Gadzina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gadzina
-
Witajcie :) Wlasnie rozeslalam brakujace zdjecia, chyba tym razem pomyslnie. :) Margot, dzieki za rady Sprobowalam tak jak mowilas, przez strone www. o2.pl i udalo mi sie wszystko ladnie otworzyc. Dzieki temu widzialam Funkie i jej dzieciaczki i ogrodek. Ale jest jedno male ale, otwierajac zdjecia w ten sposob za kazdym razem trzeba wpisywac login i haslo. Jest to troche meczace. Czy znalazlas jakis sposob na ominiecie tego? :) Funkia, dziekuje za zdjecia. Masz sliczne dzieciaki :) I bardzo podoba mi sie twoj ogrodek, bo jest taki lesny troche. Zawsze chcialam taki miec i czuc sie jakbym mieszkala w lesie. Tymczasem mam ogrodek pelen drzew owocowych, troche kwiatow i nieliczne warzywko (ucze sie dopiero jak obchodzic sie z pomidorami etc.) Tak jak ty, lubie sie grzebac w ogrodku :), no moze akurat nie przyszlo mi do glowy uzycie latarki, ale wiem co to znaczy dlubanie sie ziemi po zmroku ! (poza zasiegiem swiatla naszej tarasowej lampy) :) Jay, jak udaly sie zakupy? Zdazylas przed huraganem? :) Kokus, za Twoja sprawa bardzo zaintrygowalo mnie San Francisco. Gdybym tylko miala mozliwosc zwiedzenia fragmencika Stanow, to wybralabym to miasto plus Nowa Anglie (to za sprawa Bagatelki) - to co ze po drugiej stronie kraju ! Po kilku latach uwierzylam w zmije w Pirenejach. Spotkalismy taka jedna na naszej drodze, na srodku drogi !!! Stanelismy jak skamieniali, wczepilismy sie w siebie jak dzieci i mialam caly czas potrzebny aby uwierzyc w jej istnienie. Ona tymczasem slizgala sie dostojnie w strone pobliskich traw. Czarna, duza... musze konczyc, pa
-
Kurde! Kochani, ile zdjec udalo mi sie zalaczyc??? Bo chcialam 8 chyba, a wydaje sie ze poszlo tylko 2. Nie wiem, czy ponawiac probe.... cholera! ja nie panuje nad tym Tlenem
-
:) Kokus, nie nie, tak to nie zadziala. Program daje mi informacje ze nie znajduje zadanego zdjecia (?) Natomiast kiedy zamiast \"otworz\" daje polecenie \"sciagnij\" (czy jak to sie tam mowi w polskiej wersji) to mi je sciaga na twardy dysk i wtedy juz moge wszystko obejrzec... jednak jakos nie bardzo usmiecha mi sie sciaganie wszystkich zdjec, rozumiesz... To niesamowite, co piszesz o zimnie w Polsce... troche za wczesnie na zime chyba... A ja wlasnie siedze przy wlaczonym wentylatorze! Wlasnie bawie sie w skanowanie zdjec z sierpnia z tata i siostra. Podesle wam zaraz kilka pirenejskich impresji...
-
Widze, ze temat z serii: \"Do czego tesknimy ?\" powrocil :) rozbudowany przez K11 o watek: \"Wszedzie obcy\" Po przeczytaniu waszej nocnej dyskusji na mym czole pojawilo sie znamie glebokiej mysli, po czym moje osobiste zapatrywania na ten temat znalazly ujscie w poscielowej dyskusji z Myszoniem... :) K11, dzieki za zdjecia :) :) Piwonia, idem :) Niestety od kiedy zainstalowalam Tlen na Fafiku, nie moge otworzyc zadnych zdjec z tlenowej skrzynki. Zupelnie nie wiem co sie dzieje. Na laptopie zdjecia otwieraly sie za pomoca Microsoft Internet Explorer, teraz otwieraja sie za pomoca Windows (tzn jakiegos programu do otwierania zdjec pochodzacego z pakietu Windowsa), tzn. otwiera sie okno, ale puste. Czy ktos z Was wie o co chodzi i potrafi mi pomoc? :) Kakadu, chyba nikt tutaj tak nie zaczynal. I ja rowniez ci to odradzam. Margot ma racje: nie jedz w ciemno. No chyba ze mozesz zabrac ze soba dosc gotowki na godne przetrwanie wielu pierwszych trudnych momentow i pozostanie niezalezna.
-
:) Funkia, Groszek ma sie urodzic w Boze Narodzenie :)
-
Ojej, a ja ciagle w koszulkach na cieniusienkich ramiaczkach, bo od nas lato nie chce odejsc. Choc dzisiaj chyba ochlodzi sie wreszcie, bo wlasnie pokrapuje. U nas zaczyna sie sezon na figi. Wczoraj sasiadka milosciwie obdarzyla mnie cala skrzynka !!! Mniam! :) Dark Elf, dzieki za wyjasnienia :) :) Piwonia, dzieki za zdjecia :) :) Romi 35, witaj i napisz gdzie mieszkasz? W ktorej czesci Wloch? Jestesmy prawie po sasiedzku (ja mieszkam we Francji i zdarza nam sie robic sobie male wakacyjne wypady na druga strone Alp - oboje z mezem mamy wyrazna slabosc do klimatow tego kraju) :) Margot, juz wiem, juz sama do tego doszlam. Szaleje na Tlenie juz od wczoraj. Zainstalowalam go tak po prostu wlasnie i wszystko sie odnalazlo. Ale ze mnie trabka !!!!!!!!! :) Jay, powodzenia na tescie. I nie wyzeraj ryzu z torebki, raczej zaopatrz sie w jakies herbatniczki na takie okazje :) :) Marzenusia, ja tez uwielbiam jezdzic na rowerze. Tutaj niestety przychodzi mi to z duzym trudem, bo u nas bardzo nierowno jest :) i co chwila trzeba podjezdzac pod wielkie gory. To juz jest zupelnie inny sport! Ale w Polsce, za czasow liceum, jezdzilam co sobote 20 km do babci i dziadka (zajmowalo mi to godzine dokladnie - coz nie ma jak jazda po rownym), i tego samego dnia wracalam jeszcze 20 km. Uwielbialam to. Pamietam, ze przez godzine po takim przejezdzie pielegnowalam na twarzy czerwone plamy, ale i tak lubilam jezdzic ostro, lubilam sie zmeczyc. Ta potrzeba zmeczenia sie zostala mi do dzisiaj :) :) K11, ja tez znam odpusty !!! Pochodze z Radomia i u nas z pewnoscia nie byly one dokladnie takie jak na Slasku, ale istnialy !!! A najfajniejsze byly u dziadkow, pod Radomiem. Do dzis pamietam obwarzanki, pierscionki z wizerunkami bohaterow bajek, wiatraczki, kolorowe pileczki na gumce... Aha, i nadal grzecznie dopraszam sie o wiecej zdjec. Ja tez chce cie zobaczyc w dwoch kucykach :) Wlasnie przezywam rozczarowanie radiowa \"Trojka\". Dzieki mozliwosciom Fafika nareszcie moge sluchac radia przez internet. Wczoraj znalazlam \"Trojke\" i jeszcze 3 inne polskie stacje. Ale \"Trojka\" to juz zupelnie nie jest to, co pamietam z czasow liceum i uniwersyteckich. To straszne co sie z nia stalo :( Zobaczymy czy PR I mi ja zastapi... na pierwszy rzut ucha moze byc... Wczoraj udalo nam sie znalezc w ten sposob stacje amerykanska, kanadyjska, angielska i az kilka stacji wloskich. Ja mam fiola na punkcie wloskiego wiec rzucilam sie na nie z dzika przyjemnoscia. Ale mnie dopadlo gadulstwo z samego rana :) A tu musze zmykac do laboratorium, bo o 10.30 jestem umowiona na pobieranie krwi (systematyczna atrakcje kobiety ciezarnej) Pozdrawiam
-
:) Kokus, dzieki :) :) Marzenusia, u mnie tez od czasu do czasu nadchodzi taki dzien ze mam totalny przesyt internetowy... i wtedy przestaje zupelnie zagladac na jakiekolwiek strony, nie odpisuje na maile, nie ma mnie... :) Dark Elf & :) K11, a co to jest makeover ??? (jestem strasznie nieanglofonska) :) K11, cos mi przemknelo, ze inni dostali twoje zdjecia (w liczbie mnogiej), podczas gdy ja jak na razie otrzymalam tylko jedno zdjecie. Prosze o weryfikacje i ewentualne podeslanie czegos wiecej. Byc moze juz cos wiecej czeka na mnie - niestety na razie nie moge tego sprawdzic, bo moja tlenowa skrzynka jest mi chwilowo zupelnie niedostepna - caly czas szukam sposobu jakby przeciagnac \"moj\" Tlen ze starego komputera na Fafika. Byc moze bede zmuszona po prostu zainstalowac go jeszcze raz i zaczac od zera. Szkoda archiwow, szkoda zdjec... aha, sama tez podesle cos wiecej, jak tylko uporam sie z tym Tlenem :) :) Bagatelko, to czy cukier jest bialy czy brazowy nie zalezy od rosliny z ktorej go wyprodukowano, ale od stopnia oczyszczenia. No, przynajmniej we Francji... Ja w tej chwili mam w domu dwa rodzaje cukru: bialy i brazowy - oba z trzciny. A slodzika sie nie boje... uzywam na codzien... Ciekawe co jest glownym skladnikiem slodzika w Stanach??? bo u nas aspartam sporo czytalam na jego temat i zadekretowalam ze jedna tabletka dziennie nie zaszkodzi na pewno - ale ja uwielbiam slodzic, wiec w moim przypadku zastepowanie czesci zuzywanego przeze mnie cukru aspartamem ma sens. Dodatkowo tak sie sklada ze na codzien spotykam osobe chora na cukrzyce, ktora od lat uzywa ogromne ilosci tego slodzika i jakos nigdy nie miala zadnych problemow z tego tytulu. To uspokaja... :) Dark Elf, ja bym ten slodzik jednak polecala... Szczegolnie jezeli twoj maz duzo slodzi...
-
:) Margot, dopytaj koniecznie ! My wlasnie zakupilismy router i za chwile bedziemy probowac miec internet na dwoch komputerach jednoczesnie. Wreszcie skonczy sie przekladanie sznura z ADSL. Trzymajcie kciuki :)
-
:) Kokus !!! Toz ty w twoim zestawie masz wszystko to, czego mi trzeba !!! Przyznam sie, ze nawet nie wiedzialam ze mozna miec w ten sposob ARTE. A ja marze o tej stacji !!! Nigdzie nie daja tylu dobrych filmow jak tam. Czy mozesz mi napisac, na ktorym satelicie mozna znalezc ten wysminity koktajl ????
-
:) Margot, jestes pewna, ze musicie wykupowac caly pakiet programow odplatnych, zeby wsrod nich miec Tv Polonia ??? Kurcze, nie mam stuprocentowej pewnosci, musze to jeszcze sprawdzic, ale wydaje mi sie, ze zeby miec Tv Polonia, wystarczy antena, odpowiednia antena, taka ktora oferuje juz ten kanal i to wszystko. Naprawde wydaje mi sie, ze Tv Polonia nalezy do programow nieodplatnych. Musze to jeszcze sprawdzic... dla mnie to jeszcze kwestia lekko przyszlosciowa (wlasnie czekamy na zamowiona kilka dni temu \"skrzynke\" - nie znam polskiego odpowiednika tego wynalazku - czyli czesc do komputera, jakies wejscie, ktore pozwoli nam odbierac kanaly tv i ogladac video), wiec licze na poblazliwosc, jezeli opowiadam bzdury :)
-
:) Bagatelko, gratuluje rocznicy. Zycze pieknej kolacji ;) A nam doslownie za kilka dni stukna cztery lata... Aha, i ciesze sie z Toba z tej jogi - czekam na wrazenia. Mnie niestety sie nie udalo nic znalezc w wakacje, bo wakacje. Moze teraz... za to za kilka dni zaczynam basen na 100%. Mnie tez nie przyszloby do glowy zeby wykupic pakiet stu kanalow i siedziec potem z pilotem i uprawiac \"zapping\". Zreszta u nas w ogole nie ma miejsca na telewizor - wszystko juz zajete przez komputery, hi hi. Mnie potrzebne sa trzy kanaly: polska Tv Polonia (dlaczego - to juz pisalam, plus ze wzledu na dzieciaki w przyszlosci, na kontakt z jezykiem polskim, zeby potem Groszek nie mowil uzywajac rodzaju zenskiego: bylam, widzialam, imitujac mnie), francusko-niemiecka Arte (ze wzgledu na wysmienite filmy - wszystkie w oryginalnej wersji jezykowej) i wloska Raiuno czy Raidue (z mojej ogromnej namietnosci do jezyka wloskiego) - to wszystko i az za duzo. :) Margot, a ty masz Tv Polonia ? A jezeli to jak? - antena? internet ? :) Funkia, bardzo prosze o zdjecia :), ja tez obiecuje cos wyslac :) czas na kawe Pozdrawiam Wszystkch :)
-
:) Margot, kolorowych snow w nowym miejscu :) :) K-11, ja tez dopraszam sie grzecznie o zdjecia :) gaadzina@tlen.pl A Twoja mama rozsmieszyla mnie do lez :) dobranoc
-
:) Dark Elf, gratuluje poltora-kilowego sukcesu !!!!!!!!!!!!!!! Toz to ogromny krok naprzod ! I motywacje do dalszych staran musi podkrecac jak nie wiem co ! Trzymajcie tak dalej. :)
-
chyba spiaca jestem bo zaczynam belkotac :) co ja tu jeszcze robie o tej porze ??? dobranoc, pchly na noc
-
:) Bagatelko, u nas to jest tak nasiane tych okolicznych miasteczek, ze gdzie sie nie ruszysz masz spacer jak malowanie. Az sie chce wyfrunac z samochodu !!! Wystarczy dkrywac nowe miejsca w nieskonczonosc, codziennie wieczorem odwiedzic inny ryneczek, badz przejsc sie inna sciezka przez las. Dopiero teraz zaczynam sobie zdawac sprawe, co to moze znaczyc, wyjechac samochodem za miasto i nie znalezc niczego w promieniu wielu, wielu kilometrow. Moja Mysza ma i takie doswiadczenia zebrane w Stanach a ja po prostu slucham o tym z rozdziawiona buzia, bo do tej pory ani moja wyobraznia ani doswiadczenie tak daleko nie siegaly :) Ja tez uwielbiam chodzic - spacery maja dla mnie znaczenie bez mala rytualne... :) Jay, no i jak ci sie podoba moj Asmodée, koslawy diabel ???
-
no masz! spostrzegawczosc meska! buzie zaokraglona zauwazyl, ale brzuszka nie! ;) ;) ;) ;) ;) nie obrazaj Groszka ;) ;) ;) ;) ;) bo zaden facet nie lubi, kiedy sie go nie dostrzega ;) oj, Kokus, szkoda ze nie mam cyfrowki, bo przeslalabym ci cos super-aktualnego - a w wydaniu superaktualnym mam juz najprawdziwy ciazowy brzuszek (i pare kilo na plusie :) ) kurcze chyba musze sie pospieszyc z wypstrykaniem aktualnej kliszy
-
:) Jay, natychmiast spiesze narobic zaleglosci - ja nie mialam Twojego adresu. Hm, to chyba byly jakies 4 male przesylki.
-
;) wybaczcie mi te dokladnosc tlumacza ;) - choroba zawodowa
-
HINDUS - to mieszkanic INDII natomiast HINDUISTA - to wyznawac HINDUIZMU (Inny Slownik Jezyka Polskiego PWN) A "MUSLINI" to jak przypuszczam Muzulmanie czyli wyznawcy ISLAMU
-
:) Bagatelko, dzieki za zdjecia. Dziwne wrazenie zrobilo na mnie Duluth... widziane tak jak na tych zdjeciach wydaje sie dosc monotonne... Ale dobrze Ci ze masz taaaakie jezioro pod nosem! Tylko ze jakos nigdy nie wspominasz o spacerach w jego okolicach... a moze to daleko... a moze ty nie jestes spacerowa... no wlasnie, a propos spacerow: :) Dark, Elf, dieta, dieta, wszystko pieknie, jednak wspomagana spacerami moglaby dac podwojne, potrojne efekty. Jestem o tym bardzo silnie przekonana. Kurcze, jezeli tylko macie jakies odpowiednie miejsce do spacerow, to niech stana sie rytualem. Nie ma lapszejrecepty na zbedne kilogramy jak ruch, niestety ;) :) Marzenusia, chyba jednak, jak to dziewczyny wczesniej ustalily, chodzi o Hindusow. musze jechac po zakupy... a juz tak nie moge sie doczekac, zeby znowu siasc do zdjec...
-
A moim bezapelacyjnie ulubionym aktorem jest Jan Peszek. A zaraz po Peszku, Andrzej Frycz, Jerzy Trela, Janusz Gajos, obaj bracia Grabowscy (ale szczegolnie Mikolaj), Sztuhr (obaj) - mam nadzieje, ze nie poprzekrecalam imiom :) Od razu zaznaczam, ze przede wszystkim cenie ich za role teatralne, ale nie tylko. Jak o tym pisze, to az mnie skreca z braku polskiej Tv Polonia - zamierzamy ja zalozyc w przyszlosci ze wzgledu na powtarzane tam \"teatry telewizji\".
-
znacie te emotikonke z Tlenu, wiec latwo mozecie sobie wyobrazic, jak ja sie teraz oblizuje, he he. Sernik udal sie wysmienicie. Moge smialo powiedziec, ze ma smak polskiego sernika. :) Margot, jeszcze raz goraco polecam te opcje laczenia serow ja dzis dalam dokladnie 400g le bousse i dwa 100gramowe kubeczki fromage blanc de Paturages (20%) - i potwierdzam oficjalnie, ze ta proporcja 2 do 1 sprawdzila sie na medal :) Kokus, a co ty taki zabiegany? Teraz ide odebrac zdjecia, wlasciwie po raz pierwszy zobacze sie na zdjeciach z widocznym juz brzuchem... ciekawe....
-
znacie te emotikonke z Tlenu, wiec latwo mozecie sobie wyobrazic, jak ja sie teraz oblizuje, he he. Sernik udal sie wysmienicie. Moge smialo powiedziec, ze ma smak polskiego sernika. :) Margot, jeszcze raz goraco polecam te opcje laczenia serow ja dzis dalam dokladnie 400g le bousse i dwa 100gramowe kubeczki fromage blanc de Paturages (20%) - i potwierdzam oficjalnie, ze ta proporcja 2 do 1 sprawdzila sie na medal :) Kokus, a co ty taki zabiegany? Teraz ide odebrac zdjecia, wlasciwie po raz pierwszy zobacze sie na zdjeciach z widocznym juz brzuchem... ciekawe....
-
:) Dark Elf, dzieki za zdjecia. :) Piwonia!!! Ale mi narobilas smaku na slonecznik. Kurcze, uwielbiam swieze ziarno slonecznika, niestety, cholera, we Francji slonecznika nie kupisz !!! Tutaj sie tego nie jada. Cale szczescie, ze jednak sie to uprawia, na olej. Niestety nie w naszym, a w sasiednim departamencie. Jakie tam sa pola slonecznikow!!! Kiedy kwitna wszystkie naraz mozna sie zapatrzec i zachwycic. W tamtym roku zdarzylo mi sie pare razy urwac sobie jeden, w tym, niestety, moje sciezki nie prowadzily obok slonecznikowych pol. Mysle ze moge go smialo dopisac do listy rzeczy, ktorych mi straszliwie brakuje. Obok bialego sera. Eh! A propos bialego sera, za chwile zamierzam upiec sernik. Taki na kruchym ciescie z przepisu mojej mamy. Mieszajac ostro sery, zeby otrzymac cos co przypomina nasz polski bialy ser ;) Trzymajcie kciuki, zeby sie udal :) a podesle wam po kawaleczku :)
-
Siedze i sie zastanawiam, co napisac wiecej o Rennes Le Chateau. Jedno jest pewna: za malo wiem, zeby o nim rozprawiac. Histora tego miasta jest tyle bogata co enigmatyczna. Czego tam nie ma prosze panstwa: Wizygoci (barbarzyncy, zalozyciele), Templariusze (obroncy kosciola - dobrzy... do czasu), Katarzy (zli - heretycy), Tajemnica (Jezus poslubilby Marie Magdalene i mial potostwo), Skarb (materialny i duchowy), Ezotetyczne Znaki i Symbole (gwiazda Dawida, odwrocony porzadek, symetria, znaczenie liczb), i tak dalej i tak dalej... a ile legend, dyskusji, esejow, polemik... Do dzisiaj do Rennes Le Chateau przyjezdzaja ludzie z calego swiata z zamiarem poszukiwania Skarbu, az wladze musialy ofijalnie zakazac \"wykopkow\". Co do Diabla, to moge powiedziec tylko ze chodzi o Asmodée (z francuska to wydaje sie byc rodzaju zenskiego (!) ), kulejacy diabel, stroz swiatyni Salomona. voilà ps. moze pozniej podesle wam jeszcze zdjatko jakiegos egzotercznego symbolu, sfotografowanego na fasadze jednego z domow np.