Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nuska***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez nuska***


  1. Nie wiem jak u Was zaprawy , ale u mnie dopiero przygotowania. Teraz robię mieszankę kalafior i fasola szparagowa na zupę. Tzn kroje to na małe części na 3 min do wrzątku a potem do woreczków.I do zamrażalnika. Co do zapraw to plany mam ambitne. -ogórki ( tu część w słoikach , cześć do butelek 5 litrowych po wodzie mineralnej , polecam ten sposób bo nic im się nie dzieje tyle że przy otwarciu jest tego sporo ale na jakąś imprezę czy sałatkę itp.) -pikle -sałatka szwedzka (takie duże ogóry u nas po 1 zeta sprzedają) - leczo , cukinia tania to mam w planach parę słoiczków pasteryzować na zimę. - buraczki - papryka (ale na papryke jeszcze czas) A zapomniałam Wam napisać że byłam z synem u ortodonty mamy za 3 miesiące przyjść do kontroli z ta krzywa dwójką, i został zapisany na aparat na zły zgryz czeka się 1,5 roku. Niezłe terminy.

  2. Cze. Sorki że tak mało się udzielam , ale jakoś tak czasu brak. U nas pogoda fatalna , dzisiaj znowu cały dzień pada , temperatura zabójcza aż 14 stopni. Nie pamiętam takiego lata. Jak tylko coś pogody to z dzieciakami na pole , działam coś na ogródku. Za chwilę koniec lata a my w basenie tylko 3 razy. Masakra. Mój m ma urlop i cały czas narzeka jak on ma urlop to zawsze pada . Osy załatwione trzy gniazda były. Teraz mamy kolejne dwa , jedno w ścianie drugie w dziurze w trawniku. Nie idzie wyplenić dziadostwa. Mój chciał to sam robić , ale jak zobaczył jak atakują osy strażaka w ubraniu ochronnym to zwątpił. Ja tez zwątpiłam w pewnym momencie , bo dzień po wizycie strażaków osy miałm w pokoju córy. Co zabiłam 5 znowu za chwilę następne. Myślałam ze może z podłogi wychodzą , ale zorientowaliśmy się że wchodzą dziurami w oknie co wygryzł kornik. Dziury zatkane silikonem i na szczęście os nie ma. Co do okien to wujek m przywiózł nam w sobote. Okna super drewniane od środka naturalne drewno plus żaluzje. Może w końcu będę mogła śmiało okna myc bez zsypywanie się farby, a w zimie będę widziała na świat a nie okna całe zamarznięte. Także mamy dwa duże okna na dół. Do tego z ogłoszenia trafiłam na okna plastiki dwa za 400 zł!!! Kobieta wymieniała praktycznie nowe plastiki na dźwiękoszczelne i tamtych chciała się tylko pozbyć. Ja jak zobaczyłam te okna to aż wyściskałam tą kobietę bo normalnie takie super i będą idealne na górę. Jak wam wcześniej pisałam na górze mamy dwa zgnite. Okna czekają tylko na transport. Do tego kobieta dorzuciła nam TV za darmo. Teraz tylko większa filozofia bo musimy to jakoś zorganizować z tym montażem. Na pewno musimy zrobić nadproża bo te okna są trochu większe niż te co mamy. I w ogóle jakoś nie wyobrażam sobie tego wykuwania starych itd. Do tego potem trzeba to wykończyć. Ale najważniejsze ze mamy okna. Nam wystarczą kiedyś syn sobie może zmieni na lepsze. Jeszcze zostało nam do wymiany to nieszczęsne okno balkonowe u córy w pokoju. Mam nadzieję że tez uda nam się cos okazyjnie trafić. Pytaliśmy o nowe to prawie 1000zł. W ogóle mój miał fuchę robił u siostry cała instalacje wodną ja tez pomagałam i prawie mamy na zapłatę za te okna. Nawet nie wiecie jak się cieszę z tych okien. Dzisiaj tez mięliśmy jechać po te dachówki stare ale pogoda do bani to pewno jak się wypogodzi i będziemy łatać dach. Zdrówko dzieciakom dopisuje. Codziennie mamy dyskotekę wieczorem tzn radio na fula i dzieciaki tańczą ;) Ja byłam u dermatologa z tymi syfkami i dostałam antybiotyk na 30 dni . To się kuruje. Nie wiem co wam jeszcze napisać. Za 4 dni stuknie mi 30 ;)

  3. Hej Kochane. Nie udzielam się ostatnio , bo jak pisałam wcześniej musieliśmy pozbyć się łóżeczek i małej teraz trzeba cały czas pilnować. Usypianie przez pierwsze dni koło dwóch godzin , teraz lepiej ;) Ale i tak czasu mniej bo jeszcze popołudniu śpi. A w domu coś zrobić też trzeba. A tak to cieszymy się z lata. W końcu ciepło i nie pada. Dzisiaj upał ale ani kropli deszczu nie spadło. W piątek syn miał urodziny , w prezencie zorganizowałam mu wycieczkę do B-B do kina. Pojechaliśmy pociągiem co za frajda i bilet tylko ja 4zł a mały 2,40 za małą nic. Komfort jazdy super. Kino rewelacja. Ostatni raz byłam w kinie na tytaniku jeszcze w takim starodawnym kinie. Tu mieliśmy film 3D ulubione transformersy syna. I efekty nie samowite. Syn był pierwszy raz w kinie i zadowolony że szok , nawet udało nam się wyprosić o plakat. Na seansie z nami było tylko 6 osób, seans poranny i kino dla nas ;) Kwestie finansowa za bilety pomijam bo za ta frajdę co miał syn i w ogóle całą wycieczkę jest bezcenne. Urodzinki odwołane , moje też odwołane(nie robimy żadnej imprezki) po konsultacjach rodzinnych postanowiliśmy jak mój m będzie miał urlop pojechać do Chorzowa do zoo i wesołego miasteczka . Teraz tam jest bilet w cenie 40 zł w tygodniu i karuzele w cenie biletu , zoo 12 . Myślę że zmieścimy się z dojazdem w 200zł , chcemy tez jechać koleją. Jedzenie jakieś z domu weźmiemy i mamy nadzieję na niezapomniane atrakcje. I tu mam pytanie. Czy któraś z Was orientuje się na której stacji mamy wysiąść? My dojedziemy do B-B potem przesiadka na Katowice i co dalej to nie wiem? Jutro tez dzień pełen wrażeń : Nad ta wnęką co zamurowaliśmy drzwi i stoi pralka w dachu osy maja gniazdo , ja myślałam że tam kornik gryzie a to okazało się gniazdo, dodatkowo drugie na strychu na który nie mogę wejść bo bania wisi jak piłka. Jutro akcja straż i pewno na pole nie wyjdziemy. Jutro postaram się Was poczytać i odpowiedzieć każdej ;) Całuski miłego wieczora ;) Pola??????????????????????//

  4. Dziewczyny w sobotę to Pan Bóg wyjątkowo czuwał nad nami. Szliśmy popołudniu(ja z dzieciakami) spacerkiem do mojej siostry ( mój m robi im tam z wodą) Droga zupełnie poboczna w pewnym momencie syn mama patrz poziomki, to mówię trzymaj wózek mocno bo z górki ja wejdę na skarpę i pozbieram. Zbieram i słyszę jak bardzo szybko auto jedzie krzyczę : na bok bo jakiś idiota jedzie i nagle wielki huk. 15 metrów poniżej auto leży w rowie. Okazało się że policja robiła pościg nie wyrobili na zakręcie facet z kobietą i wpadli do rowu , oboje pijani. Normalnie w pierwszym odruchu to temu facetowi chciałam nadać od idiotów , ale normalnie tak strach mnie sparaliżował że mi języka w gębie brakło i nogi jak z waty. Gdyby nie wpadł do tej fosy mógł wjechać w moje dzieci!!! I normalnie potem ich jeszcze skuwali i w głowie mi się to nie mieści gdzie tacy nie odpowiedzialni ludzie dwoje na cyku. Straszne mam nadzieje że już nigdy więcej samochodu prowadzić nie będą. A ja dalej w modlitwie dziękuje Bogu.

  5. Hej ;) U nas także cały czas pada, teraz z przerwą ;( Wczoraj w południe 12 stopni , paliliśmy na dom bo tak zimno. Wczoraj nasza kruszyna bardzo nas zaskoczyła. Skończyły się wygody. Gotowaliśmy obiad ona bawiła się w łóżeczku na dole i w pewnym momencie woła brata.My hi hi jak to za nim jest zaraz patrzymy a ona w kuchni. Po prostu smyk wyszedł sam z łóżeczka. Noga na górę i się podciągała. Potem spanie na górze (zawsze ją kładliśmy i sama zasypiała) teraz to samo wspina sie wychodzi. To dla jej bezpieczeństwa łóżeczko złożone i na strych (nie dam rady szczebelków wyciągnąć)Na szczęście znajomi pozbywali się kiedyś fotela rozkładanego i go wzięliśmy i jak znalazł. Tylko ona po prostu ma teraz raj , co ja położymy to tup tup i znowu u nas. Wczoraj 2,5 godziny odnoszenia do pokoju leżenia głaskania. Ale z tego wszystkiego spała do 9 ;) Zobaczymy jak dzisiaj będzie. Maam fochy miną. Kropeczko ;) Iza pogody to z całego serducha na urlop ci życzę. Evika u nas tak samo ;9

  6. Lju byłam kiedyś w oceanarium boskie wrażenia. Iza co do drzwi to ratujemy jak możemy, przy renowacji odkryliśmy ze na górze mamy dwu centymetrowa szczelinę , będziemy to jakoś łatać. Może ten ganek uda nam się tez docieplić , bo nie ma tam grzejnika a został nam stary z łazienki to może uda się nam go tam podłączyć bo w zimie to tam buźnica. Co do okien to tez nam się udało wujek m jeździ na hurtownie tam często i nam kiedyś po drodze przywiezie. Co do rzecznika to tv odpisała że oni wszystko dobrze przeprowadzili , ale wychodząc na przeciw oczekiwania klientów i w pełni ich zadowolenia anulują te pakiety i faktury rozliczą. Czyli czasem warto walczyć o swoje.;)

  7. U nas pada zimno , po prostu paskudnie. Pomagam popołudniami siostrze w remoncie bo normalnie zero organizacji pracy tam mieli. Za miesiąc moja 30 miały być fajne urodzinki a tu znajomi nad morze jadą, potem znowu mojej siostry nie ma. Tu mówią przełóż , to znowu inni na pielgrzymkę idą. Temu nie pasuje , tamtemu nie pasuje..... I w ogóle odechciało mi się , zresztą i tak z kaską krucho. Z dzieciakami w ten dzień gdzieś wyskoczymy może uda nam się do zoo do Krakowa.

  8. Mama gratuluje podwójnego szczęścia co za radość!!!! Dbaj o siebie teraz potrójnie;) A co będzie później tego nikt nie wie. Najważniejsze żeby zdrowie było. Evika kuruj się ;) Maam i takie ploty piszą. A co do parku to jak tu będziecie to Ci nie odpuszczę i na kawkę zapraszam. Gdyby ewentualnie interesował Was wyjazd pod namiot w beskidy to metę u mnie na ogrodzie macie;) Pola kochana pisz co u Ciebie ? Jak się mieszka w nowych kątach??

  9. Hej ;) Maam no właśnie czytałaś pudelka ;) Ani słówkiem nie piśnie ;) A tu takie nowiny ;) My wczoraj byliśmy tu: http://www.parkminiatur.com/ Wstęp wyjątkowo za 1 zł. Chyba 3 rok to istnieje i w końcu mieliśmy okazje zwiedzić. Oczywiście nie które atrakcje były płatne. Ale syn nie był zainteresowany, bo się po prostu ich bał, zresztą większość była od 12 lat. A tak to skorzystaliśmy i biegaliśmy po zielonym labiryncie. Było fajnie. Iza gratulacje dla córy. Maam no tak się bałam, tyle nie obecności w pierwszym półroczu a tu taki prezent.

  10. Hej ;) Dziewczyny mają pewno długi weekend ;) U nas wczorajszy dzień owszem był miły ale ja odczuwam nie smak bo mój nawet kwiatem mnie nie uraczył.... Popołudniu akcja z kleszczem u syna wbił się miniaturowy w rękę wyciągałam go ale odniosłam wrażenie że nóżka została. To do lekarza na całodobówkę, lekarz stwierdził że nic tam nie widzi i przepisał antybiotyk który można podać albo nie. Za trzy tygodnie badanie krwi na boreliozę. Tu znowu dylemat bo przy małej ani słowa na ten temat. Dzisiaj popołudniu zasuwam z nimi dwoma do naszego pediatry żeby dokładnie powiedział mi co i jak. Bo każdy doktor inaczej. Ja tez w końcu dodzwoniłam się do tej poradni endokrynologicznej i kobieta że już w styczniu nie mieli miejsc dla nowych pacjentów i ze do końca roku nie zapisują.Chyba że nagły przypadek to trzeba iść prosić i rozmawiać z lekarzem czy przyjmie. Dowiedziałam się że znowu za 60 zł przyjmuje prywatnie taki lekarz i jest bardzo dobry. To powolutku zbieram na ta wizytę może w sierpniu pojadę. Co do syna to pękam z dumy jest wzorowym uczniem.Dostała go jeszcze dodatkowo jedna dziewczynka czyli razem czworo dzieci. On do samego końca nie był pewny więc co to za radość była jak pan dyrektor wezwał ich na środek sali.;) W ogóle to było najdłuższe zakończenie roku w moim życiu, od 8 rano msza a w szkole apel plus spotkanie w klasie trwało do 11.30. Całusy dla wszystkich ;)
×