Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kluseczka 27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kluseczka 27

  1. No to sie postaral :) moj mi cos kupi (mam nadzieje :D) . Ja planowalam mu kupic ladowarke do komorki samochodowa (bo nie ma swojej i moja mi czasami podbiera ;) ) . To miala byc niespodzianka... A on wczoraj do mnie wyskoczyl ,ze by mu sie przydala, i ze na Mikolajki bedzie w sam raz :D i ze nie musze juz myslec co mu kupic ;) Dzis spedze wieczor w jego mieszkaniu (jego nie ma) , bo przychodzi jakis gazownik/kominiarz ...a juz 2 razy go nie bylo ;) jak byl termin... Jak juz sie nie odezwe ,to znaczy ze sie spalilam ze wstydu za ten jego balagan :O ;)
  2. a jakos leci :) oczywiscie przez moje wczorajsze zachcianki mam plaster na palcu - bo rozcielam sobie blacha z puszki (z rybka w sosie pomidorowym) . A tak to ok, nawet znosnie ;)
  3. czesc :) witaj Malgorzalka :) widze ,ze topik sie rozrasta :D tylko nam sie Mimi gdzies zapodziala znow chyba ;) Karolinita - udanego pobytu u rodzicow :) . Ja najprawdopodobniej w sobote bede we Wroclawiu :) . Blizej piatku bede wiedziec :) ,ale nie wiem ,czy Ty do soboty wrocisz ... ?
  4. http://www.zdrowe-diety.pl/porady_dietetyczne/tabela_kaloryczna/a-b/ to zrodlo mojej informacji , za wprowadzenie w blad nie odpowiadam ;)
  5. troche sie poprzesuwalo :O oczywiscie - 100 gram .
  6. produkt kalorie białko tłuszcze węglowodany Ananas 33 kcal 0,2 g 0,0 g 7,8 g Ananas, plastry w syropie 84 kcal 0,4 g 0,1 g 21,0 g :)
  7. nieladnie , nieladnie :P a bic nie bedziemy , sama bedziesz musiala sie postarac zeby to zrzucic ;) , to jest chyba najwieksza kara :P
  8. Karolinita - WIELKIE GRATULACJE :D
  9. niniu nie najesz sie piersia kurczaka ???... Ale piszesz o calej czy o polowce ? mozesz przeciez dac duzo warzyw - nie wiem jakie lubisz? kalafior ? brukselki (moje ostatnie odkrycie :D ) ? ja KIEDYS robilam sobie piers kurczaka , dodawalam cala torebke ryzu + jakis gotowy sos ze sloika :O . Porcja jak dla 2 osob co najmniej :P . Wtedy musialam godzine lezec tak sie najadalam :O . Tzn. PRZEJADALAM ...
  10. moge , moge i kazdemu polecam . Nie wiem jak sasiedzi, ale odkad skacze, jeszcze nikt z dolu nie przyszedl na skarge ;) . No ale robie to zazwyczaj kolo 18 albo 11 - w weekendy :) ,wiec nie zaklucam ciszy nocnej , a jedyny dywan jaki mam nie nadaje sie do skakania - za bardzo futrzasty (a na macie sie slizgam;) ) Fantagirro - dasz rade :) . Zapomnialam jeszcze napisac o bialym serze , jajkach (uwielbiam) ,czy rybkach z puszki (np. makrela w sosie pomidorowym albo tunczyk w sosie wlasnym z odrobina majonezu) . niniu - ja rybe najczesciej smaze normalnie na patelni - obtoczona w jajku . Smaze na teflonie bez tluszczu lub na kropelce oliwy . Piers z kurczaka - tak samo ew. ugotowana lub kupuje od razu wedzona :). Niestety piekarnik mam popsuty chwilowo i musze sie bez niego obchodzic. Do ryby lub kurczaka (ew. indyka) mozesz dodac mieszanke \"warzywa na patelnie\" ew. jakas mrozonke - ktora wrzucasz do wrzatku (dodajesz odrobine wegety lub przypraw do smaku) . Pierogi nie sa bardzo kaloryczne (ja je uwielbiam) jesli sa \"swieze\" - z wody , a nie smazone na tluszczu np. ze skwarkami . No i oczywiscie wiesz - to zalezy ile ich zjesz :P
  11. dziewczynka z zapalem :) , super sie czyta Twoja historie , mam nadzieje ze i mi sie uda dojsc do swojej wymarzonej wagi - nie zakladam kiedy to sie stanie ,ale wiem ,ze to kiedys nastapi . Fantagirro - nawet nie patrz na ten placek :) . Zapomnij :P Lusia - to prawda, chudne szybko ,ale tendencje do tycia mam od zawsze, wiec jakbym nie robila tego tak zdecydowanie ,to raczej by mi sie nie udalo zbyt duzo schudnac .
  12. Fantagirro - jak schudlam ? Pierwsze 3 kg to mi zlecialo w pierwszym tygodniu - podejrzewam ,ze to byla woda :) , bo nawet za specjalnie nie cwiczylam . Pozniej jednak pojechalam po skakanke i mate do cwiczen . Na poczatku robilam moze 50 podskokow i mialam dosc . Bolaly mnie kolana, uda, nawet stopy :O . Nie mowie juz jakie mialam zakwasy jak wchodzilam pozniej po schodach :O Teraz robie srednio 1500 skokow (czasami jak mi sie chce to 2000) - oczywiscie w seriach . + cwiczenia - brzuszki, rowerek w powietrzu , przysiady etc. Calkowicie zmienilam sposob zywienia . - glowny posilek to dla mnie sniadanie , w pracy jakies przekaski typu owoc czy jogurt do picia, a po pracy obiad. Kolacji nie jem , bo obiad jem kolo 17.30 - 18 . Nie chodze glodna, bo zawsze tak jadlam - tyle ze dojadalam sobie wieczorami np. zamawiajac pizze o 22 ;) ,albo smazac wtedy kotleciki dla mojego faceta (przy czym oczywiscie jadlam z nim :P ) . Teraz tez nieraz smaze, ale juz ich nie jem :) . Nie jem tlustych potraw, ciezkostrawnych itp. Zazwyczaj ryby, chude mieso , duzzzzzzzzzzzzo warzyw Bardzo malo makaronu , ziemniakow (chociaz raz na jakis czas robie mega kaloryczne placki ziemniaczane) , ryzu . Mialam nie jesc chleba , ale czasami jem - razowy . Jesli jestem u rodzicow to jem bialy ... ale nie jem go tyle ile kiedys (potrafilam zjesc 2 duze ciabatki na sniadanie :O ) Herbate/kawe slodze do tej pory - jedna lyzeczka . Wody malo pije, raczej soki : grejfrutowy /z czerwonej pomaranczy Slodyczy nie jem - bo nie jadlam ich prawie w ogole przed dieta (jem raz na jakis czas - np. zjadlam kawalek tortu w moje urodziny popijajac go szampanem ;) ) To takie glowne zalozenia. Czasami zjem mniej, czasami wiecej . Bez cwiczen bym tak nie schudla . W pierwszym miesiacu schudlam 8 kg, w drugim 5 , ale i wiecej jadlam i mniej cwiczylam , wiec nie jest zle ;) .
  13. hej , witam nowe kolezanki :) Fantagirro - na pewno dasz rade - spojrz na nas . Mowie Ci - od razu sie lepiej czuje jak teraz patrze w lustro ( chociaz wiem tez, ze bedzie jeszcze lepiej :D) . A startowalam z 80 kg :O I oczywiscie tez mialam poprzecierane prawie wszystkie jeansy - znam ten bol :( . Szkoda ze masz problem ze stawami, bo polecilabym Ci skakanke w ramach ruchu. Rewelacja :) Mimi - Ty nosisz rozmiar 40 ? Mi spodnie w tym rozmiarze troche wisza na tylku ... a jak przymierzalam garnitur (mialam spotkanie sluzbowe , wiec trzeba bylo jakos wygladac ;) ) w rozmiarze 42 , to prawie sie przewrocilam ze smiechu przed lustrem ;) . A waze troche wiecej od Ciebie - dzis waga pokazala 66,9 (maly zastoj mialam ostatnio przez sobote u mamusi i niedziele z facetem w domu ;) ) No i nie poddawaj sie, nie zespuj tego , nad czym tak dlugo pracowalas :) . Nie podjadaj w stresie , a jesli juz, to jakas marchewke :) Karolinita - super ze waga Ci sie utrzymuje . Mi niestety przy wiekszych obzarstwach zaczyna sie wahac - najczesciej w gore ;) - oczywiscie nie mowie tu o kilogramach, tylko o np. 0,2-0,3 kg w gore :) . No ale tak to jest ,jak sie waze codziennie :) Lusia - no czas leci , juz niedlugo gwiazdka , trzeba by pomyslec o prezentach . Ja jeszcze nie mam pomyslu ... Wiem jedynie ,ze moj facet dostanie na Mikolajki ladowarke samochodowa do komorki , bo mi moja \"podkrada\" czasami ;) . A dalej nie mam pojecia co , komu i za ile (w tym roku mam dosc ograniczony budzet :P ) . Dobrze ze od 15.12. mam urlop :D (raczej do konca roku) i bede miala czas pochodzic po sklepach :) . Hoopie - raz na jakis czas jak zgrzeszysz ,to nic sie nie stanie. Wazne zeby nie robic tego nagminnie :) Dziewczyna z zapalem - witaj serdecznie :), mam nadzieje ze sie u nas zadomowisz :)
  14. mam nadzieje ze szybko wyzdrowiejesz :)
  15. Karonita - zakwasy mozesz miec przez ten maraton, ale wymioty ? Nie spotkalam sie jeszcze z taka reakcja na wysilek fizyczny ... Moze zjadlas wczoraj cos nieswiezego ??
  16. hej :) no Karolinita gratuluje :) fajny taki maratonik i pewnie juz osiagnelas swoj drugi cel :D trzymam kciuki :) A ja w koncu zaczynam wygladac jak czlowiek :D ;) . Oczywiscie jako ze wszystkie spodnie mi zwisaja z tylka (ostatnio jedne jeansy zdjelam bez rozsuwania suwaka ;) - luzno poszly w dol) i zostaly mi tylko jedne jeansy , postanowilam poszperac w czelusciach szafy i znalazlm fajne czarne spodnie z materialu (w ktore tez lata nie wchodzilam ). Zalozylam je + krotka kurtka i nie bylo faceta co by sie za mna nie obejrzal jak wyszlam z psem rano . A moze to przez to ze sie nie uczesalam ? ;) No nic, z pogodowych wiesci - wczoraj nas zasypalo i to niezle . Ja chce juz wiosne......
  17. ps. leleth na ktorej stronce podawalas do siebie link na n-k ? , bo chyba Ciebie jeszcze nie mam :)
  18. czesc Hoopie :) , jasne ze Cie przygarniemy :) napisz cos o sobie, moze jakies parametry ? :) cele ? :) Ja tez bede miala malo czasu w weekend - jutro rano jade do rodzicow po opony zimowe i staje grzecznie w kolejce na ich wymiane :) , pozniej przeglad samochodu , obiad u mamusi i wracam do siebie :) . Pewnie zajrze w niedziele :). Udanego weekendu
  19. lusia , wlasnie wazne jest to zeby sie nie zniechecac,albo zeby nie przerywac diety np. po jednym dniu ucztowania . Nastepnego dnia po prostu nalezy o tym zapomniec i dalej trzymac sie diety :) . Ja do tej pory nie bylam na zadnej diecie ,ktora dalaby mi takie efekty . Zreszta nie pamietam ,zebym w ogole byla na diecie dluzej niz pare dni :D. No raz w wyniku stresu (jak juz chyba kiedys pisalam bylam mezatka) schudlam kolo 10 kg w miesiac . No ale potem te kg wrocily . Cale "dorosle" zycie wazylam ok. 60-65 kg, tylko jakos przez ostatnie dwa lata chyba "troche" mi sie przybralo :O wiecej niz powinno . No ale cale szczescie w odpowiednim momencie powiedzialam sobie "stop" , bo inaczej osiagnelabym chyba rozmiary i wage malego slonia ;)
  20. Mimi , dziekuje :) 25.08.08. - co do naszej -klasy - ja dlugo nie mialam tam profilu , bo tez nie potrzebowalam . Ale po jakims czasie zalozylam z ciekawosci i w sumie zagladam raz na dwa tygodnie ;) albo i rzadziej .
  21. cialka cale szczescie mam coraz mniej :) ;) juz nie mam tych faldek i boczkow :) :D
  22. Franiu - jasne ze podolasz , tylko sie nie poddawaj i nie "czysc" za czesto lodoweczki ;) :)
  23. Mimi, wyslalam Tobie (juz mnie dodalas :D ) i Paulince zaproszenia :) . na tych zdjeciach waze kolo 80 kg :O brrr
  24. mimi, tylko sie nie przestraszcie ;) zaraz Was znajde na poprzednich stronach i napisze na N-K .
  25. na naszej klasie zdjecia mam z sierpnia, wiec jeszcze jestem tam Kluseczka (a raczej Klucha :D ) , nowych zdjec w ogole jeszcze nie mam - moze jedno czy dwa z ubieglego tygodnia z Krakowa ,ale tam mnie nie widac dokladnie . Dajcie mi jeszcze chociaz z miesiac , wtedy sie pokaze :) A kluseczka zostanie i tak - nie bede zmieniac nicku . Bedzie mi to przypominalo ,zeby nie zaprzepascic tego , co juz osiagnelam :) (w sumie makaron do spaghetti jest cienki ;) )
×