

Małgorzata...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Małgorzata...
-
Wczoraj był taki ładny dzień, a dziś u mnie jest paskudnie - zimno, wieje i pada:p dobrze, że żabami nie rzuca ;) Polazłyśmy nawet z mamą na działkę i troszkę coś tam ogarnęłam, ale za dużo się nie dało, bo wszystko boleć zaczęło po chwili :( ale za to nazbierałam liści z malin, bo nie chce mi się latać po sklepach i szukać :) Ta moja działeczka miała być zamiast fitnesów i aerobików, bo na nich ziewam z nudów. W tym roku, to akurat niewiele mogłam podziałać ...a tak lubię moją działeczkę... Nie wiem, o której dziś wstałam... mam wrażenie, że w ogóle nie spałam :p Mały tak się wiercił, że aż mi niedobrze teraz, a wczoraj w dzień był taki grzeczny... czasem ruszył tylko rączką lub nóżką dając znać, że wszystko O.K. Coś mi się zdaje, że on lubi, jak mamusia chodzi i go kołysze... oby mu tak na dłużej nie zostało ;) Wczoraj zrobiłam pyszną zupkę z brokułami i nawet sobie dokładkę wzięłam. Potem miałam straszne wzdęcia :p Jak myślicie, laski, czy na wiercenie się malucha ma wpływ to, co jadłam wczoraj?
-
Cześć laski :) Wszystkiego naj, naj, najlepszego, Kasiulu Duniu, cieszę się, że z oczkami lepiej :) Podobno, jak się bardzo w coś wierzy, to tak będzie, więc uwierz, że z oczkami będzie jeszcze lepiej Milla, śliczna fotka, aż zazdrość bierze Ja też już chcę... Agnesa1983, mój też się boi, że coś się stanie małemu, więc też poszczę już od jakiegoś czasu ;) Ponoć niektórzy mężczyźni są nieco przewrażliwieni na tym punkcie. Nam położna tłumaczyła, że rozpoczęcie współżycia zależy od kondycji i ochoty kobiety, ale minimum to 4 tygodnie, a te 6 tyg. to tak na wszelki wypadek. Co do pulsu, to ja też mam około 100 i pytałam lekarza, a on mi na to, że teraz serducho musi pompować krew za dwoje i dostarczać tlenu dla dwóch ludzików. Po porodzie wróci do poprzednich wartości. Ciśnienie mam niskawe, bo 110/70, a Ty jakie masz? Vanilko, pewnie moderator zaglądał wczoraj do... kieliszka, zanim zasiadł do moderowania i chlasnęło mu się odrobinę za dużo :p My się staraliśmy jakieś 1,5 roku, ale nie jakoś tak intensywnie i nie latałam z testem co miesiąc :p Co do szybkiego zajścia w ciążę, to a bym nie chciała tak zaraz po porodzie, bo to jest b.duże obciążenie dla organizmu. Agatko, nam to już w żadnej pozycji wygodnie nie będzie i w każdej pozycji coś boli... aż do porodu ;)
-
sama jestem ciekawa ile myli się USG
-
Co do sześcioraczków, to cieszmy się, że będziemy miały tylko po jednym na raz :D Tamta kobieta, to ma przechlapane - oddział noworodkowy, potem żłobek i przedszkole we własnym domu :D Ciekawe, czy to są ich pierwsze dzieciaki ;)
-
link knoci się nadal trzeba tam jedną spację wykasować i będzie O.K. :)
-
coś się link sknocił http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=13008&w=77491548
-
Znalazłam coś na temat herbatki z liści malin: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=13008&w=77491548 ciekawe... :) Przy okazji na nasze przeziębienia ma pomóc :)
-
Hej! :) Jestem z powrotem :) Dziewczyny, dzięki za opinie, co do fotelików. Ja też tak myślę, że fotelik lepszy i zamontowany pleckami do kierunku jazdy będzie najbezpieczniejszy. Mojej mamie coś się ubzdurało, że ma oparcie za pionowo, ale przecież w razie zderzenia (tfu, tfu, na psa urok), to siła uderzenia rozkłada się na całe plecki, a nie na szeleczki, ani na boczek dziecka w przypadku gondolki. Byłam w warsztacie... ubezpieczalnia wyceniła szkodę na 9,5 stówki, a warsztat na 2,3 tys zł. Skoro tak kiepsko mnie potraktowali, to zrobię sobie porządnie ten boczek i jeszcze poprosiłam o auto zastępcze... w końcu w 9-tym miesiącu ciąży nie mogę zostać bez auta :) Ja się o stłuczkę nie prosiłam :p I tak ubezpieczalnia stratna nie będzie - zapłaci za to sprawca szkody w postaci zwiększenia składki :p A ja na obiadek mam rybkę zapiekaną z ziemniaczkami i do tego brokuła kupiłam i caaałe mnóstwo owoców :)
-
Ja teoretycznie też zaczęłam 38 tydzień, ale u mnie licząc od miesiączki i porównując z pierwszym USG (w 11 tc), to mam 5 dni rozbieżności, więc wyjdzie, jak będzie chciał ;) Ja na wyjście ubieram małego w cienki bawełniany kaftanik i cienkie śpioszki, na to pluszowy komplecik kaftanik + śpioszki, oczywiście cienka + grubsza czapeczka, a na to wszystko cieplutki, gruby kombinezon. Kocyk i pieluszka będą w pogotowiu. Moje autko jest stare i niestety ogrzewanie trochę wolno się rozgrzewa. Zastanawiam się tylko, co będzie lepsze do przewiezienia malucha: fotelik, czy sztywna gondolka? Jak myślicie? ...a teraz znikam blacharza załatwiać
-
NICK............Miasto..........TC......TERMIN....WAG A........ IMIĘ Daffodile.......Wojkowice.....39.......29.10.....56+14.. .. ..Lilianna Joasiella..........................38........01.11... .56+ 8.........Córka? Patuniaa........Anglia..........38........01.11.....60+20... ....Julia Zuzanna_........................38........01.11...... ...Niespodzianka Kasika1.........Rzeszów.......39.......02.11.....64+1 6 ...Karolinka mother.........Warszawa......38.......04.11.....62+12... . Kacperek agniesza26.....Lublin..........38.......04.11.....53+25. .... . .Olafek **ewelka**......Poznań.........38.......05.11........+17 . ......Nadia? Kasiula82.......Cieszyn........38.......06.11.....54 +11,5....Amelka happymama....Irlandia........38.......06.11......65+13.. . .....Zuzia Green_Gable...Szczecin.......38.......06.11.....65+dużo. ... Mikołaj MałaMi80......Warszawa......38.......06.11.............. . . ....Bartuś Ann31..........Tarnów..........37 ......08.11.....duuużo.........Alicja karuczek.......Warszawa.....36.......08.11......+12 .......córeczka agnesa1983....Poznań.........37.......09.11.....57+14 ........Kubuś Aneta30........Kraków.........36.......09.11.....53+17.. .......Synek elwira elwira...Rzeszów.......37......10.11......65+11.........córk a Małgorzata....Wrocław........38......10.11.....64+11... Juliusz-Tomasz Jokasta.........Gdynia.........36......11.11......58+12. ......Synek C.internautka..Poznań.......36......11.11......56+12 .....chłopczyk Marta1983.....Warszawa.....37......13.11??....65+14 ....Robercik **Vanilka**......Szczecin......36.......13.11.....50+23. .... .Hubercik fajnaaj..........Białogard......36......14.11.........+1 5.....Natalka? MarzenaMol....Wisła...........36...... 14.11.........+15.....Arturek mysza1980.....Warszawa.....36.......15.11......59+13. ... .. Zosia KarolinkaLinka..Gliwice.......36.......15.11......50+ 10........Natan Beata1987.......Śląskie.......36.......16.11.......62 +18 ....Zuzia pingusia_22.....Mielec........35.......16.11...... 44+8,5....Marika? magmall..........Warszawa....34.......16.11.......62 +11......Zuzia bonizz...........Opatów.......36.......17.11......66 +14.......Synek Yella.............Mielec..........34.......18.11.......6 6+10 .......Córcia lorinka...........Anglia..........36.......19.11...... .55+13......Zuzia dunia26.........Kraśnik/Lublin.35......20.11.....dużooo ......Kubuś kaaczuuchaa...Lublin............35.....20.11.......66 . .......Damian kajtoch.........Kraków...........35.....20.11......53+ 10 ........Córka anabelkaaa.....Garwolin........36......21.11..... 48+17,5 .....syneczek mała_agatka....Łódź............34......25.11......65-5 +10,5...Franek elus..............Międzyrzecz...33......20.11......55+ 9,5........Adaś maminka1.......Łódź............34......27.11..... 53+9,5........Córka Zaczatowana...Warszawa.....35......27.11.....49+10...... ..Syn-Adaś? Maja_21.........Kielce..........32......29.11.....64+ 2+10 ..Wiktorek mucha...........Warszawa.....32......30.11.....bu.... ..........córka NICK......MIASTO....Data porodu-TC..poród....waga..długość..imię 01.Marsjanka...Śląskie...19.09....35....SN.....2390g ....51....TOMUŚ 02.Balbin......Warszawa..17.10...36....CC....1824g.....4 4....KUBUŚ 03.Milla........Warszawa..17.10...38...sn(?)...3500g.... .57....MACIUŚ
-
Cześć laseczki :) Najpierw bukiecik dla Beatki Mąż wrócił i nadrobił moje imieniny. Zabrał mnie na film do kina \"Rok 1612\". Bardzo fajny film :) Bardzo dobry technicznie. Widać dbałość o takie sprawy jak to, że Polacy gadają po polsku, a w Watykanie łaciną. Poza tym to taka troszkę fikcja osadzona w tle historycznym, ja \"Trzej muszkieterowie\". Julek był trochę niespokojny, bo to jednak głośna muzyka była... ale głaskałam brzuszek, więc się uspokajał :) Niech się chłopak zawczasu przyzwyczaja, żeby nie był strachliwy potem :p ;) Ja ostatnio w knajpie byłam 05.09.2008 z kumplami z klasy z podstawówki... dziewczyny nie dopisały, bo im się dzieci pochorowały, albo dyżuru nie dało się zamienić, albo coś tam jeszcze innego... więc wiecie, jak to wyglądało :D Jedna brzuchatka i chyba z 7 facetów :D a do tego sączyłam piwo bezalkoholowe, ale po szklance nie było widać, że ono bezalkoholowe... :D Wcześniej to w kwietniu byłam i też bezalkoholowe sączyłam :) Pozdrawiam wszystkich i znikam przytulić się do męża :)
-
Dunia, świetny ten dowcip :D Daff, nie ma co się śmiać! Stolec ważniejszy niż goście! :D ;) (a może to było pytanie do gości??? :D:D:D ) A jednak jakiś obiad został zrobiony :) Mama przyszła i stwierdziła, że ma ochotę na żurek, więc się wzięłyśmy, a ja potem, że może jeszcze ryż z sosem, więc znów się wzięłyśmy... no i mam obiad z dwóch dań :) Przyjedzie mój mąż, wtrąci żurek, który uwielbia i pewnie zarządzi jakiś deserek... i się weźmie i go zrobi :D Normalnie obżarstwo pełną gębą :D Co do odwiedzin w szpitalu i po szpitalu, to ja nie chcę żadnych tłumów... Może uda mi sie uniknąć :) albo chociaż w czasie przeciągnąć...
-
Gratulacje dla Milli!!! Zaczatowana, wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia Ja mam dziś lenia, ale przesadziłam kwiatka, nastawiłam pranie, pozdejmyję i poskładam to, co już wyschło, no i powieszę oczywiście to co się wypierze. No, może jeszcze coś na obiad zrobię... ale zastanowię się, bo dla samej siebie, to mi się nie chce :p Teraz czekam na brata, żeby zabrał trochę kwiatków ode mnie, bo mi się już nie mieszczą, a on ma dużą chałupę, więc mu się zmieszczą. Bardzo lubię zielsko i ono u mnie przez to bardzo ładnie rośnie... i po pewnym czasie przestaje się mieścić. Takie wyrośnięte kwiatki, to majątek kosztują, więc te ode mnie ma jak znalazł ;) Też mam kłucia w szyjce i też bolą mnie kości, ale brzuch wysoko, skurczy nie ma i żadnego śladu czopa... i dobrze, bo jeszcze blacharz, ubezpieczalnia i notariusz... Niech se Julek jeszcze posiedzi w brzuszku, tam mu na razie będzie najlepiej :)
-
Gratulacje dla Balbin !!! Przy okazji zmienię i u siebie wpis ;) NICK.................Miasto..........TC......TERMIN....W AG A........ IMIĘ 01. Milla77..........Warszawa......38......17.10......57+21..... ...Maciuś 02. Daffodile.......Wojkowice.....37.......01.11.....56+14.... ..Lilianna 03. Joasiella.........................34........01.11... .56+ 8.........Córka? 04. Patuniaa........Anglia..........37........01.11....60+18. ........Julia 05. Zuzanna_........................36........01.11...... ...Niespodzianka 06. Kasika1.........Rzeszów.......38.......02.11.....64+1 6 ...Karolinka 07. mother.........Warszawa......38.......04.11.....62+12.... Kacperek 08. agniesza26.....Lublin..........38.......04.11.....53+25..... . .Olafek 09. **ewelka**......Poznań.........38.......05.11........+17. ......Nadia? 10. Kasiula82.......Cieszyn........38.......06.11.....54 +11,5....Amelka 11. happymama....Irlandia........38.......06.11......65+12... .....Zuzia 12. Green_Gable...Szczecin.......37.......06.11.....65+dużo.... Mikołaj 13. MałaMi80......Warszawa......38.......06.11............... . ....Bartuś 14. Ann31..........Tarnów.........37 ......08.11.....duuużo.........Alicja 15. karuczek.......Warszawa......36......08.11......+12 .......córeczka 16. agnesa1983....Poznań.........37.......09.11.....57+14 ........Kubuś 17. Aneta30........Kraków.........36.......09.11.....53+1 7.........Synek 18. elwira elwira...Rzeszów.......37......10.11......65+1 1.........córka 19. Małgorzata....Wrocław........37.......10.11.....64+11...Juliusz-Tomasz 20. Jokasta.........Gdynia.........36......11.11......58+ 12.......Synek 21. C.internautka..Poznań.......32......11.11.....56+1 2 .....chłopczyk 22. Marta1983.....Warszawa......37......13.11??....65+14 ....Robercik 23. **Vanilka**......Szczecin......36.......13.11.....50+23..... .Hubercik 24. fajnaaj..........Białogard......36.....14.11........ .+15.....Natalka? 25. MarzenaMol....Wisła...........33...... 14.11.........+12.....Arturek 26. mysza1980.....Warszawa.....34.......15.11......59+13. ... .. Zosia 27. KarolinkaLinka..Gliwice.......35.......15.11......50+ 10........Natan 28. Beata1987.......Śląskie.......35.......16.11.......62 +18 ....Zuzia 29. pingusia_22.....Mielec........35.......16.11...... 44+8,5....Marika? 30. magmall..........Warszawa....34.......16.11.......62 +11......Zuzia 31. bonizz...........Opatów........33.......17.11......66 +14.......Synek 32. KochamMojeSerduszko.Dębica.29.....17.11.......60+8.......Jagoda 33. Yella.............Mielec..........34.......18.11.......66+10 .......Córcia 34. lorinka...........Anglia..........36.......19.11...... .55+13......Zuzia 35. dunia26.........Kraśnik/Lublin.34......20.11.....dużooo ......Kubuś 36. kaaczuuchaa...Lublin............33.....20.11.......66 . .......Damian 37. kajtoch.........Kraków...........35.....20.11......53+ 10 ........Córka 38. anabelkaaa.....Garwolin........35......21.11.....48+17.....syneczek 39. mała_agatka....Łódź............34......25.11......65-5 +10,5...Franek 40. elus..............Międzyrzecz...33.....20.11......55+ 9,5........Adaś 41. maminka1.......Łódź............34......27.11..... 53+9,5........Córka 42. Zaczatowana...Warszawa......33.....27.11.....49+ 6.............Syn 43. Maja_21.........Kielce..........32......29.11.....64+ 2+10 ..Wiktorek 44. mucha...........Warszawa.....32......30.11.....bu.... ..........córka NICK......MIASTO....Data porodu-TC..poród....waga..długość..imię 01. Marsjanka...Śląskie....19.09....35....SN.....2390g ....51cm.....TOMUŚ 02. Balbin......Warszawa..17.10....36....CC....1824g......44 cm.....KUBUŚ
-
Marta, a coś Ty jadła? Daff, to może będziesz miała tak, jak mój brat - córka spokojniejsza ;) Tylko, że u niego to córka jest starsza.
-
Dzięki dziewczyny za życzenia, od razu mi lepiej :) Milla, dasz radę... i właź do tej wanny z ciepłą wodą, jak radziła położna. Ciepła woda łagodzi ból, rozluźnia i przyspiesza poród (podobno) No i ja też kciuki trzymam Agniesza, Ty się z facetów nie śmiej, ja też wołam o znieczulenie u dentysty od progu... ...ale tylko u dentysty. Agnesa1983, mój będzie, bo sam chciał. Ja to się boję, że on tego nie zniesie i mi tam zemdleje z wrażenia ;) Niby chodził ze mną na szkołę rodzenia i wie czego ma się spodziewać, ale wiecie, jak to czasem bywa... Jeśli Ci zależy, żeby Twój był przy Tobie, to możesz mu powiedzieć, że potrzebujesz jego pomocy, że chciałabyś, aby podawał Ci wodę w trakcie, trzymał za rękę, zabawiał rozmową i pomagał się zrelaksować między skurczami oraz masował plecki w trakcie skurczy. Taka pomoc jest nieoceniona (ponoć). Ewelka, ten szpital, w którym ja rodzę, nie pobiera opłat za poród rodzinny. Ale za ekstra asystę położnej, to sama zdecydowałam się zapłacić, żeby była przy mnie jedna i ta sama przez cały czas. Dunia, ja na razie nie kupuję pościeli. Maluch będzie spał w śpiworku - może nie będzie się wykopywał... Marta, ja też się czasem nadziwić nie mogę, jak dzieciaki z tych programów terroryzują własnych rodziców. Może nie tyle rodzice nie mają czasu, co kompletnie nie umieją z dzieciakami postępować i nie umieją wprowadzić sensownych zasad, których konsekwentnie by się trzymali. Bicie nie rozwiązuje niczego - jedynie wzmaga agresję... Nie martw się, nie będziesz wyrodną matką. :) No, Kasiula, to Ty następna chyba będziesz u dołu tabelki... trzymam kciuki Daff, wiele dzieci ma tą fazę \"na nie\" i to właśnie około 2 roku życia. Już nie pamiętam, jak moja bratowa sobie z tym poradziła, ale jakoś przetrwała i minęło to małej. Mała ma 5 lat i zawsze byłą dużo spokojniejsza od swojego braciszka. Teraz mój bratanek ma 2 latka. On nie ma fazy \"na nie\", ale za to wszędzie go pełno i już sobie nawet łepek rozwalił tak, że trzeba było szyć... taki rozrabiaka i łobuz z niego :D Mały strasznie lubi wodę i jak basen stał rozłożony u nich w ogrodzie, to mały cały czas siedziałby w wodzie. Wyobraź sobie, że odrobinkę się podtopił, a i tak lazł do tego basenu bez przerwy... normalnie nic go nie przeraża :D Jokasta, przyda Ci się trochę więcej czasu na pozałatwianie tego wszystkiego.
-
U mnie też paskudnie i tak wieje, że musiałam część okien pozamykać. :( Spałam dziś dość długo, bo sama jestem i znów nic mi się nie chce, ale chyba dokończę pakowanie torby. Oprócz opuchlizny doszło mi drętwienie rąk - głównie lewej. Trwa to już kilka dni i zaczyna mnie niepokoić :( Zwariuję przez to, bo jest to niezmiernie wkur... :p To dziwne coś (ni grypa, ni przeziębienie) trzyma mnie dalej, a jak próbuję nos oczyścić \"na siłę\", to pękają mi naczynka... :( Mąż wyjechał, wróci jutro wieczorem. Nie przyjęli mu referatu na tą cholerną konferencję... ale i tak pojechał. :( Mam imieniny i nawet nie będzie go, żeby mi kwiatka dać, pocałować i przytulić... ...i dzisiaj mam dzień marudzenia... o! :p
-
Agatko, w tym samym banku. Daf, ja mam dwa imiona i uważam, że to fajnie :) i nawet nie przeszkadza mi, jeśli muszę wpisywać czasem w dokumenty oba mimo, że razem są przydługaśne :) Agniesza, ja z 75B przeszłam tylko na 85C... może chociaż to C by zostało? ;) Ann, ja na szczęście nie mam wysokiego, a ostatnio miałam 100/61 - czyli norma jak na mnie. Fajnie tak posiedzieć i poplotkować z kumpelą, której się długo nie widziało... ale już poszła... szkoda, że ona tak daleko mieszka... Pozdrówki dla Was zmykam
-
Marta, mąż się zapalił do tego pomysłu, siedział i studiował kilka dni ten temat i to on z kasiorki wyskakuje, więc nie będę się wtrącała do sprawy. Nie mówię, że mnie to nie interesuje - po prostu zdałam się na niego w tej sprawie. Są zarówno argumenty za, jak i przeciw pobieraniu i przechowywaniu krwi pępowinowej - czas pokaże... Oby tylko nie była nigdy potrzebna...
-
Cześć dziewczynki :) Poczytałam Was, ale za dużo pisać mi się nie chce... jakiś kiepski nastrój mam i spać mi się chce ze względu na pogodę... Zawiozłam zwolnienie do pracy, pogadałam trochę z koleżankami i kolegami. Potem przyjechał pan z ubezpieczalni i zrobił oględziny mojego nieszczęsnego autka. Zaproponował troszkę niską kwotę, więc muszę się skonsultować z bratem w tym temacie... a tak mi się nie chce zajmować autkiem :( W między czasie była też pani z banku krwi pępowinowej i podrzuciła zestaw do pobrania. Cóż... daj Boże, żeby nigdy się nie przydało, ale skoro tatuś wyasygnował dodatkową kasę, to chyba warto... przecież to jest pewnego rodzaju ubezpieczenie. Teraz nie mam wody w domku, więc nawet obiadu nie ugotuję. Dobrze, że mam pierogi w zamrażarce, które wystarczy wrzucić do mikrofali :) ...a po południu przyjedzie moja psiapsiółka :) Zastanawialiśmy się też z mężem na imieniem dla naszego żartownisia... i znów padło na imiona po naszych dziadkach: Juliusz Tomasz. Chyba damy dwa imiona. Dziewczynka też miała dostać dwa. Helena i Julia to też były nasze babcie ;) Pozdrawiam wszystkie cieplutko, a zwłaszcza te na wypakowaniu
-
Fotka wstawiona :)
-
Gratulacje dla Twojej siostry, Kasiu
-
Green, oczywiście, że badania DNA są wystarczającym dowodem potwierdzającym ojcostwo. Ale chyba wystarcz zwykłe oświadczenie. Najlepiej zapytać w USC. Agniesza, Ty też chyba już lada moment ;) Milla, trzymam kciuki :) Ewelko, ja mam tak spuchnięte stopy, że mama kupiła mi skarpetki podgumowane od spodu, bo w moje klapki już się nie mieszczę. Kolana chyba mi tak nie puchną i nie bolą mnie nogi przy zginaniu. Staram się siedzieć z nogami na stołku lub fotelu. Zawsze to ciut lepsze krążenie jest wtedy. Oj, dziewczyny, mnie to się na co dzień makijażu nie chce robić (tylko tusz i błyszczyk), a Wy po porodzie zamierzacie... no, ale skoro ma Wam to poprawić samopoczucie, to czemu nie? Normalnie pełna podziwu jestem :) Tak, termometr, kubek i sztućce, to jest to. Muszę jeszcze dorzucić do torby. Dzięki za przypomnienie :) Dziewczyny, która nie ma zapchanego nosa lub bolącego gardła lub kaszlu? Coś dziwnie mi to wygląda... Zuzanko, mnie się najbardziej z tych trzech podoba Kornelia. :) Dunia, czyli jednak cesarka... Daff, pociesz się, że mi nie urosły. Tylko obwód pod biustem mi się zwiększył :p Jeśli chodzi o jaja, jakie sobie ze mnie robi moje dziecko, to poproszę męża, żeby zeskanował to zdjęcie z USG i wstawię je na naszą galerię ;)
-
No, Marta! Trzymam kciuki, bo to już za chwileczkę, już za momencik no i w czółko
-
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
Małgorzata... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aha, co do egoizmu, to nie sądzę, aby cierpienie i ból można było w ten sposób określić...