nuska***

Pyszny soczek malinowy. Ja Iza maliny tez mrożę.Potem na zimę jak znalazł do placka itp. aha nie pisałam Wam o rzeczniku. Wystąpił z pismem o przysłanie zapisu rozmowy. Przysłali, nie które fragmenty są takie ................ Czyli nie byli w stanie odtworzyć całej rozmowy z powodu hałasu. Rzecznik odpisał że zastosowano praktyki coś w stylu nachalności , że konsument nie był zainteresowany. Oczywiście powołał się na odpowiednie ustawy. Dodatkowo stwierdził ze nie można wywnioskować jednoznacznie że mój m zgodził się na te dodatkowe opcje. Po trzecie ze na drugi dzień podczas drugiej rozmowy tel. nie wyraził zgody i prosił o natychmiastowe usunięcie usługi. Czekamy na odpowiedź.

Po ile u was sprzedają truskawki? U nas 6.50 , 6,00 zł. Nie robiłam kompotów ani dżemów tylko zamroziłam.Mam już kilka paczuszek.Maliny też obficie się zapowiadają.

Iza jak ty mi takie smaki robisz to ja musem do tego lasu pojadę po borówy ;) Mi się marzą pierogi z borówkami. Mój M moze w sumie małą wieczorem zająć a ja na borówki ;) Może kleszcze mnie nie zjedzą ;0

Pola.hop hop ;) Maam fajnie że wróciłaś do nas łobuzico. Niestety nie zakupiłam tej gazety, więc nie oglądałam, ale podskoczę do czytelni jak będę w mieście to zobaczę. Iza ale mamura. Czasem jedna osoba potrafi zamieszanie zrobić. Pomijając fakt że miała jeszcze tupet dzwonić do ciebie. W ogóle nie rozumiem dlaczego ktoś zazdrości komuś np. lepszych stopni , skoro miał takie same możliwości na ich uzyskanie. Najgorsze jest to że to nie dzieci stwarzają problemy i zazdroszczą tylko dorośli. Dziewczyny w 2014 nie będzie 1 komunii. Od 2015 do komunii pójdą 3 klasiści. Wiekowo normalnie. Tylko zerówka jest rok wcześniej.

Hej. Mama na początku gratuluje ;) Tak nowina , dbaj o siebie , wszystko będzie dobrze. Moje dziecko ma dzisiaj skrócone lekcje. I tak nie dawno wróciłam, a o 10 idę znowu. Całe szczęście że już ostatni dzień. U mnie powolutku, jakieś ogólne zmęczenie odczuwam życiem. Cały czas w biegu. Powoli robimy z tymi drzwiami. Jeszcze taki pech nas spotkał , pożyczyłam opalarkę od siostry i po 10 min. opalania normalnie szlag ja trafił. To musieliśmy kupić nową.A z tą siostry tez prawie nową poszłam na rynek do faceta który pierwsze udawał że nie kupiona u niego a potem że osobiście szwagier musi przyjść to czekam do piątku, bo tak to 50 w plecy. Oczywiście siorze zrobiłam wykład o niekupowaniu takich rzeczy na targu. Wczoraj byłam też w lesie na spacerku i normalnie borówki już są. Jak znajdę nianie to może uda mi się na rowerku podjechać i trochu nazbierać.

A myślałam że pierwsza kawkę podam ;) To podaje drugą. Jak wrócę ze szkoły to do Was skrobnę.

Hej. Szybciorem melduje że mój kochany geniusz będzie miał wzorowego ucznia. Tylko 3 osoby w klasie mają na 24. Pękam z dumy ;) Evika pisz koniecznie na maila , bo jak nigdy przewertowałam całą wyborcza i nic nie znalazłam ;) Iza gratuluje , jak tak dobrze Ci idzie to zanim ja się kiedyś zdecyduje to nie będzie mnie stać na projekt u Ciebie ;) taka będziesz droga ;) Opalamy drzwi. Mój ma urlop to remontujemy powoli. Udało się nam też załatwić 100 dachówek takich jak nasze, na wymianę tych popękanych i miejsca bez dachówek ;) Całuski dla wszystkich. Maam ty łobuzico ciekawość mnie zżera .... Wracaj szybko. Pola już w domu?

Normalnie odnoszę wrażenie , ze topik nam się sypie ;( Nie pamiętam jak w zeszłe lato było, ale takich strasznych przestojów to raczej nie było. Dziewczyny pełna mobilizacja. Maam jesteś wzywana chyba z 20 raz do tablicy ;)

Hej ;) U nas 13 na całego mój M pierwszy raz zaspał do pracy. Miał na 7 a o tej godzinie dopiero się obudziliśmy, poszedł na 8 ;) W czwartek auto nam się zepsuło. Rura od przedniego tłumnika urwała się i zostaliśmy bez auta. Dzisiaj idę na konsultacje z mechanikiem na kiedy mogło by być naprawione i za ile w ogóle. Mój zrobił by to sam tylko tam było coś wcześniej kombinowane i nie można tak po-prostu wykręcić tylko trzeba spawać. Bieda bez samochodu. Ja w wózku to z miasta dużo zakupów nie przywiozę.Na rowerze mój M tez po trochu.A jeszcze babci zakupy trzeba robić. A tak to odliczamy dni do wakacji. Iza super ze imprezka udana.Napisz czy coś skorzystałaś z moim pomysłów. Pola Ty juz pewnie w nowym domku albo na dniach. Pisz co tam u Ciebie. Maam normalnie co za komitywa z teściową....... Evika rozstrzygnięcie konkursu juz było? Kisa czekamy na gorącą amerykańską relacje. Anetka czytasz nas jeszcze. Magdalenka.? Kropka przepracowywać się nie jest dobrze i czasem coś skrobnij do nas. Mama36 ??? Nike? Lju?

Hej dziewczyny ;) Iza ostatnio córa koleżanki była na 10 urodzinach. I hitem było malowanie twarzy , nie wiem kto malował dziewczynki ale każda miał namalowanego kwiatka albo motyla na policzku. Nie wiem jakie zabawy byś chciała można sportowe , albo rysowanie.? Dziewczynki lubią rysować. Możesz np wymyślić konkurs na najładniejsze zwierzę koń itp. A potem każdy ma jeden głos i oddaje na jakąś prace ( na swoją nie wolno głosować) Oczywiście w nagrodę cukierki. Można też skleić kartkę i niech narysują albo namalują jedną długą pracę. Zabawa w pokazywanie rzeczy , czynności. Dużo śmiechu w karmieniu kisielem z zamkniętymi oczami (zawiązanymi chustką ) tylko tu musisz coś znajść do okrycia ubrania ,ręcznik folia. Teraz wpadł mi jeszcze pomysł że mogłabyś dziewczynką zrobić zabawę w robieniu bukiecików. Musiałabyś kupić jakieś wstążki i jakieś kwiaty i trawy z łąki.Chyba że znajdziesz jakieś tanie kwiaty w kwiaciarni. Albo robienie wazoników ze słoików.Tu znowu koraliki plastelina , bandaże. Albo robienie ciasteczek. Na gotowe spody dajesz im do wyboru jakaś śmietanę owoce posypkę i każda robi swoje ciasteczko. Tu mogłabyś nawet użyć gotowego spodu biszkoptowego i wykroić szklanką. Tyle na razie mi do głowy wpadło. Może coś wybierzesz;)

Dziewczyny nie chce pisać żadnej skargi. Po pierwsze ludzie mają gorsze przypadki i nic też zrobić nie mogą. Po drugie szkoda mojego czasu i nerwów. Tyle co mogę zrobić to zmienić lekarza. A on i tak ma monopol bo jest jeden na całą wieś. Jest to przykre ale co ja jedna mogę.???

Iza masz rację.Nic nie zrobię oprócz tego że się przeniesiemy do lekarza w mieście.Nasz pediatra jest tez lekarzem rodzinnym i chyba do niego.

Strach jest. Już kupiłam jakiś odstraszacz na komary kleszcze w sprayu.

Iza czytałam o tych badaniach. To trzeba czekać aż minie jakiś czas.

Kochane to nie był pediatra.Tylko mój i mojego m lekarz rodzinny. A to że ten kleszcz dopiero się wbijał miałam najbliżej do ośrodka w mojej wsi 5 minut drogi samochodem. Myślałam że im szybciej tym lepiej po prostu , zanim się wbije. Nie chciałam tego robić sama bo nie ręce nie umyte , ani pęsety.Pomyślałam że w ośrodku mają wszystko i bez problemu mi to zrobią jak należy. Ja wiem ze nie było to zagrożenie życia, ale właśnie teraz tyle mówi się o tych kleszczach i byłam pewna że im wcześniej tym lepiej.

No to tyle u mnie w skrócie. Spanikowana jestem dalej tym kleszczem. i jeszcze te burze praktycznie codziennie.

A u nas wczoraj strasznie padało. Wybraliśmy się z dzieciakami na festyn dla nich. Centrum miasta było zamknięte i były różne ulice dzieci. Atrakcje za darmo.Zamki itp. Jak przyszła ulewa to ponad dwie godziny padało do tego burze. Jak wróciliśmy do domu to na środku wjazdu wielka dziura. To co nawieźliśmy na utwardzenie drogi w jednym miejscu zmyło.Wszystko w trawie.

Hej ;) Iza brawo dla bohatera ;) Ja powiem szczerze reanimacji nie potrafiłabym zrobić. U mnie miesiąc czekania. Poszłam w piątek z córa na spacerek przed syna. Mój miał go odebrać a my spacerkiem przed nich. W pewnym momencie mała zdjęła czapkę, patrzę a tam kleszcz. No normalnie panika (pierwszy raz coś takiego , i w ogóle kleszcza na ciele widziałam) To szybko dzwonie po swojego żeby zamiast po syna po drodze zawiózł mnie do ośrodka w naszej wsi. Tam wchodzę i mówię pielęgniarce że dziecko ma kleszcza dopiero się wbija , żeby pomogli mi go wyciągnąć. Ta do mnie ze ośrodek nieczynny , że lekarza już nie ma. Ale słyszę lekarza swojego rodzinnego w gabinecie. I podchodzę tam i mówię że przecież pan doktor jest w gabinecie. A ten do mnie że teraz to jest gabinet prywatny i tylko prywatnie przyjmuje. Poszłam na dół do apteki normalnie łzy w oczach i pytam kobiety czy pomoże mi wyciągnąć kleszcza ze lekarz odmówił , ona że nie może. To pytam czy ma może pensete albo taki przyrząd do usuwania kleszczy. Nie miała. To już z bekiem do miasta pojechaliśmy.Tam znowu przychodnia dziecięca zamknięta. Ale obok w przychodni dla dorosłych w zabiegowym pielęgniarka super nas przyjęła. Wyciągła zdezynfekowała zrobiła opatrunek. Spokojnie wszystko mi wytłumaczyła. Dowiedziałam się nawet ze nasz pediatra nie podaje w ogóle w takich przypadkach antybiotyków , chyba ze coś będzie się działo. Czyli obserwujemy. Mam nadzieję że nic nie będzie , w ogóle to jest na głowie. Co do lekarza rodzinnego rezygnuje z niego.

Iza źle doczytam nie jedna noc . Ale też dasz rade ;) Co się będzie działo jak wróci....;)

Evika u Was też imprezowo ;) Wszystkiego naj dla dzieciaczków. Iza przetrwasz to tylko jedna noc ;) Pola??? Maam normalnie podziwiam Cię za takie dobre układy z teściowa.;) Wracaj szybko. Całusy dla wszystkich.

Hej;) Widzę że kobitki dzielnie walczycie o przetrwanie topiku ;) U mnie powolutku leci. Trampolina rewelacja.;) Nawet Dośka daje czadu. I nawet uciecha dla dorosłych;) Skoki na niej pokazują jak człowiek ma zastane mięsnie , mój cały dzień jęczał jka go wszystko boli. Syn miał test kompetencji .Byłam w szoku bo Pani tego ani nie zapowiedziała na wywiadówce. Test był 2 x po 45 min. 8 kartek , praca na podstawie tekstu i odpowiedzi. Moje kochane zdolne dziecko na 40 pkt. uzyskało 39 i piątaczka ;) Nie wszystkie dzieci sobie poradziły bo były tez i -3. Mimo tej piątki i dumy to jednak dla mnie to przesada takie duże sprawdziany jeszcze w 1 klasie. Następny jest w 3 klasie. A może z drugiej strony to dobrze że taki sprawdzian , przygotowuje ich na przyszłość. Mam mieszane uczucia. Mam tez problem z zębami syna . Jedynka górna nie wyszła a wyrasta nowy ząb. W poniedziałek idziemy usunąć jak nie wykiwie. Do tego dolna dwójka rośnie zamiast poziomo to wyrasta pionowo czyli do języka na ukos. Umówiłam już wizytę u ortodonty ale dopiero na 14 października mamy termin. A tak to odliczmy dni do 23 czerwca bo u nas dzień wyjątkowo świąteczny. - Boże Ciało - nasza rocznica ślubu - dzień ojca - pierwszy dzień wakacji ;)

Pola zaciskam poslady ;) Mamy trampolinę.!!!!!!!!!!1111 Miała być w poniedziałek , wtorek a tu taka niespodzianka !!!!! Mimo ze słonka brak idziemy rozkładać. Syn to taka radocha , prawie ze szkoły wrócił. więcej napisze wieczorkiem ;0

Evika super że skontaktowałaś się z Maam. Jak wróci to jej do tyłka nakopię ;)

Magdalenka?

Kiki?