qkartka
Zarejestrowani-
Zawartość
30 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez qkartka
-
Idus dzieki za fotke - no kochana ale Ty to masz na glowie wlosy /naturalnie krecone widze:)/, a nie taka rzadziznę jak ja - wlosy masz piekne!!!, no i usta:) i cala piekna!!!!! - a o jakim to szamponie z kangurkiem piszesz - ??? jutrzejsze wazenie - o cos czuje ze u mnie to moze byc roznie... chyba nawet to jedzenie do 17ej, 18ej nie pomoze w spadku jak sie wpierniczalo drozdzowki, czekolade i wafelki!!!! zreszta czytalam ze w tym okresie organizm jest nastawiony na przybranie tłuszczyku na zimę, tak naturalnie i ciężko go oszukać... no tez mam wymówki:o
-
no to Wam posłałam - dwa razy:o szcześciem pliki nie za duze to nie pozatykają skrzynek:)
-
wlasnie wyslalam Wam moja fryzure - teraz i kiedys jaka mialam, bo ciagle sie zastanawiam czy nie dociac jednak tych wlosow, bo nie da sie ukryc wygladaja na cienkie i takie byle jakie, moze krotsze nie beda sie tak rzucac w oczy??? nie wiem juz sama! ech!!!! i mnie cos glod łapie, nie no dzis musze sie jakos w miare trzymac, tzra poruszac sie troche, chyba po przyjsciu szybko wezme sie za porzadki coby jutro pol dnia nei sprzatac, musze znajdowac zajecie bo inaczej jem i jem golabki i sernik - Marzenkaaaaa no przez Ciebie sobotę spedze przy garach:P ales nam narobila smakow!:D
-
ja juz potrzebuje zmiany czasu:) - wczoraj przed 19 zasypialam na stojaco, szybko wiec kapiel i smyk razem z lalunia do łóżka, usnęłam o 20ej ale i tak o 6:30 nie wierzyłam ze to ta godzina - myslalm ze moze trzecia maksymalnie:P Marzenka ja tez sobie obiecywałam: słodyczom STOP i co? a no wczoraj poł drożdzówki, 3 kawałki gorzkiej, a na obiad to przesadziłam: 4 kromki chleba - hmmm kromiory raczej - syn wygrał na wycieczce wiejski chleb, no tak byl pyszny ze szok! nie, po prostu nie dalo rady sie oprzec, z ledwoscią schowalam bochen do szafki głeboko, bo pewnie i kolejne 4 kromy by poszły - a to serem, a to z szynka, aaaa nawet sam byłby super!!!:D No i do tego jeszcze makaron z serem, i flipsy i sie opanowalam bo mialam zamiar wieczorem biegac, wiec skonczylam jedzenie przed 17 nawet, ale co z tego jak o 19ej jeszcze tak najedzona bylam ze o biegach to tylko pomyslec moglam, zreszta i tak poszlam spac...:O fryzura - wysle Wam fotki, ale siostra powiedziala mi ze wygladam jakbym jeszcze mniej wlosow miala niz przedtem...:( ma racje, moje wlosy to porazka takie cienkie i rzadkie i wogole... Zolza a Ty jakies plany Andrzejkowe? czy bojkotujesz wszelkie imprezy:) Marzenka a ne imprezkę to juz myslałas co załozyc? szalejesz i kupujesz co nowego, czy jaki sprawdzony swoj ciuch raczej;)?
-
tak tak - wino - najbezpieczniej i najwygodniej i najszybciej:P nie nie budze sie, ja spokojnie i 12 godzin przespie:D a ja z kolei czekam niecierpliwie na zmianę czasu - dla mnie ten jest najlepszy:)
-
to ja w tych 98% statystyk a moze wogole poza - bo spie po 10godz:D inna - to moze gyros? ale taka oklepana, to nie - a moze tradycyjna warzywna - no ale sie zarobisz przy niej, a piszesz ze nic Ci sie nei chce, to nie to tez odpada:) - a moze taka kobieca:) bo chyba z ananasem itp to raczej kobitki lubią - no ja osobiście nie przepadam za wynalazkami - no to pomoglam jak:P
-
materiał i kolor extra, b b b mi sie podoba!!! tez takie lubie:) - fason z tego co opisujesz tez b fajny:) sałatka??? hmmm a dietetyczna ma byc:P no ja innych nei robie - to moze ten moj wynalazek ostatni: czerwona fasola z puszki /odsaczyć/, czosnek /rozgniesc i wymieszac z fasolą/, puszka tunczyka w sosie wlasnym lub w oleju /odsaczyc/, ogorek kiszony, jajko na twardo - wymieszac, doprawic /lub nie/, a dla wersji b kalorycznej + majonez nie narobisz sie przy niej - ja ja wlasnie robie i zabieram na sobote z tym ze idziemy z dziecmi - bedzie ciezko z laleczką, bo znajomi maja dzieci w wieku moich starszakow czyli gimnazjum, wiec pewnie max 2 godz. posiedze z małą
-
8
-
7
-
6
-
2
-
1
-
Ida jak badania??? mialas tego holtera, inne robilas? i jaką wkoncu dietkę wymysliłas? zdecydowałas sie na cos? Zloza a Tobie jak idzie? Szarotka liczysz dalej kalorie? jak wychodzisz na dzien ilosciowo te 1500? a liczysz tez ile z tego bialka, wegli i tłuszczy? - czy nie przykładasz wagi? Marzenka jaką zupkę serwujesz na dzis? nie znudziły Ci sie te mix-y:) Nutti odstresuj sie czasem na forum:D ja trzymam kciukasy aby wszystko ulozyło sie po Twojej mysli!
-
Marzenka to tak jak ja - zadowolona jestem choc wpada zawsze cos slodkiego:) wczoraj juz mialam sie pilnowac, ale został jeszcze 1 kawaleczek gorzkiej, został wafelek orzechowy... no nie dalo rady sie oprzec:) Z tym ze ja o 17ej juz zakonczylam praktycznie jedzenie. Wczoraj u fryzjera myslalam ze zniose jajo - normalnie 1,5 godz siedzialam na tym strzyzeniu - jakby bylo co tyle strzyc;) - no ale widac takie g. jak mam na glowie to nie prosta sprawa - w sumie to tak srednio zadowolona jestem... a fryzurka trochę podobna do Marzenki, ale krótsza moze,no cos w ten deseń.
-
a nic nie wiem o tych zabawach - jak dla mnie to jakies wariactwo, po co? na co? mam b konserwatywne podejście - juz Mcdonalda z Ameryki sprowadzili, to i halloween - na co? jakbysmy swoich pierogow z kapusta i grzybami nie mieli ;) wiem ze moje dziecka na dodatkowym ang. mają taka zabawę, no ale to rozumiem jak najbardziej:) - juz zapowiedzieli ze nie ida - ale nie ze podzielaja moje zdanie w tych tematach, tylko ze tam trza po ang. gadac wiec to juz za duzo angielskiego jak dla nich:O no to dziwne ze masz juz kolejny raz w tym samym miejscu - nie? ze za malo to nie, moze ze tego slodkiego tak mi wpada ostatnio, niby wafelek, niby rogalik a sama wiesz ile to kcal - musze przystopowac z tymi slodyczami - ech jak ciezko jesienia - zreszta latem mam lody, wiec i tak i tak jest ciezko:P jedyny plus ze w ciuchach czuje sie lepiej, ze mniejszy brzuch, ze wyciagam stare spodnie co to za bardzo mnie obciskały - szkoda tylko ze na twarzy tez to widac, ja mam okragła wiec zawsze chciałam schudnac i na twarzy ale niestety tak to nie działa, okragła została tylko taka zmizerowna jakas /jak to moja babcia mowi/ - no wiecie o co mi chodzi;)
-
Marzenka ja tez trzymam kciuki za te 6!!!!:D jak juz sie ruszylo to pojdzie!!!!:):):) Dalej te zupki ciagniesz czy zmienilas diete na co innego? Nutii super ze masz plan, oby wszystko poszło po Twojej mysli - sukienki;) ja to na te sobote szykuje, ale znajac siebie to w ostatniej chwili zamienie na spodnie:P No to na spotkanie klasowe musisz sie postarac:) Mnie na takim pierwszym spotkaniu po latach praktycznie nikt nie poznał - patrzyli na mnie i pytali a kto to:P no ale bylo mnie z 20kg mniej to co sie dziwic. A Wasze spotkania to juz tak systematycznie macie?, my z liceum spotykalismy sie praktycznie co rok /od tamtego pierwszego, po tym jak załapalismy kontakty na naszej klasie/ ale jakos 3 lata temu sie urwało wszystko... wiadomo temu pasowalo, temu nie, to tu, to tam chcieli... Zolza wlasnie tez tą masc stosowalam, tez jest dobra, o to jak peklo to najgorsze za Tobą, ale chyba musisz dowiedziec sie czemu takie dziadostwo wogole Ci wyszlo? - do lek. sie wybierasz? No to Szarotki tylko brakuje A ja dzis doczekalam sie fryzjera, boje sie zciac te wlosy, ale nie mam wyjscia, no ciekawe co to z tego wyjdzie... wczoraj Ida narobila smaka wiec na obiad makrela w sosie pomidor. + ciemne pieczywo /3 kromy wiec pojadlam/, wpadlo kilka wafelkow orzechowych i sie zaczelam rozkrecac do jedzenia wiec dobrym pomyslem bylo wybyc z domu - pojechalam z synem po czpke do decathlon-a, przy okazji kupilam nowy czepek na basen bo stary sie rozszedł - potem jeszcze male zakupy do domu, kosmetyczka - zrobiłam henne - wiec udalo sie i juz nic nie zjadlam - waga teoretycznie powinna spadac - ale nie - nie wiem czemu? @ za 2 tyg., jakas woda sie nie zatrzymala bo widze po sobie, no widac tak musi byc - walcze dalej, ale ciezko bo teraz jak zimno to tak sie chce jesc i to wiadomo do slodyczy ciągnie, no mi jest b b b cięzko, dzis ten fryzjer to moze nie bede myslec o tym, oby sie czym zająć - dla mnie to jedyny sposob, inaczej to gęba nie będzie mi sie zamykac od podjadania:P Ida i bylas na tych badaniach?
-
sama - tylko po wynik i zasw. do zabiegu ze moze miec - bo w listopadzie czeka nas wycinanie wielkiego pieprza na plecach - no i oczywiscie na informacje ze z sercem jest OK, ze nie ma tych częstoskurczy - lepiej niech nas omija odpisywanie lekcji, niech siedzi w szkole:) no ale jak bedzie konieczna jego obecnosc to nie ma wyjscia, mnie nie interesuje lubi nie lubi - musi i nie ma nawet zdania dyskusji w tym temacie - taki kat ze mnie;), ale przynajmniej przy badaniach, pobraniach krwi, czy nawet przy chorobie leki itp itd no nigdy z moimi dziećmi nie było problemu:) Wiesz narobilas mi smaku ta rybką - no z omletami to sama widzisz chyba juz 3-ci tydzien praktycznie codzien - ale taka konserwa w pomidorach? hmmm no jestem glodna! szczepienia - nie nie szczepilam, jakos w te grypy nie wierze - a Ty???
-
urwałaś:)
-
Zolza wlasnie gdzies Ty??? jak ten czyrak. Urwalas te babkę?
-
Idus jak to malo wiesz:)? no z mojego pisania wniosek jeden - przyzwyczaiłam organizm do małych kcal i nawet bieganie nie pomoze, ja np lubie wszystko wyliczać przeliczać, ale nie sadze ze wskazania spalenia kcal na bieżni to sa równoznaczne z tym co faktycznie spalę, nie raczej nie, gdyby tak bylo to bilans byłby niewielki a tym samym spadki na wadze znaczne A tu w praktyce jak widac po mojej stopce od m-ca krece sie w miejscu 55kg - to w sumie odpowiednia waga dla mnie, choć mnie to nie zadowala, ale to juz taka jestem i niestety i nikt i nic nie zmieni mojego myślenia, a szkoda bo powinnam odpuścić byłoby dla mnie dużo lepiej, no ale jest jak jest - będę walczyć o te 2 kg dalej - szaleństwo... Holter zakladaja takie ustojstwo i łazisz z tym 24h -normalnie funkcjonujac i to rejestruje prace serca - moja siostra /mlodsza o 10 lat/ juz od kilku lat ma założony rozrusznik, wlasnei Holter zarejestrował chwilowe zatrzymywanie serca. Ale ona miała wadę serca od dziecka. A na mnie stresy działają odwrotnie, wtedy mam okropne napady, szczęściem nie stresowałam sie dawno juz od 2 czy 3 m-cy nie miałam tego napadu objadania się. Tętno ja tez mam takie niskie, tak sie zrobiło po kilku latach systematycznego biegania - pisalam jak sie zdziwilam teraz jak mi skoczylo po bieganiu - no to chyba taki szok byl dla organizmu - teraz powracam do swojej normy, wczoraj po przeszlo godzinnym biegu ale w stalym tempie nie przekroczylo 77!!! dlatego nie spalam tyle ile pokazuje - mysle ze max 200kcal - schodze z biezni i nie czuje tego zmachania, oddycham normalnie, serce "nie bije", tyle ze zalewa mnie pot, po prostu wczoraj kapało mi z czola, czułam mokre plecy itd ale i ciepło bylo, klimy nie włączają u nas, czasem potrafią poodkręcać kaloryfery! To Twoje niskie tetno moze wynikac z tego ze tak czesto i duzo uprawiasz sport, wiesz ze "wśród systematycznie uprawiających bieganie za dolną granicę normy uważane są wartości nawet do 35 uderzeń/min"
-
no i sie sprawdza:D
-
8
-
7
-
6
-
5