcie z myciem w zimnej wodzie, bo zaoszczedzicie teraz, a potem na lekarza trzeba wydać. Diarra jak zdrówko?

macie rację niepotrzebnie wdałam się w dyskusje z pomarańczowym trzmielem:) miłych snów

No i ktoś tu chyba pękł :) :) Trzymaj się pękniesz, tylko nie pęknij ze złości, albo wstydu:) takie słowa, a fe :)

Biorę wolne od myślenia:) nie czuję potrzeby wdawać się z tobą w dalszą polemikę.

A to ciekawie się robi:) :) :) Zgadza się łóżko mam puste, bo nie zmieniam partnerów jak rękawiczki. Klimakterium? Pewnie, kiedyś trzeba się z nim zmierzyć:) Adoratorzy? a to byś się zdziwił/a :) Sumienie? na pewno nie jest czyste jak łza, a ty takie masz? Znamy się- watpię, bo nie pisałbyś/łabyś tych bzdur.

Do różowej- nie napisałam głupiej żony, bo jej nie znam, więc nie wiem jaka jest.Czy był wolny? Nie mieszkał z nią, sprawa rozowodowa była w toku. Tak tylko odpowidam.

pomarańczowy, nie sprowokujesz mnie.A wiesz dlaczeg? bo ja byłam wolną kobietą, nikogo nie krzywdziłam, mam czyste sumienie.

Mam fatalny nastrój :( ten dupek znowu dzwonił rano. Pewnie popisuje się przed swoją żonką, bo próbował mi robić awnanturę o telefony, których nie wykonuję. Jestem już tak tym zmeczona, że nie wiem co robić. Holender zaprosił mnie na Walentynki:) nie wiem iść, nie iść....? Jeszcze trochę czasu jest, ale będę musiała podjąć jakąś decyzję, a póki co mam mieszane uczucia:)

Diarra ratu się kochana, może czosnek, gorące mleko? Zdrówka, ale idz do lekarza zwolnienie się przyda. Wyleżysz odpoczniesz i będzie dobrze

A gdzie tam puścili:( miałam montaż i siedziałam z farelką:( na szczęście o 15 skończyłam:) maja rozbawiłaś mnie:) ja też nie mam żadnego sposobu na oszczędzanie:( i też chętnie poczytam mądrzejszych. obiecuję sobie np. że w tym miesiącu nic nie kupię i co? przechodze koło sklepu, wchodzę i..... i wiadomo co:( Pies juz po wszystkich szczepieniach. Od jutra spacerki:)

:) Maja, ale i tak zrozumiałam:) jakby mało było tego zimna - w pracy wysiadło ogrzewanie:( Siedzę w kozuchu i rękawiczkach:)

Zasypało mnie dziś, nie mogłam dostać się do pracy. W w-wie sparaliżowało ruch:( Przemarzłam. Teraz ciepła herbata :) Masz rację Maja, te telefony troche mnie zdołowały. Ja nieczuję się w niczym winna, a on jest zwykłym dupkiem. Parę dni i się znowu pozbieram:)

A ja dziś chyba pierwsza:) , ale ostatnio spać nie mogę:( tzn. budzę się przed szóstą , czort wie po co ? Miłego Dnia

Rany, nie wiem co zrobiłam, ze to się tak wydłużyło????????????????????????

Dołączam do grona leniuchów:) sopkojnej nocy:) Buber ----kołysanka jest boska. Jest muzyka, której, gdy słucham dostaje gęsiej skórki. Tak było przy tym utworze:) Diarra odnośnie tego , o czym pisałaś, ja też wierzę, że jest to coś. też miałam nie raz podobny przypadek. Moja mama opowiadała dziś, że obudziła się w nocy do toalety i nagle przez przedpokój przeszła jakaś osoba. Myślała, że to tato, ale on spał w drugim pokoju. A wierzycie w sny?

{kwiat] Witam Wszystkich bardzo ciepło. dziś na szczęście głowa mnie nie boli. Idziemy z córką na zakupy i na obiadek, czyli gary mnie ominą:)

Dzin dobry i dobranoc migreny cd. po południu przyszła kolezanka, wypiłyśmy po drinku i troche przeszło:) Może coś poczytam i idę spać, bo dziś trochę bezsenną noc miałam. Brazylijskiego serialu cd. :) zadzwoniła wieczorem, ze pakuje mu manatki i mogę go przyjąć, ja że dziękuję, ale nie skorzystam. Następny tel. tym razem domowy, że już sie pogodzili i że to ja jestem głupia. Tak poważnie żal mi jej. Zdrada jest zdradą, on to zrobił, a ona go przyjęła i teraz na pewno nie jest jej łatwo.A dzwoniła, bo pewnie przejrzał mu komórkę, a on rano dzwonił do mnie. Odrzuciłam rozmowe. W przyszły weekend ide z Holendrem na kolację:) Buziaczki. Diarra, Buber, dzieki za muzyke.

ja jestem:) Buber, dzięki i dobranoc Wszystkim

Ja tylko na chwilkę mam taką migrenę, że zaraz zwariuję:( Ide leżć

Ale przypomina to serial brazylijski:)

Humor mam faktycznie niezły, choć powinnam być wściekła. Przed chwila zadzwonił moj były facio z ukrytego numeru. Po Cześć, rozłączyłam rozmowe, potem dostałam smsa, zebym mu dała spokój. Nie wiem, kto tu zwariował, bo ja się wcale z nim nie kontaktuje. Kilka dni temu dostałam dziwne maila i jestem przekonana, że to on. Sumienie go dręczy? Nie wiem i nic mnie to nie obchodzi. Odpisałam mu dziś, że jest dupkiem jakiego nie znałam, i żeby to on mi dał spokój. Jego żona przysłała mi wczoraj maila pt. spowiedz, w którym opiswała całe ich małżeństwo, ze przyjęła go tylko dlatego, że nie chce być sama, że teraz są szczęśliwi i takie tam pierdoły. Nawet na piwo chce się ze mną umówic:) Czy to się nie skończy? Jedno wiem, wyleczyłam się z tego na 100%.

Bym zapomniała:) Holender pomału kruszy mnie:)