emiśka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez emiśka
-
Witam! Wpadłam tylko sie przywitać i powiedzieć, że żyję :D Aczkolwiek samopoczucie mam do d..y :O Ciągle mdłości, no i spałabym najlepiej 24h/dobę :) Wyjaśniam, że nic nie przeczytałam, co sie u Was dzieje, ale mam nadzieje, że w poniedziałek już wszystko wróci do normy :) Serdecznie Wszystkich pozdrawaim
-
Witam wszystkich :) Nie było mnie parę dni no ale już jestem :) Cały wtorek, środę i czwartek poprawiałam pracę mgr (do godz. 4 rano - jak się kładłam spać, to już było jasno na dworze :) ), a w piątek od rana stałam w meeega kolejce, żeby ją wydrukować i oprawić. No ale w końcu oddałam pracę i pani promotor i pani recenzent, więc zostało mi jedynie mnóstwo nauki do obrony :( W piątek po południu pojechaliśmy z M na weekend do rodziców, gdzie internetu brak, a wrócliśmy dopiero wczoraj późnym wieczorkiem. Wczoraj prawie cały dzień wybieraliśmy z M okna, parapety, drzwi wewnętrzne i wejściowe do mieszkanka, no ale już wszystko zamówiliśmy, więc przynajmniej to mamy z głowy :) A dziś rano pojechałam zrobić w końcu badania zlecone przez gina (krew, mocz, grupa krwi, toxo itp.) i Pani pobrała mi chyba z 0,5 litra krwi :D No dobra - może nie 0,5 litra, ale 4 pełne fiolki. Jutro mają być wyniki. Wróciłam ze szpitala i dopiero teraz doczytałam, co tam się u Was działo :) Przepraszam Was bardzo, że się do każdej z osobna nie odnoszę - tyle stronek przeczytałam, że wszystko mi się w głowie zmiksowało i niewiele pamiętam :) Obronę mam za tydzień w poniedziałek, więc do tego czasu chyba za wiele się nie będę odzywać - wybaczcie, ale po prostu mam ful nauki i innych spraw :( Do tego moje samopoczucie jest do niczego - całodobowe mdłości, do tego ból brzucha i na zmianę - sensacje żołądkowe lub pęcherzowe - nic przyjemnego. Ale dla dziecka wiele się znosi :D Serdecznie Was pozdrawiam i postaram się jednak choć czasem coś skrobnąć :)
-
Hej laseczki :D Wpadłam tylko powiedziec, że żyję - nawet Was nie doczytałam. Nie zaglądałam na neta od ponad 2 dni, bo kompletnie nie mam na to czasu :( A wszystko przez moją pipipi panią promotor. Najpóźniej pojutrze muszę złożyć pracę mgr do dziekanatu, więc teraz mam straszny zapiernicz i marzę tylko, żeby się wyspać. Wczoraj np. wróciłam od pani promotor o 21.15 :( W sam raz na ostatni odcinek Magdy M., a zaraz po Magdzie M. padłam do łóżka. Teraz też jestem w domku tylko dlatego, że byłam u lekarza i wpadłam zjeść obiad, a zaraz znowu wychodzę :( Serdecznie Was pozdrawiam i obiecuję, że niedługo się poprawię i będę częściej tu wpadać.
-
Witam!!! :D Widzę, że rozgorzała dyskusja na temat farbowania. Mnie na szczęście to nie dotyczy, bo nie farbuję włosów :) Wiecie - dotad się tak dobrze czułam, a wczoraj jak mnie dopadły mdłości to ledwie wytrzymywałam, żeby nie pobiec na spotkanie z szuwarkiem :( :O Straszne. Dzisiaj znowu od rana mnie mdli. Kurczę - juz miałam nadzieję, że mnie to ominie, a tu zonk :O No ale dosłownie książkowo - piszą, że mdłości zaczynają sie od 8 tyg. a ja właśnie w sobotę zaczęłam 8 tc :) Nie wiem, jak ja będę funkcjonowac, żeby się wszyscy dookoła nie dowiedzieli, że jestem w ciąży. Nie chciałam mówić znajomym, ale jak mnie kilka razy zemdli w towarzystwie, to sie pewnie sami domyślą :)
-
Elisabetta - no może być wybryk natury :) Ja bym tam nie protestowała :) Co do balsamów to pytałam sie gina, a on nic bardzo konkretnego mi nie odpowiedział :( Coś w rodzaju \"a czy Pani uzywa jakiś dziwnych?\" na to ja \"nie no - normalne balsamy\", na to on \"no to chyba mogą być\". No i tyle sie dowiedziałam :( :O Własnie - Agnieszko - nasza topikowa kosmetyczko - może Ty wiesz coś na temat, czy w ciąży jakieś balsamy są zakazane? Bo kurcze teraz to już boję się używać czegokolwiek, żeby nie zaszkodzić :( A z drugiej strony - mam bardzo suchą skórę, więc bez balsamu dłużej niż 2-3 dni nie wytrzymam. No i chyba trzeba jakos pielęgnować tą skórę, żeby nabrała elastyczności. I tak źle i tak niedobrze :D :P
-
Witam! Mówisz Elisabetta, że śledzie na chlopca? :D No i pewnie masz rację :D Bo u mojego męża w rodzinie nie było dziewczynki od ponad 30 lat,a i w mojej rodzinie więcej jest chłopców, więc chyba będzie zgodnie z tradycją :D Co do ciuszków ciążowych to faktycznie za jakiś miesiąc (albo i wcześniej ;) ) trzeba będzie coś zakupić. Ja na razie najczęściej chodzę w bluzeczkach odcinanych pod biustem, bo przynajmniej trochę maskują wystający brzuszek. Takie bardziej obcisłe koszulki to chyba mogę już w gruncie rzeczy spakować i schować, bo skoro już teraz ich nie zakładam, to pewnie i potem nie założę :) Wiecie - tyle słyszalam o tym, że pierwsze miesiące ciąży tak bardzo chce się spać, a ja tego za bardzo nie odczuwam - owszem kładę się spać jakąś godzinkę wcześniej niż zwykle, ale też wcześniej wstaję rano. Nieraz zdaża mi się zasnąć po południu, ale przed ciążą również tak było, więc chyba niewiele się zmieniło :) kika - miło Cię widzieć :) Zaglądaj częściej jak tylko znajdziesz czas :) Co do rozstępów, to mam niestety kilka z okresu dojrzewania i sądzę, że w ciąży też mnie to nie ominie :( Na razie smaruję się zwykłym balsamem antycelulitowym, do tego zwykły krem do piersi, ale myślę, że w najbliższych tygodniach rozejrzę się już za kosmetykami dla ciężarnych. Wszyscy polecają oliwkę, ale mnie ona lekko odrzuca - kurczę tłusta koszulka i pościel nie bardzo mi się widzi. Wolałabym jakiś balsam przeciw rozstępom. Kobietki, które mają już dzieciaczki - może polecicie jakieś kosmetyki?
-
Witam! Przed chwilą pożarłam sporo ponad 0,5 kg truskawek i zagryzłam kanapkami z sosem tatarskim i kiełbaską. I mogłabym zjeść jeszcze wiele wiecej, gdyby mąż mi nie zabronił :) Przynajmniej on ma trochę rozumku, bo mi sie już ta ciąża na mózg ( a przynajmniej na łaknienie) rzuca :) ania 20 - a owszem, znam i Tylkowo :) Aczkolwiek równiez tylko przejazdem - bardzo ładne okolice :) Agnieszko - dzieki za rady dotyczące słońca - ja lubię byc w lato opalona i zawsze spędzałam parę popołudni leżąc plackiem na balkonie, ale w tym roku to chyba nici z tego :( No cóż dzidziuś jest dużo ważniejszy niż ładna opalenizna :) Co do łańcuszków i pasków, to dla mnie co najmniej śmieszne... Nie wierzę w żadne przesądy, bo też chyba nie bardzo one mają sens. Inaczej kobieta w ciąży nie powinna robić chyba mnóstwa całkiem normalnych i bezpiecznych rzeczy. Takie jest moje podejście do tej sprawy :D Mi sie zaczęły jakies dziwaczne smaczki - wczoraj musiałam zakupić śledziki w sosie myśliwskim, zjadłam je całe na kolację, a dziś chce mi się znowu - no masakra. Dodam, że wczesniej nigdy takie rzeczy by mi do głowy nie przyszły :D
-
magrad - Twoje szanse na córkę wynoszą mniej więcej 50% i chyba nikt Ci teraz nie powie, czy bedziesz miała córkę, czy nie... Po prostu trzeba cierpliwie poczekac do ok. 20 tc. :)
-
Witam w ten niezbyt słoneczny poranek :D Po południu wybieram sie na ślub koleżanki (tylko do kościoła) i się tak zastanawiam w co się ubrać. Agnieszko - u mnie bliźniaków też nie bedzie :) Ale to chyba dobrze - ciągle sie zastanawiam, jak ja sobie z jednym poradze, a co dopiero by było z dwójką??? :D Anulinko - miło Cię widzieć :) Życzę jak najlżejszej obrony i jak najszybszego staranka o dzidzię :) Angelo - niesamowicie mi przykro, że tak się stało :( Cięzko napisać coś odpowiedniego, bo tylko Ty wiesz jak to boli :( W każdym razie postarajcie sie jeszcze o dziecko - bardzo się Wam ono należy. Trzymaj się ... Gosiu - myślę, że po prostu za wcześnie było, żeby coś zobaczyć na usg i jak pójdziesz następnym razem to zobaczysz już bijące serduszko, albo przynajmniej zarodek :) Będzie dobrze :) Ania 20 - przez Pasym przejeżdżam jakieś 2 x w miesiącu, więc trochę znam to miasteczko - bardzo ładne okolice, więc na pewno super wypoczniecie :) A mi niestety chyba w tym roku żaden wyjazd się nie szykuje - wcześniej nic nie planowalismy, bo nie wiedzieliśmy kiedy będziemy mieć obronę pracy mgr. No i do tego mamy bardzo kosztowny remont mieszkania, także z pieniędzmi krucho. No i jednak niedługo trzeba będzie pomyśleć o zakupach dla dzidzi, więc w tym roku chyba nici z wyjazdu :( A szkoda, bo uwielbiam wyjeżdżać na wczasy :) Ja zauważyłam, że włosy mi się bardziej przetłuszczają - mam tylko nadzieję, że to przejściowe, bo nie lubię myć włosów i nie bardzo mam do tego cierpliwość :)
-
Jejku dziewczyny - nie o to mi chodziło, żeby kogoś straszyć wykresleniem z tabelki!!! Chociaż jesli dzięki temu więcej dziewczyn się będzie odzywać to bardzo miło :) I nie chodzi mi o to, żeby wykreślać kogoś, kto wyjeżdża na weekend i nie ma netu. Ja też często wyjeżdżam i doskonale to rozumiem. Bardziej chodziło mi o to, że ktos miesiąc temu wpadł, napisał jednego posta, wpisał sie do tabelki i więcej się nie pojawił. Zreszta to jest tylko moje zdanie - zrobicie jak chcecie :) Ja mam dziś jakiegos doła - niby nic się nie dzieje, a chce mi się cały czas płakać... Chyba mam dziś za dużo wolnego czasu i zaczynam świrować. Dolegliwości ciążowe dalej takie same - ból w podbrzuszu i czasem mdłości, ale chyba zaczynają powoli nachodzić mnie smaczki - mam niesamowita ochote na truskawki i na placki ziemiaczane :D O truskawki się jeszcze dziś postaram, ale placków to mi się już nie chce robić :P
-
Może i tak, a może im sie po prostu nie chce...
-
Wiecie - ale czy to sprawiedliwe,że ktoś wpada wpisuje sie do tabelki i nigdy więcej się nie pokazuje, a my się np. zastanawiamy, co sie z nim stało??? Jesli tego kogoś nie obchodzi topik na tyle, żeby się tu choć raz na jakiś czas pokazać, to czemu my się mamy nad takimi osobami rozczulać? Jak ktos wróci, to zawsze może się wpisać jeszcze raz - nic nie stoi na przeszkodzie. Ja też udzielam się na innym topiku i tam usuwa się dziewczyny z tabelki juz po miesięcznej nieobecności, bo po prostu takie osoby zaśmiecają tabelki - raz wpadną, wpiszą się, a potem cisza. Nie mówię, żeby juz teraz usuwać dziewczyny. Ale naprawdę mam wrażenie, że co niktóre się w ogóle nie odzywają, więc czemu mają być w tabelce?
-
No własnie też mnie to ciekawi. Zresztą mam wrażenie, że w tabelce jest dużo wiecej kobietek niż faktycznie się tu odzywa. Pewnie niektóre wpadły tu tylko raz i o nas zampomniały :( Sądzę, że za jakiś czas trzeba będzie zweryfikować tabelkę i wykreślić dziewczyny, które przestały się odzywać. Co Wy na to?
-
Ależ Elisabeta - pisz ile masz tylko ochoty :D Każdemu się zdaża przejęzyczyć :D A Ty masz do tego pełne prawo :D
-
Witam w piątkowy poranek :) Agnieszko wspominasz o jodzie - ja własnie mam zrobić badania na poziom hormonu tarczycy T4, więc zobaczę jak wyjdą. Cieszę się, że lekarz mi to zlecił, mimo, że pewnie będę musiała sporo za nie zapłacic, ale problemy z tarczycą mogą skutkować niedorozwojem umysłowym u dzieci, więc chętnie zrobie to badanie, żeby zobaczyć, czy z hormonami u mnie w porządku. Jeszcze jedno - jesli dobrze zrozumiałam, to lekarka nie chciała zrobić ci usg. Czemu? Dlatego, że może być szkodliwe dla dziecka? Wiecie czytając rózne fora stwierdzam, że mało który lekarz twierdzi, że usg jest szkodliwe, a ja się zaczynam nad tym coraz bardziej zastanawiać. Lekarz wyznaczył mi następną wizytę za 4 tygodnie. To bedzie 10,5 tyg. ciąży. A usg robi się chyba w 12 tc. Czy to znaczy, że będę musiała jeszcze raz chodzić do niego na samo usg w 12 tc? Elisabetta - piszesz: \"Nie chodziło mi o WR tylko o kiłe\" ale WR to badanie własnie na kiłę.... Witam Fantazjo - następna stycznióweczka nam przybyła :) emilcia - nie martw się na zapas - nie każda kobieta w ciąży ma nudności. Niektórym naprawdę nic wielkiego nie dolega, więc ciesz się, że na razie dobrze się czujesz i nie czekaj na nic gorszego :D Minia - śliczny suwaczek :)
-
Agnieszka - no to super, że wszystko jest w porządku i że jesteś już spokojna :D
-
Wiesz co Agnieszko - ja też jak robiłam swój suwaczek to mi pokazywało zły dzień (tzn. nie taki jaki sama sobie wyliczyłam), no to troche pokombinowałam przy dacie porodu, czyli w końcu wpisałam taką, żeby dobrze sie dni wyświetlały. Te róznice wynikają chyba z tego, że zależy jaki jest sposób wyliczania terminu porodu na stronie na której sie robi suwaczek. Ja troszkę posiedziałam, ale w końcu mam suwaczek, który chodzi tak jak chcę ;) Trzymam kciuki za wizytę :) No z badaniami to jest tak, że ja byłam u gina prywatnie, bo po pierwsze państwowo to trzeba długo czekac, żeby się do gina dostać, a po drugie państwowo pierwsze usg jest zaplanowane w 12 tyg. ciąży, a ja chciałam mieć usg już teraz, żeby zobaczyć, czy serduszko bije :) No i trzecia sprawa - nie sądzę, żeby państwowo zlecali wszystkie te badania - może dadzą skierowanie na morfologie i mocz, ale na wiele więcej nie liczę. ania20 i rudi - jest kilka stron, na ktorych mozna zrobić suwaczki. Z tego co pamiętam to m.in. www.szipszop.pl http://tickers.baby-gaga.com/pregnancy.php http://www.lilypie.com/create_baby_days.php http://www.suwaczek.pl/ I tam sobie wchodzicie, wybieracie, co Wam sie podoba, kopiujecie link i wstawiacie w stopkę na kafeterii.
-
Agnieszko - wiesz co własnie zauważyłam - Twój suwaczek wskazuje 6 tydz. 3 dnień ciąży, a mój 6 tydz. i 5 dzień, a przecież powinnyśmy mieć to samo co do dnia :) A jak wynika z Twoich obliczeń? Bo mi tygodnie zmieniają się w sobotę, więc dziś faktycznie wypada 6 tyg, i 5 dni.
-
Minia - na czarno wyglądasz bardzo ładnie :D
-
chyba Hbs to coś z żółtaczką - też mi coś takiego zaczyna świtać :) Minia - zahasłuj swój nick, to bedziesz na czarno i nikt sie pod Ciebie nie podszyje :)
-
wiecie - ja też się zastanawiam czemu np. nie dostałam skierowania na badanie poziomu kreatyniny czy mocznika we krwi, czy też Hbs (a co to w ogóle jest?). Ale myslę, że każdy lekarz jest inny i inne badania zleca, więc ja postanowiłam zaufać swojemu i robie to, co mi zlecił :)
-
Z tego co się orientuję WR to badanie na kiłę. Zdaje mi się, że to się robi rutynowo na początku i na końcu ciąży drugi raz. Mi lekarz badania na HIV nie zlecił, a i ja nie mam jakiś podejrzeń w tym kierunku, więc raczej nie zrobie. Chyba, że mi to zleci lekarz na NFZ - jak za darmo to mogę robić wszystkie badania :)
-
Minia - cieszę się, że chos trochę pomogłam :) Mi lekarz zlecił -morfologie, -badanie moczu, -WR, -Toxo IgG, -grupę krwi, -poziom glukozy i -FT4 (hormon tarczycy) Mówił, że przeciwciał różyczki nie warto oznaczać (bo też się o to badanie pytałam), bo nawet jesli ich nie ma to i tak w ciąży się przeciw różyczce zaszczepić nie mogę, a nawet jakby te przeciwciała były to i tak trzeba unikać kontaktu z chorymi dziecmi. Taki tok rozumowania do mnie przemawia, więc nie nalegałam :) Jeszcze tych badań nie robiłam, więc nie wiem ile zapłacę, ale mam nadzieje, że chociaż na część z nich dostanę skierowanie od gina państwowego, do którego wybieram się w przyszłą środę :)
-
Agnieszka - czekam z niecierpliwościa na wwynik Twojej wizyty !!! Pisz jak tylko bedziesz coś wiedziała :)
-
Minia - mnie lekarz wczoraj pytał czy boli mnie brzuch, na co ja powiedziałam, że brzuch boli mnie codziennie. Na to się spytał czy mnie boli, czy tylko pobolewa. No to przyznałam, że tak bardzo to mnie nie boli, tylko tak trochę. Powiedział, że to wszystko w normie i brzuch może jak to on okreslił \"pobolewać\", bo macica się rozciąga. Także chyba wszystko u Ciebie ok :)