Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Animonda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Animonda

  1. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Baderka, poczekam na listonosza i pojadę do Lidla :) Dzięki na namiary :) Od poniedzałku w Biedronce mają być ubrania dla dzieci. Larysa, możesz je podawać. Oczywiście tak jak napisałaś - nie nałogowo :)
  2. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Cześć Baderka, fajnie że do nas zaglądasz :) Ja już po wizycie. Nawet nie zgadniecie, czego ta małpa chciała. Zapytała się, czy moje fartuchy które wiszą w szafce są czyste??? Myślałam,że jej kopa zasunę!!!!!!! Powiedziałam: pewnie że są czyste! A ona na to, że to dobrze, bo chce je dac stażystce. A ja na to, że w żadnym wypadku się nie zgadzam, bo są to moje prywatne fartuchy, które sama sobie kupiłam i zamierzam je zabrać. I tak oczyściłam szafkę ze swoich rzeczy i z usmiechem na twarzy wyszłam z apteki. Wnerwiła mnie.... ale nie tymi fartuchami co tym wczorajszym telefonem. Mogła wczoraj się zapytać, a nie mi dupę zawracała. No ale mam głowy! Czemu jeszcze nikogo nie ma???
  3. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Witam z rana. Ja może trochę z opóźnieniem o tej temperaturze. Podwyższona tem. u człowieka (zarówno u dziecka jak i u dorosłego) oznacza, że organizm walczy z chorobą, wytwarza przeciwciała i broni sie jak może. Więc nie należy zbijać lekkiego stanu podgorączkowego! Laryska, pełen szacun dla Twojej lekarki, ale większej glupoty w życiu nie słyszałam, jak dawanie leków na zapas. A co będzie jak organizm się uodporni na daną substancję (bardzo częste zjawisko) i nie podziała jak gorączka bdzie wynosiła 39 st.? Moim zdniem leki owszem są po to, aby z nich korzystac, ale nie po to aby je nadużywać. A taki lekarz co zaleca leki na zapas - powinien jeszcze raz iść na studia. Jeśli dzieciaczki są niespokojne (po szcepieniu, przy ząbkowaniu, przeziębieniu, itd.) można podać takie czopki o nazwie Viburcol - działają na stany napięcia, niespokoju. Są homeopatyczne, uspokajają dziecko, ułatwiają zasypianie ( nie usypiają!) - a wiadomo w czasie snu się najbardziej zdrowieje. No to tyle. Przepraszam, że się wypowiedziałam, obiecałam sobie że więcej tego nie zrobię, bo zostało to kiedyś źle odebrane. Ja mam od rana nerwy. Moja kierowniczka wczoraj do mnie zadzwoniła i kazała mi dzisiaj przyjechać do pracy. Pół nocy nie spałam, bo nie mam pojecia o co jej chodzi i sie denerwuję. Strasznie nie lubię tej baby!
  4. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Baderko, dziękuję za pocieszenie :) Ja też nie lubię pażdziernika i listopada, takie te miesiące są smutne i dluuugie.... okropność. Chociaż w tym roku jakoś inaczej to odczuwam ;) Idę się ubrać i wykąpać.
  5. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Aaaa... i Klempo, gratuluję pierwszych bulgotek :) Rozkoszuj sie nimi, bo potem nie jest już tak przyjemnie ;)
  6. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Hello Klempo :) Pewnie, że jedna wizyta za dużo, niż jedna za mało. Niestety w ciąży tej wydzieliny bialej jest generalnie zancznie więcej, ja sama nie raz się zastanawiałam czy to przypadkiem nie są sączące się wody. Ale trzeba do tego przywyknąć...Mnie po raz trzeci w ciaży dopadła mnie infekcja grzybicza :( Przed ciążą nigdy mi się to nie zdarzyło, a teraz masakra :( Jednak zmienia sę pH i kwitnie wszystko co tylko chce :(
  7. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Zapalam światełko :) Wstawać dziewczynki! Wczoraj byłam u położnej u nas w szpitalu. Nawet nie wiedziałam, że mamy tak wyposażony oddział! Byłam w szoku! Są dwie sale do porodu o podwyższonym standardzie (dodatkowo płatne - 400 zł), jedna dwu-osobowa sala do porodu, też wyposażona całkiem ,całkiem...Poród rodzinny bezpłatny. Sale są dwu, albo cztero-osobowe, sa też takie o podwyższonym standardzie (dla rodzących w tej lepszej sali), gdzie tatusiowie mogą zostawać na noc :) W kazdej sali są łazienki, prysznice, przewijaki i wanienki do kąpieli dzieciaczków. Ładna, kolorowa pościel i generalnie oddział jest sliczny. Nie za duży, kameralny, cichutko i czyściutko. Jedyny minus to brak ZOO :( Niby nie nastawiałam się na znieczulenie, ale w najgorszym przypadku brałam to pod uwagę. Położna uspokajała mnie, że podają różne inne środki znieczulacjące, p/bólowe i rozweselające. Przyjmują od 36+tc. No i chyba zdecyduję się na ten szpital. Połozna to siostra mojej przyjaciółki, jest przełozoną położnych. Pytałam się ile kosztuje z nią poród, odpowiedziała, że rozliczymy się po porodzie ale uwielbia Malibi :) Z innego źródła wiem, że bierze 400 zł, więc chyba te pieniądze przeznaczymy na tę salę z lepszymi warunkami. A jej kupimy jakiś prezent. Generalnie zakręcona kobieta, tak szybko o wszystkim mówiła, że szok :) Ale to dlatego, ze miała rodzącą. No to chyba wszystko. Dziewczyny, ja nie pamiętam już, czy Wy miałyście ZOO?
  8. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Idę na Brzydulę ;) niedługo wrócę :)
  9. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Igorer to super chłopak! Podglądam wszystkie zdjęcia jakie wrzucasz na NK :) Wiesz, gdyby okazało się, że jednak nasi synowie mają inną orientację to mogłybyśmy ich skumać :)
  10. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Chyba tak zrobię. Ale to może być długa lista :) Ale mam ochotę na sajgonki :) Zaraz mi oczy na wierzch wyjdą, chyba zadzwonię do m żeby kupił na kolację. Papierowe, to my jeszcze negocjacje poprowadzimy :) Najważniesze że wszystko w porządku, a dzidza ładnie się rozwija :)
  11. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Pisałam Wam wcześniej o mojej jutrzejszej wizycie u połoznej i wiecie co? Trochę się jej obawiam. Tzn.o to że nie zapytam o połowę istotnych rzeczy albo że będę pytała o głupie rzeczy....
  12. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Larysa, poradzimy sobie bez Twojego cyca :) Damy radę :) Papierowe, ale wiesz lepiej wiedzieć co się bierze...a my, to sprawdzona rodzina, bez patologii, uzależnień... :) Mysle, ze osiągniemy porozumienie :)
  13. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Larysa, dawaj dzieciaki do mnie :) Chata będzie wolna i dooo.... dzieła :) Papierowe, ja od początku przewidywałam dziewczynkę u Ciebie :) To może zostaniemy teściowymi? :) Obiecuję, że nie bedę wredna dla synowej :)
  14. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Hania!!!!!!!!!!!!!!!! Ślicznie, gratuluję córeczki :)
  15. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Papierowe i co tam u lekarza? A gdzie jest Klempa???
  16. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Laryska, faktycznie Ty sie lepiej zaopatrz w tabsy ;) Tak dla własnego i rodziny bezpieczeństwa :) Bo jak Cię chlop zobaczy w tych szmatkach, to pralka może tego nie wytrzymać ;) a co dopiero gumka ;)
  17. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    :) Klempa, to chyba skorpion, nie? ;) Jejku, ja tak czytam o tych zupkach, marchewkach, kleikach i normalnie to do mnie nie dociera że ja niedługo też będę się zastanawiała co podać i kiedy. Ale może wtedy już do mnie dotrze, że mam dziecko. Bo póki co to czuję się jakbym najadła się na maxa i brzuch mi urósł ;) Nie pojmuję tego, że tam w środku jest moje dziecko :) Kosmos... Lady, z taką kierowniczką na głowie żyje się po prostu koszmarnie. Mi ta baba potrafi śnić się po nocach :( Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą. Szkoda gadać.
  18. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Kurcze, fajny ten robot :) Ale m mi już nie kupi :( Lady, możemy sobie podać ręce jeśli chodzi o kierowniczki :( Laryska, szalejesz ;)
  19. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Pewnie, że będzie ok - musi być dobrze :) Jedno jest pewne - nie ominie mnie to ;) Idę smażyć nalesniki :)
  20. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Urq, to poczekam z tym pakowaniem do nastepnej wizyty u lekarza tj. 37 tc :) A już mi się śniło, że mi wody odeszły i w biegu pakowaliśmy torbę :) Czyli wody mi na początek wcale nie odejdą ;) Bo zawsze mam na odwrót :) I szybko latać po domu też nie będę :) Poza tym jeszcze mi jedna pralka do puszczenia z ciuszkami została, to może w sobotę :)
  21. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Cześć Urq! Fajnie, że Twój syncio zakapował niekapka :) Gratulacje :) To może teraz już pójdzie z górki z tym karmieniem, w końcu należy Wam się po tych przejściach. Spokojnie, mi się do szpitala nie spieszy :) Może w weekend się spakuję :) Wiecie mam takie głupie przeświadczenie, ze jak już bedę miała gotową torbę to na 100% się zacznie coś dziać ;) Czyli póki się nie spakuje nic mnie nie ruszy ;) Moje rozumowanie :) Wklejcie likna do tego thermofixa czy jak mu tam.
  22. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Kurcze, 6 miesięcy to trochę długo :( Ale niestety taka praca. Muszę przeczytać książkę "Język niemowląt", bo jestem chyba na 20 stronie. I chyba pomyślę o pakowaniu torby. ALe to jutro, bo mam jutro sie spotkać z położną z którą chce rodzić. Może ona mi podpowie co mi będzie potrzebne bo co szpital to obyczaj...
  23. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    Koteczek a na długo jedzie? Mój kolega jest teraz na misji. Też bym zrobiła gyrosa, ale mam pusto w lodówce ;) Muszę się jednak wybrać z domu, bo z głodu umrę.
  24. Animonda

    rozpoczynamy starania!

    No widzę że przerwałyście strajk :) To fajnie :) Koteczek jaką sałatkę robisz? Bo za mną chodzi taka zwykła jarzynowa, ale nie mam siły iść do sklepu po warzywka :( a m dzisiaj późno wróci i potem już mi przejdzie ochota :( W którym tygodniu pakowałyście torby do szpitala?
×