Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Małgorzata...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Małgorzata...

  1. Tak, Bezwstydnico, nikt na czole nie ma napisane, że się źle czuje lub jest chory. Jak jest zdrowy i czuje się dobrze, to jako normalny człowiek powinien ustąpić miejsca słabszemu, jeżeli jest to widoczne. ...no chyba, że do normalnych się nie zalicza, a takich jest niestety sporo... Napisałam, że raz odmówiłam ustąpienia miejsca i nie mam wyrzutów sumienia. Trudno stać w tramwaju, jak rana boli, a szwy w każdej chwili mogą się rozleźć... Przecież też nie miałam tego na czole wypisanego, więc grzecznie przeprosiłam staruszkę, a miałam 18 lat tylko.
  2. Bezwstydnico, to prawda, że sama ciąża nie jest chorobą. Jednak ciąża jest stanem odmiennym, który niesie ze sobą dodatkowe zagrożenia. Mnie na przykład nic nie było do 7-go miesiąca. Teraz chodzę o kulach, bo kości miednicy mi się rozeszły tak bardzo, że grozi to trwałym kalectwem. Czasem nie ma mi kto zakupów zrobić, więc nie zamierzam przymierać głodem... Więc, wracając do meritum, w ciąży zdarzają się o wiele częściej dodatkowe przypadłości i powikłania, które na czole ciężarnej nie są wypisane. Jest tego bardzo długa lista. Zgadzam się również z tym, że niektórzy czasem wykorzystują swój stan, żeby uzyskać jakieś dodatkowe korzyści, ale z drugiej strony nikomu korona z głowy nie spadnie, jeśli czując się dobrze, ustąpi komuś miejsca. Takie zachowanie czasem może komuś innemu bardzo pomóc i ulżyć w cierpieniu. Zdarzyło mi się raz odmówić ustąpienia miejsca starszej osobie. Wracałam wtedy ze szpitala po wycięciu wyrostka ze świeżą raną na brzuchu. Grzecznie wytłumaczyłam się i nic mi nikt nie śmiał powiedzieć. Jednak zawsze, gdy widzę, że ktoś jest w gorszej sytuacji ode mnie, to staram się pomóc - chociaż dobrym słowem lub ustąpieniem miejsca. Pozdrawiam i życzę zdrowia, bo w przypadku jakiejkolwiek choroby też możesz się spotkać z agresją i wrogością... a to jest zwyczajne kopanie leżącego.
  3. \"Miarą człowieczeństwa jest stosunek do słabszych i chorych\" Życzę wszystkim zdrowia i dobrej formy, żeby nigdy nie musieli liczyć na pomoc i wyrozumiałość innych.
  4. Anabelko, dziś wieczorem bierzemy kalendarz i bawimy się w wykreślanie tego, co się któremuś z nas nie podoba. Zobaczymy, jakie imiona nam zostaną :) Znika, dziewczynki, bo mąż już w domu - dziś wcześniej :)
  5. Ewelka, nie miała pępowinki między nóżkami. Dostałam na dowód zdjęcie o treści pornograficznej: jajka i siusiak na całą fotkę! :D Tego nie da się z pępowinką pomylić :p ;)
  6. Dziecko jeszcze nie urodzone, a jaja sobie robi z mamusi, więc muszę tabelkę zmienić :p :D NICK.................Miasto..........TC......TERMIN....W AG A........ IMIĘ 01. Milla77..........Warszawa......38......17.10......57+21..... ...Maciuś 02. Daffodile.......Wojkowice.....37.......01.11.....56+14.... .Lilianna 03. Joasiella.........................34........01.11... .56+ 8.......Córka? 04. Patuniaa........Anglia..........37........01.11....60+18. ........Julia 05. Zuzanna_........................36........01.11...... ...Niespodzianka 06. Kasika1.........Rzeszów.......38.......02.11.....64+1 6 ...Karolinka 07. mother.........Warszawa......38.......04.11.....62+12.... Kacperek 08. agniesza26.....Lublin..........37.......04.11.....53+25..... . .Olafek 09. **ewelka**......Poznań.........37.......05.11........+15. ......Nadia? 10. Kasiula82.......Cieszyn........37.......06.11.....54 +11,5....Amelka 11. happymama....Irlandia........37.......06.11......65+12... .....Zuzia 12. Green_Gable...Szczecin.......37.......06.11.....65+dużo.... Mikołaj 13. MałaMi80......Warszawa......36.......06.11............... . ....Bartuś 14. Ann31..........Tarnów.........37 ......08.11.....duuużo.........Alicja 15. karuczek.......Warszawa......36.....08.11......+12 .......córeczka 16. agnesa1983....Poznań.........37.......09.11.....57+14 ........Kubuś 17. Aneta30........Kraków.........36.......09.11.....53+1 7.........Synek 18. elwira elwira...Rzeszów.......37......10.11......65+1 1.........córka 19. Małgorzata....Wrocław........37.......10.11.....64+11...synek - jajcarz 20. Jokasta.........Gdynia.........35......11.11......58+ 12.......Synek 21. C.internautka..Poznań.......32......11.11.....56+1 2 .....chłopczyk 22. Marta1983.....Warszawa......37......13.11??....65+14 ....Robercik 23. **Vanilka**......Szczecin......36.......13.11.....50+23..... .Hubercik 24. fajnaaj..........Białogard......35......14.11........ .+15.....Natalka? 25. MarzenaMol....Wisła...........33...... 14.11.........+12.....Arturek 26. mysza1980.....Warszawa.....34.......15.11......59+13. ... .. Zosia 27. KarolinkaLinka..Gliwice.......35.......15.11......50+ 10........Synek 28. Beata1987.......Śląskie.......35.......16.11.......62 +16,5 ....Zuzia 29. pingusia_22.....Mielec........35.......16.11...... 44+8,5....Marika? 30. magmall..........Warszawa....34.......16.11.......62 +11......Zuzia 31. bonizz...........Opatów........33.......17.11......66 +14.......Synek 32. Balbin ...........Warszawa.....33.......17.11.......69+9.......Kubuś 33. KochamMojeSerduszko.Dębica.29.....17.11.......60+8.......Jagoda 34. Yella.............Mielec..........34.......18.11.......66+10 .......Córcia 35. lorinka...........Anglia..........35.......19.11...... .55+13......Zuzia 36. dunia26.........Kraśnik/Lublin.34......20.11.....dużooo ......Kubuś 37. kaaczuuchaa...Lublin............33.....20.11.......66 . .......Damian 38. kajtoch.........Kraków...........35.....20.11......53+ 10 ........Córka 39. anabelkaaa.....Garwolin........35......21.11.....48+17.....s yneczek 40. mała_agatka....Łódź............33......25.11......65-5 +10,5...Synek 41. elus..............Międzyrzecz...33.....20.11......55+ 9,5........Adaś 42. maminka1.......Łódź............34......27.11..... 53+9,5........Córka 43. Zaczatowana...Warszawa......33.....27.11.....49+ 6.............Syn 44. Maja_21.........Kielce..........32......29.11.....64+ 2+10 ..Wiktorek 45. mucha...........Warszawa.....32......30.11.....bu.... ..........córka NICK......MIASTO....Data porodu-TC..poród....waga..długość..imię 01.Marsjanka...Śląskie...19.09..-35...SN.....2390g ....51cm.....TOMUŚ
  7. Dunia, już sam opis wygląda jak z horroru. Biedne te Twoje oczka Karolinka, jak jednorazowo na grzybki sobie pozwoliłaś, to się za bardzo nie przejmuj. No niby nie powinno się ich jadać, bo ciężkostrawne... ale nasze prababcie jadały i wszystko było O.K. Ja też sobie na odrobinkę pozwoliłam, bo bardzo lubię :) Daff, cisza na forum, bo każda zajęta praniem, prasowaniem, sprzątaniem, lataniem po ginach... ;) Ewelka, ja poprosiłam męża, żeby mi zamontował uchwyt przy wannie, więc jakoś sama sobie mogę poradzić. Anabelko, tetrowych kupiłam tylko 10 szt., bo będą służyły jako ścierki i śliniaczki... Jeśli chcesz używać zamiast jednorazowych pieluch, to chyba tak minimum 30 szt. do 50 szt. Agnesa1983, ja nie miałam żadnego KTG, ale za to chyba z 5 razy USG. Beato, dziecko czasem też śpi, więc wtedy jest zupełnie spokojne. Czasem zdarza się, że są ciut spokojniejsze dni, ale to rzadkość w przypadku mojego ;) Co do kredytów, to sprawdź co zaoferują Wam w Ekspanderze lub innej instytucji zajmującej się pośrednictwem. Oni mają oferty z bardzo wielu banków i nic się nie płaci za poradę. Dopiero, jak weźmiecie kredyt, to oni dostają część pieniędzy z prowizji, którą płacisz bankowi za udzielenie kredytu. Ja jestem zadowolona z ich usług, lepszej oferty samam bym nie znalazła. Byłam dziś u gina i co się okazało??? Moja Helenka ma SIUSIAKA!!! :D:D:D ...a parę dni temu opieprzyłam mamę za różowy kocyk... bo ja nie lubię różowego :D Cieszę się, bo wolałam chłopaka, a mąż wolał dziewczynką, więc on się cieszył przez ostatnie 2-3 miesiące, a ja cieszę się teraz ;) ...przy porodzie będzie wiadomo na 100 % :p Waga ok. 2900 :) ...więc teraz mamy kłopot z imieniem dla chłopca :p No i oczywiście z wrażenia zapomniałam zapytać o posiew :p Fajnie mój mąż zareagował, jak zadzwoniłam do niego, że mam nowinę: \"Co? Bliźniaki?\" :D Uspokoiłam biedaka, że jedno, ale z siusiakiem :D
  8. Kasika, Ciebie też dopadło jakieś choróbsko? Co się dzieje z nami? Epidemia jakaś, czy co??? Agatko, trzymam kciuki za Twoją obronę. Przyszedł dziś zamówiony wózek. Jak dla mnie bomba! :D Mojej mamie coś się tam nie podoba, ale... kazałam się jej "wypchać" ;) Ja mam jeszcze jedną ważną sprawę do załatwienia - umowę notarialną na działkę. Muszę za nią zapłacić i podpisać tą umowę do 20-go, tak na wszelki... bo jakieś takie przeczucie mam... ;) Wracam do prasowania, na razie dziołchy :)
  9. NICK.................Miasto..........TC......TERMIN....WAG A........ IMIĘ 01. Milla77..........Warszawa......38......17.10......57+21........Maciuś 02. Daffodile.......Wojkowice.....37.......01.11.....56+14... .Lilianna 03. Joasiella..........................34........01.11... .56+ 8........Córka? 04. Patuniaa........Anglia..........37........01.11....60+18. ........Julia 05. Zuzanna_........................36........01.11...... ...Niespodzianka 06. Kasika1.........Rzeszów.......38.......02.11.....64+1 6 ...Karolinka 07. mother.........Warszawa......38.......04.11.....62+12.. Kacperek 08. agniesza26.....Lublin..........37.......04.11.....53+25......Olafek 09. **ewelka**......Poznań.........37.......05.11........+15. ......Nadia? 10. Kasiula82.......Cieszyn........37.......06.11.....54 +11,5....Amelka 11. happymama....Irlandia........37.......06.11......65+12... .....Zuzia 12. Green_Gable...Szczecin.......37.......06.11.....65+dużo.. Mikołaj 13. MałaMi80......Warszawa......36.......06.11............... . ....Bartuś 14. Ann31...........Tarnów.........35.......08.11....... +17.........Alicja 15. karuczek.......Warszawa......36.......08.11......+12 .....córeczka 16. agnesa1983....Poznań.........37.......09.11.....57+14 ........Kubuś 17. Aneta30........Kraków.........33.......09.11.....53+1 7.........Synek 18. elwira elwira...Rzeszów.......36......10.11......65+1 1........córka 19. Małgorzata....Wrocław........37.......10.11.....64+11.........Helena 20. Jokasta.........Gdynia.........35......11.11......58+ 12.........Synek 21. C.internautka..Poznań........32......11.11.....56+1 2 ....chłopczyk 22. Marta1983.....Warszawa......37......13.11??....65+14 ...Robercik 23. **Vanilka**......Szczecin......36.......13.11.....50+23......Hubercik 24. fajnaaj..........Białogard......35......14.11........ .+15.....Natalka? 25. MarzenaMol....Wisła...........33...... 14.11.........+12.....Arturek 26. mysza1980.....Warszawa.....34.......15.11......59+13. . .. Zosia 27. KarolinkaLinka..Gliwice.......35.......15.11......50+ 10........Synek 28. Beata1987.......Śląskie.......35.......16.11.......62 +16,5 ....Zuzia 29. pingusia_22.....Mielec........35.......16.11...... 44+8,5....Marika? 30. magmall..........Warszawa....34.......16.11.......62 +11......Zuzia 31. bonizz...........Opatów........33.......17.11...6 6 +14.......Synek 32. Balbin ...........Warszawa.....33.......17.11.......69+9.......Kubuś 33. KochamMojeSerduszko.Dębica.29.....17.11.......60+8.....Jagoda 34. Yella.............Mielec..........34.......18.11.......66+10. ......Córcia 35. lorinka...........Anglia..........35.......19.11...... .55+13......Zuzia 36. dunia26.........Kraśnik/Lublin.34......20.11...dużooo ......Kubuś 37. kaaczuuchaa...Lublin............33.....20.11......66 . .......Damian 38. kajtoch.........Kraków...........35.....20.11.....53+ 10 ........Córka 39. anabelkaaa.....Garwolin........34......21.11.....48+1 7.....syneczek 40. mała_agatka....Łódź............33......25.11......65-5 +10,5...Synek 41. elus..............Międzyrzecz...33.....20.11......55+ 9,5........Adaś 42. maminka1.......Łódź............34......27.11..... 53+9,5........Córka 43. Zaczatowana...Warszawa......33.....27.11...49+ 6.............Syn 44. Maja_21.........Kielce..........32......29.11.....64+ 2+10 ..Wiktorek 45. mucha...........Warszawa.....32......30.11.....bu.... ..........córka NICK......MIASTO....Data porodu-TC..poród....waga..długość..imię 01.Marsjanka...Śląskie...19.09..-35...SN.....2390g ....51cm.....TOMUŚ
  10. Marta, czy Ty nie miałaś leżeć podobno? ...ale to dobrze, że nastrój masz lepszy i fajnie, że z mężem wsio O.K. wyszło :) Może lepiej leć do jakiegoś lekarza... lepiej wyjść na panikarę, niż coś zlekceważyć Agatko, a na czym byliście w teatrze? Ja z moim miałam sobie pójść dziś do kina, ale odłożymy to, bo kiepsko się czuję. Brzuchol Ci nie pęknie, nie ma obaw ;) a klusek jeszcze się obróci prawidłowo. Powiem Ci, że moja Mała co chwilę wyłazi mi innym bokiem, a teraz pcha mi się na wątrobę :D Daff, ja mam dokładnie tak samo z moimi kośćmi miednicy: rano jest O.K., a wieczorem to czasem wstać do WC nie mogę, szczególnie jak w ciągu dnia trochę pochodzę i poschylam się... i tak od ponad 2,5 miesiąca :p Więc się obijam, a co! ;) ...dobrze, że mogę się opitalać ;) Lorinka, zawsze możesz powiedzieć \"nie obraźcie się, ale nie mam siły, wszystko mnie boli, i.t.p., i.t.d. - idźcie sobie do domku, bardzo Was proszę\" :p ;) A co?! Wolno Ci! W końcu w ciąży jesteś i znajomi powinni to zrozumieć :D Agnesa1983, trzymam kciuki, żeby szybko skończył się ten Twó remont. Karolinka, nic nie powinno się stać Maleństwu, nie martw się. Najważniejsze, że się rusza. Dunia, prawidłowo, że weszłaś bez kolejki. Należało tak od razu. Ja miałam jeszcze 2-3 miesiące temu opory nawet w zwykłym sklepie, a teraz się nie certolę, tylko mówię \"przepraszam\" i podchodzę do kasy nie mówiąc nic więcej do ludzi. Jeszcze nikt nic nie śmiał mi powiedzieć. Mamy do tego prawo, a jak ktoś miałby inne zdanie, to chyba kraje lub epoki pomylił. Jestem w szoku co do tej kasjerki... trzeba było postraszyć ją złożeniem skargi... Duniu, a okulista wypisał C kwit odnośnie siatkówki? Skoro ma takie zdanie w sprawie porodu, to chyba powinien dać Ci jakieś zaświadczenie, że potrzebna byłaby cesarka. Twoje oczka też są ważne, żebyś mogła patrzeć na maluszka. Cesarkę można zrobić przy ZZO. Ann, co do alkoholu, to ja też podpijam pojedyncze łyczki mężowi, a ostatnio mam kupiła mieszankę cukierków czekoladowy z Solidarności... wyżarłam wszystkie adwokatki :D Agniesza, no to teraz pewnie cieszysz się strasznie! Gratuluję wytrwałości. :) Mother, to oszczędzaj się, kobieto, skoro chcesz jak najdłużej w ciąży chodzić... ...ale mi narobiłaś smaka na bułkę z masłem... idę pomyszkować po lodówce ;)
  11. Dziś nie najlepiej się czuję. Piecze mnie w nosie i zatokach, mam taką kluchę zatykającą nos, której nie da się wydmuchać i do tego lekko podwyższoną temperaturę... Na początku ciąży też miałam objawy podobne do przeziębienia, ale dowiedziałam się, że to takie fizjologiczne rozpulchnienie wszystkich śluzówek. Nafaszerowałam się miodem, cytrynką i czosnkiem, tak na wszelki wypadek. Mam nadzieję, że to nie żadne przeziębienie, ani inne grypsko :( Kłuje mnie już szyjka niemożebnie przy prawie każdym ruchu Małej, a że Mała jest wiecznie wiercąca się, to mi ta szyjka trochę doskwiera. We wtorek idę go gina, to się dowiem, co i jak. Już zaczęłam zapisywać, o co chciałabym go zapytać i co mu powiedzieć, bo być może znów o czymś zapomnę \"z wrażenia\". Tak na wszelki wypadek dużo odpoczywam i leżę do góry brzuchem... w końcu to już ostatnie chwile błogiego lenistwa :D Pozdrówka dla wszystkich brzucholków
  12. Jokasta, nic się nie martw. Każdą nas to czeka. Dopóki szyjka jest zamknięta i czop nie odszedł, to nic się nie dzieje złego. Rozpulchnienie szyjki jest takim samym zwiastunem zbliżającego się porodu, jak skracanie się szyjki, wyciek siary z piersi, czy większa ilość śluzu z pochwy lub obniżenie brzucha. To nie znaczy, że zaraz zaczniesz rodzić. Może to jeszcze potrwać kilka tygodni. Lekarz powinien był Ci to wyjaśnić dokładniej, ale pewnie nie zapytałaś \"z wrażenia\". Ja też z wrażenia zapominam czasem zapytać o coś lub powiedzieć lekarzowi o czymś. Może zadzwoń do niego lub do położnej w poniedziałek - niech Ci to dokładnie wyjaśnią. Po co masz się niepotrzebnie denerwować
  13. Jokasta, ale czym się martwisz? Coś złego się dzieje? Daff, ja też wolę, żeby mnie spokojnie na izbie przyjęć obejrzeli, wypisali papiery, i.t.p., niż lecieć od razu na porodówkę wypełniając kwity w windzie.
  14. Marta, położna na szkole rodzenia mówiła, że jak skurcze są co 10 min. to jest w sam raz czas na to, żeby spokojnie i bez paniki dotrzeć do szpitala, no chyba, że ktoś ma blisko, to może posiedzieć w domu dłużej. Mówiła jeszcze, że ważne jest to, w jakim tempie te skurcze się nasilają, bo jak powoli, to luzik. Gorzej jak mija zaledwie 1-2 godz. od pierwszych skurczy do tych co 10 min., to wtedy należy się pospieszyć ;) Ewelka, odnośnie czerwonych siuśków, to czy Ty przypadkiem nie jadłaś buraków w dużej ilości wcześniej lub nie piłaś z nich soku? Buraki tak potrafią zadziałać. Jeśli to było tylko raz i nie ma żadnego pieczenia, ani podwyższonej temperatury, to nie ma się czym przejmować. Tylko ostra infekcja jest w stanie dać taką ilość krwi w moczu, że to widać, ale taka infekcja nie znika bezobjawowo, więc to na pewno nie to. Ja mam w ostatnich wynikach odrobinkę krwi w moczu (nie widać jej gołym okiem), ale nie mam żadnych innych objawów, więc sądzę, że to przez kopniaki Maluszka. Ann, mnie brzuszek jeszcze się nie obniżył, tylko nieco zmienił kształt - z poprzecznego na podłużny ;) Sądzę, że Mała wreszcie obróciła się główką w dół. Marzenko, ja też mam więcej śluzu teraz, ale to normalne. Agatko, ja często przytulam się do pleców męża, więc on już miał kilkakrotnie okazję poczuć, jak Mała wariuje i kopie w brzuszku ;) Green, jeśli wsio jest O.K., to lekarz nic nie pisze, a jak jest potrzebne CC, to rzeczywiście wypisuje skierowanie. Co do obrzęków, to zapytaj lekarz, czy możesz pić herbatkę z pokrzywy i skrzypu. To pomaga oczyścić organizm i pozbyć się obrzęków. Może pozwoli Ci po jednej herbatce na dzień. Co do odchudzania, to sporo tłuszczyku wyssają z nas maluchy, jak będziemy cyckami karmić. ...więc pierniczę, nic nie robię ze sobą... samo zejdzie ;) :D Imprezowiczki - bawcie się dobrze. Dziś trochę poprałam i poprasowałam, porobiłam też trochę porządków i mam dość. Wszystko mnie boli, a na dodatek dzidzia mnie bije... ;) Znikam pobyć trochę z rodziną, potem jeszcze zajrzę
  15. aha, żadne skierowanie do porodu nie jest potrzebne - jedziesz do wybranego szpitala, jak masz skurcze regularne co 10 min.
  16. Green, u nas podobno też nie dają znieczulenia... ale jak masz kasę i zapłacisz za to ekstra, to znajdzie się szpital, w którym jest to możliwe... ;) Jak tam Twoje kości? Ja dziś posiedziałam 2 godz. przy prasowaniu i potem wstać do WC nie mogłam... Nic się nie martw cellulitem - przejdzie. Na pocieszenie powiem Ci, że ja też mam ;) Gorzej niestety z rozstępami... ale tych, to udało mi się w większości uniknąć tym razem. Mam za to takie stare, po huśtawkach z wagą. Najmniej ważyłam 48, a najwięcej 69 i to w ciągu 5 lat. Apetyt mam iście wilczy ostatnio, ja nie jem, ja żrę! ...i co najgorsze, to strasznie mnie ciągnie do słodyczy... więc też jeszcze rosnę w poprzek ;) Uszy do góry
  17. Wracając do tych zdjęć, to z jednym się zgadzam: NK to nie jest miejsce na takie zdjęcia i osoba wstawiająca je powinna dostać ostrzeżenie - ze względu na małolaty korzystające z tego portalu, a zdjęcia powinny zostać usunięte przez administratora. Jeszcze tylko mnie zastanawia, dlaczego niektórych tak zbulwersowały te zdjęcia i czy te same osoby podobnie są zbulwersowane widząc, jak brutalne filmy puszcza nasza telewizja? Czy brutalna śmierć lub gwałt pokazywane na ekranie jest dla nich równie szokująca jak narodziny? Co do moich własnych cyców, to nie zamierzam ich pokazywać publicznie, bo też się wstydzę... ;)
  18. Marta, to super, że się lepiej czujesz. Uważaj jednak na siebie i często odpoczywaj.
  19. Magmall, twoja gin, nie mogła dać dłuższego zwolnienia, bo oni jednorazowo mogą wystawiać tylko na 30 dni. Wyjątkiem może być szpital, ale chyba i tak dają nie rzadziej, niż 30 dni, bo przecież na jakiejś podstawie pracodawca, czy tam Zus kasę ma wypłacić. Patunia, ja też białe używane piorę na 95st.C, a kolorowe na 60st.C i nie daję płynu do płukania, a potem wszystko prasuję. Nowe dorzuciłam do tych używanych, bo dostałam kilka sztuk i nie opłacało się prać osobno.
  20. Nie wiem, jak u Was, ale moja Mała zaczyna wierzgać, jak ćwiczę oddechy. Jak jakiś czas nie czuję jej ruchów, to prowokuję ją właśnie tymi głębokimi oddechami. Ona zaraz zaczyna się wiercić i od razu wiem, że wszystko O.K. :) Moje maleństwo jest takie samo wiercące się cały czas, jak u Agatki ;)
  21. Moja Mała też już chyba się przekręciła główką w dół i to chyba dziś w nocy, bo wierciła się strasznie, a brzuszek zmienił nieco kształt. Sprawdzimy we wtorek u gina. Z tymi bólami krzyża i miednicy oraz kłuciem, to widzę, że wszystkie nas już powoli dopada. W końcu mamy już bliżej, niż dalej, hi hi ;) Agatko, zamówiłam podkłady poporodowe tak, jak Ty - po jednej paczce z każdego rodzaju. Tak jest chyba najlepiej. 30 szt. chyba mi wystarczy, potem pójdą duże podpaski. Hartman pójdzie na pierwszy ogień, bo wzięłam maxi. Posiedziałam przed chwilą na Allegro i kupiłam resztę drobiazgów, po które musiałabym raczej do apteki latać... a z aptekami wiecie, jak to bywa - nie będę sprawdzała cen w każdej z osobna, bo nie mam na to siły. Nie ma to jak internet. :) Marta, Milla, trzymajcie się, dziewczyny, jeszcze tylko troszkę Znikam coś zjeść, zadzwonię też do ubezpieczyciela, a potem może wezmę się za prasowanie :)
  22. Cześć :) Noc miałam okropną, Mała strasznie się wierciła, spać nie mogłam, a kości bardziej mnie bolały jak leżałam, niż jak stałam...i tak ogólnie źle się czułam... Chyba jednak bardziej się zdenerwowałam tym wszystkim, niż sobie to uświadamiałam. Znów mnie bolą kości miednicy... pierniczę! Opitalam się dzisiaj! Mieliśmy jechać na imprezę po południu, ale mi się nie chce, bo to taka częściowo służbowa. Niech sobie mąż sam jedzie, jeśli ma ochotę... tramwajem :p No, może tylko prasowanie dokończę ;)
  23. Aguś, no niby wiem, że się wyklepie, ale strasznie nie chciało mi się walczyć z mechanikami i dlatego tak się cieszyłam, jak autek jednak odpalił... No i wyśniło mi się... ale w drodze DO sklepu, a nie tak jak we śnie w drodze ze sklepu. Ja jednak jakaś czarownica jestem, albo cóś... ;) Mąż nie załatwi sprawy z autem, bo on autka się nie dotyka, tylko roweru, a w ogóle jest chory i mam drugą marudzącą babę w ciąży w domu (pierwsza marudząca, to ja). Temperatura 37 st.C, a on normalnie przytomność już prawie traci :D normalnie, jak prawdziwy mężczyzna! :D Poza tym wolę jeździć moim, niż maminym autkiem, bo moje jest znacznie wygodniejsze. Jedyna myśl, która poprawia mi humor, to ewentualna możliwość "zarobienia" na tej stłuczce. Kiedyś jak mi ktoś wjechał w tył, to pan z ubezpieczalni wycenił mi szkodę 2 razy drożej, niż kosztował zderzak - byłam ładnych parę groszy do przodu. Może i tym razem mi się uda. ;) Trzymajcie się dziewczynki. Idę myć się i spać
  24. No i dupa! Jednak nie obejdzie się bez mechanika... a właściwue bez blacharza. Jedzie sobie człowiek spokojnie do sklepu, a tu mu jakiś gamoń w bok wjeżdża... bo MYŚLAŁ, że skręcam, a on TYLKO pas chciał zmienić... Kurfa, jakbym teraz nie miała co robić, tylko po warsztatach latać!!! BABA w portkach za kierownicą, a nie facet! Poszło lewe nadkole, mam obdarty zderzak i lewe drzwi mi się nie otwierają, więc musiałam przez siedzenie pasażera się przeciskać... a mnie już wszystko bolało pod wieczór ...więc humorek mi się nieco zepsuł, Agatko :( Agatko, jak mnie chce się pizzę, to robię sobie takie szybkie zapiekanki w piekarniku z żółtym serkiem i oregano. możesz nakłaść na te kanapeczki jeszcze innych rzeczy i po upieczeniu polać ketchupem. Bardzo szybki i smaczny zamiennik :) Agniesza, nieźle, to dopiero będzie... :( Marta, ładna fotka i trzymaj się, tzn. zaciskaj nogi i dbaj o siebie. [kwiat) Ann, te tańsze są jakieś ładniejsze, ale te droższe mają pokrowiec na nóżki. Jeśli masz odpowiedni kombinezonik i nie zależy Ci na okryciu na nóżki, to możesz spokojnie brać ten tańszy. Dziewczynki, mnie też do słodyczy ciągnie, ale staram się zajadać owocami, zamiast słodyczami. Częściowo pomaga. Zjadłabym coś dobrego, ale sama nie wiem co :( ...i humor też już mam kiepski :(
  25. ...skasuj te poziome kreseczki i wyjdzie
×