qkartka
Zarejestrowani-
Zawartość
30 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez qkartka
-
Marzenka ja tez tak podchodze do tego tzn ze skoro mi sie jakims cudem udaje mneij jesc to wykorzystam to i tyle:) - nie wiem kiedy nastapi kopmpuls, czy podjadanie = tycie, a nastapi /nie będę sie okłamywac ze juz do konca taka bede super, bo nie ma szans, juz to przerabialam razy razy razy... nie wiem ile/ Ajenka czy ja bede po 700 kcal na dzien czy normalnie po 1800 to i tak czy wczesniej czy poźniej przyjdzie na mnie ten dzien kiedy 4 tys kcal wpakuje bez mrugniecia okiem /a raczej bez mlasnięcia nawet:P/ Dzis na te chwile 1050kcal i bede sie starac juz nic do geby nie wsadzic --- moze sie uda??? Idus ja na wage jeszcze nie wchodze po niedzieli - doczekam moze do czwartku;) Ajenka ja tez z tej samej strony co Ty korzystam do liczenia:)
-
hmmm no to mi pomoglas;) ale pewnie ze masz racje, trza dluzej cos przyobserwowac i dopasowac i wogole - wiesz ja to bym chciala, tak od razu diagnoze:P a najlepiej to tak od razu po 1kg na dzien i w sobote wage idealna i luz blues:P
-
Marzenka no coraz bardziej widze przykrecasz srube:) - dobrze Ci idzie, mimo tego dnia z dziczyzną to naprawde spoko!!! No ja dobrze ze podliczylam, pozniej sie skaplam ze nie wszystko spamietalam, ale wniosek jest jeden przeszlo 2 tys w brzuch i biodra mi poszlo jak nic, teraz musze pooszczedzac przez min 4 dni po 500 kcal i wroce do soboty - wiec generalnie nie mam co sie dziwic ze nic w dol nie idzie, no a sie dziwię...:O Moj wczorajszy bilans 1160kcal BWT: 118/127/18 Zjadlam to co planowalam na obiad kasza jaglana z jablkiem, potem podjadlam w chwili slabosci ... kap kiszoną:D, a na kolacje kurczak z warzywami /tyle ze pozno o 20ej/ Na fitnesie nie bylam, ucho boli to nie bede szalec, poczekam do czwartku - zreszta i tak mi sie karnet skonczyl, to musze wyleczyc to ucho czy gardlo - sama nei wiem co - zeby spokojnie wykorzystac ten karnet na 100% /laze codziennie praktycznie 7 dni w tyg:)/ Ida jak Twoj bilans wczorajszy? co sadzisz o tych moich BWT? bo ja sie nie znam - wegli sporo z kaszy, zazwyczaj to chyba inne te proporcje, no ale moze warto zmienic, sama mowilas o tych dobrych weglow. z kasz. I jak myslisz trza chyba wczesniej to jedzenie konczyc, 18, no 19 max, a nie po 20 jesc i o 20:30 klasc sie spac /to o mnie:)/ Ajenka ales sie opisala, ho ho... Ale co jak co, ale Ty trzymasz sie pilnie ilosci kcal - super! widzisz cos po sobie?
-
a Ajenka co? jedynie cwiczenia moga Cie usprawiedliwić:D
-
ucho - boli jeszcze, moze nie jakos bardzo, ale po prostu czuje gardlo - o to wcale, ja nie wiem ze tam cos sie porobilo:O zaczynam powoli powatpiewac w te diagnoze... ale zobaczymy, jelsli mi nie przejdzie do srody to ucho to ide do lek. gorzej - bo planuje dzis fitness, sie troche zastanawiam czy nei pogorsze? jeszcze zobacze jak sie bede czuc do tej 18ej
-
no widzisz kupilam te badziestwo jak wracalam z tej dyzurujacej przychodni, kupilam z mysla o dzieciach, no niestety czasem szukaja czegos w domu coby przegryźć, nic innego zdrowego nie wchodzi w rachube, no moze czasem losos wedzony taki w plastrach /to tego tez kupilam/, wiec zeby bylo pod reka w razie co to kupilam, no i jak syn otworzyl to wkoncu zjadl tylko pare, no a ja po trochu, po trochu i wykonczylam paczke do wieczora:( plan moj taki: sn. jablko, twarozek, 2 mandarynki, mleko do kawki - daje w sumie 522kcal /juz wsjo wywazylam i obliczylam/ W domu mam warzywa na patelnie z piersia kurczaka to bedzie obiad, dodam troche kap. kiszonej tez, przed fitnesem kasza jaglana z jablkiem. Ten obiad to tez wychodzi ze po treningu zjem, przed nie bedzie kiedy, kasza ma wiecej wegli to ja lepiej przed no jakos tak w kazdym badz razie
-
no ja wczoraj to glownie w kuchni byłam:P o ile sobota w miare kontrolowana, tak jak w nd wlazlam na wage i jak pokazala 57,2kg to sie znow tym przygnebilam i ... zajadlam ten zal:( Wiec juz nic nie liczylam, wpadlo sporo weglow. bez sensu: i wafli ryzowych i krakersow i ciastek owsianych... Szczesciem ten placek wywaliłam od razu do kosza - no bo juz czulam co to ze mna bedzie - ale i tak z 4 tys kcal mysle łyknęlam:( Ida plan Twoj dobrze przemyslany - teraz tylko wprowadzic go w zycie:) wierze ze Ci sie uda! Marzenka no to przynajmniej jako jedyna znas wybawilas sie w ostatki:D Moj plan taki ze - LICZE, po prostu licze wszystko:)
-
no
-
1
-
wlasnie wrocilam z dyzurujacej - stan zapalny gardla taki ze przytkal ucho od wew. i dlatego boli - wiec teraz lecze gardlo, ucho jest OK przy okazji zrobilam zakupy w Lidlu - min koszulke sportową taki top, ale zwracam bo wygaldam w niej masakra:( Dzis w sumie sporo sie narobilam /mimo bolacego ucha/ i sprzatanie i pranie i goląbko caly gar! bedzie miala rodzinka do srody spokojnie - wiec mam obiady przynajmniej II dania z glowy - i dobrze:) Ja dzis nie liczylam, ale tak na czuja to pewnie z 1300kcal - nie liczylam bo tego placka troche zjadlam /niestety/ a nei wiem ile i ile to kcal Ech jutro go nie tykam, gdzies go musze wyniesc, albo wywalic;)
-
no jak czegos nie mozna sp. to ja i tak to zrobie - placek nei wyszedl:( moze i dobrze:)
-
Zolza idziesz jak burza!!!! super a ja mialam nic nie wypiekac - no sie juz piecze ciasto kokosowe... ech!!!
-
Zolza i jak waga faworkowa? w sumei to one lekkie:P
-
Ida widzisz masz ten plus ze tyle spalilas i cwiczylas! ja dzis niestety bieznie odpuszczam, od wczoraj tak mnie ucha boli, ze chyba wybiore sie do dyzurujacej bo nie wytrzymam, co za g. sie przyplatało?:( Marzenka no jak podajesz co bylo do jedzenia, to mysle ze jednak mimo wszytsko warto było - moze juz nie bedziesz miala nigdy w zyciu okazji sprobowac takich rzeczy? ja nigdy nie jeadlam i pewnie mi sie nie trafi takie... Teraz /no tez sie wymadrza ta co celu osiagnac od lat nie moze;)/ to przez 3 dni musisz ograniczyc kcal, tak zeby odbic sobie te wczorajsze... moze Ci sie uda? Ja dzis: owsianka, syci i w sumie malo kcal bo 30g platkow to 110kcal do tego jablko /ja biore nie cale 140g=70kcal/ wiec niecale 200kcal a jednak cos po tym czuc:) Na obiad planuje salatke z kap pekinskiej, piersi kurczaka, z ananasem, selerem kons i kukurydzą - tez nie bedzie szalenstwa kalorycznego, bo ja jem takie tylko posolone, wszytsko powaze i podlicze to podam ile takie ma kcal Ja dzis siedze w domu, ostatecznie nigdzie nie idziemy, nie zaprosilismy tez znajomych - po prostu od 2 tyg mam dola, moze tego nie "widac=czytac" tutaj, ale naprawde skrajny pesymizm, przygnebienie i na nic nie mam checi, zle sie czuje sama z sobą po prostu, do tego choroba laluni, wariactwo w zwiazku z tym w pracy, czesc w domu, 2 dni chodzilam na popoludnia do 21 do pracy, a teraz jeszcze ucho! Az dziw sie sie jakos ograniam z tym jedzeniem Ida a Ty dzis imprezujesz? Marzenka dobrej zabawy, wiesz jak czytam to masz naprawde zabiegane zycie, u Ciebie non stop cos sie dzieje, ale chyba lubisz to:) dla mnei wyjscie z domu gdzies to /teraz bo kiedys to mnei w domu praktycznie nei bylo/ wydarzenie roku, coby sie zebrac do wyjscia /nie mowie o spacerach i innych rzeczach ktore musze zrobic/ to tak mi ciezko tylek zebrac, a potem jak juz jestem wsrod znajomych, czy rodziny to dziwie sie sobie, ze tak fajnie a ja tak sie wymiguje od wszystkiego - wlasnie po raz dziesty odwolalam przyjazd do siostry na weekend, ech siostrzenica bedzie niepocieszona, tak czeka coby sie spotkac z moimi dziecmi /bardzo są za sobą i pomimo ze jest 6 lat roznicy to super sie dogadują i bawią ze sobą/
-
56,5 - no liczylam na mniej...
-
Marzenka a Tobie jak dzis poszlo/idzie?:) mam nadzieje ze sie tak skokiem wagi nie przejelas jak ja w sobote - co to z zalu dwa dni wpierdzielalam co w reke wpadlo:(
-
jestem i pamietam te bloki - takie duze były:) pamietam jeszcze lody smietankowe co mi dziadek kupowal , na patyku one były, ech jem teraz rozne ale takie jak tamte to nie ma juz - czasem ten smak mi przypomina jak jem loda na patyku a raczej koncze i ten patyk sie liźnie - to tak cos zatrybi tamtym smakiem
-
chałwa - matko to taki slodycz z dziecinstwa, jelsi juz to te chalwe mozna bylo dostac szybciej niz co innego czekolade czy gumy ---- uwielbiam chalwe:) ale to tyle kcal ma! ja taka klasyczna wlasnie najbardziej, niz te wynalazki smakowe teraz
-
ech po tych serach to tez bym zjadla jaka rybkę - w domu byly tylko konserwy, ale jak spojrzalam ze to bedzie z 300kcal to stwierdzilam ze i tak sie jedną nie najem to szkoda sie zabierac i tracic te 300kcal... sie mi we lbie porobiło:P
-
jak podliczyłam to wychodzi ok 1000kcal - a mam jeszcze jogurt i ser biały do zjedzenia - obym na nich zakonczyla jelsi sie uda to pewnie jutro waga laskawa bedzie, ale nie ma sie co cieszyc po 3 dniach na tys kcal to wiadomo co to znaczy, tzn raczej NIC:P
-
Zolza jedyna pociecha ze wiosna idzie, ze slonce... ja zlymi wiadomosciami od razu sie zalamuje i zajadam na max-a wszelkie smutki... faworki - kochana jestes wielka, to jest b trudne - hmmm no z tego co kojarze jak babcia robila, i ciasto i smaz potem... wiec w sumie dobrze ze mnie to przerasta i faworki i paczki bo pewnie jakbym zrobila, to 80% to ja bym zjadla... Marzenka - super!!! a waga to i u mnei szaleje, jeden dzien tak drugi srak;) Ida to jak wczorajszy bilans? wiecie w sumie to to liczenie jest super, bo czasem to odpuszczam podjadanie bo tak to bym musiala co chwile notowac co i jak, a tak to mie si enie chce... Kwestia jak dlugo bedzie mi sie chcialo liczyc... no ale jak Wy podajecie to i ja ciekawa jestem swoich cyferek:) i jak dobrze ze mam te wage:D A co z naszą nowa kolezanką??? mam nadzieje ze sie pojawi - czekamy:)
-
no dalam rade i ja bez tych paczków, a tez kusily:) ale jak przeczytalam ile to kcal - moje byly z lukrem i spore takie 80g albo wiecej to mi sie odechcialo;) Wczoraj tak jak zalozylam to tyle zjadlam - do bilansu jeszcze szklanka mleka i lyzka syropu klonowego, to wyszlo w sumie niecale 1000kcal. Dzis juz po owsiance jestem 30g platkow i jablko podduszone, dobre:D Jakbym tak dalej pociagnela to byloby super, ale juz niczego pewna nie jestem, wiec sie nie ciesze
-
Ajenka no to nieźle Ci ten dzisiejszy bilans wyszedl a Zolza? haloooo jak faworki?
-
aaaaa bo to takie mini paczki:)
-
wychodzi ze sredniej wielkości z lukrem 350kcal, z pudrem 290kcal tutaj rozne opcje w zaleznosci od nadzienia itd http://www.ofeminin.pl/zdrowy-styl-zycia/paczek-ile-ma-kalorii-jak-spalic-d56975.html