Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

qkartka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    30
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez qkartka

  1. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    nie widze nie damy rady tu pisac - zakładamy nowy watek
  2. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Nutti jak to gorzej? zakładasz juz ze w nowej bedzie gorzej...
  3. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Marzenka zakladaj i tyle - podaj najwyzej linka gdzie ten nowy
  4. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    a wpis zolzy byl - czemu nie widzialam?:( taaaa nowy trza chyba zolza no to witaj w klubie;) sie staramy coby za tydz. lipy nei bylo - nie:D
  5. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    o matko jaka glodna jestem - moze nie to ze glodna tylko cos slodkiego lazi za mna i lazi!!! no a pora w sam raz na slodycze:( wrocilam niedawno od babci, biedna ledwo kontaktowala, znow sie ubeczalam, pod koniec na szczescie zalapala i zjadla i pogadała a ja po przyjsciu wciagnełam 6 wafli kukurydzianych - z miodem se zrobilam, 2 garsci slonecznika, rodzynki, daktyle i ciagle mi malo - zapijam tego slodyczowego gloda cherbata - nie wiem czy zapilam na dobre...
  6. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    ales sie namordowala - ale przepchalas Marzenka moja dopiero w II klasie, za rok bedziemy sie stroic****icowac:D Ajenka no widzisz jakiego mam nosa:) a na co za stara? no wiesz!!! Marzenka zawsze to spadek, no masz zaparcie do tych slodyczy! musze wziac przyklad z Ciebie!!! A Zolza gdzie? waga naprawiona a wpisu nie ma... dobra lece szykowac obiad dalej Ida tak, starczy tego dobrego - wracaj!!!!!!
  7. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    to ja szybko z wagą - 56,4... ech:( prawie kg wiecej niz 2 tyg temu - tydz temu nawet na wage nei wlazlam wrocilam wlasnie z silki - 14km - teraz zrobilam koktail z bana, jablka i kiwi i mleka, nawet dobry, a rano byl bialy ser z jog nat i cukrem i pol drozdzowki, no musze sie jakos przylozyc bo inaczej nic z waga nie rusze:( to czytam co tam popisalyscie, mam nadzieje ze zdaze
  8. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    zolza a ja Ci zycze tej przeprowadzki - tylko na swoje:D no ale ogolnie to nic fajnego, jeszcze jak sie ma gratow tysiac;) Marzenka no ja tez czekam na zdj. corci - fajnie ze taka wysoka! Moja tez sie zawsze chwale, bo to zgrabne dziewuszysko, a i poruszac sie tez potrafi /jednak tance sporo dają/, w przyszlym roku na zakonczenie gimazjum tez chyba jakias impeza szkolna? - wg mnie to przesada, wystarczylaby studniowka po szkole sredniej, no ale... no tez bedzie zamieszania z kreacją, rok temu na slub mojej siostry musialam jej kupic sukienke dla 8-latki, bo w innych plywala, juz i tak byla b krotka, wiec praktycznie tyle co w ub wakacje w niej chodzila, teraz to tylka nie zakrywa - ale spokojnie w nią wchodzi - zatrzymałam ją dla laluni, no ta to ją spokojnie zalozy pewnie za 5-6lat:) a ja siedze w domu, i podjadam co chwile, ech tez sie boje co ta waga jutro pokaze, hmmm moze sie popsuje;) e chyba nie mam na co liczyc... Ajenka cos czuje ze ten kolega to taki od serca:D brakuje mi wpisów Idy...
  9. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    eeeee nie, no wcale efektów nie widac...:P Ajenka udusze Cie!!!!!!!!!!!!!!
  10. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    ano widzisz Ida ze mna raczej nie podyskutujesz o nowosciach, ja to taka prosta baba: chleb, ser, jaja:P nazwyklejsze, najprostsze rzeczy - wogole to widze ze mam takie minimalistyczne podejscie do wszystkiego i do jedzenia widze tez - im mniej - zroznicowane tym dla mnie lepiej, szkoda ze nie ide w kierunku ze im mniej - ilosciowo to tym lepiej:P u mnie w domu wogole minimalistycznie: wszyscy zachodza w glowe jak na 48m2 5-cioro ludzi i w duzym pokoju /coby szumnie nie nazwac salonem/;) tylko: wersalka, fotele, stolik szklany i TV na scianie, bez szafek, komody, pulek i innych gratów:) wiec jest minimalistycznie skoro wszystko sie miesci:) No w kazdym badz razie zostal mi ten 1 batat - ja to mysle ze tak mnie nie porwal bo zly kupilam - zwiedly czy jaki on - no i ugotowalam, zblendowalam z mlekiem /zwykklym bo gdzie tam u mnie kokosowe/ i gorzkim kakao - bez cukru a slodki! w smaku jak budyn czekoladowy, nawet dobry, gdybym w piekarniku zrobila batata to bylby slodszy o wiele, mozna by bylo wiecej kakao dodac /ja tylko 1 lyzeczke/ i tak bylby slodki i chyba bardziej wyrazisty - no plus taki - Marzenka - ze bez cukru a normalnie jak budyn - wiec mozesz taki zrobic i byc spokojna o kolejny dzien bez cuksow:) brawo dla Ciebie!!! a ja jem: wczoraj 3 kawalki gorzkiej i 4 kruche ciastka z orzechami /kupilam synowi a sama pol zjadlam:O!!!!/ Pozatym byloby OK, ale przesadzilam z kolei z rodzynkami, slonecznikiem i daktylami - co troche podjadalam, tak ze minimalistycznie to nie bylo wcale!!! Ajenka - a jak pisalas ze dalas rade na czworakach? to co to nie jest sukces? zawsze to sie ruszylas - chyba po tych cwiczeniach co sama wykonywalas - cos widze ze one wiecej Ci daly niz ta reh. - oj chyba za duzo po niej oczekiwalas stad chyba Twoje rozczarowanie Ale nic samo nie przyjdzie, tak jak Ida pisze, niektórzy potzrebuja wiecej czasu na efekty i to zdrowe osoby, a co dopiero po operacji, no i my tez nie mamy po 20 lat...:( Musisz byc zawzieta i ambitna, inaczej nie moze byc - ja tak podchodze do wszystkiego, czasem ambicja mnie wrecz zabija - psychicznie i emocjonalnie - ale wychodzi mi na dobre ostatecznie. Ida o to masz super pogode!!! Maz z synem /bo corka z goraczka dzis lezy/ wybieraja sie w pt. na nocne zjazdy tu u nas niedaleko - taka promocja od godz. 20-24 w piateki wlasnie, byli tydz. temu - zadowoleni - ja nie cierpie nart - lyzwy jeszcze jeszcze, ale nie lubie zimy generalnie. Ja jutro siedze z lalunia w domu - wiec taki dlugi weekend mam - bo chora jest, teraz druga do niej dolacza, ech... no i mialam cos napisac ale mi z glowy wylecialo i nie wiem co - ?
  11. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Ajenka ale zobacz ile sama juz osiągnęłas! jeszcze przed tą reh.
  12. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Ida a czy po mojej wypowiedzi odczytałas cos takiego? nie wiem moze tak pisze :O, choc wydaje mi sie ze nie, ale zawsze odbierasz to troche za hmmm... mocno:) nie:) - oczywiście nie pisałas zeby nie jesc polskich:) - ja tylko napisałam ze JA - OSOBISCIE - wole tj wybieram raczej polskie
  13. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    zolza no chyba musisz cos wykminic co bys lubiala, czy taniec, czy sztuki walki, czy jakie inne fajne zaj. fitness, czy silka czy jeszcze nie wiem co - albo zacznij biegac, ja tego po prostu nie cierpialam, biegalam zeby schudnac, i tak se biegalam i biegalam ze teraz ciezko mi np nie biegac, naprawde wciaga, wciaga po prostu to pokonywanie siebie samego, moze glupio brzmi ale kazdy sukces w bieganiu mnie mocno motywuje i chce wiecej i szybciej, a potem slysze eeee bo Ty to biegasz, ale pamietam lat temu hmmm nie wiem 10 czy ile? jak zaczynalam to niemozliwe bylo zebym biegla bez przystanku 15min. i to bardzo slabym truchtem! Po bieganiu uwielbiam to uczucie zmeczenia, bolacych nog, ramion itp - nie to ze boli i jakis bol i od razu apap itp itd - ale tak przyjemnie jest czuc ze sie ma nogi, ramiona. Ida a ja sie zastanawiam na ile to zdrowe skoro nie z Polski... nie wiem ale jakos sceptycznie podchodze do owocow, warzyw ktore nie sa nasze - ktos powie, bez przesady to najlepiej nie jesc nic, ale ja jesli chodzi o zdrowie to wolalabym zjesc naszego ziemniaka niz batata, nawet jesli on taki super hiper witaminowy i co tam jeszcze 3 strony o jego zaletach piszą.
  14. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Marzenka nie tylko Ty tak masz, ja moge nie jesc caly dzien i wcale nie odczuwam tego, natomiast przychodzi wieczor to jakies szalenstwo jedzeniowe we mnie wpada - inni mowia a jakbys jadla normalnie, ze sniadania, ze to ze tamto to tak by nie bylo - no niesety probowalam, efekt taki ze co bym i jak bym nie jadla do tej 17ej to i tak swoje wieczorem dojesc musze - wiec jak moge to oszczedzam w porze w ktorej mi sie to udaje i juz. Wczoraj w miare mi sie udalo, nie ze dieta idealna jak to mowi Ida, ale wiekszych wpadek nie bylo, twarozek, jog nat., wafle ryzowe /hmm chyba prawie cale opakowanie/, kiwi, kromka chleba z serem zoltym, 4 kawalki gorzkiej czek., pieczone bataty - no wlasnie tak srednio mi smakowaly, moze wogle kupilam takie przywiedniete - no zostal jeszcze jeden, z niego mysle pudding zrobic, ugotowac i zmiksowac z mlekiem i kakao - a moze darowac sobie, bo takie slodkie rewelacje to tylko nakrecaja mnie na slodycze... nie wiem moze salatke z niego zrobie - je sie wogole surowe? - mi smakowal bo wczoraj zjadlam jak kroilam:) No i wkoncu materac jest i krazek tez:)- oby sie teraz te odlezyny szybko goily!
  15. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    dla mnie wczorajszy dzien byl OK i dietowo i wogole:) Rano to wiadomo a na obiad gotowany indyk i kap kiszona, wpadlo kilka wafli ryzowych wersji na slodko tj z jog i cukrem, 2 kawalki czekolady i kromka z szynka - ale to i tak spoko, zaliczylam tez zajecia fat burning - po nich praktycznie padlam, szybko ogarnelam to co musialam i usnelam. A dzis siedze w domu bo lalunia zakatarzona wiec siedzimy - no obym nie przesadzila z iloscia podjadanych rzeczy;) Ida bataty dopiero dzis zrobie - no sama ciekawa ich jestem:) Zolza wlasnie co z Tobą??? Marzenka nie chcialam z tym jarmuzem Cie straszyc - a Ty masz te liscie? czy suszony? Ajenka pisząc pole - to nie znaczy chyba, ze od razu za zniwa czy siankokosy sie chce brac:) - jedni wychodza na dwor, inni na pole:):):) - a to po prostu taki spacer znaczy o zolza super ze jestes!!! widac te ostatnie dni na wszytskich, hmm wiekszosc:) - tak jedzeniowo podzialay:( tak tak tak ograniac sie trzeba i to jak najszybciej :D Ida to co dobrego na miescie serwują?:)
×