aaa, i on chyba wie co traci. mówił, że nikt go nie kocha tak jak ja, nikt nie był dla niego taki czuły i on też nikogo nie kochał ale mu się zacięło. z jego charakterem może być tak, że będzie kochał ale jak sobie ubzdurał, że nie będziemy szczęśliwi to walnie głową w ścianę i wytrzyma, nie zadzwoni. jak to powiedział - miłość miłością a życie, życiem.
planowaliśmy dzieci i przyszłość - cholera jasna, wrrrrr
dziękuję za dobre słowa. boli jak cholera, serce mam w kawałkach. nigdy tak nie bolało. na bóle miesiączkowe mam tabletki a na ból duszy??? jest tylko pustka