Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gadzina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gadzina

  1. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Kochani, ja tylko na chwilke, zeby wam powiedziec dziendobry :) :) :) Zaraz jedziemy na USG zobaczyc Fasolke. Jestem jak na szpilkach. Trzymajcie sie! :) Drk Elf, ciesze sie, ze kolejny krok w sprawie wyjazdu do Polski zostal wykonany :) Powodzenia!
  2. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    A ja dzisiaj gotowalam po wlosku :) \"gnocchi al pesto\" znacie? to takie ziemniaczane kopytka z bazylia, parmezanem i orzeszkami \"pinoli\" - czyli orzeszkami z tych wielkich szyszek pochodzacych z wielkich srodziemnomorskich sosen - nie mam pojacie jak to sie nazywa... kopytka oczywiscie zrobilam sama chyba zaczyna mi przechodzic faza sennosci i wraca ogromna energia... Pozdrawiam wszystkich: Jay, Kokus, Margot, Szalona ;) Naneczka, Mayena, Barb, Marzenusia, Gruczenka i WSZYSCY INNI i ide na czeresnie :) aha, :) Barb, moj maz jest Francuzem.
  3. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc dziewczyny! Witajcie po przerwie! Margot po malej... Bagatelka po duzej... :) Bagatelko, jak bylo w Polsce? Odpoczelas? Nadowiedzalas sie? Wyzylas emocjonalnie? :) Margot, a co do ciebie, to wiedzialam, ze jezeli chodezi o ustne, to rzucisz ich wszystkich na kolana! Ty z twoim poziomem godnym DALFa! Sluchajcie, to jest niezdrowe. Ja nie potrafie oderwac sie od tych czeresni. Wlasnie z pol godziny przesiedzialam na drabinie i jestem objedzona jak bak. Ledwo usiadze, albo raczej siedze wyprostowana na maksa, tak mam wypchany zoladek! Z czereniami jest tak jak z orzeszkami, nie mozna pzerwac...
  4. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej, hej :) pogoda zapowiada sie wspaniala! mam nadzieje, ze u was tez :) :) Gruszenko, natychmiast sie poprawie i jak tylko skoncze pisac tego posta, zajrze do mojej skrzynki. Ciagle to samo: zapominam o tej skrzynce notorycznie. :) Jay, no to byle do konca czerwca! Czy wtedy zaczynaja sie twoje wakacje? :) Kokus, jestes wielki! Dziekuje baaaaaardzo za nazwe roslinki. :) Teraz ide zrobic sobie kawke, a zaraz potem bede sobie przypominac o skrzynce, w ktorej, mam nadzieje, czeka na mnie list od Gruszenki i, kto wie, moze jeszcze jakies wasze zdjecia. Trzymajcie sie dzielnie!
  5. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Mnie nie bylo, bo siedzialam na drabinie i objadalam sie czeresniami :) I szukalam prezentu dla siostrzenca w postaci wozeczka - siostra mojego Myszonia urodzila siostrzenca przedwczoraj! I jeszcze bylam na spacerze i zbieralam trawy na bukiet - to sie chyba nazywa \"lzy Matki Boskiej\", znacie? (tak bym chciala wiedziec jak to sienazywa po francusku, albo chociaz po angielsku - moze ktos wie???) Ja uwielbiam bukiety z tej trawy - to juz trzeci taki bukiet u nas w domu:) I mylam okna i wieszalam firanki - to w ramach przygotowan na przyjecie gosci. Slowem mialam bardzo pracowity dzien ;) A co Wy robiliscie cala sobote, he? Jutro rano, jak tu przyjde z kawa, licze na jakies opowiesci. Pozdrawiam serdecznie. Ide sie wyciagnac. Pa.
  6. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    sprostowanie: :) Jay, oczywiscie nie podziwiam siebie tylko Ciebie, ha ha ha! :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)
  7. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc :) U nas dzisiaj piekne slonce! Cudne! Znowu bede kolejne dojrzale czeresnie w naszym orodzie. Tak sobie podjadam po trochu, w miare jak dojrzewaja. Wczoraj na dodatek sasiadka podarowala mi truskawki z wlasnego ogrodka. :) Barb, to swietnie ze i u was nareszcie slonce, no bo ile mozna patrzec spokojnie na deszcze? Fasolka jeszcze nie kopie, bo jest jeszcze za malutka. A ja sama nadal wchodze w moje normalne spodnie, choc musze przyznac ze zaczyna mi juz w nich brakowac miejsca :) :) Kokus, praca biurowa mowisz? Ja mysle, ze ty po prostu lubisz zmiany! I to bardzo dobrze. A garnki przynioslam! Znaczy dzbanki. Dwa! :) Haneczko, jak tam mebelki Kupione? Zmontowane? Jestes zadowolona? :) Margot, nadal trymam kciuki. dzisiaj to juz ostatni dzien :) Trzymaj sie dzielnie! Mam nadzieje, ze udalo ci sie usystematyzowac sprawe z tymi papierami zapomnianymi w szufladzie. Pozdrowienia dla wszystkich :) Akara, gdzie jestes?
  8. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej, hej! :) Dzisiaj znowu ide lepic moje garnki, nareszcie po sporej przerwie (wyjazd do Wloch, potem ferie...) Mam nadzieje, ze dzisiaj znajde tam dwa moje dzbanki wypalone i ze przywioze je wreszcie do domu. :) Naneczko, ciesze sie, ze odzyskalismy cie na dobre :) A Fasolka rosnie! A jakze! Mysle, ze pod koniec czerwca zrobi mi sie juz super-ciasno w moich normalnych spodniach. Szczerze mowiac nie moge sie doczekac tego momentu, kiedy juz bedzie widac, ze cos sie dzieje :) Kupilam juz bardzo fajne spodnie ciazowe, dokladnie w moim stylu. A czy Fasolka daje mi sie we znaki? Otoz nie! Jedyne moje dolegliwosci to sennosc, permanentny glod i pryszczata buzia, ktora wlasnie zaczyna wracac do normy (nie mam pojecia, czy za sprawa specyfikow, ktorych nakupowalam czy to po prostu byl \"defekt\" pierwszego trymestru, ktory powolutku dobiega konca, a wraz z nim wszelkie dolegliwosci). Jestem strasznie glodna. Ide sobie zrobic kawe. Papa.
  9. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajcie Kochani! :) Nie mam pojecia jak to sie dzieje, ze ciagle brakuje mi czasu! Co ja takiego robie? Przeczytalam wszystko, slowo daje, ale nie sposob sie do wszystkiego odniesc! Nie bylo mnie zaledwie jeden dzien (tak mi sie wydaje) , a tu juz niektore sprawy wydaja sie nieaktualne, Kokus pisal cos o swoim dziecinnym upodobaniu do maszyn, ktore prasowaly monety, Akara o swoim zameznym fryzjerze, Papuga o sasiadach z ich swietym swietym spokojem, ale kiedy to bylo! 100 wpisow temu! Najbardziej ciesze sie, ze odezwaly sie NANECZKA i HANECZKA :) Dziewczyny, my tu zawsze o was pamietamy! :) Naneczko, ciesze sie ze tak dobrze bylo ci w Polsce i zazdroszcze jak cholera! Czy ten wyjad, o ktorym juz kiedys pisalas, ze sie planuje czy to juz jakis kolejny? Czy twoj mezczyzna byl z toba? :) Haneczko, cierpliwosci, jeszcze 2 tygodnie i wrocisz do nas na stale. Fasolka dziekuje za pozdrowienia :):):) Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :) Marzenka, trzymam kciuki za wakacje ! :) Mayena, glowa do gory, napewno wszystko sie ulozy :) Margot, caly czas trzymam kciuki :) :) Barb, dzieki za zdjecia! :) Kokus, i twoje wreszcie udalo mi sie otworzyc! :) Gruszenka, a co z obiecanym zdjeciami? papa
  10. co ja wygaduje? oczywiscie nie MATKO tylko METKO ! :) Metko, to bylo pytanie do ciebie! wybacz chwile roztarnienia
  11. Hej, hej! :) Witajcie babeczki! :) Matko, jak bylo w Polsce, opowiadaj! Ja ostatni raz bylam w kraju w lipcu, czyli juz prawie rok temu! Czy uda mi sie tam teraz? to spora niewiadoma! :) Ninka :) :) elffik :) :) Lusia :) :) Ingaa :) :) Milka :) :) STRAJACA, TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE ! ! ! bedzie dobrze!
  12. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Konie wrocily na okoliczne pastwisko! Teraz jest ich czworo. Ta sama \"mama \", ten sam \"tata\", ten sam juz podrosniety maly i na dodatek jeszcze jeden maly, ale taki jeszcze zupelnie malutki. Jak tylko je zobaczylam pobieglam do nich z chlebem i znalazlam sie na przeciwko trzech wyglodnialych paszcz. :) Akara, nie zamierzam brnac w krytyke \"rasy\" Twojego meza ;) smieje sie oczywiscie ;). Jasne ze 4 owieczki nie moga swiadczyc o stadzie. Wiesz, ci Holendrzy z kursu sa bardzo mili, sympatyczni, usmiechnieci i w ogole (w przyszlym tygodniu nawet idziemy razem do restauracji w ramach ostatniego kursowego spotkania), jedyna rzecz, ktora mnie uderzyla to sposob, w jaki wyrazaja sie o swoich gosciach.... wiadomo, mieszkajac we Francji maja czesto gosci z Holandii i byc moze rzeczywiscie maja prawo miec juz tego dosc ? :) :) :) Ja sama walcze o gosci, namawiam ich miesiacami, a zdarza sie ze i latami, zeby wreszcie do mnie zjechali, wiec kazdy gosc jest na wage zlota. Moze stad sie bierze moja \"tak ostra\" reakcja? :) Margot, TRZYMAM KCIUKI. Poradzisz sobie spiewajaco :)
  13. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajcie w zachmurzony swiateczny poranek :) Tak, tak, swiateczny, we Francji jest dzisiaj swieto, a wlasciwie dzien wolny od pracy, ktory przedluza swieto wczorajsze: Zeslanie Ducha Swietego. :) Kokus, nie udalo mi sie otworzyc zadnego z twoich ostatnich zdjec! Nie mam pojecia co sie dzieje... sprobuje ponownie pozniej :) A ten Piotr Wielki to strasznie ambiwalentna postac... :) Dark Elf, ja tez mam nadzieje, ze kazda z nas znajdzie psiapsiule i to nie jedna! Moze to potrwa jeszcze rok, moze dwa, ale w koncu cos sie zacznie dziac... Na stepie poznalam bardzo fajna dziewczyne... kiedy powiedzialam jej, ze jestem w ciazy i bylo jasne ze wczesniej czy pozniej step sie dla mnie skonczy, wymienilysmy numery telefonow, zeby nie stracic ze mna kontaktu... jest to jakis pierwszy kroczek... zobaczymy... :) Maya, przeciez ja namawiam cie do dalszego studiowania! Dzieki za dodatkowe wyjasnienia, tylko wiesz, dla kogos zyjacego w Francji, nieznajacego kanadyjskiej rzeczywistosci (i z mocno ograniczona znajomoscia angielkiego) nie wszystkie terminy sa jasne :) Wyslalam Ci zdjecia. :) Gruszenka, a ty? Nie wyslesz mi zdjec? Czy Twoj ukochany zyje bardziej w Stanach czy w Turcji? :) Margot, prawda ze ta Francja jest jakas dziwna? Jak to mozliwe, zeby czekac na okulary ponad tydzien? Przeciez w Polsce to kwestia godziny! Moja mama podczas ostatniej wizyty u nas, zgubila okulary na dzien przed wyjazdem! A wyjezdzala na dzien przed powrotem do pracy! I jak tu isc do pracy bez okularow ??? Oczywiscie nie bylo mowy o \"zrobieniu\" nowej pary - optyk dal jej tzw. okulary \"de depanage\", za pare euro, ktore uratowaly ja przez te kilka dni, dopoki nie zrobila sobie okularow we Wloszech. :) Akara, a co robisz w Amsterdamie? Jejku jak ja lubie to miasto! A powiedz, jak postrzegasz Holendrow? Bo ja niestety jakos zle widze tych, z ktorymi chodze na kurs francukiego (w poludniowej Francji jest mnostwo Holendrow, ktorzy kupuja tutejsze posiadlosci i przenosza sie tutaj na stale i niektorzy maja ambicje zeby sie uczyc jezyka). Ja odnosze takie wrazenie, ze oni nie tylko sa egoistyczni, ale rozniez lubia to podkreslac! Czy i ty spotkalas sie z czyms podobnym? :) Barb, nie wiedzialam ze i tobie brakuje babskiego towarzystwa... Ale teraz masz Marzenusie! I Piwonie! Ja jak pomysle, ze za pare miesiecy zaczne rytualne spacery z wozkiem... Wolalabym spacerowac w towarzystwie innej mamy z jej wozkiem... Jak na razie w sasiedztwie nie widzialam potencjalnych kandydatek na matke, ale moze poznam taka mame do spacerow na porodowce? Strasznie sie dzisiaj rozpisalam! To przez ta pogode. Siedze przed komputerem, zamiast zabrac sie za cos bardziej kontruktywnego. Pozdrawiama wszystkich serdecznie pa
  14. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    :) Dark Elf, no.... kurde, jak wspominam czasy sprzed Francji, to mi sie wierzyc nie chce! Przeciez w Polsce wystarczylo wsiasc do autobusu (albo na rower), zeby w kazdej chwili znalezc sie na kawie u kolezanki, albo wykonac jeden telefon zeby natychmiast spotkac sie w miescie... ech! I w dodatku to byly te najlepsze kolezanki, to byly przyjaciolki, nasze, osobiste, znajace nas na wylot. A tu! A tutaj trzeba zaczynac wszystko od nowa. Nie tylko znalezc kandydatke, polska, francuska, jakakolwiek, ale i dac sobie czas na, jak ja to nazywam, przerzucenie mostu. Pewnie ze dzis zaakceptowalabym \"kazda\" znajomosc, ale z czasem i tak chcialabym czegos wiecej niz tylko uklady czysto-powierzchowne. A zeby takie stworzyc trzeba czasu !!! mnostwo czasu !!!! I trzeba trafic na kogos z kim dane jest nam sie dogadac - bo to wcale nie jest automatyczne! ale mi sie zebralo na marudzenie, cholera :) Kokus, gratuluje \"wypracowania\"! To niesamowite, kiedy odkrywamy przyjemnosc w pisaniu i zaczynamy bawic sie slowem... A przytoczylbys jakis szczegolny interesujacy detal z zycia Piotra Wielkiego? :) Aganiok, ja tez chcialabym wiedziec, czy rozumiesz to co piszemy. Ja sama rozumiem cie czesciowo... na razie sobie radze... w razie problemow poprosze Kolege Kosiusia o male tlumaczenie! Czy Kolega Kokus sie zgadza?
  15. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No! Jest! Zycze Wam Milej Niedzieli! Pa
  16. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    jeszcze kroczek....
  17. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Przeoczylam Aganiok :) :) Aganiok, witaj! Dlugo jestes juz w Polsce? Jak ci sie tam zyje? :)
  18. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No, dzien dobry! :) :) Margot, a co bedzie z egzaminami? Bez okularow? Bez soczewek? Co zamierzasz zrobic? :) Kokus, no prosze! do czego to moze sie przydac maz ! ! ! A na powaznie, to ja tez kiedys nie lubilam pisac i skrecalo mnie na sama mysl, ze TRZEBA cos komus, ale od kiedy siedze za granica i pisanie stalo sie najwazniejsza forma kontaktuze swiatem, zaczynam znajdowac w tym spora przyjemnosc! Oto pozytywne strony doby internetu :) :) Gruszenka, powodzenia! Milo czytac twoje posty, z ktorych az emanuje szczescie! Przyszedl Twoj czas :) :) Maya, na pewno znajdziesz jakis kierunek, ktory cie zainteresuje, musisz znalezc, bo po angielskim rzeczywiscie niewiele mozna robic... szczegolnie jezeli sie nie lubi uczyc... Czy ten kierunek, ktory studiujesz, to taki odpowiednik filologii angielskiej? Aha, zdjecia bardzo chetnie ci wysle (moje dwa dyzurne zdjecia, ktore wysylam wszystkim, bo do tej pory tylko te dwa zeskanowalam) i poprosze o Twoje :) Marzenusia, przypuszczam ze twoj maz mowi po polsku... ciekawa jestem zatem czy uda wam sie przejsc na angielki. To musi byc bardzo trudne, szczegolnie pomiedzy dwojgiem Polakow... No wlasnie, a twoj maz to Polak? :) Maya, a twoj? :) Barb, ZDROWIA, ZDROWIA, ZDROWIA, mam nadzieje, ze to chorobsko cie wreszcie zostawi w spokoju :) Barb & :) Kokus, Ja oczywiscie dostalam Wasze zdjecia juz daaaaawno temu. I bardzo mi sie podobaly. Barb, twoj synek jest przesliczny, Kokus, twoje pieski sa cudne, ogrodek tez wspanialy. Nie wiem wlasciwie dlaczego do tej pory nie pochwalilam sie ze juz to wszystko obejrzalam :) Dlaczego jeszcze nie podziekowalam :) Dziekuje teraz i... wybaczcie :) Pa
  19. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej, hej, gaduly! :) Kokus & Margot, trzymam kciuki za wasze spotkanie. To by bylo pierwsze spotkanie topicowcow we Francji! :) :) Margot, musicie koniecznie zapamietac polozenie tej polanki z poziomkami, zeby wrocic za kilka dni! My wlasnie wrocilismy ze spaceru w nasze stale poziomkowe miejsce. Tez byly kwiatki na razie, ale za pare dni tam wrocimy! :) Franci, cosi fan tutte, cos mi to mowi...
  20. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajcie Misie Kolorowe! :) Jejku, ale sie dzialo na topiku! Czlowiek po dwudniowej przerwie przestaje nadazac :) Uwaga, bede sie chwalic: DZIS RANO JADLYSMY Z FASOLKA PIERWSZE POZIOMKI Z NASZEGO OGRODKA (i jedna truskawke!) Ja juz po egzaminach, bylo dosc ciezko i bardzo intensywie (4 egzaminy w ciagu 2 dni - mozg non stop na pelnych obrotach), trudno mi powiedziec, jak dobrze sie wykazalam... mam tylko takie poczucie, ze dalam z siebie wszystko na trzech i \"prawie\" wszystko na czwartym egzaminie (przed tym ostatnim bylam juz naprawde bardzo zmeczona, siedzialam w jakiejs goracej sali i mialam godzine na przygotowanie expose na dany temat, zdjelam buty, wylozylam nogi na krzeslo i naprawde bardziej zajmowalam sie relaksem niz moim expose. nareszcie udalo mi sie spedzic troche czasu z Agata, moja pierwsza polska kolezanka \"na miejscu\". Po egzaminach pojechalysmy sobie do centrum Tuluzy zeby troche polazic po sklepach i poplotkowac. Naprawde bardzo lubie Agate i swietnie sie z nia czuje. Mysle ze spotkamy sie jeszcze nie raz. :) Margot, a z Toba tez na pewno uda mi sie spotkac, nie watpie w to ani przez chwile. Wszystko ma swoj czas :) Ciesze sie z wynikow biopsji :), pozdrow brata :) :) Papuga, witaj na naszym topicu :) Ja dolaczylam miedzy 50 a 60 strona dopiero, nigdy nie jest za pozno, zeby wlaczyc sie do dyskusji. A tutaj u nas naprawde panuje wspaniala atmosfera. Chyba nie przesadze, jak powiem, ze to dosc wyjatkowe !?Wiesz, ja tez mieszkam w malej miejscowosci (na poludniu Francji) gdzie tez niewiele sie dzieje. I podobnie jak ty dziele czas pomiedzy internet, ksiazki, no jeszcze ogrodek itp. Za to nnie pracuje nawet na pol etatu (nie liczac sporadycznych tlumaczen). I najbardzie, najbardziej na swiecie brakuje mi babskiego towarzystwa, babskich pogaduszek, wspolnych zakupow i tak dalej. Z Agata, Polka, o ktorej pisalam kilka linijek wyzej, to bylo dopiero pierwszy raz! A ja tu jestem od 3 lat!Nasz topik to dla mnie bardzo wazny i powazny wentyl bezpieczenstwa - to tutaj mmoge sie wygadac, wyzalic, pochwalic, etc. A Ty? Masz kolezanki, polskie, angielskie, jakiekolwiek? Brakuje ci tego typu kontaktow? Koncze, bo znowu sie troche rozpisalam... Pozdrawiam wszystkich: Marzenusia, Piwonia, Jay, Kokus, Maya :):):):):)
  21. WLASNIE JADLYSMY Z FASOLKA PIERWSZE POZIOMKI Z NASZEGO OGRODKA! (i jedna truskawke!) :) Milka, lubie bardzo cytat, ktory wybralas na stopke :) Zycze Wszystkim Milego Sobotniego Poranka
  22. Witajcie Dziewczyny :) Witajcie po przerwie na bardzo zmasowane egzaminy :) Ufff, nareczcie mam chwile wytchnienia, ale zmeczona jestem jak pies Pluto. :) Lusia :) :) Ninka, ale fajnie! bedzie cora! :) Ingaa i :) kto wie, kto wie :) Ortiga :) :) Milki i :) Roti, witajcie po raz pierwszy :) elffiku, gratuluje wejscia w drugi trymestr !!! Ja juz nie moge sie doczekac USG 8 czerwca, bo mysle ze wtedy duzo sie wyjasno odnosnie wieku mojej Fasolki. Ja tez mam wrazenie, ze ostatni cykl, czyli ten, w ktorym zaszlam w ciaze, musial byc jakis dziwnie dlugi. To tak jak u was NINKO i ELFFIKU. Po prostu mam wrazenie ze dziecko zostalo poczete duzo pozniej niz w normalnym terminie normalnej owulacji. Znaczy ta owulacja sie spoznila. INGAA, moze u ciebie tez cos sie tak poprzesuwalo? Kto wie? teraz skusze sie jednak na spacerek, dla przewietrzenia mozgu po wytezonym wysilku, ale niebawem padne, czuje to no coz, po dwoch kolejnych pobudkach o 5.30 i w ciazy - chyba jestem usprawiedliwiona, co? Pozdrawiam serdecznie
  23. Ja tylko na chwilke, zeby sie choc przywitac :) Nie udalo mi sie dzisiaj tutaj zajrzec, hm, jakos mialam zabiegany dzien... Trzymajcie kciuki jutro. :) Ortiga, sluchaj, jak czytam to co napisalas to od razu mysle o moim bracie i jego zonie. Ona chce juz, nawet bardzo, on nadal nie. Ona nie chce naciskac, bo to delikatna sprawa, ale jej zegar bije. On nie jest gotowy... Kurde, ja sama bym chciala, zeby mieli wreszcie dziecko, bo mielibysmy dzieciaki w jednym wieku (ja jestem w 3 miesiacu ciazy) a i z jego zona (ktora uwazam za przyjaciolke) moglybysmy w zblionym czasie przezywac odmienny stan. Mam ochote pogadac z moim bratem, ale co ja mu moge powiedziec... Dlaczego mezczyzni chca najpierw \"cos osiagnac\". Jedni pieniadze, inni dom, jeszcze inni pozycje, jeszcze inni, jak moj brat nadal szukaja swojego miejsca. Moj brat ma dobra prace, zycie na wysokim poziomie, ale nie czuje sie na swoim miejscu. Nie czuje sie spelniony. On chcialby najpierw je odnalezc... W pewnym sensie go rozumiem... ale i sie zloszcze... Jakie to wszystko trudne... Musi ci byc strasznie ciezko, szczegolnie w chwilach tych dziwnych konfliktow, ktore sie wczesniej nie zdarzaly... ojej, troche mi sie rozgadalo... Bardzo ci zycze, zeby twoj maz zmienil zdanie, bardzo trzymaj sie Ide do lozka, moze jeszcze cos poczytam, jak dam rade, he, he, bo zmeczona jestem strasznie. Nigdy w zyciu nie bylam taka zmeczona.... Dobranoc
  24. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    hihi, u nas organizacja \"kursowego spotkania pozegnalnego\" zajmuje sie bardzo energiczna Holenderka po piecdziesiatce :) i to juz drugi rok z rzedu! Jak widac te spotkania na zakonczenie roku maja juz swoja skromna tradycje. A wersja z restauracja jest zupelnie naturana, jezeli wziac pod uwage fakt, ze srednia wieku kursantow to jakies 40/50 lat. Ci ludzie juz dawno wyrosli z piknikow. Ale mnie to wlasnie wcale nie przeszkadza :)
  25. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Wlasnie wrocilam od dentysty, brrrr... cale szczescie, ze mialam problemik zupelnie malenki, bo dzisiaj nie byloby mowy o znieczuleniu, ze wzgledu na Fasolke oczywiscie... :) Margot, ja wszystko zrozumialam na opak! Ty zdaje sie pisalas cos o wtorku, srodzie, czwartku i piatku i ja zrozumialam ze to dni, w ktorych masz egzaminy. No ale skoro nadal sie uczysz, a jest sroda, to chyba jednak wszystko poprzekrecalam :) Gdzie ja mam glowe? ;) Miej cierpliwosc i powiedz jeszcze raz, kiedy masz te egzaminy :) Ja rzeczywiscie mam moje jutro i po jutrze, zdaje sie od 8.45. Jezu, dzisiaj jeszcze nic sie nie uczylam, bo bylam na kursie francuskiego, ale z drugiej strony, to przeciez kazda lekcja jest sama w sobie kolejnym krokiem w drodze do perfekcji, haha! Wlasnie sie umowlismy ze w dzien ostatnich zajec pojdziemy wszyscy razem zwiedzic jedno z wielu regionalnych muzeow, a potem na obiad do restauracji. Mile to w sumie... :) Kokus, a u nas chyba jednak zimno zniszczylo mnostwo kwiatow na drzewach owocowych i w tym roku bedzie bardzo malo czeresni, zadnej sliwki, zadnej gruszki... :) Barb, zaskoczyla mnie ta informacja, o tych rodzicach ktorzy \"dozuja\" swoim dzieciom telewzje! Zaskoczyla pozytywnie! Czy to Amerykanie? :) Marzenusia :) Musze jednak troche sie pouczyc jeszcze, pa!
×