Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

e.l.f.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez e.l.f.

  1. kATIE nie strajkuj, tutaj nikt oprócz nas nie zaglada,wszystkie dziewczyny sie urlopuja.ja własnie usypiam Małgosie i zagladam.pisze jedna reka dlatego nie ma polskich znakow mieszkanie które ogladalismy jest ok, teraz dowiadujemy sie o kredyt bo podobno jest juz mniejszy ruch ale trzeba czekac około 6 tygodni.mieszkanie nie za duze ale ładne. dziś wychodzi u nas słoneczko i robi sie fajnie po dniach ciaglego padania. z nowości Małgosia juz sama chodzi po nocnik i siada robic siusiu czasem jeszcze nie zdazy ale juz przynajmniej nie buntuje sie.Marysia uczy sie nowych piosenek ciagle w efekcie we trzy chodzimy i spiewamy. teraz uciekam papatki
  2. Katie to ja życze powodzenia i pomyslnych wiesci w poniedziałek, Wasza budowa nie może czekac a my najwyzej poczekamy;) bedziemy czekac na wiadomosci, trzymam kciuki. teraz juz zmykam bo musze jeszcze do R dojechac samochodem a zanim zapakuje dziewczynki do samochodu bedzie 15. papatki
  3. Katie nic sie nie martw moje dziewczynki nie rosna na mamusi córcie a tez zawsze jestem koło nich i asekuruje.poza tym gdybym tego nie robiła to pewnie w szpitalu nikogo by nie znali tak jak nas:P napady krzyku i histerii czasem zdarzja sie i Małgosi, staram sie wtedy odwracac uwage i zaprzątnąc uwage czymś innym.nie zostawiam samej az sie uspokoi bo to nic nie daje a żal większy w niej rośnie.przytulam i mówię o czymś innym wogole nie zwracając uwagi na krzyk. tylko że latwiej jest mowic niz zrobic bo każde dziecko jest inne i inaczej reaguje to co ja uznaje za norme u Was może byc juz katastrofą i odwrotnie.chciałabym pomóc ale nie bardzo wiem jak.trzymam kciuki oby szybko Wam przeszło i wszystko wróciło do normy. wysle jeszcze zdjęcie Malgosi z kodem kreskowym.każdy produkt musi obenie go miec i Małgosia dostosowuje się do norm unijnych.wlaśnie ładuje baterie przed następnymi przygodami i dręczeniem mamy:D. pozdrowionka
  4. pada deszcz pada deszcz!!!! zaraz idziemy pochlapac sie w kałużach, zakładamy gumowce plaszczyki od deszczu i bedziemy zarzywac kapieli deszczowej.pada od rana i oddychac sie chce. zycze i Wam żeby deszczyk popadal spokojnie bez burzy, gradu i innych pogodowych anomalii. spokojnego dnia.
  5. dziewczyny ratunku!!!!! żadna torba nie chce sie zamknąc próbowałam na rózne sposoby i nic wszystko mi puchnie. ja nie wiem jak to wszystko spakować sensownie i żeby się zmiescilo. wracam do pakowania bo tutaj grasuja moi mali komputerowcy i ciagle musze sprawdzac czy wszystko ok. miłego popołudnia
  6. dziewczyny nie wiem czy dam rade jutro zajrzec na kafe.wyjeżdzamy w piatek wieczorem ale w domu jeszcze troszke roboty i pakowanie juz ostatnie. życzę Wam oby pogoda była ładna ale nie upał 40 st, czasem niech popada i do napisania za dwa tygodnie. Małgosiu odezwe sie do Ciebie jak juz bedziemy na miejscu i określimy plany.
  7. hej dziewczyny! pisalyscie o Danonkach,ja nie daję ich dziewczynkom jakoś od początku nie dawałam i tak zostało.dziewczynki jedza jogurty naturalne, kefiry i maslanki i czasem jakis serek homogenizowany ale rzadko. nie czytałam nic o nich konkretnego ale chetnie poczytam dajcie jakis link. staram się nie dawac tego co wiem napewno że nie służy dzieciom i że jest niezdrowe,choc czasem bywa że jedza jakies zakazane rzeczy. truskawki jedlismy aż do bólu brzucha teraz będąc u dziadkow, było tyle że jeszcze przywiozlam i robiłam sok w słoiki.teraz zesmażam jeszcze owoce i dsiś bede wkladac w słoiki.kilka razy kupiłam tez ze straganu, nieuniknione jest że sa podsypywane odżywkami bo inaczej nic nie urośnie i tylko mam nadzieje w uczciwośc tych ludzi że sypali na poczatku tak jak mowili. teraz dojrzewaja nam czeresnie na podwórku więc chodzimy podjadać, poziomki juz sie skończyły ale czekamy na wisnie, tez się zapalaja. nocnik to jakaś plaga piekielna za nic nie posiedzi na nim Małgosia, tzn siądzie na chwilke i zaraz schodzi i sika w majtoszki. w całym domu mamy wykladzinę dywanową koszmar ciągle chodzę i szoruje, wyganiam towarzystwo na dwór ale w południe nieuniknione jest siedzenie w domu i musze pilnowac ciągle dobrze że śpi troszkę w południe to krócej pilnowac trzeba.a majtoszek to w ciągu godziny nawet nie liczyłam ile idzie tyle tylko że ciągle piore i wieszam na sznurku żeby były czyste i suche bo sa dni że chyba ktos sika dziecku w majtoszki ciągle mokre. pija w zasadzie same niesłodzone wody i picia, nawet herbatki pija niesłodzone tak od początku dawalismy i przywykły. staram się pozbierac rzeczy potrzebne na wyjazd i nie wiem jak to zapakujemy, robi sie coraz wiecej i więcej.a to dwa tygodnie i róznie z pogoda może byc. spokojnego dnia i słonka ale bez upałów.
  8. Katie ja juz o siniakach zapomniałam bo to taka codziennośc że dopiero rany otwarte(oby nie) ruszaja mnie, siniaków nie da sie zliczyc a że chodza boso bo w butach goraco to palce sa tez poodzierane. wczoraj Małgosia odkryła jak fajnie pisze sie długopisem po własnych nogach i pisała znaczki chinskie az jej miejsca zabrakło, próbowalyscie zmyc długopis z pulchnych nóżek? nie to lepiej żebyscie nie musialy, wcale nie chce zejść. dzis rano dorwa la kredkę i znowu próbowała pisac. Marysia znalazła w pudle swoje stare smoczki jakims cudem zostały jeszcze i twierdzi że jej ise przydadza bo ma w brzuszku trzy Malgosie małe i bedzie dla nich.
  9. zakupy sie udały, butki kupione nawet dwie pary. sandałki i drugir szmaciane z wycietymi palcami na mniej ciepłe dni. sandałki w tamtym roku takie kupiłam Marysi a ze były troszke za duze chodzi jeszcze teraz a na Małgosie akurat takie same sie trafiły.maja skórzana wysciółke i sa wygodne. przez cały czas trzymała je obok siebie i nie chciala schowac do torby. przed chwilka wróciłysmy z zakupów miesowych i zaraz zabieramy sie za gotowanie i pieczenie. robimy galaretke z kurczaka i pieczemy miesko na kanapke-schab ze sliwkami i skrzydełka upieczemy bo R ma wolny piatek odgórnie i dłuuuuuugi weekend bedzie. czasem i moje dziewczynki tak sie zachowuja ale pod koniec dnia musza gdzies ten nadmiar emocji wyładowac bo nie moga sobie poradzic inaczej to krzykiem i płaczem.prez dzień doswiadczaja różnych rzeczy raz cos ich bardzo ucieszy potem czegos sie boja i wyładowuja wieczorem. później jak naucza sie inaczej przyjmowac docierajace bodxce bedzie spokojniej.Marysia juz nie płacze i nei krzyczy przed spaniem a kiedys wszystko było nie w ta strone chciała się bawic ale nikt nie mógł dogodzic ani pomoc, czasem jeszcze jak jest bardzo zmęczona zaczyna plakac ale wystarczy przytulic i emocje zejda z lzami i jest ok. powodzenia i duzo cierpliwosci, karaniem ani krzykiem nic nie zrobimy w takiej sytuacji przynajmniej ja tak uwazam trzeba spokojnie rozmawiac wyrazac emocje za dziecko. ja mówie do Małgosi za nia że dzis tyle sie wydarzyło, widzialas cos tam i bardzo się podobała albo przesraszyłas się czegos i troszke sie powścieka a potem tez jej przechodzi. dobra uciekam juz bo nie zdąze zrobic wszystkiego, a jak R wróci jeszcze ciacho upieczemy i skończymy sprzatanie i galaretki owocowe i wszystko dziś jakos dużo, ale zamawiała Marysia galaretke więc zachcianke spelnimy:) spokojnego dnia
  10. witaj w słoneczny piękny czas! tego mi trzeba było, takiego ciepla. zaraz idziemy na podwórko i bedziemy piekły ciasto z piasku. skoczymy na chwilke do sklepu z butami dwie ulice dalej zobaczyc jakies butki dla Małgosi bo wyrasta. Małgosiu udanego działkowania i dajcie zaglądac słonczku w oczy podobno to dobrze robi organizmowi, my zaraz tez idziemy romansowac ze slonkiem:) Małgosiu jak otworze szafę to stwierdzam że nie mam co założyc na siebie i niestety nie jest to tylko przy zmianie pogody, jakos zmiescic niemoge tych wszystkich ubrań a jak wychodze gdzies to mam problem jak cho***a. tylko że zawsze tak bylo i się przyzwyczaiłam bo żebym nie wiem ile kupiła nowych ubrań zawsze cos mi brakuje:) Katie jak szczepienie? w porzadku i sprawnie poszło? napisz cosik, pewnie jestes zajęta a tutaj tez rzadko ktoś zagląda bo teraz jak zrobiło sie cieplo rzadko w domku bywamy.przetrwajmy ten czas ciepłotny a przyjdzie czas kafeterii;) reszta gdzies przepadła i zaginęła ale może się odnajdzie. spokojnego dnia, buziaki dla psotnikow i dla mam
  11. hej Czadunia jak wasze mieszkanko? duzo jeszcze zostało do zrobienia? usciskaj Qbe i niech zdrowieje, panie w żłobku pewnie się juz stęskniły za nim. Katie dobrze że w pracy się wyjasnilo. jak zdrówko? lepiej juz? my zaraz znowu wychodzimy, Małgosia zasnęła a my z Marysia sprzatniemy troszke i ruszamy na podboj swiata:D. słonecznie ściskamy.
  12. Małgosia własnie zasnęła ale widze że nikogo nie ma, spokojnego dnia dziewczyny. u nas wychodzi słonko i jakoś humory od razu lepsze. chciałam przygotowac wałówke na piknik bo jutro chcemy piojechac rowerami gdzies na łono przyrody.
  13. zagladam tylko na chwilkę bo dzisiaj zaplanowałam sporo pracy i chciałam sie wyrobic. na szczęście brat jest w domu dzis i troszke dziewczynki mu podrzucę:) żeby sie tylko nie zorienował zamierzonego działania, więc cicho sza. :p niech sobie mysli że tak wyszło. zajrze później bo nawet nie czytałam co napisałyście. może po obiedzie znajde chwilke. dla wszystkich dzieciaczków i mam;)
  14. Klaudia sypiąca platki róz widok piękny. ja będąc małą dziewczynka, aż dziw że kiedys byłam mała, niosłam welon za panna młoda wtedy jeszcze były takie długie welony. przejęcie pamietam do dzis i jeszcze to że sobie sukienke przydeptywałam bo była dobra jak przymierzałam a potem chyba ja sie skuliłam:p co do spotkania to musimy sie umowic chociaz na jakis neutralny spacer po plaży;), zabiorę wiaderka ze soba:D
  15. Małgosiu Tobie życzę dużo wytrwałości i samozaparcia ja to juz nie mam zacięcia do nauki chociaz czasem jeszcze mi się coś marzy. my jeszcze nie próbowałyśmy truskawek chociaz mamy wielka ochote buuuuu tutaj ciągle kosztuja 15zł za kilogram i jakos nie mam aż takiej chetki żeby je kupić. Katie wróciłam bo jakos normalnie nie moge na długo zabierac tych swoich zabawek:) Małgosiu szykuj sie szykuj. najazd zaplanujemy.
  16. Katie -a macie juz z grubsza określone miejsce gdzie pojedziecie? my do Gdyni.
  17. Mama Ania przesyła pozdrowienia wszystkim psotnikom i mamusiom . jak wróci napisze co sie działo u nich. te psotniki to ode mnie ;)
  18. odpowiadajac na Twoje pytanie, ralismy ślub konkordatowy i dylemat mamy z głowy ale tak jak Ty swietowałabym rocznice koscielnego chociaz gdybym dostała kwiaty w rocznice cywilnego od męża nie miałabym nic przeciwko.:) uciekam bo robimy zapiekanke szpinakowa a niektórzy bardzo dokazuja i roznosza przyprawy po domku. zaraz zmykaj Katie do domu dosyc tej pracy ile mozna :P
  19. witaj Katie, tylko my zagladamy na topik. pogoga brzydka ale dziewczyn nie ma. gdzie sie wszystkie podziałyście??? Dobrze ze Kosma sie nie daje chorobie i niech tak trzyma. dziewczynki juz duzo lepiej tylko ja zostałam, juz lepiej ale kaszel mnie meczy jeszcze bardzo. a że nie mam warunków na chorowanie wiec jetsem zdrowa ;). Małgonia zasnęła więc na chwilke zajrzałam bo Marysia lale układa w łóżeczku i czytanie troszke się odsunęło w czasie. Fajnie musi wygladac Kosma jak tak rozmawia. a szczególnie jak się pomyli, dziadzius nie byłby pewnie zadowolony z tego picia mleczka. Kosma pewnie tęskini za dziadkami mimo że jednych ma ciągle koło siebie. ucałuj tego mądrego szkraba i niech rośnie szybciutko i mama pisze o dokonaniach. ja to nie wiem o czym juz pisac bo ciągle cos nowego, codziennie wymysla takie rzeczy że głowa mała. Malgosia tak psoci że nie wiem, ostatnio lubuje sie w przyprawach, chodzi do szafki wybiera przebiera i szuka ktora może byc otwarta a jak juz znajdzie jakąś torebkę nie ma siły żeby nie była rozsypana wszedzie. najbardziej jej pasuje kminek albo pieprz ziarnisty bo fajnie szumia przy wysypywaniu.wczoraj znalazła budyń na szafce i też był wszędzie nie nadążam juz z usuwaniem na wysokości podniebne wszystkiego. a gada jak nakrecona ciągle tylko baba, mama ,tatia, lala i jeszcze kilka oprócz swoich twórczysz wymyslanek. a i zaczęło sie chodzenie w butach na obcasie. wszystkie są w obiegu i nie wiem jak to jest że dzieci chodza w swoich butach i się przewracaja a w takich wielkich i na obcasie i nawet sie nie chwieje.bardzo lubi jak jej stukaja obcasy po podłodze a jeszcze jak usłyszy że jest małą kobietka to usmiechy budyniowe rozsyła wszystkim. kochane sa te maluchy az sie chce je miętosic i ściskac i zjeśc z miłości.nie wyobrażam sobie życia bez psotników nawet jak juz padam na twarz to na samo wspomnienie dziewczynek dostaję nowej porcji sił i moge góry przenosic. chciałabym tylko żeby były kiedyś mądrymi, dobrymi i szlachetnymi ludzmi żeby nikt przez moje dzieci nie płakał ale to sie okaże czy miałam na tyle siły przebicia i trafiłam do ich serc. mam dzis taki sentymentalny nastroj i tak sobie myslę wspominam i dziwię sie jak ten czas szybko leci a jeszcze wczoraj miałam 17 lat.:P wychodzi u nas słonko jak Małgosia wstanie idziemy na dwór i Wam tez zycze dużo słonka, niech to lato wreszcie wróci do nas.
  20. Małgosia tez pierwszy raz bierze leki. biegunka u niej to takie luźne kupki i częściej niz normalnie czyli 4-5 w ciągu dnia a goraczke tez wtedy ma. przy tym zapaleniu wcale nie ma goraczki tylko kaszel i katar.kaszel taki świszczacy i jakby głębiej niz w gardle poprostu inny niz przy przeziebieniu zwykłym. a leczy się antybiotykiem tez dostaje pierwszy raz i jestem przerażona bo starsza dopiero w wieku 2,5 lat dostała pierwszy antybiotyk a Małgosia juz. szukałam informacji w internecie o zapaleniu oskrzeli i wcale nie musi byc gorączki. jesli osłuchał i nic nie ma to moze zwykłe przeziebienie.najlepiej wpisz zapalenie oskrzeli w google i wyskoczy mnóstwo stron, tam jest sporo informacji
  21. Niuka- te objawy to napewno zmiany alergiczne? może poprostu jest osłabiony tymi zebami i cos podlapal. moja Malgosia własnie przechodzi zapalenie oskrzeli a tez jest oslabiona przez zęby ida jej 4 obie na dole i juz tylko skórka z wierzchu i beda do tego ma biegunke ale to jak zwykle. no i goraczka była do biegunki ale to jak pisze normalnie przy każdym zebie tak miała. teraz jest taka paskudna pogoda i nie wiem czy to alergiczne no chyba że lekarz zdiognozował na pewno, chociaz z nimi to nie wiadomo robią jak chca i co chcą.
  22. fajnie ze udaly Wam sie Dni Dziecka! my nigdzie nie pojechalismy w końcu, chociaz nie bylismy na ostrym dyzurze lekarskim. w sobote jezdzilismy bo Małgosia zaczęła podejrzanie kaszlec i bałam sie o oskrzela. ida jej zeby i to ja osłabia ma biegunke i niewiele je poza cycem. lekarka osłuchala i jakies szmery usłyszała wiec siedzielismy w domu i kurowali sie. Marysia ma lekko zaczerwienione gardziołko ale poza tym ok. Małgoni tez juz przechodzi i dzis jest duzo lepiej. i tu niespodzianka wyłożylo mnie ale to totalnie, złapalo w czasie @ i nie puszcza ale lekarz mówił że czasem tak reagują organizmy, wiec jestem uziemniona gardło kiepskie, czuje jak schodzi na oskrzela bo zaczyna boleć w piersiach jak kaszlę i trzymaja mnie tylko czosnek z cebula i chrzan bo juz pewnie bym leżała pokotem w łożku.rano mleko z miodem i masłem i tak ciągle. normalnie przekichane, jeszcze zimno na dwprze i deszcz pada humory wisielcze i nie mam siły wymyslac zajecia dziewczynkom. idziemy poczytac ksiązki to ja poleże a dziewczynki będa czytać mamie. jak leże to siedza przy mnie i głaszczą po glowie ale to jedna przez drugą i w końcu dostaje mi się po głowie od Małgosi bo chce przescignac Marysie a jak nie daje rady -ja obrywam i wtedy szybko wracam do zdrowia.:) czy u Was tez sa takie zjadliwe komary? jak ugryza zaraz jest spuchniety babel? Malgosie ugryzł pod brwiami i oczko jej spuchło jak u boksera po walce i to ciezkiej:P lekarka zobaczyła i zaraz Zyrtek przepisuje, nie wiem czemu ciagle ten Zyrtek wciskaja rozumiem jak alergia bardzo dokucza ale przy kazdej sposobnosci tak profilaktycznie, sami nie pchaliby sobie tych swiństw ale komus bez oporów. przeciez jak cos się bedzie działo konkretnie to co wtedy podac? zła jestem na ta lekarke bo przepisala nam jeszcze cos do inhalacji ale jak pytałam co to dokładniej to powiedziala że pomoże w leczeniu tych oskrzeli że lepiej bedzie sie dziecku oddychalo i nie bedzie sie dusic, zwróciłam jej uwage że Małgosia się nie dusi ale ona że profilaktycznie, myslę dobra, zdrowie jej najwazniejsze. kupiłam ten instrument i lek zapłaciłam bagatela 70zł za sam inhalator( kawalek tuby plastikowej) ale co tam czytam ulotke leku a to steryd dla astmatyków i ona profilaktycznie nam dała a jak sie cos bedzie dział o nie daj Boze naprawde to wtedy zamisat dac to, da cos mocniejszego bo co tam to nie jej dziecko. skonsultowałam to z inna lekarka i teraz mam nie używany inhalator za 70 zł postawie sobie na kominku i bede go podziwiac. kij z pieniedzmi bo nie to najwazniejsze ale bezdusznośc lekarzy jest bezgraniczna. przepraszam dziewczyny że tutaj Was tak zatruwam ale nie moge juz tego znieśc i musiałam się wygadac. spokojnego dnia
  23. przyłączamy sie do życzeń od cioci Katie.duzo duzo zdrowka dzieciaczki.
  24. witajcie! Snupa- tak jak napisala Katie zęby to indywidualna sprawa u dziecka i każdy ząb inaczej idzie więc trudno stwierdzic jak długo będą się przebijac pierwsze. pewnie że można stosowac żele jak boli a najlepiej dać coś gumowego do gryzienia Małgosia szukala szukała i znalazła szczoteczkę do zębów akurat trzonek ma gumowy i swietnie sie dogaduja:). mamy styczniowe tez zapraszamy, więc jesli masz ochote dołącz do nas. a propo doswiadczenia to ciagle się ucze i chyba do końca życia mi to zostanie bo każde dziecko inaczej reaguje inaczej przechodzi wszystko i trzeba ciągle być na czuwaniu żeby w odpowiednim momencie zareagowac. zauwazyła ostatnio że coraz mniej snu potzrebuje, co prawda łamie mnie koło 13 ale jak przemoge to chodze do 21. jeszcze tylko nie jeśc i robot znakomity.:D ciekawe czy długo sie tak da.:P Małgosiu dobrze że tato wraca juz do domu teraz bedzie zdrowiał w oczach. pozdrowienia i zyczymy duzo zdrowka. jeśli linomag nie pomaga to nie wiem u nas wysmienicie się sprawdza Alantan on jest dobry ale widac Klaudii nie podchodzi, kiedyś Kathrin pisała że Brayankowi wystarczy umyć pupe kilka razy i przechodzi tylko nie wiem czy to kwestia wody czy skory takiej dobrej.u nas to samo mycie nie działa ale jak widać niektóre dzieci i mamy maja dobrze:P. Ty Małgosiu smaruj bo u nas nie pomaga:P a może Klaudia cos zjadła i dlatego dupcia czerwona Małgosi tak się robi jak zjem śmietany albo wołowiny od razu dupcia czerwona i dopiero jak wydali się z organizmu to jedzenie to przechodzi a tak żebym nie wiem co robiła nic nie pomaga. Katie pozdrów Czadunię od nas, ja to sobie mysle że tam nie tylko Qbę nosi mamusia tez ledwo wytrzymuje;) Czadunia juz myśli co w domku zrobione i czy napewno bez niej sobie poradzą. zreszta nie dziwie się jej ja tez tak mam. Małgosia troszkę pokasłuje bo odrywa jej sie z krtani.a Marysia jeszcze dziś musi miec nasiadówke juz jest lepiej ale kilka dni trzeba zobic żeby przeszło. teraz co dzień oprócz mycia siedzenie w ziołach:) ale obu się to podoba bo Małgonia oczywiście jej towarzyszy dzielnie i obie sobie siedza a pisków i radości caly dom. zimno u nas jak diabli słonko troszke wyglada ale nic nie grzeje:( ja mam @ i wszystko bardziej mnie boli a zimno to wprost przenika okrutnie. dla dzieciaczków i mam
  25. hejka moje dziewczyny obie czują się kiepsko. Małgosi zęby wychodzą i gardziołko czerwone. zęby są juz tuż tuz czwórki chociaz trójek jeszcze nie widac. Marysia chyba pęcherz przeziebiła bo sika w majtoszki i nie może doleciec do nocnika, ale to chyba moja wina bo jak bylismy w sobotę na zakupach to chciala sikac i wysadziłam ja na dworze troszke wiał wiatr ale ja zasłoniłam. przynajmniej tak mi sie wydawało. zaraz zrobie jej nasiadówke i mam nadzieje bedzie ok. dziewczyny dobrze że u Was w porządku. jakos nie mam nastroju do pisania wkur***am sie na sasiada i az się plakac mi chce ze zlości. nawet nie chce mi się pisac o co poszło bo chyba się znowu wsciekne. Małgosiu ja uzywam Alantan albo Tormentiol, Alantan ma w sobie Linomag. każda z tych maści dobrze działa na odparzenia spróbuj którejś dla Klaudii i żeby dupcia szybko sie wygoila. wspólczuje tych siniaków ale nie wychowa się bez tego i żeby nie wiem jak chronic to zawsze cos się zdarzy. Katie dobrze że wrócił tatuś to troszkę odpoczniesz niech usypia i sie zajmuje Kosmą to masz chwilke dla siebie:) wykorzystuj to bo i tak za chwile Kosma powie nikt się nie liczy tylko mamusia i koniec.:D Kathrin przydałby się Wam dzidzius ale taki juz podchowany dobry do zabawy.:D w sobotę na placu zabaw rozmawiałam z dziewczyna, miała dwoje dzieci jedno 13 miesięcy a drugie 1 miesiąc i mówiła że jest dobrze, daje sobie świetnie radę.więc do dzieła. męża wykorzystuj i kombinujcie maleństwo. Aniu oby Kubus dał chwilke wytchnienia i napisz cos do nas. dla Was. Lniak jak sesja? nie zazdroszcze nauki przy dziecku ja jakos sobie nie wyobrażam uczyc sie przy moich urwisach chociaz myślałam o jakies podyplomówce. ale to chyba pobozne życzenia. powodzenia! Violka dobrze bedzie nie martw się.a chłopaki w końcu się dogadaja, czasem tak bywa że trudno sie dogadac z własnym dzieckiem, znajdziecie jakis sposób na małego urwisa. spokojnej nocy dziewczyny do jutra.
×