Kluseczka 27

Mimi ;) no to sie spowiadam, ze dzis nic nadprogramowo nie zjadlam :D , mialam dzien owocowy . ale za tydzien moze byc ciezko - mam imprezke - 50 urodziny mojego Taty :)

ps. Franiu , mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze . Masz kwiatka ;)

mi udalo sie nie podjesc za bardzo poki co w ten weekend ;) , wczraj tylko zjadlam \"nadprogramowo\" jedna kajzerke wieczorem u mamy ,ale bylam strasznie glodna i zmeczona po jezdzie ;) dzis juz elagancko - tylko jajecznica i owocki ;) a jutro robie sobie dzien owocowy - grejfruty , jablka i winogrona (male ilosci :) ) witam nowe uczestniczki ;) :) zrobcie sobie \"stopke\" z aktualna waga i wymarzona :)

wlasnie mi to peklo - przy zmianie opatrunku - nie wiem czy to masc takszybko pomogla, czy za mocno scisnelam plastrem ;) . Wazne ze ropa wyszla i bede zyc :D ;) (bez interwencji chirurga :P )

czesc :) , dopiero mam czas dzis tu wejsc ;) rano bieganie w pracy i do apteki - zrobil mi sie zastrzal na palcu (dostalam masc ichtiolowa i jak ropa nie zejdzie do poniedzialku ,to mam isc do chirurga Dzis jade wieczorkiem chyba do mamusi , jutro wracam po poludniu Na sniadanie mialam chlebek razowy z bialym serem . Wczoraj niestety nie cwiczylam ,bo przyjechalam z pracy z moim facetem ,mial wejsc na chwilke (bo dzis rano wylatywal znow i mial sie spakowac ) , ale sie troche zasiedzial ;) Franiu , niestety nic nie wiem o brzuchu po ciazy ;) , ale dobrze ze mi przypomnialas, bo powinamtez sie smarowac jakimis balsamami i ciagle zapominam.

Franiu , bo tak to juz jest na diecie ;) . Czlowiek mysli ile zjadl i czy aby nie za duzo , zeby nie popsuc sobie efektow dotychczasowej pracy . To tak samo - jak wazenie codzienne - ja tez tak robie ;) i wpadam w \"panike\" jak waga stoi ,albo co gorsza pokazuje 0.1 kg wiecej ;) ja nie pisze ile zjadlam ,bo wiem , ze jem niewiele (a mozna by powiedziec nawet bardzo malo) . Ale tezbez przesady - nie chodze tez wiecznie glodna z burczacym brzuchem ;). Od czasu do czasu robie sobie tylko \"swieto\" :) . Niestety inne metody na mnie nie dzialaja .

eee to malo kcal :) znalazlam przepis na rybe po grecku - wklejam ,moze ktos skorzysta (dla dwoch osob) 60dag ryby 2 marchewki 1 pietruszka korzeń 1/2 selera 2 cebule pół przecieru pomidorowego sól cukier pieprz sok z cytryny oliwa z oliwek majeranek (może być papryka ostra lub słodka) rybę bez panierki (lub jak ktoś lubi to z panierką) smażymy na oliwie (w trakcie smażenia lub wcześniej rybę osolić i popieprzyć) aż się zrumieni ,zdejmujemy na talerz warzywa trzemy na tarce na dużych oczkach, cebulę siekamy w ćwierćtalarki, podsmażamy na pozostałej oliwie dolewając ewentualnie odrobinę, jak sie zeszkli zalewamy odrobiną wody i dusimy po przykryciem az warzywa zmiękną, dodajemy przecier pomidorowy, sól, cukier, pieprz, majeranek do smaku

no trudno ;) , moze ktos inny bedzie wiedzial :)

Franiu, moje ulubione to Poison Diora, w drugiej kolejnosci Sensi Armaniego (jako ze moj M. czesto jest z racji swojej pracy na roznych lotniskach , to moze kupowac te perfumy duzo taniej niz normalnie w sklepach ;) , samej szkoda by mi bylo na to kasy :D )

czesc Wam :) kurcze Wy to macie czas na forum :D , ja ostatnio ledwo co sie ogarniam ,zeby wejsc ;) Gratuluje spadku wagi wszystkim i Mimi - osiagniecia pierwszego celu :) Ja dzis na sniadanko mialam parowke (z bardzo ostra musztarda) z kromka chleba razowego + zielony ogorek :) . Dzis po pracy mam 1,5 km spacerek na autobus (moglabym jechac tramwajem,ale mi sie nie chce) , bo moj mezczyzna zabral mi dzis samochod :D (jego stoi na przegladzie ) . Dalam mu , bo mi obiecal moje ukochane perfumki ;) :P Pozniej jeszcze spacerek z psem i cwiczenia w domu, wiec ruchu bedzie w sam raz :)

teraz doczytalam ,ze to jakis srodek przeczyszczajacy :O ;)

Frania - narazie zapal (i sily) sa ;) , zobaczymy jak to bedzie dalej ;) Cwicze codziennie poki co :) - raz mniej,raz wiecej , zalezy jak mi sie chce i ile czasu moge na to poswiecic :) Mimi - masz super efekty , tylko pogratulowac, jak ja juz bym chciala miec te Twoje ~66 kg ;) , no ale i tak z kazdym dniem zblizam sie do swojego pierwszego celu :) Odnosnie herbatek ,to slyszalam ,ze Body Pure daje dobre efekty ... musze sie w koncu przejsc do apteki , tez mi brakuje nieraz czasu az za bardzo :O i chyba pojde juz spac

Paulina - takie testy robili tez w programie "jak dobrze wygladac nago" (tvn style) - i tam tez nieraz bywalo, ze najdrozsze kosmetyki nie dawaly zadnych efektow ;)

tzn PONAD kg :D ;)

* mialo byc "mimo ze jest ode mnie 6 lat starszy i jest jeszcze kawalerem " ;)

Kasiulak - a u nas dzis wlasnie pogoda nie za specjalna ... - troche zimniej niz wczoraj i troche pada . Mimi - ja bym sobie darowala wtedy tego kamerzyste i fotografa w dzien slubu - zrobilabym sesje innego dnia , a na weselu przeciez goscie mogli robic zdjecia :) . Co do tego pijanego kamerzysty /fotografa - zrobiliscie cos z tym ? Placil Wam odszkodowanie ? (mieliscie taka umowe ? ) w sumie to juz chyba niewazne, ale ja bym tego tak raczej nie zostawila ... 25.08.08- no to sporo juz macie zalatwione ;) Acha - i dodam ,ze ja tez juz mam "ten wielki dzien" za soba - jestem po rozwodzie , wychodzilam za maz jako 21-latka , nie bede tu pisac dlaczego to nie przetrwalo, ale powiem w skrocie ze trafilam na takiego sk.... ,ze po prostu nie moglam w to uwierzyc jak sie mogl tak kamuflowac 3 lata przed slubem (bo tyle sie znalismy) Jakby co - drugi slub bedzie wygladal tak ,ze tylko cywilny i pozniej ewentualnie jakis obiad ;) . Nie mam ochoty drugi raz na 200 osobowe wesele ;) . (moj facet , mimo ze jest ode mnie starszy o 6 lat ,w zupelnosci podziela moje zdanie ;) )

25.08.08 - to pewnie przygotowania juz w toku ? :) macie juz cos zalatwionego ? Kasiulak , ja jakos nie mam dola w poniedzialki , tzn. na pewno nie chce mi sie wstawac do pracy po weekendzie, ale ... nie jest zle :). Dzis juz wtorek, jeszcze tylko pare dni i znow weekend :d ;)

ps. na śniadanie dziś mam winogrona ;)

napisalam sie ,napisalam , i sie nie wyslalo zaczynam od poczatku :O czesc :) 25.08.08. - slyszalam o tym urzadzeniu , ale to trzeba chodzic regularnie i za jakis czas powtorzyc ,wiec suma sumarum wychodzi calkiem niezla kwota do zaplaty :). I nie mam w poblizu jakiejs fajnej silowni ,a nie chce mi sie jezdzic przez pol miasta . Mimi - na gardlo najlepszy jest SUROWY czosnek - pogryz jeden zabek i przejdzie :), tylko nigdzie nie wychodz potem ,bo zapach dlugo sie utrzymuje :D Franiu - niestety przy odchudzaniu potrzeba cierpliwosci ,ale dobrze ze sie nie zalamujesz - wierz mi ,ze kazda z nas ma takie chwile ;)

Facet daleko ,to zajrzec moge ;) . Jutro wieczorkiem tez pewnie wpadne :) Mam zamiar zrobic sobie jutro dzien owocowy ... tylko wlasnie wyczytalam ,ze winogron nie zaleca sie jesc na diecie (tak samo jak i bananow) ,a mam ich mnostwo w lodowce ;)

Paulina - wspolczuje Twojej kolezance i ciesze sie ze jest z nia juz lepiej :). Dlugo jestes w Stanach ? Jak sie tam znalazlas ? Opowiedz cos :) . Tak przy okazji dodam ,ze moj mezczyzna dostal niedawno propozycje awansu (pracuje w amerykanskiej korporacji -ale tu na miejscu w Pl, czasami tylko wylatuje gdzies dalej ) , ale musialby sie wtedy przeniesc na stale do Waszyngtonu ... Nie przyjal tej oferty ;) . Woli jak narazie swoje stanowisko na miejscu ;) :) . Mimi - no nie za wiele dzis zjadlas ;) , ale ja Ci nic nie bede mowic, sama sie odzywiam w podobnych ilosciach :D . Dobrze ze synek przestaje sie jakac (sama mialam z tym problem w dziecinstwie :O ) Frania , nie poddawaj sie - niestety tak to jest z kilogramami - ze latwo przytyc ,a schudnac niestety juz nie :) 25.08.08. - podziwiam Cie z ta silownia , ja chyba jednak wole cwiczenia w domu ;) , tyle ile chce i kiedy mam sile - chociaz dzis padam z nog ;) najpierw skakanka przy Klanie na tvp , potem cwiczenia przy Brzyduli na tvn\\\'ie :D ;) a potem sprzatanie ... jutro skoncze (malo mi zostalo ;) ) , bo dzis juz mialam dosc . Kasiulak - uda nam sie na pewno - tylko niestety na efekty trzeba poczekac i na nie zapracowac :)

hmmm chyba ze sprobuje upiec w mikrofalowce ;) , musze w domu sprawdzic czy ma funkcje pieczenia ;) :D za mna z kolei "chodzi" od jakiegos czasu lazania .... postanowilam ,ze jak waga bedzie nadal tak ladnie spadac, to se zjem w urodziny ;) (za miesiac i 10 dni, chociaz nie wiem czy tyle wytrzymam) :)

no to u mnie niestety odpada ;) - mam popsuty piekarnik ale brzmi wprost PRZEPYSZNIE .......... :D

ps., jak sie robi pizze makaronowa ? :D ;)

CZESC :) Ja za 2 albo 3 tygodnie mam 50-te urodziny mojego Taty , wiec tez mm plan jeszcze chociaz pare kg zrzucic do tego czasu ;) a dzis jakos slabo sie czuje , chyba przez te dwa dni odpokutowywania piatku ;) . Po pracy mam zamiar troche pocwiczyc i jeszcze troche ogarnac mieszkanie (wstyd przyznac ,ale je troche \\\"zapuscilam\\\" i teraz z tym walcze :)