wredziocha...

bo wnetrze człowieka jest najwazniejsze...Nie osadzaj towaru po opakowaniu...Liczy sie zawartość:)

na jaka mowe?z czyjej strony?

wiec widocznie mam pecha:( nie interesuje mnie wyglad chłopaka,nie mam czegos takiego ze z tym sie nie spotkam bo mi sie nie podoba ale mimo wszystko nie potrafie znalesc odpowiedniego...lipa u mnie i tyle:(

wierze w to ze masz fajny charakter...widze to...Ja nie wiem co mogłabym napisac o sobie...W ostatnim czasie bardzo sie starałam...Wszystko mi przychodziło bez problemu...Gotowałam dania których nienawidze bo moj facet je lubi...Pewnego dnia przyszedł nachlany i jak zapytałam czy chce jesc to powiedział zebym sobie to wsadziła w dupe...Był co prawda nachlany jak swinia i nic na drugi dzien nie pamietał ale odrzuciło mnie to od niego...Odsunał mnie...Od tamtej pory zaczeło sie wszystko chrzanic...Czuje sie tak jakby ktos mi podciął skrzydła...Sama juz nie wiem czy trafiam na nieodpowiednich facetów czy ze mna jest cos nie tak...

idziemy spac???

Rozumiem to ale znam taki jeden przypadek...Z reszta nie wiem czy czytasz pisma dla kobiet???tam mozna wiele przeczytac na ten temat...Starsza kobieta moze dac ci wiecej ale z drugiej strony badz przygotowny na sceny zazdrosci z jej strony po jakims czasie gdy poczuje sie mniej atrakcyjna...to moze zniszczyc...czesto tez sa to zwiazki na pokaz...popatrz jakiego mlodego sobie znalazłam??? zycie jest do dupy....Tak samo jak starsi faceci wola młodsze tak samo kobiety leca za młodymi...tylko pytanie czy to przetrwa?????i jak długo????

ale robienie na złość nic ci nie da...no chyba ze naprawde zakocha łes sie w starszej od siebie i jestes pewien tego co robisz...Starsze kobiety lubia ustawiac sobie facetów wiec wszystko zalezy od twojego podejscia...Jezeli sie daz to ma to sena ,jezeli nie to sie wycofaj...

nikt nie powiedził ze w zyciu bedzie łatwo i tak tez jest... :(

Najgorsze w tym wszystkim jest to ze nie chciałabym zeby chociaz jedno słowo z tej piosenki pasowało do dzieciństwa moich potomków a facet z którym jestem lub byłam bo nie wiem co jest nie bylby w stanie im tego zapewnic...Mam pecha do facetów...Zawsze miałam...Jest ich pełno wokół mnie a ja wybieram tych nieodpowiednich:( nie wiem o co w tym chodzi

moj był na wyiadówce i nie raz był z tego dumny jak byłam w czołówce...Miałam zadatki na sportowca ale nie zostały wykorzystane...Zawsze miałam tez głowe do pieniedzy i z tad moja szkoła...Pózniej wyjechałam za pieniedzmi i tak juz zostało:)

nie miał dla nas czasu:( a ja jako dziecko miałam duze ambicje:) nie miał mi tylko kto w tym pomoc

czasami jak był niedopity to zdarzały sie awantury... teraz jest zajebistym dziadkiem ale w roli ojca nie za bardzo sie sprawdził:(

tu chodzi o to ze czasami poszedł na piwo z kolegami zamiast pomóc mi w czyms...Na imprezy w domu moja mama nigdy by nie pozwoliła

za kazdym razem jak był na kacu to mu to puszczałam:)

http://dilx.wrzuta.pl/audio/h5HDKW6PyL/ich_troje_-_nie_pij_tato

a ja mojemu wkreciłam nie pij tato ....słyszałes????

nie... musiałabym usłyszec

to chodz do mnie...mam wyrko 230x230 wiec i tak mozna sie na nim zgubic...Nic ci nie zrobie...

moj ojciec? co on ma do mojej kasy? nie mieszkam z nim a i tak zarabiam wiecej od niego i czasami probuje mnie rozliczac... pytam wtedy czy majac 23 lata mial wiecej ode mnie... odpowiada ze nie i koniec rozmowy:)

a ja spac nie m oge:( brakuje mi kogos obok mnie:( juz od dawna nie spałam sama:( chyba dopiero złapie doła....

moj tez i jakos sie z nim dogaduje ihihihihi

ja sie dogadam z tesciem bez problemu....

ja jestem po technikum ekonomiczno-handlowym:) pasujemy do siebie;)

zapalmy fajke pokoju choc gorzki jest czasem jest smak....

papa