hmm...
-zabraniał mi się malować
-zakładać bluzki z dekoldem
-spotykać się z przyjaciółmi ( w ogóle nie mogłam nigdzie wyjść chyba,że z nim)
-wymuszał seks awanturą (ja podkładałam się dla świętego spokoju)
-z każdą awanturą chciał skakać przez balkon albo szedł na tory
no i nie pamiętam co jeszcze, jak sobie przypomne to dopisze