Animonda

Żaba, nie dawaj sie :) moze za wczesnie test zrobiłaś? A może zbadaj sobie poziom prolaktyny i progesteronu.

Wczoraj przyszła młoda dziewczyna (ok 19 lat)do mnie i poprosiła o 4 opakowania kwasu foliowego. Miałam juz tylo 2 opakowania, wiec jej mówie, ze moge n jutro zamówic jeszcze dwa. A ona do mnie, że nie bo starczy jej tylko na tydzień. Pytam sie jak to? 60 tabletek na 7 dni? Okazało się że ona bierze 8 tabletek dziennie, bo dopiero dowiedziała się o ciazy i musi uzupełnic niedobory! Myslałam że padne! Ludzie mają pomysły :)

Wróciłam , można brać Biofer Folic (żelazo + kwas foliowy), z tym wapnem to nie jestem pewna ale chyba mozna. Tylo nie należy przesadzac z dawką.

No i mu własnie dlatego jeszcze nie powiedzielismy, bo chciałam mieć pewnośc że wszystko jest na swoim miejscu i ogólnie ok. Co do mojej szefowej, to niech pada ;) starszna z niej kobieta, normalnie taka nie-zyciowa ;)

To chyba naprawde poproszę o zwolnienie. Tylko moja szefowa na zawał padnie :) A wiecie, ze mu jeszcze rodzicom nie powiedzielismy ;)

Jutro idę na pierwszą wizytę, to o wszystko sie wypytam. Mam tylko straszny problem w pracy. Odchodzi od nas jedna dziewczyna, dwie idą na zaległe urlopy. Roboty tyle, że szok! A ja sie boję tego latanie po 7 godzin dziennnie po schodach, podnośnikach i wogóle mam dość! Chyba poproszę o zwolnienie, bo moja szefowa raczej mnie ulgowo traktowac nie bedzie :( Kolejki są tkie, ze drzwi sie nie zamykają, nie mamy szyb, wiec kazdy na nas kicha, kaszle i smarka, a ja mam to spokonie znosic? Chyba mnie nerwy juz ponoszą. Czy na pierwszej wizycie lekarz moze wypisać mi zwolnienie?

Witam, najpierw zacznę od gratulacji dla Żonki i AMT , A Tobie Siniorita gartuluję i zyczę wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia :) Musicie mi pomóc, czy to normalne, ze tak mnie kłuje dół brzucha jakby mi ktos igłe wbijał? Normalnie wczoraj nie mogłam chodzic w pracy wyprostowana, tylko jakbym garba miała :(

bes, mam juz Ciebie :)

Zaproszenie już wysłane :)

Gosiaczek a mozesz wrzuciś link do Twojego proflu? Bo ja nie wiem jak :(

Witajcie Dziewczynki :) Kurcze, juz się nie mogę doczekać nowego wpisu o nowym dzidziusiu :) Ale fajnie.... :) Ja mam dzisiaj lenia, ubrałam się koło 14, jak M przywiózł chińszczyznę na obiad, wiecie nie wypadalo jeść takich pyszności w pidżamie ;) Urq... bidulko, wytrzymasz jeszcze trochę z tymi glutkami ;) Czy ja mam Was wszystkie na NK?

Witam jeszcze raz po kilu godzinach spania :) normalnie spie na stojaco, jak ja pojde do pracy? Help me!

REA a co Ci dolega? Moze pomogę...?

O Boże, ale mnie pocieszylyście! Chyba bym wolala juz zwymiotowac niz tą karuzelę. Normalnie rano wpadlam na szafę w przedpokoju bo nie trafilam w drzwi. Ale wiecie, zniose to. Tak dlugo na to czekalam ze zniose to. Byle szybko wszystko minelo. A wogole to mi na wzrok padlo, ale to pewnie od tego krecenia

Czesc, widze, ze wszystkie mamy na bakier z facetami :) Ja mojego na szczęsie zobaczę dopiero w niedziele, bo ma dyzur. Wczoraj mnie tak wnerwial, ze mialam ochote go pogryzc ;) A w niedziele juz bede za nim steskniona i bedzie juz dobrze :)

Czesc,dopiero sie zwleklam z lozka. Mam taki samolot w glowie jak kiedys gdy mialam zaburzenia blednika. Powiedzcie mi, czy to tak codziennie moze byc? Moj maz wczoraj wozki na allegro ogladal :)

Aaaaaa... jeszcze tabelka :) Witam ponownie :) POCZEKALNIA PRZED OWU NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL Folik32................09.03.......31-44.....nie.......3 2.........5 klaudia1985.........10.03........32-36 ....nie.......24..........5 Ziarenko lnu.........20.03......29-35......nie........25..........7 Nowa81..............21.03........30-32................28 .........3 kacha86...............20.03......27-29......tak.......22 .........6 Klaudia0405..........25.03.......30.........TAK.......26 .........3 Lola83-1...............25.03......23-28 ....nie...... .25..........6 POCZEKALNIA PO OWU DO KOŃCA CYKLU NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL patrycja75...........16.02.......30-33......tak......33 .......8 nikulam................19.02.......30-33......tak......3 0.......3 Chciejka26...........03.03.......28-32......nie.......26 .......4 ewika74...............05.03......27-28.....tak.......34 .........4 M_M...................06.03.........29-?.......nie...... ..24......2 Fermina30.............8.03........26............TAK..... .30 .....8 Dziewczyna Bonda..06.03......27-28.....tak.......33..........3 Rea...................12.03........32.........nie.... .. 30.........4 BRZUCHATKI NICK...................TC....TERMIN POR.......WIEK......płeć Kate79.................16.....08.2009.............30.... . ....... mooncia...............5....27.09.2009...........22...... ........ Bombelek83...........6....10.10.2009...........25....... ........ Ognik80...............6.....30.10.2009........... 28....... ....... Mfigielek..............3....07.11.2009............25.... .. ........ Animonda..............4...10.11.2009............25................ Mfigielek, jak liczysz wiek ciąży? Od ostatniej @ czy od owulacji? Ja policzyłam, tak jak mi ginka kazala, od ostatniej @ ale jesli xle to poprawię wieczorem. Papatki :)

Juz Wam odpisuję, a tabelkę zaraz znajde i się dopiszę. Udało nam sie przy 10 podejściu :) czyli starzał w 10! Ja zrobiłam test 4 dni przed okresem, bo jak wiecie juz od Folika :) pracuję w aptece, no więc dostałysmy z koleżankami bezpłatne próbki testów :) Żarty, zartami kolezanki mówią idź i sprawdź! No to poszłam do wc i zrobiłam test. Pi 4 minutach pojawiła się druga jaśniutka kreseczka, myslę sobie? Ten test to jakis lewy jest :) kupiłam inny, robię, znowu dwie kreski, no nic to chyba pomyłka. Moje koleżanki, mówią zrób jeszcze jeden rano i przed praca idź na betę hch. Pomyslałam sobie, szkoda kasy na te testy, ale ok. Kupiłam jeszze jeden. W nocy nie mogłam spać, przewalałam się z boku na bok i nic. Tysiące mysli na raz :) Rano-test - dwie krechy jak nic! Idąc do pracy poszlam na badanie z krwi. Po 13 dostałam wynik ok 50 czyli 2 tydzień ciaży liczony od owulacji. Zadzwoniłam od razu do mojej gin i powiwdziała mi, zebym powtórzyła betę za 48 godzin. W sobotę przychodnia nieczynna, wiec powtórzyłam w poniedziałek - wynik 254,5 :) Za tydzień mam pierwszą wizytę i mam nadzieję, że juz niedługo wszystkie napiszecie o swoich dwóch pierwszych kreseczkach. Teraz spadam do pracy, zajrzę wieczorem.

Idę sie ogarnąć i pójdę po zakupy. Gdyby mój mąż wiedział, że ja jeszcze w szlafroku chodzę to by mnie udusił, bo nie mam czasu do urzędu iść :) Niedługo wrócę :)

Koteczek dla chcącego nic trudnego :)

Dziękuje :) Dziewczyny, nie poddawać się! Głowa do góry, cyc do przodu i walczyć, walczyć o swoje!!! Słyszycie??? Wiem, że teraz sie łatwo mówi ale ja zaliczyłam mały dołek, wtedy gdy przestałam m.in. u Was pisać i wiem, że to bez sensu. Traci się wtedy energię i siłę działania i nic dobrego to nie wnosi. Ja stwierdziłam, ze jeśli dziecko ma byc teraz to będzie swietnie, a jesli mam o nie powalczyć i mieć za kilka lat, to też dam radę i będę walczyć!

Witam Was ;) tak, byłam na Waszej pierwszej stronie :), potem nie ktoś wykreślił i wiecej sie nie udzielałam :( chodź Was podczytywałam To co napisała Folik, to prawda, udało nam się :) Jestem w 4 tygodniu ciazy i tego Wam tez z całego serducha zyczę. Miałam podwyższona prolaktynę, od połowy grudnia ja zbijałam, potem spadł mi poziom progesteronu, to go przez miesiąc podwyzszałam i udało się :) Jednak badania hormonów to podstawa, ja dostałam też skierowanie na badanie drożności jajowodów, ale okazało się że nie muszę tego robić :) Co miesiąc było wielkie rozczarowanie, bo jak to? Owulacja jest, tydzień po owulacji pobolewanie w dole brzucha (czyżby zagnieżdżenie?), potem test, jeden drugi i nic :( kolejny okres :( Załamka, odliczanie do nastepnej owulacji i znowu nic :( Tym razem było inaczej :) Owulacja była, po owulacji zupełnie nic nie czułam, kompletnie nic, cykl spiasany na straty a tu niespodzianka :) Piszę, to bo wiem co czujecie i jak bardzo pragniecie, mi się udało, trzymam kciuki za Was wszystkie i nadal zamierzam Was podczytywać :) chyba pozwolicie mi? :) Jestem z Wami...

Urq dzwoniłam przed chwilą do koleżanki mojego M, ona jest laryngologiem i powiedzała mi co masz zrobić, a więc idź do apteki i kup albo: 1. Natrium chloratum 500 ml (sól fizjologiczna) i rób tak: nalewaj sobie na dłoń i normalnie wciągaj. Wiem troche obrzydliwe, ale tak mozna i trzeba. Rób tak co godzinę, to upłynni (rozrzedzi) wydzielinę i wypłynie razem z tą solą. A sól ta jest bez zapachu i bez smaku, tak jak woda. Więc nie czyje sie nic spływajacego . Można śmiało stosować w ciąży. Albo: 2. Kup wodę morską w sprayu (Sterimar, Marimer, Disnemar, cokolwiek) i psikaj co 10 minut. Zaopatrz się w dużą ilość chusteczek higienicznych i działaj. To też działa jak ta sól fizjologiczna, tylko jest łatwiejsze w użyciu. Jednak powiedział, żebys najpierw zadziałała z ta solą, bo to trzeba ruszyć z "grubej rury "a potem doleczyc. A tak wogóle to dostałam opierdziel, że dopiero teraz dzwonię :( bo powinnam juz dawno do niej zadzwonić. Jeśli chodzi o otrivin, nasivin itp. to ja bym tego nie stosowała. Bo one obkurczają sluzówkę i zatykają jeszcze bardziej, a dodatkowo może podnosić cisnienie. Te dla dzieci, moze nie, ale podnoszą ciśnienia ale też bym ich nie stosowała bo nie pomogą ;(

:) o dziurce od klucza powiedział mi mój mąż wczoraj jak mi się zamek zaciął :) bo tego to nie wiedziałam. Fajnie, ze mam takich ekspertów jak Wy, wszystkiego mogę sie dowiedzieć z pierwszej ręki :) AMT, wytrzymasz jeszcze trochę, pomyśl, ze juz niedługo będziesz mogła potrzymac swoje maleństwo na rękach i że warto czekać. Wy to macie fajnie, już tak bliziutko, a ja? Wczoraj żartowałam sobie z mojego M, że mogłam go wczesniej postraszyc badaniami u androloga, to może wcześniej by sie przestraszył :) Bowiecie, ze dla laekarza nie ma nic gorszego niz wizyta u lekarza :)

Nie, nie panikuje, ale wiecie lepiej wiedzieć, nie? Męczę sie nad wklejeniem stopki i nie działa :(