Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gadzina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gadzina

  1. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    oczka nam sie kleja sztraszniascie, mnie i Fasolce... ale jak tu nie zareagowac na cudowne slowa Kokusia! :) Kokus, dzieki.... i.... podpisujemy sie pod tym czterema rekami i czterema nogami, prawda, Fasolka? -- ogormne ziewniecie -- dobranoc pchly na noc
  2. :) Elffiku, jej, masz obrone w grudniu! Toz to beda naprawde ostatnie dni! Nie myslalas o tym, zeby to troche przesunac na jakis choc odrobinke wczesniejszy termin :), zebys byla pewna, ze obronisz sie przed porodem? Sluchaj, a jak tobie lekarz liczyl termin? Chodzi mi o to, czy on liczyl 40 tyg. czy 38 tyg. od przypuszczalnego dnia poczecia? :) Ninko, a Tobie? jak Tobie policzyl to lekarz? 40? Mam te dosc dziwna watpliwosc, bo mnie lekarz policzyl 40, ale na internecie i w jednej z ksiazek znalazlam rowniez kalendarze konczace sie na 38 tyg. To stad te pytania. Wszystkie tego typu \"domowe\" obliczenia wskazuja termindwa tyg. wczesniej niz moj lekarz! To jak to jest? dobranoc
  3. No, dzisiaj udalo mi sie troche pouczyc. W czwartek i piatek mam 4 egzaminy. :) Ingaa, to byl wspanialy pomysl z tym topikiem, masz ode mnie :) Lusia, a kiedy chcesz wreszcie powiedziec bliskim, ze nosisz w sobie ziarenko? Po wizycie? :) Ninka, Tak! Odwalilas kawal dobrej roboty ;) Siostra mojego meza ma 40 lat - rodzi w najblizszym czasie - i jej zrobiono oczywiscie badania prenatalne (znaczy punkcje wod plodowych), ale tutaj to jest normalka. Tutaj to sie robi kazdej kobiecie powyzej 35 roku zycia. Ona sie nawet nie zastanawiala, poszla na to jak na normalne badanie, koniec kropka. Stad wniosek - co kraj to obyczaj. Podobne rozniece dotycza podejscia do znieczulenia, a nawet do brania kwasu foliowego, ale chyba juz o tym wspominalam... :) JuDyTa G, ja mysle ze skoro dajecie sobie rade z jednym dzieckiem, to dacie i z dwojgiem :) Napewno zostaly ci ubranka, buciki, wozeczek. Dacie obie rade. Powiedz mezowi, jak bardzo pragniesz tego dziecka i przedstaw mu ten sam argument. :) elffiku, a gdzie ty wlasciwie pracujesz? Czy zauwazylyscie juz, ze straszna ze mnie gadula? Pozdrawiam serdecznie
  4. aha... zanim dolaczylam do tego topicu, uczestniczylam (i nadal uczestnicze) tylko w jednym... wyobrazcie sobie ze \"spotykamy sie\" tam juz kilka miesiecy i stalismy sie prawie jak grupa przyjaciol... tam tez byl pewien konkretny temat przewodni, ale bardzo szybko wyszlismy poza niego i zaczelismy rozmawiac o wszystkim... wymieniac sie zdjeciami... a nawet co niektorzy zaczeli do siebie dzwonic... to sie rzadko zdarza...
  5. No! nareszcie cos sie zaczelo dziac! Dzieki! :) :) Ninka, ty to chyba masz juz ostatnie USG przed porodem... Opowiesz, ile to trwa i w ogole?To niesamowite, ze po dwoch miesiacach krwawienia wrocilas do pracy! co ja mowie! to wspaniale! :) Rowniez chcaca, strasznie sie ciesze, ze zamierzac sie pojawiac czesciej. Rozumim, ze na razie nie masz jeszcze dzieci ? :) :) elffiku, patrz, ale nam sie topic rozkreca! Az milo! :) Ja sama z jednej strony obawiam sie momentu, kiedy przestane se miescic w moje dzisiejsze ciuchy. Z drugiej strony juz nie moge se doczekac, az bedzie widac, ze Fasolka jest! Ze istnieje! Jestem z niej taka dumna! No i w sierpniu przyjedzie do mnie moj tata z mja 5-letnia siostra, ktora ciagle dopytuje sie przez telefon jak to mozliwe, ze w brzuchu nosze dziecko. Wiec ja jej pokaze, jak to mozliwe! Pozdrawiam serdecznie
  6. Musimy to naprawic :) :) Ninka, do kiedy pracujesz? A moze w tej chwili jestes juz na zwolnieniu? Bardzo jestem ciekawa jak sobie teraz radzisz...; z ubraniami, z pracami domowymi, ze spaniem. Ja to jest, ze da sie spac caly czas na tym samym boku? :) Rowniez chcaca, witam, szkoda ze nie odezwalas sie wczesniej. Z calych sil zycze ci, zeby sie udalo jak najszybciej!
  7. Sluchajcie Kochane Dziewczyny Chcace i Niechcace miec dziecko Jestem pewna, ze zaglada was tu duzo wiecej! Dlaczego sie nie odzywacie? Nam z Elffikiem bardzo przyjemnie sie rozmawia, bo akurat bedziemy rodzic mniej wiecej w tym samym czasie... ale z radoscia przywitalybysmy nowe osoby na topicu.
  8. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Moja 5-letnia siostra juz zaakceptowala fakt, ze bedzie ciocia, ale jeszcze cos jej sie nie zgadza i znowu mnie dopytuje czy to prawda, ze nosze dziecko w brzuchu. Jest taka fajna i przejeta, jak pyta mnie o to konfidencjalnym tonem :) :) Margot, Jej, nie wiedzialam, ze w Polsce mamy ubezpieczonych i nieubezpieczonych. Jakos myslalam, ze wszyscy sa ubezpieczeni i juz... Musze dopytac o to tate.... W kazdym razie niech twoj brat nie zwleka z leczeniem! :) Gruszenko, witaj! Wierze ci ze jestes zapracowana, oj wierze! A powiedz, masz dostep do netu w domu? Ja tez jak jestem u mamy np. i wlaczam telewizje, to wlaczam jakies Mtv czy cos podobnego, ale nie ogladam tylko traktuje ja glownie jak zrodlo muzyki. musze konczyc musze wylaczyc kompter, bo elektryk musi wylaczyc elektrycznosc pa
  9. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    :) Margot, trzymam kciuki, zeby to nie bylo to. Ale i tak trzeba znalezc dobrego specjaliste - to najwazniejszy pierwszy krok - moze wlasnie po to zeby sie przekonac, ze to nic zlosliwego. TRZYMAJ SIE! Twoj brat to juz dorosly czlowiek, prawda?
  10. Witajcie Moje Drogie :) :) Lusia, Elffik ma racje, lepiej poczekaj jeszcze ze 2 tyg. Z ksiazek wiem, ze podczas badania recznego lekarz moze stwierdzic ciaze dopiero od 6 tyg. Pierwsze USG powinno byc zrobione okolo 11 - 13 tygodnia. Masz jeszcze mase czasu. :) Elffiku, ja z kolei jestem cala nakrapiana na buzce (znaczy po prostu pryszczata :p). I moja mama twierdzi, ze bedzie dziewczynka :). Bo na dziewczynke sie \"brzydnie\", a na chlopca \"pieknieje\". Wiesz, ja juz teraz sie zastanawiam jak to bedzie w sierpniu, bo w sierpniu to juz na pewno nie zmieszcze sie w moje dzisiejsze rybaczki. Poczatek sierpnia to u mnie bedzie przeciez koniec 5 miesiaca! A u ciebie to chyba polowa 6! I co wtedy? Jeszcze nie sprawdzalam, czy istnieja ciazowe spodnie, ale nie na 7, 8 i 9 miesiac, ale takie na 5 ! I w dodatku letnie! Mam nadzieje, ze tak. Musze zaczac poszukiwania jak najwczesniej, bo w sierpniu to juz nic nie kupie - od koniec sezonu nic juz nie ma! :) STARAJACA, zagladasz do nas jeszcze? jak sie masz? Jak sie skonczyla histotia z powiekszonym jajnikiem? Jak sie czujesz? Pozdrawiam Wszystkie Dziewczyny
  11. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc :) :) Haneczko, :) , czekam z niecierpliwoscia az \"wrocisz\" 15 czerwca (!?). Trzymaj sie kochana. I nie daj sie kompletnie zdominowac Twoim psim milosciom ;) :) Marzenusia, jak wy to robicie ze zjadacie 4 litry sosu ? ? ? Ja, jak robie sos na dwie osoby, to zuzywam gora 8 pomidorow ! Jak to mozliwe, zebyscie wy zjedli 2 kilogramy ? ? ? :) Kokus, wiesz, ja zyje bez telewizji juz bardzo dlugo, bo najpierw cale studia i teraz tu... to juz prawie 10 lat. Najbardziej zarzucam telewizji to, ze robi pranie mozgu dzieciakom i nastolatkom, wyplukuje im glowy ze wszystkiego i wypelnia je w calosci soba. Czasami jak rozmawiam z 10/11 letnia siostrzenica Mojej Myszy - to jestem przerazona. Cale jej universum kulturalne to telewizja czyli smieci ! ! ! Ona nie ma wlasneych preferencji, to telewizja narzuca mode, tendencje, gusty, kolory. Jej rodzice tego nie dostrzegaja, nie przeszkadza im ze ich corka spedza srednio 3/4 godziny dziennie przed telewizorem. To smutne, straszne, okropne. Ja w jej wieku biegalam po podworku, kopalam pilke , lazilam po drzewach, gralam w gume, szeptalam moje tajemnice na ucho przyjaciolce od serca, albo klocilam sie znia na smiesc i zycie - wszystko, ale nie samotne siedzenie w domu. A tutaj dzieciaki po szkole siedza kazde u siebie i gapia sie w telewizor. Potworne. Moja Fasolka nie bedzie potrzebowala telewizji! ale sie rozgadalam... swoja droga jestem bardzo ciekawa, co Wy o tym myslicie, czy tam gdzie mieszkacie jest podobnie? Barb, Marzenusia, Jay, Piwonia, Gruszenka, slowem Staniki, jak to jest? No wlasnie! :) Gruszenka! Gdzie zniknelas? Czy wszstko w porzadku? ide sobie zrobic kawe...
  12. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    aha, jego ostatni film, nie liczac tego z Cannes, to \"Zabawy z bronia\"
  13. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    krociusienko, bo mam jeszcze sporo roboty... :) Kokus, teraz cie zaskocze! ja nie mam telewizora. Taki wybor. Jednak z tego, co mi wiadomo, to zlota palme dostal Michael Moore (amerykanin, ostanio dosc popularny i w Polsce, wydaje mi sie) za film anty-bushowy i anty-amerykanski w ogole. Moze to by wyjasnialo te Disneylandy? :) Barb, ja w ogole nie czuje zadnych mdlosci, wrecz przeciwnie, apetyt mam ze hej! Na razie przybralam kilogram. zabieram sie do nauki, po cudnym spacerze, ale dzisiaj byly widoki - 10 horyzontow.
  14. :) Elffiku, nareszcie! Czekalam az sie odezwiesz! Wiesz, ja juz dwa razy zlapalam katar, oczywiscie nie bralam zadnych lekarstw i za kazdym razem przechodzilo samo po kilku dniach. Ale ja nie mialam goraczki! U ciebie, to powazniejsza sprawa, choc mam nadzieje, ze przejdzie rownie szybko. I wspolczuje ci w zwiazku z sytuacja w pracy. Jak sie czujesz? Czy tez jestes ciagle glodna? Ja juz dwie godziny po obiedzie czy po kolacji czuje olbrzymi glod! Olbrzymi po prostu. Staram sie go oszukiwac marchewkami, ale czasami zdarzaja sie i ciacha! Wczoraj mielismy bardzo szczegolny dzien, oto co nam sie przydazylo: W drodze na spacer zobaczylismy nagle jak niebieski samochod (jadacy z naprzeciwka), zjezdza nagle z drogi na lake, przeskakuje row (gleboki na conajmniej 70 cm i szeroki na 1.5 m), przebija sie przez obrastajacy go podwojny szpaler akacji, wyskakuje (doslownie!) z zarosli na zaorane pole i zatrzymuje sie sto metrow dalej. Scena rodem z rodeo. Zatrzymalismy samochod i pobieglismy sprawdzic co sie dzieje. Juz z dala widac bylo dym unoszacy sie z nad wypompowanych poduszek powietrznych. Z niebieskiego samochodu wysiadla mocno przestraszona kobieta w mocno srednim wieku. Nic jej sie nie stalo! Samochod byl mocno pokancerowany. Najbardziej niesamowite bylo to, co zobaczylismy w miejscu, w ktorym ta kobieta przeskoczyla row i te zarosla. Rosly tam akurat takie watle akacje. Oczywiscie teraz przedstawialy oplakany widok, polamane galezie, nagie drewno odarte z kory... jedno z drzew, zlamane jak zapalka, lezalo na polu z 10 m dalej... babka powlokla je za soba! Gdyby ta kobieta nie trafila w te watle akacje, tylko akurat w jakies spore drzewo, to nie rozmawialaby potem z nami.... Gdyby tam akurat byl czyjs dom, albo przystanek autobusowy pelen ludzi, to... Gdyby row byl glebszy... Gdyby... Ile szczescia w nieszczesciu! Wykonalismy za nia wszystkie niezbedne telefony (do ubezpieczyciela itp.) Zadzwonilismy po holownik, i czekalismy z nia, az przyjedzie. Nikt inny sie nie zatrzymal... dobrze, ze nie byla sama... nie byla w stanie zapisac jakiegos potrzebnego numeru telefonu, nie byla w stanie okreslic gdzie dokladnie sie znajduje, kolo jakiej miejscowosci, zrobilismy to za nia
  15. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Dziendoberek :) :) Kokus, skrzynka wyczyszczona czeka na zdjecia :) :) Margot, czyzbys postanowila nie zblizac sie do komputera az do egzaminow? Uczysz sie tak intensywnie? :) :p Jezu, jestem ciagle glodna! :) Barb, czy z toba bylo tak samo w pierwszym trymestrze ciazy? A powiedz, kiedy sie dowiedzialas, ze to chlopak? :) Gumiska, jestes tam jeszcze? :) Dark Elf :)
  16. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Co za dzien! Jadac do pobliskiego miasteczka na sobotni spacer-wycieczke w pewnym momencie zobaczlismy niebieski samochod jadacy z naprzeciwka, ktory zjechawszy z drogi przebil sie przez podwojny szpaler drzewo-krzakow obrastajacych row (znaczy ze rowniez przeskoczyl ten row gleboki na conajmniej 70 cm i szeroki na 1.5 m), wyskoczyl (doslownie!) z tych zarosli na zaorane pole i zatrzymal sie sto metrow dalej. Scena rodem z rodeo. Zatrzymalismy samochod i pobieglismy sprawdzic co sie dzieje. Juz z dala widac bylo dym unoszacy sie znad wypompowanych poduszek powietrznych. Z niebieskiego samochodu wysiadla mocno przestraszona kobieta w mocno srednim wieku. Nic jej sie nie stalo! Samochod byl mocno pokancerowany, ale najbardziej niesamowite jest to, ze ona nie wjechala w jakies ogromne drzewo, tylko akurat pomiedzy takie male, cienkie, watle akacje. I chyba tylko dzieki temu zyje! Pokiereszowala i polamala kilka drzewek. Jedna z akacji powlokla za soba z 10 m po polu. Zadzwonilismy po holownik i czekalismy z nia, az przyjedzie. Nikt inny sie ni zatrzymal...
  17. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Wiesz, wlasnie wczoraj pisalismy tutaj troche o tym, ze na poczatku czlowiek sie czuje jak na wakacjach... potem sie zmienia.... Ja jestem tu juz 3 lata, wiec wakacje sie skonczyly....
  18. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Widze, ze juz sabie zastrzeglas pseudonim, to swietnie! To znaczy, ze masz zamiar tu czesciej zgladac... A w Niemczech jestes chwilowo, czy to poczatek nowego zycia?
  19. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witaj Gumiska znowu ktos z Europy! :) Dlugo juz tam mieszkasz?
  20. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    O! Ale tu cichutko dzisiaj! No tak, Margot-Krecik spi jeszcze, Kokus z pewnoscia znowu mial problemy natury technicznej... Ale jak to sie stalo, ze przez cala noc byl taki spokoj a antypodach?
  21. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    my chyba tez wybierzemy sie do Polski i to jak najwczesniej, bo potem im pozniej w czasie, tym ja i Fasolka bedziemy wieksze, hihi na razie nie wiem kiedy, bo bedziemy musieli zrecznie wmanewrowac wyjazd pomiedzy wizyty lekraskie a wizyty naszych gosci w tym roku zapowiada sie moja Najukochansza Przyjaciolka !!!!!! rowniez moja mama a na dodatek ja probuje namowic i tate jak wszyscy przyjada, to nie bedziemy mieli po co jechac do Polski i pojedziemy sobie do Wloch, albo Portgalii... albo.... rozmarzylam sie... ale i tak najwazniejsze ze wszytkiego, ze przyjedzie moja P (jak Przyjaciolka) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)
  22. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    ale wam dobrze! :)
  23. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Siedze i sie ucze a ucze sie glownie pisac siedze wiec przed koputerem i wstukje w niego kolejne streszczenie kolejnego atrykulu ale nie moge sobie odmowic zagladania na topic co jakis czas wiecie jak to jest, nie? :) :) Kokus, masz racje, jezyk to kolejny bardzo wazny warunek, no, choc podstawy
  24. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej! :) :) Margot, 4 dni! Toz to prawdziwy maraton! No, tak ale przeciez czekaja cie A1, A2, A3 i A4. Zycze powodzenia z calych sil. :) Kokus, moja nowa stopka specjalnie dla ciebie, pamietasz ten cytat? Ja kiedys bylam zauroczona swiatem Kubusia Puchatka, znlam mnostwo cytatow na pamiec. Przeszlo mi jak Disney przerobil Puchatka na swojego super-bohatera, brrrrrrr... Aha, kiedys nawet zacuytowlam spory fragment z Kubusia na forum :) :) Alabama_Girl, mysle ze znakomita wiekszosc nas wyjechala podazajac za miloscia... :) Goda, czy bedac Polka i zyjac w Wilnie nie jestes w jakis sposob dyskryminowana (w takic kwestiach jak szkola, praca np.) Wiesz, chodzi mi wylacznie o \"dyskryminacje biurokratyczno-administracyjna\"... Po prostu zastanawiam sie, ak to jest z tymi mniejszosciami... No chyba ze masz i obywatelswto litewskie... zmykam
  25. Gadzina

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    sroda... czwartek... piatek... a ciebie, Margot, ile dni czeka? i zdaje sie sie bedziesz musiala nocowac w Aix?
×