markotka

Lorelay takie mysli jak dzisiaj jestem gotowa, a jutro nie jestem pewna ma chyba każda kobieta, która chce mieć dziecko. To normalne! Boimy się tego, co nowe, nieznane, a z drugiej strony bardzo tego chcemy! Ja też mam takie rozterki. Jestem młodsza od Ciebie, mam 20lat i myślę już o dziecku głównie dlatego, że przy mojej chorobie im wcześniej, tym lepiej, tym wieksze szanse są (mam pcos), ale z drugiej strony wiem, że to jeszcze za wcześnie, że mam studia i kupe lat przed sobą. Ale ten strach o to, że za kilka lat może być za późno sprawia, że mogłabym mieć dziecko już teraz! A odpowiedni czas tak naprawdę nigdy nie nadejdzie. Zawsze pieniądzę będą potrzebne na inne cele, będą inne plany, marzenia. Ale to wszystko da się pogodzić z macierzyństwem, trzeba tylko chcieć :)

A ja mam pytanko o to szczepienie: czy jak się je wykona, to trzeba jakiś czas poczekać ze staraniami? Jak długo?

Mojej koleżanki mąż też łykał razem z nią Folik

Padlinka jakby mi się teraz udało to pewnie też bym urodziła we wrześniu na początku, albo koniec sierpnia i też byłby to 3 rok :)

Flądra gratuluję córci! :)

Kamilla jeżeli w tym cyklu nic nie wypali, a jest to wątpliwa sprawa bo dopiero odstawiłam tabletki, to zaczynam gdzieś tak w listopadzie przyszłego roku. Jak narazie łykam tylko Folik. A w jakich miesiącach planujesz? Mam 20 lat.

Moluś, Agapa główki do góry :) Może w tym cyklu nam się uda, musimy w to mocno wierzyć! Nie wiem czy wiecie, ale odstwiłam tabletki i nie będę się teraz zabezpieczać (ale tylko miesiąc) i zobaczymy. Jeden cykl to pewnie za mało, ale i tak nie mogę teraz brać tabletek, więc skorzystam z okazji :) No a jak się nie uda, to starania muszę odlożyć na rok ze względu na studia.

Agapa ja trzymam już od dawna! :) Nie chcę Cię martwić, ale ja też miałam takie bóle brzucha jak odstawiłam tabletki, z lewej strony i trochę na środku i bardzo rzadko z prawej, no i jak wiesz dostałam okres! Ale mnie nie bolały piersi, w ogóle. A termin miesiączki już minął? A bolą Cię piersi przed okresem? Powodzenia i czekam jutro na wynik :) Dwie kreseczki oczywiście :)

Padlinka, ale masz przynajmniej czas, żeby się douczyć :)

Agapa niezła kombinatorka z Ciebie :) Kurcze jakie to życie pokręcone! Żeby kobieta nie mogła normalnie zajść w ciążę, zaplanować ją jak należy z pełną wiedzą partnera, tylko musi tak kombinować, żeby mieć sowje upragnione dzieciątko :( Okrutna rzeczywistość :(

Cześć kobietki! Agapa chyba miałaś rację, że ta podwyższona temp to wpływ tabletek. Już je odstawiłam, a temp nadal 37,2 a jestem po okresie, ale w jego trakcie też taka była. Postanowiłam, że jak w tym cyklu nic się nie uda (a wątpię w to, żeby się udało) to zaczynam od następnego @ brać dalej tabletki tak, jak kazał mi lekarza i czekam rok. Za rok odstawię i zacznę leczenie, bo wtedy jakbym zaszła to dzidzia urodziłaby się akurat po skończeniu moich studiów. No i będę miała czas na poszukanie jakieś stałej pracy. Trzymam za Was kciuki i będę tu nadal zaglądać :)

Dzięki Ebusia :) Ale nie wiem czy będzie to takie proste, bo jaj mam pcos i tu się zaczynają schody :( Coś pomyslę, ale najpierw pójdę do lekarza w poniedziałek i zobaczymy co mi powie. Pozdrawiam!!!

Moluś trzymam kciuki za Ciebie i za Brednie!!! Nie możecie Nas zawieść, w końcu komuś musi się udać! Liczę na Was :) Ja pewnie będę mogła coś zdziałać w przyszłym roku :(

Perła gratuluję!!! Dziewczynki trzymam za Was kciuki :) :) :)

Moluś ja też testu nie zrobiłam, a to dlatego, że zaczęłam wczoraj wieczorem plamić i dzisiaj rano też, no i pojawiła się krew. Więc wychodzi na to, ż dostałam okres po odstawieniu tabletek (9 dzień po odstawieniu), ale temp utrzymuje się 37,4. Prawie całą noc nie spałam, bo strasznie mnie mdliło. Już nie wiem co mam mysleć, ale na ciążę raczej już wcale nie liczę :(

To było tak, że od razu w pierwszym cyklu po odstawieniu miałam śluz płodny, tak jak powinien być. Później zaczęłam znowu brać tabletki i popierwszym opakowaniu nie dostałam @, ale lekarz kazał dalej tabletki brać, no i brałam. 8 dni temu skończyło mi się drugie opakowanie, w którym na początku zapomniałam tabletki i pojawił się wtedy śluz płodny i w ten dzień współżyłam. No a teraz minęła przerwa a ja okresu nie mam, tylko te objawy. I nie wiem co mysleć, czy to ciąża, czy tabletki i coś nie tak z moimi hormonami? Zaraz muszę uciekać, bo w pracy jestem, ale jutro o 10 zapraszam na gg 8741909. I dziekuję za pomoc i wogóle za zainteresowanie moją osobą :) Pozdrawiam, do jutra! P.S. A test i tak chyba zrobię jutro rano tak z ciekawości :)

Czarnulek to było dopiero 2 opakowanie po 3 miesiącach przerwy, w ktorych wróciła owulacja i cykle o dziwo były regularne- 28 dni. Pewnie masz rację, ale ja tak bardzo bym chciała, żeby to była ciąża! A starać się nie mogę, bo mój Misiek jeszcze nie chce, więc pozostaje mi tylko liczyć na wpadkę, a wiem, że z niej by się bardzo cieszył. Głupie to, ale tak jest.

No nie wiem czy znak owulacji, tak przy tabletkach, raczej nie. Minął juz czas przerwy i nadal @ nie ma a temp. 37,4. Piersi się nie zmieniły, jajniki nadal pobolewają i zaczęłam częściej do WC chodzić. Już sama nie wiem co mam mysleć. Do lekarza w poniedziałek i tak się zastanawiam, czy może test powtórzyć? A najlepsze jest to, że mojej mamie już 3 noc z rzędu sni się, że jestem w ciąży! Tak bardzo chciałabym, żeby to były sny prorocze :) A on nic nie wie, że okresu nie mam, wogóle jej nic nie wspominałam. Ale nie liczę już chyba na to, że to dzidzia :(

Pa Moluś! Ja chyba też powtórzę jutro rano, ale wątpię, żeby były 2 kreski.

Moluś poczekaj lepiej do rana.

Acha, no i zaczęłam częściej siusiać, co pół godzinki muszę biegać. No ale staram się nie nakręcać, bo przecież test był negatywny. A powiedzcie mi, jak jest ciąża to bolą raczej oba jajniki, prawda? Bo mnie raczej boli lewy, prawy bardzo rzadko (ale prawy mam \"chory\"). Jak to jest? bo już ogłupiała jestem :) I raz myślę, że to TO a drugi raz, że na pewno nie, no bo ten wynik testu...

Moluś jesteś chętna? :)

Agapa a moim Miśkiem to nie będzie tak łatwo, bo wie, że odstawiłam tabletki (kurczę trochę żałuję, że mu powiedziałam), no i po ptokach :) No ale myślę, że powinien wiedzieć. Zobaczymy jak się sprawy potoczą. W poniedziałek się wszystko wyjaśni. Kto planuje jutro rano testować? Może się dołączę :)

Cześć Kobietki! Własnie wyczytałam wszystko co od wczoraj nasmarowałyście istwierdzam, że wszystkie oczekujące jesteśmy :) na @ Ja mam 8 dzień przerwy po odstawieniu tabletek i nadal nic a tempka dzisiaj 37,4 a do tej pory miałam 37,2 i raz tylko 37,4 i teraz znowu. Test robiłam w dniu spodziewanej miesiączki, był negatywny, ale i tak już nic nie wiem. Piersi wogole nie bolą ani nic się w ich wyglądzie nie zmieniło, jajniki lekko pobolewają, chociaż rano trochę mocniej bolały i już myslałam, że @ dostałam, ale nie. A do tego wszystkiego mojej mamie już 3 noc z rzędu śni się, że jestem w ciąży, może to sny prorocze :) A nic jej nie mówiłam, że okresu nie mam. Ale byłoby super!!! I tak mysle, że chyba teścior powtórzę, jak myslicie, czy czekać do poniedziałku na wizytę u lekarza? Już nie wiem co robić.

Agapa, ale jak powiem Miskowi, że odstawiłam tabletki to on gumki kupi i nic mi się nie uda! Już nie wiem jak mam go przekonać!