a.b.c

:((

chyba mnie wzielo po tym dymie

ide po papierosy ......przepraszam

ja dzis zapalilam,ale nie papierosa.czy mozna mowic o powrocie nalogu?

mi na razie pomaga i to jedyny sposob kazdy ma inny.moj kolega wpierw rzucila na tydzien,potem palil,potem nie palil miesiac i znowu palil i rzucil zupelnie

dziwne jest to ze wrocilam do domu i nie mysle o fajkach,co jeszcze wogole nie mysle

nie stac mnie na rzucenie od razu,obiecalam palic sobie tylko na imprezie.dlatego zapalilam tylko 5 w sobote w nocy,dzis i wczoraj nawet nie pomyslalam o fajkach,nie ciagnie mnie,moze w sobote zapale,ale jak wyjde z klubu to wyrzuce od razu paczke. nie ciagnie mnie,ale do piwa(czy do kawy jak to mowicie,bo ja do kawy nie pale) moze.nie czytam wpisow za dlugo

tam graja na akordeonie i taka szybka jest,na dyskotekach puszczaja:(

zapalilam,bo bylam na imprezie jak to w sobote,wiec trudno po piwie nie zapallic

zapalilam

ja nie pale kolejny dzien,teraz ide do klubu,wszyscy znajomi pala,a ja nie.:( to bedzie egzamin.juz nie mam padaczki i scisku w gardle na mysl o papierosach

wlasnie kolega mnie probowal namowic na fajka.nie udalo sie:D:D:D probowal,ale nie.palil przy mnie 3.nie udalo mu sie:P

i jeszcze cos,nie mowie rzucam,mowie odpoczywam.a najgorsze jest dopytywanie sie czy pale czy nie.. w domu powiedzialam ze pale i ze bede palic(nie pale w domu,tylko na dworzu jak cos) ale w tajemnicy wszystkim nie pale wcale:D:D:D hehe mam dosc dopytywania sie

nie palę 7 dzien,uz trzeci raz wyszlam ze sklepu:((( w trakcie czego mialam kupic papierosy.oj zle. nie uzywam tabletek,nie uzywam gum,zadnego cukierka ani slonecznika nic.a wy??? bez niczego

zagladalam wszedzie szukalam nawet papierosa w pokoju.zrywalam deski,przegladalam ciuchy i nic...zmeczona o 4 rano usnelam.dzis ok,az do zmroku,potem budzi sie zwierze....................CHCE PALIC