![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2021_11/Q_member_7660027.png)
qkartka
Zarejestrowani-
Zawartość
30 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez qkartka
-
no:)
-
9
-
8
-
7
-
5
-
4
-
3
-
2
-
1
-
Ajenka ja 72 - a czemu dopiero marzec, musisz koniecznie cos wykminic!!! a np z ubezpieczenia? u nas w firmie to ubezp. co mamy grupowe to np. dowiedzialam sie niedawno ze jak pryw. sobie zalatwisz rehabilitacje to zwracają kase /to jest w ramach dodatkowego ubezp. zdrowie/ - oczywiscie trzeba spelnic jakies tam warunki itd itp no ale jest taka mozliwosc. Trzeba szukac sposobów, moze jakims innym kanalem? Na NFZ nie masz szans wczesniej? nie - no nie do pomyslenia....
-
zolza no mam taką nadzieje - na te prezentację sie znaczy:D ale zlaoze chyba nie sukienke a te nowe spodnie, planuje kupic do nich fajna koszule, mam na oku, ale drogie - nie ma jeszcze na nie przeceny i pewnie nie bedzie, z mohito tez tak jak spodnie, taka biala z naszywkami http://www.mohito.com/pl/pl/collection/all/koszule/pe138-00x/shirt-with-appliques, albo taka http://www.mohito.com/pl/pl/collection/all/koszule/pz854-mlc/patterned-shirt Ale pewnie nie bede miec kiedy podjechac do galerii bo czeka mnie jeszcze bigos, sernik... no wczoraj jedzenie w miare OK, zaliczylam zajecia Fat Burning /oj bylo tempo.../ a po: wrocilam do domu - szybko, szybko ogarnelam najmlodsze dziecie i usnęłam razem z nim - o 20ej:), wiec nie mialam mozliwosci podjedzenia wieczornego:P i dobrze - ale chcialam bardziej cisnąć - hmmm pewnie Ida cisnie...???? - no ale wyszlo i tak w miare OK, no gdybym tyle jadla przez 3 tyg. to juz napewno zobaczylabym te swoja wymarzoną /moze za duzo powiedziane/ ale docelową /jak na razie wage/ czyli 53kg. No i tak to u mnie wygladalo - okno w duzym pokoju tez jeszcze na mnei czeka - ale oj nie wiem kiedy, kiedy sie uda? w ta sob napewno nie, nie wyrobie - a impra u nas w domu - wiec napewno nie dam rady. Ciekawe co u Marzenki? Ajenka pisz:) pisz:) pisz:) Ida????
-
dol nie dol pisac trza bo inaczej watek padnie z drugiej strony moze jednak warto przynudzac to wtedy i dol szybciej minie - ??? - nie chodzi o przynudzanie, bo kazda z nas z checia i przynudzanie poczyta, tylko ze po prostu nam sie nie chce pisac, tyle ze jak tak kazda z nas podejdzie do tematu to co to bedzie - ??? a tak wogole to a ja to takiego farta zawsze mam ze gdzie nie zaczne pisac to upada... teraz jak tu weszlam pomyslalam ze moze sie uda tym razem, bo dziewczyny pisza juz tak dlugo... zaczynam myslec ze moze to ja, moje bzdury tak dzialaja na reszte, juz sama nie wiem co myslec...:(
-
Ida no z dietą wczoraj poleglam - objadlam sie masakra, a Andrzejki juz w sobote - idąc Twoim przykładem tez dociskam z dietą - no przynajmniej takie moje zyczenia;) z cwiczeniami nie dociskam bo juz i tak docisniete:P Wczoraj jednak poszlam na basen, musialam dac sobie choc dzien wytchnienia, choc i tak wymysilam sobie plan interwalu na basenie - 1 długość kraulem, potem 3 krytą żabką dla wyrównania oddechu, a ostanie 15 min zastapiłam kraula - 2 dlugosciami z deską - waliłam nogami ile fabryka dała, az sie ogladali na mnie:) dobrze ze sama na torze byłam:) historia z lalką - niesamowita!!! moge sobie wyobrazic ten zal po stracie zabawki - u nas z kolei byl tzn jest nadal taki wylnialy kotek - bez niego moja starsza corka nie jadla, nie pila, nie spala, nie wyszla na dwor, nie wsiadla do samochodu no wyliczac moge do jutra - ale moj z kolei taki solidniejszy - dzis laleczki sie nim bawi - no ale juz bez schizów:P
-
Marzenko oj to niedobre wiesci - przykro mi... Zolza a moze przez chorobe? sie woda zatrzymala? bo to raczej ciezko tyle nabrac przez tydzien, nie objadajac sie masakrycznie rzecz jasna. Marzenka a jaka predkosc na tym orbi. wychodzi Ci tak srednio? Ja to dzis 30 min orbi. - 7km - predkosc tak od 13,2-15,5, potem 40 min bieznia 5,5km w tym 20 min interwal, 50 sek sprint i 2 min truchtu - 6 powtorzen, ale przy 6tym sprincie juz mi sie slabo robilo, no ale minuta truchtu i jeszcze 10min dalam rade pobiec na 10km/h wiec pomalu odzykuje forme - jutro to nie wiem, moze sama bieznia, pobiegne godzinke bez przerw, ciekawe jaki dystans zrobie? Jedzenie dzis? - rano bialy ser z jogurtem posypane rodzynkami, cukrem i wiorkami kokosowymi - dobre:D potem pietka z chleba /kupiony jeszcze cieply/, a na obiad piers kurczaka z surowka z kisz. kapusty march i jablka. Wpadlo oczywiscie: 2 plasty zoltego sera i 2 wafle ryzowe i sernik na zimno - zrobilam sama: bialy ser zblendowalam z mlekiem, dodalam cukier /malo/ i zelatyne - maly kawalek wlasnie zjadlam po 20ej, no ale ... wiec jak na weekend - niezle mysle - acha 3 okna umylam:):):) zescie mnie zdopingowaly:) Idus a bo ja sie na lalkach nie znam - moja starsza to lalki jak ognia;) a teraz to tez jeszcze nie kumam co jest co:) No ale kupilam mojej laleczce taka najtansza - taki dzidzius - na allegro, troche wygloda jak zombi bo jej slad na czole zostal po czapce - sie odbarwilo - no ogolnie to wyglada jakby łeb miala zszywany dookola:) no i oczywiscie caly czas ma zdjete ubranko i sie ten bialy wsad popruł /bo tutlow ma taki miekki materialowy/ i ta watolina wychodzi wszedzie - no i to jest ulubiona lala corki:) A dostała taka wypasioną od mojej siostry, co to gada, rusza ustami, je, reaguje na branie za reke, je nawet ciastko, spiewa - tez taki dzidzius, no ladna i tak fajnie wyglada, porzadna rzecz jednym slowem - no to ona nie bardzo jej pasuje:D no prosze - jednak nei tylko jedzenie i silka na tym naszym topiku:) temat lalek - rzeka:) zolza - no u mnie to jedynie swinia moglaby co uszkodzic, choc w tej ulubionej - to chyba za wiele juz gorzej sie nei moze stac:) Ajenka??? kochana prosze sie choc zameldowac - ze tluszcz w normie to juz nas opuszczasz?;)
-
no to zeby tradycji .... - 55,2 no wiec od 2 mcy kraze wokol tej 55-ki i albo troche w dol, albo wracam, sie broni moj organizm jak moze, no co pomalu pomalu moze go przekonam ja wczoraj na Zumbie szalalam - dzis i jutro bieznia i orbitrek - no a poki co porzadki, no i te okna planuje - juz zaslony zdjete wiec wyjscia nei mam;) Idus lalki - moja na razie marek nie odkrywa, lubi takie typu dzidzius, no i ma jeszcze moją 43lalke taka a-la PRL - wczoraj jej noge urwala - ale sie dokrecilo dobra sciera i do boju:P
-
Marzenka dawaj tu jakiego linka do tego Twojego sprzeta - ciekawa go jestem, wiesz ja wariat w tym temacie to... i jak to tylko 15min?:) - sie balas ze bez raczki;) Wiec generalnie z remontow itd zadowolona widze jestes bardzo:D Prezentow cd - corce to mysle cos takiego artystycznego, zreszta i syn tez lubi takie rzeczy - od malego kochali rysowac, malowac. wylepiac, wycinac, wszelkie takie prace plastyczne - no i do dzis lubią - w ub roku corce kupilam taki zestaw artystyczny z Empiku do rysowania, teraz wypatzrylam cos takiego http://allegro.pl/zestaw-artystyczny-wydrapywanka-noc-i6596472685.html - nie wiem na czym taka wydrapywanka polega, musze doczytac - ale podoba mi sie to:) Lalunia dostanie moze łóżeczko dla lalek - ech jaka z niej piastunka to...:) A ja - to w skrocie mozna napisac tak: mniej jem, lżej sie czuję = samopoczucie super :P Wczoraj to samo co przez caly tydzien, ja tam nikogo nie zaskoczę wymyslnym daniem;) - tyle ze mniej, zdecydownie mniej, do tego zajecia fitness, po nich 22min interwalu - wiec wczoraj wkoncu sie udalo:) no tak ze 2, 3 tyg i bylby trwaly efekt - ale nie nastawiam sie, bo znam siebie, moze w kazdej chwili byc roznie... no ale poki co jestem na TAK
-
zolza to zdrowiej coby te pozostałe okna dokonczyc:P ooo to ja mam lepiej, tylko 4 /sie w bloku mieszka/ :):):) to zeby znowu tendencyjnie nie bylo to Wam napisze: w grudniu czeka mnie imprezka 80-te urodziny cioci, takei z pompą i wogole:) no i prezent, myslalam i wymyslilam: karykature - tzn ona z siostrami /w tym moja mama:)/ - juz plan tzn szkic zrobilam tego co chce /zainspirowalo mnie zdjecie sprzed 10 lat kiedy goscilam obie ciocie - zrobilam im wtedy takie zdj na kanapie jak sie obejmują we trzy, gdzie centralną częścia okazały sie - trepy:) takie mam umiejetnosci fotograficzne:)/ no ciekawe co z tego wyjdzie:):):) czekam:) niecierpliwie zresztą:)
-
he he no faktycznie na to wyglada ze tylko nam w glowie jedzenie i cwiczenia, no i wazenie:P piszemy tak bo pewnie za wele osob z ktorymi w tym temacie pogadac - brak - no ja nie mam np. - pewnie jakbym tak zaczela to swoje: co jadlam, co pilam, ile cwiczylam i czy weszlam na wage, czy nie - to reakcja sluchacza mogłaby by nie taka jak ... Wasza:P - delikatnie mowiac:) Wiec ja jadlam to samo co w pn i wt - niby ok bo co tam było? - a ser bialy, jogurt nat., omlet, miod, wafle ryzowe, krazki orkiszowe - no tyle ze chyba za czesto i sporo tego wyszlo!!! Po prostu moj organizm na sile chce odzyskac to co stracil - hmmm skad ja to znam?... jakos musze to przetrwac i juz! Marzenka super Ci idzie!!!! no kochana teraz z nowym sprzeciorem to dopiero bedziesz szalec!!! ciekawa efektow jestem, bo wiem ze kto jak kto, ale Tobie sprzet sie nie zakurzy - czy ja umiesniona? - oj tam od razu umiesniona, poki co to widze ramiona:) Zolza to gdzies tak załatwila? - pewnie te okna! wiesz ze ja caly czas mysle o moich, planowalam na sobote i tak sobie Ciebie wlasnie za wzor biore, ze dalas rade, a we mnie len czy co wlazlo... qurcze ale ma padac... jakos moze sie uda? no zobacze To zeby nie bylo ze tu tendencyjnie sie pisze - to wczoraj wypatzrylam w kat. Avonu prezent dla siostr i mamy - mysle ze tarka do stop i zestaw kosmetykow do stop /plyn, peeling i krem/ cenowo jest promocja, (7 i 16 zeta) a napewno sie przyda. Jest fajna taka elektryczna tarka do stop ale droga chyba 80 zeta przeszlo, no sie jeszcze zastanowie i poszukma moze taniej na allegro wyjdzie? a wymyslilam jak patrzylam na tym allegro, chyba to z scholl-a - uwazam ze maja najlepsze rzeczy - dezod. na pewno nie do przebicia przez inne firmy - wiec pewnie i ta tarka tez lepsza - cenowo tak samo jak z avonu http://allegro.pl/scholl-velvet-smooth-1-rolka-prezent-dla-kobiet-i6611508162.html
-
no widac te komplementy byly nie na wyrost:D GRATKI!!!!! Ajenka a sama cos próbujesz czy bez rehabilitantki nie dasz rady jeszcze?
-
a ja i tak wolalabym byc taka eteryczna /jak to pisalas/ niz taka miesniata - ale ja od zawsze taka bylam, nawet nic nie robiac to taki wyglad - pamietam jak pierwszy raz poszlam na zjecia fitness to byl step i prowadzaca kazala mi cwiczyc z podstawkami - jakos dalam rade a dopiero potem zgadalysmy sie ze to byl moj debiut, a ona myslala ze ja a takich zaawansowanych jestem:), a potem to tylko slyszalam pytania dlaczego instruktora sobie nie zrobie:P No a teraz po tej przerwie po ciazy itd to tez na tych zajeciach Fat Burnig ciezko mi bylo/jest, widze ze kondycja troche spadla, no ale oczywiscie staram sie jak moge - ba a nawet wiecej - no i np w czwartek, a bylo nas malo, wiec prowadząca mogla sobie pozwolic na male zamieszanie, no i sobie pozwolila bo mi na składy itd itp dala dodatkowe utrudnienie w postaci krążka gumowego, gdzie utrzymać na nim równowagę juz ciężko a co dopiero co się ruszyć:), no tak coby mi za łatwo wszystko nie szlo:P Ale sprzet fajny i dobrze zrobiła bo pracowały wszystkie mięsnie:D no to tak to wyglada ze mną:) Ajenka wlasnie a Ty jak te rehab. wykonujesz? tzn przez jakis okreslony czas, czy masz konkretny plan ze to to i to?
-
czyli: zielony rządzi:P
-
Ajenka Ty tu pisz jakies te komplementy uslyszala:D mi dziewczyna co prowadzi Zumbe po zajeciach powiedziala ze super juz sobie na tych zajeciach radze, ze juz podlapalam co i jak, przy okazji zapytała, hmmm stwierdzila ze sporo chyba na basen chodze - wiec te ramiona i rece to nie tylko moj wymysl:)
-
6
-
4
-
2