Tak, tak nawet 3/4 miasta wykupiłam ;)
Byłam na zakupach i kupiłam sobie bluzkę do kompletu, w którym idę na ślub do rodzinki, beżowy komplet bielizny, bo biały nie pasuje do tej bluzki. Byłam po południu na spowiedzi, potem u weterynarza no i tak jakoś dzień przeleciał. Teraz jestem zmęczona i muszę się iść wykąpać i nynać. Chociaż wczoraj też poszliśmy się położyć o 21:00, ale dużo minęło czasu niż faktycznie poszliśmy spać ;)
A jutro od rana ostatnie porządki: podłogi, kurze, itp :O