Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

qkartka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    30
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez qkartka

  1. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    a w lidlu tez ma byc z promocji szynka szwarcwaldzka - moi ją uwielbiają:)
  2. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    a mop??? - hmmm no ja to tylko scierkę uwazam - mop to dla mnie dodatkowy - wiekszy /niz np scierka:)/ grat w domu, a i tak nie da rady tak jak sciera - no takie moje zdanie, nie wiem moze kto woli mopy:) Scierki - polecam z mikrofibry, rewelacja, do szyb to napewno - ja w sezonie letnim co 2 tyg potrafie myc okna:D
  3. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    qurcze - to dzis zrobie cardio - 6 powtorzen co da ok 24min, no + rozgrzewka 15 min, a na koniec orbitrek tez z 15-20min to da w sumie godzinke - a moze lepsze efekty bedą ... z tym tętnem mam problem z mierzeniem, na biezni w caly swiat, tak tradycyjnie to tez roznie bywa - ta Twoja bransoletka to sie sprawdza w tym temacie - co to wogole za cudo? drogie? moze powinnam tez zakupic? co proponujesz? jak myslisz?
  4. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    o mi tez wstac sie nie chciało - zmiana czasu - zmianą a ja i tak swoje normy wyrobic muszę - hmmm no spałam od 21 do 6:15 a i tak nie mogłam uwierzyc ze to juz ta godzina, miałam przez chwilę nadzieje ze jednak to srodek nocy - niestety srodek nocy to nie był...;) dieta - oj jak fajnie ze znowu zapał, ze macie fajne plany!!! przeczytałam co piszecie o tych porach posiłkow - o u mie to wolna amerykanka calkowicie i stad pewnie wychodzi jak wychodzi - ze raz nie zjem prawie nic a raz to po prostu za 3 dni!!! Wczoraj i w niedziele to wlasnie tak za 3 dni - czyli nadrobilam 6:O Ja po prostu nie potrafie siedziec w domu spokojnie i nie jesc! no ale przy takiej pogodzie to ciezko z domu wybywac na cały dzien! Wczoraj poszalalam z sernikiem - zrobilam dla gosci /a ze nie przyjechali to.../, sernik, sernik i raz jeszcze sernik i sernik i tak caly dzien wyjadlam = pol blachy - duzej blachy!!! jestem taka wsciekla na siebie!!!! Jedyny plus ze przynajmniej sie ruszam - w pn zaliczylam bieznie - 11km 550kcal - i tylko to mnie uspokaja... Boje sie ze w ramach tej spokojnosci wpadnę w błędne kolo jedzenia i szaleńczego biegania - juz to przerabialam... Szarotka mam nadzieje ze z czasem sie jakos uporasz i bedziesz czesciej pisac:) Zolza a to moze na jakies zajecia fitness sie zapiszesz - nie lubisz? a tance tak jak Idka pisze? a moze jakie sztuki walki - ooo a moze boks?:)
  5. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    ja zawsze uwielbiałam te Swieta, zawsze była okazja do spotkania nawet duzo dalszej rodziny, znajomych ... ale od 4 lat jak moja babcia juz nie mieszka u siebie /tam mam większość grobów/ to po prostu nie jeżdżę, nie jestem w stanie zniesc tej pustki ---- u dziadków praktycznie spędziłam cale dzieciństwo /wiecej u nich niz z rodzicami/, po maturze /po smierci dziadka/ to wogole juz przeniosłam sie do babci. Teraz nie mogę pogodzić sie z upływającym czasem, ze wszystko sie zmienia, ze dom babci jest pusty, ze babcia już nie ugotuje dla mnie najsmaczniejszych rzeczy które uwielbiam jeść, czy nawet co chwile nie przypomina że musze iść na cmentarz i sprawdzic czy wszystkie świeczki sie palą /choc dopiero co wrocilam/ - wczoraj byłam u wujka ją wykapać, poszliśmy wszyscy i babcia stwierdziła patrząc na moja laleczkę ze to już inny charakter - po prostu do teraz ja dla mojej babci jestem najlepsza, najukochańsza, nawet taka słodka lalunia nie jest w stanie tego zmienić - zawsze tak było i dlatego tak mi cięzko... W tym roku - jutro rano pojade szybko na groby, moze zdąze przed korkami - mam ok 30km - zawiaze kwiaty - moze mi sie uda dzis kupic, bo nic nie mam!!! cała ja...
  6. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    no i fajnie ze mam co czytać:D Marzenka ja nie wiem jak to Twoje odchudzanie wyglądało wcześniej i jak to się ma to tego teraz - ale jak tak czytam, to dla mnie jesteś na diecie:D, starasz sie przecież!, a ze rożnie czasem wychodzi..., no każda z nas ma mniejsze czy większe wpadki. Najważniejsze ze ma sie świadomość zmian i dąży sie do celu - gdyby tak nie bylo to pewnie byłoby by Cie duzo, dużo, więcej /o to jest b łatwo/, no idealnie to byłby osiągnąć cel:) - ja wierze ze Ci sie wkoncu uda!!!! trzeba tego impulsu co pisze Ida, wtedy będzie szło szybciej i efektowniej - no tak myślę...
  7. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Marzenka bo te czarne zdj to 9 lat temu - no to o czym mowa...:P ale myslisz ze moge sie zastanowic czy nie skrocic jeszcze tych co teraz mam... no chyba tak zrobie moze po nowym roku - pasemka - to koncowki mojego wczesniejszego rozjaśniania - miałam takie jasne /pasemka ale b duzo/. no ale stwierdzilam ze przez to te moje wlosy takie bidne wiec juz nie rozjasniam, to ciemniejsze to moj kolor - taki ciemny blond - mi nie pasuje - ale co zrobic:( Marzenka to dawaj ten plaszcz na zdjeciach!:D
  8. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    ja wspieram:) jak moge:) pisze bzdety ale przynajmniej macie co czytac:) Marzenka wiesz to i tak super wynik! a iles Ty chciała 5 kg na tydz:P jest dobrze - widzisz jak mnie waga potraktowała tydz temu - w stopce mam pomiary z kazdej soboty - a tez sie staralam i pokazała /tzn ta waga;)/ ze pomimo staran to i tak jest jak jest;) dzis byla /tzn ta waga:)/ łaskawsza ale przeciez wiem ze to woda - moze nawet i z kilogram mniej jest przez to. Marzenka wez Ty mi tu wytłumacz jak biegasz po jedzeniu, tzn ja jakbym zjadla nalesnika czy dwa to nawet po 3 godz, nie ma szans, nie pobiegnę - ja nie wiem co ze mnie za typ - najlepiej biega mi sie na czczo tak jak dzis - efektem do 11ej nie jadlam, tylko 1 kawka i woda - jak zjem to juz nie mam sil - nawet jak zrobie przerwe 2, 3 godziny... Podziwiam Twoj zapał - ja ostatecznie darowalam sobie i golabki i sernik - na latwizne poszłam: ciasto czekoladowe /sam mikser, w 15 min sie zrobi/ i schab - no wkladam do piekarnika i tyle mojej roboty:) Ida masz racje - do Andrzejek trzeba sie postarać na max-a - ciekawe czy sie uda... bo czasy ciezkie - jesienne:P dobra to wysle Wam te zdj. sukienki ktorej dzis nie założe
  9. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    dzisiejsze wazenie - 53,9 - jakies szalenstwo z ta wagą:P dzis malo pokazała bo wczoraj malo zjadlam: w pracy jablko, 2 gruszki, jog nat mały i pare flipsow do kawy, a w domu na obiad omlet z dwu jaj, potem odpusciłam tzn nie do konca /nie byłabym sobą/ bo skublam ze 2 kawalki gorzkiej i troche galaretki co to dzieckom zrobilam /hmm to bylo nawet pol filizanki/ - ale to juz byl koniec przed 17 zakonczylam jedzenie - odpuscilam bo skoro mialam w planach bieznie - bylam 11,5 km cos ok 70 min, wrocilam ok 22 wiec po prostu padlam do wyrka i juz:) Przymierzyłam sukienke na dzis - nie nie nie - jednak nie - wiedzialam ze tak bedzie:P chyba w ciazy zdecydowanie lepiej w niej wygladalam - jak znajde chwile to Wam przesle te zdj z sesji brzuszkowej. Dzis rano tez nie jadlam - bo poszlam na bieznie, niedawno wrocilam, zjadlam teraz gotowanego indyka i surowka z kapusty kiszonej i marchewki - no jaka mialam na nią ochote - pyszna:D dobra mam jeszcze chwile - lala śpi - to czytam co tam popisalyscie
  10. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Szampon firmy Aussie - a tej serii mam suchy szampon ale ten to jakas porazka, skleja wlosy, masakryczny - ale szampon zwykły moze faktycznie byc OK - ten suchy tez niby na objetosc, no daje te objetosc ale przez wlasnie sklejenie:(
  11. qkartka

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    i kupilam:D recznik https://1.allegroimg.com/s400/013bda/e08a53194e4bbb01ced11aff9ba1 i dwie poszewki http://zaciszedom.strefa.pl/poszdisney/180.jpg i dla syna http://zaciszedom.strefa.pl/poszdisney/155.jpg
×