Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

frugo05

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez frugo05

  1. Onyx też mnie zaciekawiłaś tym śledziem :) czyżby recydywa :P Lomea jest lepiej tak ogólnie - katar,samopoczucie,nasza gp na razie nie stawia żadnej diagnozy,dostaliśmy zlecenia na badanie moczu,kału i krwi i dopiero jak będą wyniki pewnie się wypowie
  2. Onyx dziękuję :) jest lepiej,nie idealnie,ale tak jak pisałam wcześniej idzie ku lepszemu,jutro jadę z małą na badania i mam nadzieję,że będzie OK Mam nadzieję,że u Ciebie to też nic poważnego i że szybko przeminie,a psiak :) jest boski,wpasował się już w rodzinkę i dokazuje,właśnie wróciliśmy ze spacerku. EWAG cieszę się,że to nic groźnego,tak jak Ci pisałam TY jesteś matka i to Ty widzisz dziecko i ewentualne objawy,ja staram się kierować intuicją,jeśli coś mi się nie podoba lecę do gp lub HV
  3. ja używam dove,fajny jest bo nie ma po nim plam i opala powoli tzn z każdym posmarowaniem jesteś troszkę ciemniejsza,a nie jak kiedyś były samoopalacze,że od razu brąz :) u nas troszkę lepiej,ale nie idealnie,jutro idziemy na badania i zobaczymy
  4. Aga to Ci rośnie kawał chłopa w domu :) moja Hancia to by pewnie przy Franku zginęła,ona waży tylko 10 kg i chodzi w ciuszkach na 9 -12 z czego te typowe na 12 są za duże :O A tak w ogóle to mam mały problem z moją Hanią,jutro idziemy do gp bo dziś nie było naszej szamanki,a jak coś mnie niepokoi to lepiej do niej bo jest konkretna.Mała ma często biegunki bądź luźne kupki, w zasadzie bez żadnej przyczyny,je ciągle te same produkty,pije to samo mleko,do nowości podchodzimy bardzo ostrożnie,ostatnimi czasy (około 6 miesięcy) często jest przeziębiona,wczoraj znowu obudziła się z katarkiem,a pod wieczór zaczęła kaszleć,w nocy około 12 poszłam ją przykryć i wszystko było ok,a rano gdy do niej poszłam wszystko bylo we krwi,lała jej się krew z noska z jednej dziurki.Z jednej strony wmawiam sobie,że to jest normalne,mój mąż ma częste krwotoki z nosa i jest zupelnie zdrowy,moja siostra jako dziecko miała bardzo często krwotok z nosa i wyrosła na zdrową kobitke,ale z drugiej strony coś we mnie krzyczy,że jednak coś jest nie tak i przychodzą mi do głowy naprawdę okropne rzeczy,chodze dzisiaj cała w nerwach :O jutro idziemy do gp zobaczymy co ona powie,mam zamiar ją poprosić o badanie krwi i może kału. Jeśli coś Wam przychodzi do głowy napiszcie,proszę.Może powinnam prosic o jakieś inne badania
  5. dziewczyny przestańcie bo to nie ma sensu,małemu wasze głupie uwagi nie pomogą.Ewag na twoim miejscu bym poszła,ale to Ty jestes matką i widzisz jak to teraz wygląda,jeśli gp Cie nie przyjmie to zawsze możesz iść do baby clinik - czasami tam nawet lepiej iść i pogadać z tymi kobietkami niż z gp,nursery w BC tak samo może Ci wystawić receptę. Ewag nie smaruj tego niczym bo nie wiesz na jakim to jest tle i czy krem np tego nie zaoszczy,możesz go wykąpać w krochmalu,działa trochę antyseptycznie i na pewno nie będzie go to tak swędzieć I tak na marginesie -jeśli z Hanią coś się dzieje nigdy nie dzwonię do gp,wsadzam ją w auto i jedziemy do przychodni,mówię kobietce w rejestracji,że chcę do gp od razu bo niepokoi mnie coś tam u dziecka i zazwyczaj muszę poczekać z 10-15 minut na wizytę,a jak jest jakaś oporna i wyznacza mi wizytę np na jutro lub za parę godzin to zawsze wtedy mówię,że ja nie wrócę do domu bo mała jest chora i WYMIOTUJE - wymioty działają jak przysłowiowa płachta na byka :) wtedy to już czekam tylko na to,aż osoba która jest w gabinecie z niego wyjdzie. Wcześniej też miałam czasami problem z dostaniem się do gp ale z czasem nauczyłam się sobie radzić :)
  6. Ewa wygląda to bardzo nie fajnie :O według mnie nie jest to uczulenie na owoce,za bardzo rozognione.Idź koniecznie do lekarza z małym,bo na pewno go to swędzi i będzie przez to marudny i rozdrażniony,a po co ma się męczyć.Możesz go wykąpać w krochmalu,powinno mu troszkę ulżyć.
  7. Boże,ten świat zwariował,czy to ja jestem taka niereformowalna http://www.tvn24.pl/-1,1658137,0,1,2_latek--a-pali-40-papierosow-dziennie,wiadomosc.html
  8. cześć dziewczyny :) nie bylo mnie bo coś mnie rozłożyło :O czułam się paskudnie,okropny ból żołądka,straszne zawroty głowy,ciągłe uczucie,że zaraz będę wymiotować,a jak przekręciłam głową to obraz mi przeskakiwał przed oczami jak w bym sobie film przewijała :O pierwszy raz w życiu mi się coś takiego przytrafiło i umęczyłam się strasznie,podejrzewam,że się czymś zatrułam i wychodzi na to,że truskawkami z targu bo tylko ja je jadłam (jestem truskawkowy potworem:) każda ilość w każdej postaci )Na szczęście mam już swoje truskawki :) posadziłam sobie na ogrodzie i wczoraj na wieczór zbieraliśmy pierwsze owoce :) mało bo mało,ale bez porównania z tymi sklepowymi,a za rok będzie już więcej :) Jeśli chodzi o puszki to nie wiem jak sytuacja wygląda bo nie zajmowałam sie synciem przez 2 dni,pogadam z mężem jak nic nie załatwił to sie odezwę :) Dziś dopiero wróciłam do świata żywych,czuję się w miarę dobrze,syncio mnie obudził o 4;30 bo mu się na płacz zebrało,no to poszliśmy sobie na spacerek :) Lillowa możesz,a nawet powinnaś podawać kaszę mannę,wcześniej był zakaz wprowadzania glutenu przed chyba 10 miesiącem życia,teraz zalecają aby wprowadzać gluten jak najszybciej - okolicach 6 miesiąca.Myślę,że polskie firmy nie zdążyły się jeszcze przestawić,albo są nastawione na produkcję bezglutenową ze względu na dzieci ktore glutenu nie tolerują.Pamiętaj tylko aby nie gotować mleka modyfikowanego!!! jeśli chcesz na nim zrobić kaszkę mannę to zagotuj odpowiednia ilość wody,wrzuć kaszę mannę,pogotuj i po zdjęciu z palnika wrzuć odpowiednią ilość miarek mleka,wymieszaj i masz kaszkę na mleku modyfikowanym.Ja używam cow&gate i nie narzekam,nigdy nie bylo po nim żadnych sensacji,mała dobrze je przyjęła. ok uciekam,wpadnę jeszcze wieczorkiem
  9. ja sie uśpiłam,a Was tu skręca z ciekawości :P więc jak to mówiła Ola - pasiam bardzo :) puszkę potrzebuję dla psa :) do roku czasu mam mu podawać preparat na prawidłowy rozwój kości bo jest to pies rasy olbrzymiej,który rośnie bardzo intensywnie,a preparat ten ma zapobiegać późniejszym dysplazją,kulawizną itp ale niestety jest sprzedawany w beznadziejnym foliowym opakowaniu i już go raz rozsypałam,a niestety jest drogi :O i wtedy pojawił się pomysł z puszką,pojechaliśmy do sklepu,a tam kicha (normalka u nas na wsi)nie ma odpowiednio dużych puszek,a jak są to cena z lekka powala z nóg :O no i wtedy mój mąż wymyślił puszkę po mleku,a ja teraz poszukuję :D ale Wam szczeliłam opowiadanko :)
  10. cześć :) no gorąco,gorąco,ale zapowiadają już na popołudnie deszcz dziękuję za miłe słowa pod adresem moich córeczek i psiaka a z mlekiem w puszce to chodziło tylko o to,że ja potrzebuję taką metalową puszkę :) i pytałam bo chciałabym się do kogoś o takową uśmiechnąć :D
  11. dziewczyny czy któraś z Was używa dla swojej pociechy mleka w blaszanej puszce ?? Onyx zapraszam,mizianie to on uwielbia :)
  12. Samolot wystartował z lotniska. Po osiągnięciu wymaganego pułapu, kapitan odzywa się przez intercom: - Panie i Panowie, witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot. Proszę usiąść, zrelaksować się i... o kur**! O kur**!... Po chwili nerwowej ciszy intercom odzywa sie znowu: - Panie i Panowie, najmocniej przepraszam jeśli przed chwilą państwa wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie filiżankę gorącej kawy. Powinniście panstwo zobaczyc przód moich spodni. Na to odzywa sie jeden z pasażerów: - To pewnie nic, w porównaniu z tyłem moich....
  13. macie dziewczynki :) wstawiłam 2 zdjęcia moich córeczek i 2 zdjęcia mojeog.... syncia :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dc9876443c2e2da9.html
  14. cześć laseczki :) zaraz wrzucę zdjęcie hazana,tylko muszę sobie przypomnieć jak sie to robiło :) a tym czasem na poprawę humorku :) WYMIANA OLEJU DLA KOBIET I MĘŻCZYZN Wymiana oleju - instrukcja dla kobiet: 1) jechać do warsztatu, najpóźniej 15.000 km po ostatniej wymianie 2) wypić kawę 3) po 15 min. zapłacić i z porządnie skontrolowanym autem opuścić warsztat Koszty: Wymiana oleju: PLN 100,- Kawa: PLN 2,- Suma: PLN 102,- Wymiana oleju - instrukcja dla mężczyzn: 1) jechać do sklepu z wyposażeniem, PLN 70,--zaplacic za olej, filtr, uszczelki, pastę czyszcząca i drzewko zapachowe 2) odkryć, że pojemnik na zużyty olej jest pełen. Zamiast oddać go na stacji benzynowej, wylać zawartość do dołka w ogrodzie 3) otworzyć puszkę piwa, wypić 4) podnieść auto lewarkiem. 30 minut szukać klocka 5) znaleźć klocek pod autem syna 6) z samego stresu otworzyć następną puszkę piwa, wypić 7) wsunąć pojemnik na zużyty olej pod motor cool szukać klucza 16-tki 9) przestać szukać i używać ustawialne cęgi 10) odkręcić śrubę do spustu oleju 11) śrubę do pojemnika z gorącym olejem upuścić, przy tym upaprać się gorącym olejem 12) posprzątać 13) przy piwku obserwować, jak olej spływa 14) szukać cęgi do filtra oleju 15) przestać szukać, filtr śrubokrętem przebić i tak odkręcić 16) piwo 17) pojawienie się kumpla: opróżnić wspólnie kratkę piwa; wymianę oleju dokończyć jutro 18) następny dzien. Wanienkę pełną oleju przesunąć pod autem 19) wytrzeć olej, który się przy pkt. 18 rozlał 20) piwo - nie, wszystko poszło 21) do sklepu, kupić piwo 22) nowy filtr nakręcić, rozsmarować cienką warstwę oleju na uszczelkę 23) wlać pierwszy litr nowego oleju 24) przypomnieć sobie o śrubie z pkt. 11 25) szybko szukać śruby w wanience ze starym olejem 26) przypomnieć sobie, że zużyty olej wraz ze śrubą został wylany w ogrodzie 27) piwo wypić 28) dołek odkopać, szukać śruby 29) zauważyć pierwszy litr świeżego oleju na podłodze garażu 30) wypić piwo 31) przy dokręcaniu śruby wyślizgnąć klucz z reki, kostkami palców uderzyć w podwozie 32) głową uderzyć w posadzkę, jako reakcja na pkt. 31 33) zacząć zdrowo przeklinać 34) klucz wywalić w diabły 35) następne 10 minut kląć, bo klucz trafił w zdjęcie "Miss Topless Października" i pobrudził jej biust 36) piwo 37) ręce i czoło zabandażować, zatamować krew 38) piwo 40) wlać 4 litry świeżego oleju 41) piwo 42) auto zdjąć z lewarka 43) auto cofnąć i wytrzeć olej z podłogi 44) piwo 45) jazda próbna 46) zostać skierowany na pobocze i zostać z powodu alkoholu zaaresztowany 47) auto zostanie odholowane 48) kaucje zapłacić, auto z policji ściągnąć Wydatki: części: PLN 140,- grzywna za jazdę po pijaku: PLN 500,- hol: PLN 200,- kaucja: PLN 400,- piwo: PLN 60,- Suma: PLN 1300.- jak byście potrzebowały jakiś innych porad to dajcie znać:)
  15. cześć kobietki :) witam wszystkie te nowe i te "stare" :) Onyx moja Hania tez od 3 dnie nie chce spać w dzień :O a przedwczoraj przeszła sama siebie :O nie spała w południe,poszła spać o 7;20 czyli tak jak zawsze i wstała o 5 :( szok normalnie,zawsze mi spi do 7;30 - 8;00 Psiak został Hazanem :) jest kochany,tęskni już mniej,zdjęcie obiecuję wstawię wieczorkiem,albo jutro rano :) jak o czymś zapomniałam to dopisze wieczorkiem,a teraz uciekamy na spacer :)
  16. dziewczyny właśnie wrociłam do domu z psiakiem :) piszczy za matką strasznie :( bidulek
  17. tego pikniusiego błekitka to ja znam :) uroczy jest :) a jeśli chodzi o autko to tak ; miałam land rover freelandera,ta sama "stajnia" co rang rover i niestety zawiodłam się na tym aucie,bo okazało się,że plotka o ich awaryjności,niestety nie jest tylko plotką :O chcieliśmy kombi ze względu na psa,strasznie podoba mi się rover 75 i Mg zt-t ale mąż stwierdził,że to wszystko jest to samo,te same silniki i te same awarie :O mój mąż jest technik mechanik więc się go słucham,bo jest też moim "nadwornym" mechanikiem :) a tak poza tym to stwierdził,że musi odpocząć od roverów :) kupiliśmy saba bo spełniał nasze oczekiwania co do wielkości bagażnika :) a poza tym jest ponoć jednym z bezpieczniejszych aut,a ja jeżdżę z dziećmi.Byłam dziś na zakupach bo lodówka już pusta była zupełnie i powiem Wam szczerze,że sabinka mnie uwiodła :)
  18. dziewczyny kupiłam saab 9-5 w kombi :) srebrnego :) HB wypłacają co 2 tygodnie na konto
  19. juuupi :D kupiłam autecko :) jutro po południu jadę odebrać :) mam czym jechać po dożynkę moją kochaną :)
  20. Onyx jasne,że chcę dożka :) tyle że dorosły dog to jak mały konik :D tylko mięsożerny :)
  21. Aga witaj z powrotem :) no to faktycznie nadźwigałaś się,ale teraz masz satysfakcję,że to Ty sama przywiozłaś wszystko synusiowi :D
×