nuska***

O jesteś!!!! Ja na pewno rocznica w domciu. Tylko wcześniej muszę z moim m się pogodzić , bo wczoraj to nie dość że się rozwodziliśmy to jeszcze osobno spaliśmy. Z jednej strony to jak dostanę @ to mi przejdą fochy , a z drugiej niech sobie poczeka do jutra ...ale chyba nie wytrzyma .,...;(

A i pytam gdzie ta co tak głośno krzyczała ,że wszystkie ogórki zaprawiają he he ????? Iza hop hop.....

Może uda mi się stronkę zgarnąć ;))) Magdalenka jak tam nie palenie ???I w ogóle zdrówko?? Pola ja wódki nie trawie , cudem dwa drinki wypiłam.a kac po domowym winku , całe szczęście że w tym roku u nas mało owoców i na robienie nowego się nie skuszę , żeby nie korciło. he he Fajnie że z soczewkami coraz lepiej.

Znowu sama piszę. Może na kawkę się skusicie ????????? Kawka podana.;)

Kropka tak to niestety jest. Grupy są zbyt liczne i dzieciaki same muszą sobie radzić. Kropka nie wiem czy Cię to pocieszy ale dla mnie ten rok tez dupowaty...;( Pozostaje nam wierzyć , że w końcu z górki będzie. Iza a to Ty wysłałaś mi zaproszenie ;) Nie wiedziałam , dobrze ze do kosza nie wyrzuciłam he he. Maam czekam również na foto....i udanego weseliska. W ogóle nie mogę się doczekać relacji z takiego ślubu dwu kulturowego.Bo w sumie nie doczytałam , ale akcenty chyba tylko typowo polskie nie będą? Evika ? Reszta pań??/

Hej. Iza normalnie pływam i pływam he he. Pogody brak , dopiero będzie słoneczko. Mój kochany pierworodny tak skakał , aż wyskakał.Uderzył głową w pon. o kant fotela, krew się lała, matka posrana ze strachu.... Pojechaliśmy na urazówkę, miał tomografie , szyć nie trzeba było i na szczęście wszystko ok. Po za tym wzięło nas jakieś przeziębienie, kurujemy się. Mały ma problem dalej z wymową.Miał zajęcia logopedyczne ale my tak rzadko w szkole byliśmy ,że nie wiele pomogło. Ma sporo braków , też moja w tym wina bo w sumie mogłam mu więcej czasu poświęcać.Z drugiej strony mała i takie błędne koło. Będę zmuszona bawić się z nim w szkołę w domu. Głoskowanie , lepienie , rysowanie , wycinanie. Może jakoś nadrobimy. Z tym gimbusem też dupa.Gadałam z dyrem i musi byc ponad 3 km drogi , ja mówię że jest ,a on że to od gminy zależy i takie pierdy na nie. Chodnik za trzy lata , przyłączony do drogi bo taki gościu nie może dogadać się gminą i nie da kawałka działki. Dzisiaj moja rocznica ślubu ;)))

Maam pewno psinie nerwówka się udzieliła.Weź gorącą kąpiel i napięcie minie. Trzymaj się. Całuski dla pozostałych (cmok)

Hej.' Melduje się że żyje , bo wczoraj umierałam.... W sobotę świętowałam swoje imieniny, do 6 rano ;)) To jeszcze nic bo miałam takiego karoca że szok. Wypiłam dwa drinki i chyba z 3 lampki wina . Całe szczęście że mój kochany m czuwał na straży i robił za niańkę, bo mamusia nie grzeczną dziewczynka była.;)) Było super , oczywiście gdyby nie skutki uboczne, wyluzowałam się aż za bardzo.

Maam mi podobają się te turkusowe.Zresztą obie pary są super tylko te na koturnie nie dla mnie bo byłabym ponad głowę wyższa od mojego m.

Witam ;) Dziewczyny wiecie może jak starać się o gimbusa?? Mam napisać petycje do dyrektora szkoły? Sporo rodziców jest tym pomysłem zainteresowanych , tym bardziej ze z jednej części wsi taki jeździ. Wertuje neta ale nic znaleźć nie mogę.

**** MAGDALENKA GRATULUJE !!!! Wchodzę a tu takie wieściury super. Tajemnice topikowe ty ty , oczywiście wybaczone. Jeszcze raz GRATULUJE!!!! Dbaj o siebie. Maam Ty masz takie długie włosy ////???

Eviko u mnie tez plaga komarów zażywam witaminę , czytałam ze można ja rozpuścić i smarować ciało. Wieczorem mamy zmasowane ataki na raz po 5 komarów. Całe szczęście że nie mamy żadnych uczuleń na komary. Kropeczko ząbki kochana , tak myślę. Mojej małej jutro 10 miechów stuknie. Iza Maam dzięki za wsparcie he he ;)))

Pola odnośnie drzew owocowych to powiem ci nigdy mi ptaki nie przeszkadzały, może dlatego że drzewa są już kilku letnie ale z tego co wiem to tylko na czereśnie szpaki przychodzą. Można płytę cd zawiesić. Większy problem to jak choroby przyjdą na drzewa i albo masz marne owoce , albo w ogóle, albo pryskasz opryskami. Mi w tym roku chorują jabłonki normalnie liście schną i się zwijają prawdopodobnie owoce opadną. Z drzewek co ci mogę doradzić to na pewno wiśnie (u mnie marnie w tym roku) brzoskwinie (to najlepiej dosadzać co roku co dwa bo to słabo odporne drzewa) i papierówka ja uwielbiam (pierwsze jabłka w ogrodzie) A i malinki całoroczne polecam bo warto.Teraz nawet widziałam odmiany agrestu i porzeczek na jednym pniu, wyglądają jak ozdoba. Maam Ty tu nie bądź taka skromna . ja wiem że olśnisz towarzystwo . Tunika wystrzałowa i te spodnie jak piszesz muszą zrobić razem fajny efekt , plus dodatki , fryzura .... A zresztą najważniejsze to samemu czuć się dobrze ze sobą, bo chociażbyś założyła kiecke za 3000 to jak chłodem od środka wieje to niczym nie zamaskujesz. Ja uważam ze bardzo dobrze można wyglądać nawet w sukience z ciucheksu za 10 zeta.( a moja ciocia wygrzebała torebkę od Gucciego za 5 zł) Iza widziałam tą kobietę z tą tuszą. Dla mnie to straszne.Tak sobie życie rujnować. Ten jej facet to chyba jakiś chory skoro ją w tym dopinguje i jeszcze rozmarza się jaka to ona piękna i ze jak przybędzie będzie jeszcze piękniejsza. July wiem ze wyobraźnia podsyła różne schematy , ale wiesz myśląc w ten sposób wszystkie kurorty były by puste. A rzeczywiście nawet w domu może się coś przytrafić. Załatwiaj papiery i podsyłaj linka o wycieczce jak pojedziecie z biura podróży. Kropeczko witaj i wyganiam wszystkie problemy co obok Ciebie krążyły a sio!!!!!

U mnie same przygody. Po pierwsze padł nam komp. Nawet na awaryjnym nie ruszył, dla mnie załamka bo fotki nie zgrane. Ale na szczęście po zrobieniu systemu na nowo ok a dysku d nie ruszaliśmy i foto są z powrotem. Następnie okazało się że nie ma neta...Tu kombinacje bo wszystko zrobione ok, ale cały czas komunikat kabel sieciowy odłączony.W końcu okazało się że kuna normalnie kabel przegryzła. Teraz szukamy sposobu jak pozbyć się jej a to nie łatwe bo to jest pod ochroną. Przez weekend mieliśmy festyny w mieście.Ja byłam na koncercie Dżemu a na następny dzień z dzieciakami.Wszystko fajnie tylko to wszystko to koszty , bo chce iść na to, mamo kup mi to. dobrze ze mała jeszcze nie naciąga.. Wczoraj znowu byłam na wycieczce ze szkoły, dzieci z rodzicami całodniowa.Było super. Małą pilnowały mi znajome , siostra na wycieczce to nie dała rady a teściowa...?Nie dała rady ;( Już Czytam co na-klikałyście . Pozdrawiam

Cze. Ja też stawiam kawkę ale imieninową i ciasto. Anetka Wszystkiego naj

I* jeszcze stronka moja ;) Mój plan dnia , basen , basen , basen ;)

Maam w końcu wyszłaś z tej galerii he he . Pola na tym foto jak nastolatki , romanciuchy z Was. Posyłam wam słodkie czereśnie 9włąsnie dojrzewają na drzewku, juz konsumowałam ;0

Cze. Kto jeszcze chętny na kawkę. /??? Rozpływam się ..... Uff jak gorąco ....

Evika współczuje tych nawałnic, a na sobotę zapowiadają jeszcze gorzej. Ja to panicznie boje się burzy itp. Na razie u nas spokój. Tylko mamy atak komarów( potrafi 5 na raz kąsać) i ślimaków (co posadzisz to ci zjedzą) Maam pewnie dalej kreacje wybiera he he ;)))

Cze. U nas lato afrykańskie. Dopijam kawkę i zmykam odrobić się a potem bycze się w basenie. Mały wczoraj chyba już 6 razy pływał. Dońka tez się ciapała ale w małym. July , Evika witajcie w klubie mam uciekających bobasów przy zmianie pieluchy. Mi już pomysłów brakuje i rzeczywiście siku to pikuś gorzej jak cięższy arsenał w gaciach.Trzeba być zwinnym he he.

uciekam do ogrodu ;)) miłego dnia ;))

Iza tego roczne 2009/2010 pierwsze klasy wychodziły z zerówki z nauka czytania.Dlatego czytają. Zerówki 2009/2010 szły programem dla 5 latków (zmienili program) , i mieli czytać dopiero w pierwszej klasie. Program dla zerówki prawidłowo zabrania nawet wprowadzania liter.

Iza no no raz , tak zaszaleć he he

A jak zwykle sama ;)) Po spotkaniu w szkole załamka ;( Pierwszy problem to jak Wam pisałam ,że w zerówce miało nie być nauki czytania .Pani coś tam wprowadzała ale rodzicom mówiła że mają nie uczyć bo bez sensu , że pierwsza klasa jest od tego. I teraz okazało się że większość dzieciaków opanowało czytanie , zwłaszcza te dzieci które chodziły wcześniej do przedszkola.. Rozmawiam z babka a ona że to nie problem że nadrobi i jeszcze woła nauczycielkę nauczania początkowego że nie trzeba umieć czytać , a ta nauczycielka że trochu trzeba umieć. I co będziemy w wakacje zakuwać. Jestem taka zła bo wyraźnie powiedzieli żeby czytania nie wprowadzać bo od tego jest pierwsza klasa, a tu teraz okazuje się inaczej.Chyba pójdę do dyrektora nie wiem co robić.Pół klasy będzie albo się nudziła , albo pół klasy nie będzie nadążać. W programie mają nawet lektury. A teraz cennik wyprawki do 1 klasy: książki 154,00 książka angielski 50,00 mundurek 50,00 plecak 50,00 A reszta zeszyty , farby , buty....... Druga sprawa wy

U mnie też słoneczko , zero chmur. Wlewam wodę do basenu jeszcze połowa . Słucham muzyczki http://www.youtube.com/watch?v=9DODr1dyFPw&feature=PlayList&p=1BE6610842DCBCA6&playnext_from=PL&playnext=1&index=41 Normalnie nie mów typ muzyki ale ten kawałek mnie powala , jeszcze ten facet .....ciasteczko.... , dziewczyna tez niczego sobie , ale w babkach nie gustuje.