Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kluseczka 27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kluseczka 27

  1. o kurde , ale z Ciebie laska !!!! masz super figurke, i naprawde mysle, ze juz nie musisz sie odchudzac...a te nogi ... ehhh , ja moge se jeszcze pomarzyc o takich ;) :D ps. ciesze sie ze dobrze wytlumaczylam :)
  2. jeszcze napisze ze jestem dzis totalnie zmeczona i wymieklam w polowie cwiczen - tzn zrobilam polowe tego co robie od jakiegos czasu codziennie :O no nic, nie bede przeciez cwiczyc az padne ;)
  3. Mimi, ja caly czas o tym pamietam , tyle ze ja dopiero w polowie mojej drogi jestem , wiec ja jeszcze poczekam . Zreszta nie mam zdjec z terazniejszosci :) . A za jakies 1,5 miesiaca - akurat beda swieta, sylwester ,wiec moze z jedno zdjecie bede miala :D , no i wtedy bedzie lepsiejszy efekt . Wchodzisz np. na www.fotosik.pl Nie musisz sie rejestrowac , klikasz na opcje \"dodaj zdjecia\" , a nastepnie \"przegladaj\" - wybierasz zdjecie z kompa , i klikasz na \"wyslij\" . Czekasz az sie zaladuje i kopiujesz link \"bezposredni link do zdjecia\" . http://images34.fotosik.pl/393/44df33daee8ea59fmed.jpg (to moj psiak :D ) Ale ... mysle ze \"bezpieczniej\" bedzie przeslac sobie zdjecia na maila . Zeby osoby podczytajace nie mialy do nich dostepu, chyba ze ktos sie chce pochwalic na forum efektami :) .
  4. dobra lusia , jakkolwiek by nie bylo , to skonczmy temat ochudzania Sylwii, bo zaraz nam zarzuci ,ze zazdrosne jestesmy ;) . Nie chce sobie tylko wyobrazic jej skory po tych trzech tygodniach ... :P ;) (no dobra, wiem zlosliwa jestem :D )
  5. 15 kg w 3 tyg to chyba jakis forumowy rekord jest :) . Gratulacje :)
  6. mam nadzieje ze ze zdrowiem Taty juz lepiej :)
  7. Ja nie pamietam, bo mnie wtedy nie bylo , ale czesc pyczys :) a Ty tez na dietce ?
  8. Paulina wez nie przesadzaj, bo przy 64 kg przy 168 cm wzrostu mozesz byc co najwyzej zaokraglona gdzieniegdzie ,a juz na pewno nie jestes grubasem !!!
  9. no niestety Lusia - mi biust spadl troche , moze nie tak bardzo ,ale (przynajmniej ja) to widze :O gratuluje udanych zakupow tak przy okazji ;) Tobie i Mimi (co chwile czytam ze cos kupujesz , zazdroszcze :) , ja mam w listopadzie za duzo wydatkow ... jeszcze gwiazdka w grudniu ehhh )
  10. dla mnie na szczescie slodycze i pieczywo mogloby nie istniec,a makaron normalnie jadlam raz na miesiac :) ;) . Tylko ze chodzi o to ,ze ja nie zamierzam w ogole wracac do odzywiania "normalnego" czyli sprzed diety ... Przeciez nie bede chudla w nieskonczonosc .
  11. a ja uwazam ze kazdy organizm jest inny . i ze jakbym jadla codzienie jakies kluski , pierogi , kotlety czy cos podobnego - to wcale bym nie schudla - nawet nie jedzac kolacji . zasada \"mniej ale wszystko\" mnie niestety nie dotyczy . Oczywiscie jak zjem raz na jakis czas pizze czy wielka porcje spagetti z miesem , to nic mi sie nie stanie , ale jak zaczne znow tak jesc codziennie , to niestety zanim sie obejrze - to kilogramy wroca. Wam moze latwo to mowic, bo w sumie tak naprawde nie mozna porownywac diet, jesli ktos startuje z 80 i ma ponad 20 kg do zrzucenia do osoby ktora chce zrzucic np. 7 kg . I o dziwo tez chudne bez glodzenia sie. Tyle ze postanowilam nie wracac juz do pewnych potraw (chyba ze raz na rok, jak mnie najdzie ochota) . Dieta to nie ograniczenie jedzenia przez jakis czas, tylko styl zycia :) .
  12. Lusia, to moze sprobuj jesc sam ser z warzywami - np. papryka, ogorkiem jesli sie boisz tego chleba . Ja w sumie chleb bardzo ograniczylam , i jakos do niego w ogole nie tesknie. Czasami zjem jakas grahamke,czy bulke z ziarnem i to wszystko . Kanapek jako takich tez malo jadam . Wole zjesc oddzielnie jakas wedline z serkiem i warzywami niz na chlebie. Wiesz ,to zalezy tez czy wczesniej jadlas duzo pieczywa . Bo ja wlasnie nie , i moze dlatego tak latwo jest mi z niego prawie w ogole zrezygnowac .
  13. czesc Lusia :) a mialas "od czego" przytyc ze sie boisz ? Frania gdzies nam chyba zaginela ostatnio ...
  14. ja prawie w ogole nie uzywam kosmetykow , oczywiscie krem na twarz , odrobine sypkiego pudru , cienie do oczu i tusz do rzes .Czasami blysczyk. A podklad to tylko na jakas impreze :) . Na szczescie mam taka cere ,ze nic nie musze nic tuszowac ,korektorowac etc. I zadnej zmarszczki :D (ale niestety siwe wlosy i owszem :O ) Wlasnie zjadlam makrele w sosie pomidorowym + buleczka z ziarnem z pomidorem i szczypiorkiem . Pyyyycha .
  15. Ja nie biore zadnych tabletek \"na odchudzanie\" , no czasami jakies witaminy (o ile mi sie przypomni ;) )
  16. Mimi na pewnoCi sie uda :) i Wam dziewczyny tez :) :) :) ja raczej nie bede szla jak burza, bo te ostatnie 2 kg bylo mi ciezko zrzucic ... pare razy mialam dni obzarstwa czy totalnego lenia na cwiczenia , ale wazne jest to ze dalej nie rezygnuje ... I wiem ze ciezka droga przede mna, ale widze ze warto :) Wczoraj jeden klient poprosil,zebym wyszla zza biurka, bo wydaje mu sie ze \"zmizernialam\" ;) . No i kuzyn dawno nie widziany tez stwierdzil,ze sporo schudlam :D . No ale to jeszcze nie koniec ... tylko mniej wiecej polowa mojej walki. Dam rade ;)
  17. witam :) mam 6 z przodu na wadze :D :D :D :D w koncu :P (69.80 kg ;) ) cel I za mna , rozpisalam II cel na dwa , wiecej powodow do radosci bedzie ;)
  18. Kaśś , a gdzie jakis inny posilek jak owoce ? obiad albo sniadanie (w sumie najwazniejsze) ?
  19. Kasiulak ja np. jadam bardzo nieregularnie i bardzo roznie (raz przez caly dzien cos jem ,nastepnie jem b.malo) ,wiec wypisywanie jadlospisu w moim przypadku raczej nic Ci nie da . Ale cwiczenia - codziennie - powinny dawac jakies efekty :) witajcie Vika i Timeforcoffe :)
  20. kurna , nie skopiowalam przed wyslaniem :O czesc dziewczyny ;) Karolinita - gratulacje :) Kasiulak - moze to jakis chwilowy zastoj ? no to teraz czas na spowiedz : piatek - rano duzo rybki po grecku, wieczorem (juz z moim facetem) placki ziemniaczane z boczkiem i cebulka (pychota) sobota (nadal z moim facetem ;) ) - rano tunczyk z majonezem i biala bulka, obiad : kotlety z szynki wieprzowej + makaron + kalafior + fasolka , kolacja : pizza niedziela (nadal w towarzystwie) jajka na miekko , obiadu nie przelknelam juz ... po poludnu jednak dzis zlapaly mnie wyrzuty sumienia "za wczoraj" ;) i wykonalam 2000 skokow na skakance :) waga : 70,20 kg ;) czyli baaaaaaaaardzo bliziutko I celu . :D
  21. dzis bede grzeszyc robie placki ziemniaczane z boczkiem :P
  22. no to Sylwia masz taki cel jak ja mniej wiecej ... tyle ze u mnie to jeszcze daleka droga ...
  23. Pa Mimi :) no ale Ty juz osiagnelas swoja wage , a my jeszcze nie dotarlysmy do etapu "stabilizacji" ;)
  24. 25.08.08. - a jaki masz cel ? jesli chodzi o wage ? Bo wydaje mi sie ,ze chyba niewiele Ci zostalo ... ,wiec nie miej az takich wyrzutow sumienia :)
  25. ps. mimi - mam na to patent - na to kasowanie - jak juz napiszesz, to wtedy zaznacz tekst , skopiuj (prawym przyciskiem) i jak sie nie uda wyslac, to mozna pozniej wkleic :) .
×