Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Małgorzata...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Małgorzata...

  1. no to się porobiło :D dawno nie zaglądałam, ale zaglądnę do naszej poczty, jeśli hasło jest bez zmian i spróbuję Was znaleźć :)
  2. U nas bolesne i gorączkowe ząbkowanie. Mam nadzieję, że to tylko ząbkowanie, ale temperatura za wysoka na samo ząbkowanie, bo ma 39 st.C. Dałam mu paracetamol i czekamy do jutra. Wprawdzie idą mu trójki i czwórki na raz - aż 6 zębów, ale sama nie wiem... Jutro do lekarza, niech go osłucha i obejrzy, no chyba, że się coś będzie nagłego działo, to po pogotowie będę dzwoniła... A tak się cieszyłam, że młody nie choruje... 1,5 tyg. temu szczepiliśmy i znów nałożyło się ząbkowanie ze szczepieniem, więc sama nie wiem o co chodzi. No nic, jeszcze noc cała przed nami... Może jednak zadzwonię i prywatną wizytę zamówię... Pozdrawiam Was ciepło. :)
  3. Karolinko, chętnie potowarzyszyłabym Ci z ciążą, ale mąż nie chce, a już stara jestem i potem wcale drugiego mogę nie mieć :( GRATULUJĘ i ciesz się nick ..............imię.........data ur....waga...wzrost..ząbki..wiek Elmirka..........Aleks.........19.10.....9300.....78.... ....9......12m Green_Gable....Mikołaj.....29.10......12 kg...86-88......4......13.5m Kasiula82.......Amelka.......30.10.....9700.....80...... ..0......12,5m Mother..........Kacper......30.10.....9400.....74....... .6......12m KaroLinka.......Natan.......1.11......12,3kg......86.... .10......14m happymama.....Zuzia........3.11......10,0......80....... 8......12,5 m Ann 31...........Alicja........6.11......9000......77.......6... ...11,5 m Agniesza26.....Olaf..........9.11......10,5kg....87/88.. .. 10.......14m MarzenaMol....Arturek.....10.11......9860.....74.......8 ......12 Beata1987......Zuzia........14.11.....10kg.....74....... 8.......13m3t kaaczuuchaa...Damian.....15.11.....10kg.....75.......9 .....13m20d Marta1983......Robert......16.11.....10,2 kg.....73.......5 .......13,5m Magmall..........Zuzanka....16.11.....9000.....77....... 6.......12m Jokasta.........Jeremi ......19.11.....9600.....74......14.....14m **ewelka**......Wiktoria....21.11.....10,2kg.....92..... 16......13m13d maminka.1......Lenka.......21.11.....9,0........73...... 4........11m kajtoch.........Blanka.......27.11......12,5........84.. .. . ..4.......14m pingusia_22....Marika......27.11......8900.....77....... 7.......13,5 m Nika 33.........Weronika...27.11.......11......ok80.....6.......1 3m1t Małgorzata....Julek........ 28.11..... 10,3kg ....ok82.....10....... 13m3t lorinka..........Zuzia........28.11.....ok9,0.....ok80 ....6.......12m anabelkaaa.....Janek.......2.12.......10,5kg....82...... 6........13/14 m mała_agatka..Franek.......3.12......ok10kg ....85.... ...2......13m dunia27.........Kubuś........4.12.....ok9.850...85...... .6.......10,5
  4. Ja też jestem przeciw! Dziewczyny, jeśli uważacie, że to któraś z nas pomarańczowe głupoty wypisuje, to w nowym miejscu też mogą się dziać niemiłe rzeczy. Nie uciekajcie stąd, proszę... Dziękuję za słowa uznania dla moich dzieł :):):) Powiem Wam, że rozważam otwarcie firmy i szycie takich właśnie rzeczy, bo nie ma ich za wiele na rynku. My dziś idziemy na szczepienie. Po powrocie się odezwę. Pa
  5. Cześć dziewczyny! Ja znów totalnie wsiąkłam z szyciem. Wpadłam, żeby Was pozdrowić, napisać, że u na wsio O.K. i pochwalić się niektórymi efektami mojej pracy :) http://odpoczywajac.blogspot.com/
  6. Ja tylko na sekundę, żeby życzenia złożyć. Ja też wam wszystkim życzę wesołych i szczęśliwych Świąt.
  7. A mnie jest ostatnio mniej na kafe, bo znów mnie wena twórcza naszła i siadłam do maszyny do szycia. Znalazłam swoje stare spodnie dresowe, które bardzo mało nosiłam, bo się zbiegły w praniu i były za krótkie. Pocięłam je wczoraj i uszyłam Julkowi ogrodniczki :) W kolejce stoi już Mei Tai (takie nosidło miękkie dla brzdąca), bo wiąże się go o wiele szybciej, niż chustę. Już materiał wyszperałam ze swoich zapasów, przelałam gorącą wodą, żeby mi się po uszyciu nie zbiegł i schnie sobie, a chusty sprzedam na wiosnę :p U nas już też przygotowania do świąt pełną parą. Pierniczki zrobiliśmy już tydzień temu, ale nie doczekają świąt, bo sama je zjem :D Właśnie gotuję bigos i część zamrożę. Potem zrobię pierogi leniwe na dziś i może na jutro :) Mąż mi wyjechał i wróci dopiero w środę, ale chyba jakoś damy radę, bo sprzątania nie ma za dużo, tylko odkurzyć, podłogi pomyć i kurze zetrzeć. Od wczoraj Julek zaczął chodzić na dobre, a właściwie, to biegać. Już prawie nie raczkuje. teraz, to już całkiem oczy dookoła głowy będzie trzeba mieć :D Mój dzieć znów ma bunt jedzeniowy, ale to chyba kolejne czwórki mu idą, bo jedna już mu wylazła. Niestety, nie wiem, jaki długi jest, bo się nie da zmierzyć, a co do wagi, to chyba nie przytył przez to, że ostatnio słabiej je z powodu ząbkowania. nick ..............imię.........data ur....waga...wzrost..ząbki..wiek Elmirka..........Aleks.........19.10.....9300.....78.... ....9......12m Kasiula82.......Amelka.......30.10.....9700.....80...... ..0......12,5m Mother..........Kacper......30.10.....9400.....74....... .6......12m KaroLinka.......Natan.......1.11......12kg......86.... ...9......13m happymama.....Zuzia........3.11......10,0......80....... 8......12,5 m Ann 31...........Alicja........6.11......9000......77.......6... ...11,5 m Agniesza26.....Olaf..........9.11......10kg....87/88.... 8.......12m MarzenaMol....Arturek.....10.11......9860.....74.......8 ......12 Beata1987......Zuzia........14.11.....10kg.....74....... 7.......12m3t kaaczuuchaa...Damian.....15.11.....9700......75.......7. .....12m9d Marta1983......Robert......16.11.....9000.....73.......4 .......13,5m Magmall..........Zuzanka....16.11.....9000.....77....... 6.......12m Jokasta.........Jeremi ......19.11.....8900.....72?......12......11 m **ewelka**......Wiktoria....21.11.....10kg......92...... 13......12m3d maminka.1......Lenka.......21.11.....9,0........73...... 4........11m kajtoch.........Blanka.......27.11......12........84.... . ..2.......12m pingusia_22....Marika......27.11......8300.....76....... 5.......12 m Nika 33.........Weronika...27.11.......11......ok80.....2.......1 2 m Małgorzata....Julek........ 28.11..... 10kg ....ok82.....9....... 12m3t lorinka..........Zuzia........28.11.....ok9,0.....ok80 ....6.......12m mała_agatka..Franek.......3.12......ok10kg ....82.... ...2......12m dunia27.........Kubuś........4.12.....ok9.850...85...... .6.......10,5
  8. Andzia, ta odrobina nabiału to właśnie łyżeczka jogurtu naturalnego. Właśnie od takiej ilości zaczynałam miesiąc temu. Ważne, żeby nie był to żaden owocowy ani dosładzany jogurt. Ja już mogę zjeść 100ml i młodemu nie wyskakuje już żadna wysypka :) Mogę też jeść biały ser twarogowy :) Nareszcie! :) Cały czas jednak uważam, żeby za dużo na raz nie zjeść tego jogurtu, czy sera. Ja znów Wigilię zjem skromną, ale to nic. już się przyzwyczaiłam :) Bardziej mi zależy na karmieniu, niż na wypasionej wieczerzy, bo ja lubię młodego piersią karmić. Nawet lubię, jak tak znienacka domaga się cycusia. Siadam wtedy, biorę na kolana, młody pokazuje rączką biust i dostaje. Lubię patrzeć, jak rzuca się na pierś z takim apetytem, nawet jak zje dwa łyczki :) Pod choinkę kupiliśmy Julkowi straż pożarną z Duplo. Będzie miał do kompletu, bo coraz częściej bawi się klockami. Kupiliśmy mu jeszcze elektryczną szczoteczkę do zębów, bo chce nam nasze szczoteczki pozabierać, jak tylko widzi, że myjemy zęby i nawet się cieszył, jak mu raz umyłam moją szczoteczką ząbki. Nie wiem, czy to nie za wcześnie, ale niech ma i niech sie bawi :) Dziś miałam problem, żeby brzdąca uśpić. Wstał przed 8 rano, drzemkę zaliczył od 14 do 16, a wieczorem spacyfikowałam gadzinę dopiero przed 23. Co kilka dni robi mi takie numery, że nie da się go uśpić wieczorem o rozsądnej porze. Potem budzę rano i przez kilka dni jest lepiej, a potem znów 1 czy 2 wieczory takie, jak dziś. ząbki się jeszcze nie przebiły i może to z tego powodu. Sama nie wiem.
  9. Nika, Andzia, u nas też jest skaza białkowa i inne uczulenia, ale już powolutku mijają. Ja zaczynam wreszcie jeść nabiał po odrobince :) Julek ma malutką wysypkę pod brodą, ale coraz słabszą. Alergolog kazała się nie przejmować drobnymi krostami i kazała mi dalej po odrobinie jeść nabiał, żeby organizm Julka się uodpornił. Julek w ten sposób dostaje minimalne ilości alergenu wraz z osłoną z mojego mleka, bo my nadal karmimy się piersią. Lorinko, uszy do góry. Przecież do osiemnastki te nasze dzieci ssały nie będą ;) :D Co do płaczów i marudzenia, to u nas jest to samo, ale u nas czwórki idą. Jedna już jest tak napęczniała, że lada moment powinna być na wierzchu. Nie ma rady, trzeba przeczekać i smarować żelem na ząbkowanie. Mój wczoraj i dzisiaj mniej więcej co godzinę domaga się cycusia, choćby do przytulenia, a skoro mu z tym lepiej, to nie będę mu odmawiała. Nawet raz, jak miał pieluchę załadowaną kupą, to przyraczkował do mnie, wspinał się na kolana i chciał do cyca, i dostał zanim poczułam smród. Cycuś dobry jest na wszystko, jak widać :D Lorinko, bezstresowo, to można odstawić, jak dziecko samo nie będzie już chciało ssać, albo jak będzie na tyle duże, że zrozumie tłumaczenie typu "cycuś chce w nocy spać, rano będzie mleczko". W każdym innym przypadku to jest wielki stres dla dziecka. Daj małej Viburcol na noc i żelem posmaruj dziąsła wieczorem, to może trochę da Ci pospać. Mój już też coraz więcej rozumie i coraz więcej mówi. Na spacerze, jak zobaczy jakiegoś zwierzaka (psa, kota, czy nawet pomnik konia), to kwalifikuje jako "hau", a wszystko co lata (nie tylko ptaki, bo papierowy samolocik również) kwalifikuje jako "kra". Śmiejemy się z mężem, że nasze dziecko nie gaworzy, tylko szczeka i kracze :D
  10. Co do łażenia dziecka za mną jak cień, to bardzo zadowolona jestem z chusty :) Kupiłam długą, tkaną chustę, nauczyłam się wiązać plecaczek i jak młody staje się nieznośny, to pakuję go w chustę i zarzucam na plecy. Mam wtedy wolne ręce i mogę coś zrobić, a mały może się przyglądać ponad ramieniem, co matka robi :D Wilk syty i owca cała. :D ...i co najlepsze, to nie boli mnie kręgosłup :) Tak wsiąkłam w te chusty, że kupiłam jeszcze krótką, kółkową, żeby na biodro szybko i wygodnie móc Julka wziąć, jak się domaga w domu. No i kupiłam jeszcze taką bardzo długą, żeby mąż mógł sobie ponosić Julka, bo się spodobało mu również :D:D:D ...i tak oto niepostrzeżenie stałam się właścicielką 5 chust i wydałam kupę kasy :p Dziewczyny, które macie takie przylepne dzieci, bardzo polecam chusty. Tu znajdziecie mnóstwo informacji: www.chusty.info.pl
  11. Ups, to nie była ta tabelka... nick ..............imię.........data ur....waga...wzrost..ząbki..wiek Elmirka..........Aleks.........19.10.....9300.....78.... ....9......12m Kasiula82.......Amelka.......30.10.....9700.....80...... ..0......12,5m Mother..........Kacper......30.10.....9400.....74....... .6......12m KaroLinka.......Natan.......1.11......12kg......86.... ...9......13m happymama.....Zuzia........3.11......10,0......80....... 8......12,5 m Ann 31...........Alicja........6.11......9000......77.......6... ...11,5 m Agniesza26.....Olaf..........9.11......10kg....87/88.... 8.......12m MarzenaMol....Arturek.....10.11......9860.....74.......8 ......12 Beata1987......Zuzia........14.11.....10kg.....74....... 7.......12m3t kaaczuuchaa...Damian.....15.11.....9700......75.......7. .....12m9d Marta1983......Robert......16.11.....9000.....73.......3 .......12,5m Magmall..........Zuzanka....16.11.....9000.....77....... 6.......12m Jokasta.........Jeremi ......19.11.....8900.....72?......12......11 m **ewelka**......Wiktoria....21.11.....10kg......92...... 13......12m3d maminka.1......Lenka.......21.11.....9,0........73...... 4........11m kajtoch.........Blanka.......27.11......12........84.... . ..2.......12m pingusia_22....Marika......27.11......8300.....76....... 5.......12 m Nika 33.........Weronika...27.11.......11......ok80.....2.......1 2 m Małgorzata....Julek........ 28.11..... 10kg ....ok80.....8....... 12 m lorinka..........Zuzia........28.11.....ok9,0.....ok80 ....6.......12m mała_agatka..Franek.......3.12......ok10kg ....82.... ...2......12m dunia27.........Kubuś........4.12.....ok9.850...85...... .6.......10,5q1a
  12. nick ..............imię.........data ur....waga...wzrost..ząbki..wiek Elmirka..........Aleks.........19.10.....9300.....78.... ....9......12m Kasiula82.......Amelka.......30.10.....9700.....80...... ..0......12,5m Mother..........Kacper......30.10.....9400.....74....... .6......12m KaroLinka.......Natan.......1.11......11,5......86.... ...8......12m happymama.....Zuzia........3.11......10,0......80....... 8......12,5 m Ann 31...........Alicja........6.11......9000......77.......6... ...11,5 m Agniesza26.....Olaf..........9.11......10kg....87/88.... 8.......12m MarzenaMol....Arturek.....10.11......9860.....74.......8 ......12 Beata1987......Zuzia........14.11.....10kg.....74....... 7.......12m3t kaaczuuchaa...Damian.....15.11.....9700......75.......7. .....12m9d Marta1983......Robert......16.11.....9000.....73.......3 .......12,5m Magmall..........Zuzanka....16.11.....9000.....77....... 6.......12m Jokasta.........Jeremi ......19.11.....8900.....72?......12......11 m **ewelka**......Wiktoria....21.11.....10kg......92...... 13......12m3d maminka.1......Lenka.......21.11.....9,0........73...... 4........11m kajtoch.........Blanka.......27.11......12........84.... . ..2.......12m pingusia_22....Marika......27.11......8300.....76....... 5.......12 m Nika 33.........Weronika...27.11.......11......ok80.....2.......1 2 m Małgorzata....Julek........ 28.11.....10 kg.....ok80.....8.......12 m lorinka..........Zuzia........28.11.....ok9,0.....ok80 ....6.......12m mała_agatka..Franek.......3.12......ok10kg ....82.... ...2......12m dunia27.........Kubuś........4.12.....ok9.850...85...... .6.......10,5 A u nas lekkie cofnięcie w rozwoju :p Julek boi się samodzielnie chodzić, bo klęknął sobie z rozmachem na kaflach, aż zadudniło i musiało go to zaboleć. Od dwóch dni tylko raczkuje, a już chodził po parę kroczków samodzielnie. Duniu, z tą biegunką, to może podawaj więcej marchewki i ryżu. Można kupić gotowy kleik marchwiowo-ryżowy (ORS 2000 z HIPP-a) w aptece. Tego podaje się po 50 ml na . No niestety, przy lekach bardzo często są tego typu sensacje i nic więcej Ci tu nie poradzę... może jeszcze ewentualnie idź do lekarza i zapytaj, co można by było podać, żeby tą biegunkę choć trochę powstrzymać.
  13. Cześć :) Najlepsze życzenia dla Kubusia - nieco spóźnione, ale są A wszystkim dzieciakom życzę duuuuużo prezentów od Mikołaja :) Moje dziecię wreszcie zaczyna jeść jak człowiek, czyli w kawałkach, a nie papki jak do tej pory. Najpierw podaję mu jarzyny ugotowane i pokrojone w kostkę, a potem, jak już nie chce jeść kawałków, to daję mu papkę zmiksowaną i dojada sobie do pełna, i tak z dnia na dzień coraz więcej tych kawałków zjada :) Już nie wymiotuje :) Bardzo się z tego cieszę, bo już miałam czarne wizje, że będę Julka karmić tymi papkami do 18-tki :p :D Ząbki u Julka zatrzymały się. Dziąsła są napęczniałe w miejscu 4-rek, ale nic się na razie nie dzieje.
  14. Beatko, lekarze nie chcą robić badań, bo muszą część kasy, którą dostają z NFZ przeznaczyć na sfinansowanie tych badań. Oni dostają kasę na badania, ale tak jakby ryczałtem bez względu, czy dają skierowania, czy nie.
  15. Agatko, wszystkiego najlepszego dla Frania
  16. Hej babulce! :D Wreszcie mogę usiedzieć o wlasnych siłach :) więc się odzywam nareszcie. Przewiało mnie i miałam zapalenie mięśni i tak mnie plecy bolały, ze ledwo mogłam się poruszać. Julek zdrowy, alergie pokarmowe są nadal, ale już go tak mocno nie wysypuje. Tuż przed roczkiem zaczął stawiać pierwsze samodzielne kroczki. Potrafi już przejść sam 5-6 kroków :) Część zakazów rozumie, bo jak matka huknie, to wie, że coś jest nie tak i zatrzymuje się natychmiast z robieniem tego, co akurat robił :D Zauważyłam, że jak za często powtarzam mu "nie wolno", to on zaczyna to lekceważyć i przyjmuje ten tekst, jako nieodłączny element "dobrej zabawy". Przestałam mu więc zbyt często zakazywać niektórych rzeczy. Trudno. Wolę, żeby reagował, jak krzyknę na niego, jak będzie naprawdę istotny powód. Impreza na roczek się udała, tylko część gości nie dojechało z powodu choroby. Mieliśmy przez to nadmiar jedzenia, ale przynajmniej przez 3 dni nie musiałam gotować :D Zaszaleliśmy i kupiliśmy Julkowi ogromną ilość klocków duplo - używane na allegro. Bawię się z nim tymi klockami - ja buduję, a on rozwala :D albo buduję wieżę pustą w środku i on wrzuca do środka klocki i inne przedmioty. Czasem bierze w dłonie figurki (ludziki lub zwierzątka) i raczkuje z nimi stukając o panele :) Dzięki za życzenia dla Julka :) Ja też oczywiście składam wszystkim jubilatom najserdeczniejsze życzenia urodzinowe Dunia, ale Beata nie karmi już od dawna piersią... :p To ja nadal karmię i Julek jest zdrów, jak ryba :) i będę karmiła jak najdłużej ze względu na alergie. Poczekam, aż on mnie odstawi ;) Zgadzam się, że karmienie gwarancji zdrowia nie daje, ale na pewno trochę poprawia odporność maluchów. Czasem to "trochę" jest już wystarczające. :) Owszem, Julek dostał raz antybiotyk (w marcu i to na ząbkowanie!), ale zupełnie niepotrzebnie, bo potem 2 miesiące do siebie dochodził i biegunki po antybiotyku miał ponad miesiąc. Lepiej, gdyby wtedy organizm sam sobie poradził, a poradziłby sobie na pewno, bo nic takiego się nie działo. Lekarka niepotrzebnie spanikowała, a ja, niedoświadczona mama, podałam bezmyślnie ten antybiotyk. Czasem antybiotyk robi więcej złego, niż dobrego, bo osłabia odporność i dziecko potem cały czas choruje, tak jak Zuzia Beaty teraz. :( Beatko, strasznie szkoda mi Twojej Zuzi. Koniecznie zastosuj domowe sposoby na poprawienie jej odporności: ogórki kiszone, czosnek, soki z malin, jeżyn i czarnego bzu, i.t.p. Może spektakularnych efektów nie będzie, ale zawsze coś pomoże. Co do noszenia Zuzi, bo pamiętam, że ona bardzo domagała się noszenia, to polecam krótką chustę, żebyś mogła ją wygodnie na biodrze nosić. Wystarczy Ci nawet pasek materiału bawełnianego o wymiarach 1,8x0,6 metra i dwa metalowe kółka takie, jak czasem paski do ubrań się zapina. Rewelacyjnie wygodnie nosi się dziecko! Coś takiego: http://www.sling.com.pl/sklep/?p=p_16&sName=chusty-kolkowe-nati-ring Agatko, zainwestowałam w chustę! Normalnie REWELACJA!!! Szkoda, że wcześniej się nie zdecydowałam. Szkoda, że nie wiedziałam, jak wygodnie nosi się dziecko w chuście!!! :D Nawet mnie kręgosłup nie boli, a miałam takie okropne bóle z rwą kulszową włącznie, a przy chuście normalnie nic! Tylko, że ostatnio mnie przewiało :o
  17. Hej! Najlepsze życzenia dla jubilatów! Ja tylko na chwilę, żeby powiedzieć, że Julek ma jakąś dziwną wysypkę. Takie malutkie, różowe punkciki gęsto rozsiane, które z czasem zlewają się w rumień. Ta wysypka schodzi z góry do dołu ciałka. Wczoraj była na główce i na tułowiu, a dzisiaj jest na nóżkach. Wymacałam też powiększone węzły chłonne na szyi. Gorączki właściwie nie ma, więc stawiam na różyczkę. Jeszcze się zastanawiałam nad trzydniówką, ale brak jest gorączki. Jutro zadzwonię do przychodni i porozmawiam z lekarzem, bo nie chcę ciągać dziecka po mieście. Jeśli to różyczka, to po co ma zarażać. Poza tym, do jutra wysypka może zniknąć. Mam nadzieję, że to nie jest reakcja alergiczna na białko jaja kurzego, bo wczoraj dałam mu po raz pierwszy jajecznicę (połowę z 1-go jajka). Nic go nie swędzi, a te miejsca na twarzy i szyi, gdzie zazwyczaj miał krosty alergiczne, są bez widocznych zmian. Dodatkowo wychodzą Julkowi czwórki i jest nieco nie znośny. Odmawia również od dwóch, trzech dni jedzenia. Nie ma dramatu, ale je znacznie mniej, niż zwykle. Mam nadzieję, że wyjdą mu jak najszybciej te zęby.
  18. Hej! :) Na początek złożę życzenia wszystkim maluchom, które już mają roczek skończony oraz ich mamusiom, żeby wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi Jednak zdecydowałam się na zrobienie imprezki na roczek :) Pomyślałam sobie, że jest to świetna okazja, żeby zaprosić moją ciocię (siostra mojej mamy) i wujka, bo oni jeszcze u mnie nigdy nie byli i u mojego brata też nie byli, więc może zechcą sobie zrobić wycieczkę. Mają dwójkę dorosłych dzieci i na weekend dzieciaki mogłyby zająć się gospodarstwem, tym bardziej, że teraz nie ma żadnych dużych prac w polu. Bardzo ich lubię i chciałabym, żeby przyjechali :) Teściowej nie ma w Polsce, więc teściów nie będzie na roczku :( Będzie brat męża, nasi świadkowie, może ciotka z wujkiem i mój brat z żoną. Wychodzi 11 dorosłych ludzi łącznie z nami. Do tego łącznie 4 dzieciaki. Taka mała ta imprezka będzie. Menu już ustalone: - ryba po grecku, - 2 sałatki - z wędzonym kurczakiem i kalafiorem, - śledzie, - wędliny na zimno, - gołąbki na ciepło - ciasto lub 2 ciasta, - tort, - galaretki z owocami dla dzieci. Będą soki, trochę wina, miód pitny, no i oczywiście kawa i herbata. No i może jeszcze flaszeczkę postawię, ale to raczej dla urozmaicenia, niż upicia się, bo to za mało. :D Co do wysypek u Julka, to jem od tygodnia po odrobinie nabiału i nie wysypuje Julka! Hurrrrraaa!!! :):):) Chyba wreszcie wyrasta ze skazy białkowej :) Za kilka dni podam mu połowę jajka do zjedzenia, a za jakieś 2 tygodnie spróbuję mu dać indyka i zobaczymy, co to będzie :) Dałam Julkowi słoiczek z pomidorami, a potem zjadłam pomidorówkę i też go nie wysypało - hurrraaa!!! Mogę jeść moje ukochane pomidory!!! :):):) Ja tu sobie siedzę i piszę, a moje dziecko cichutko się bawi w kuchni. Zaglądam do niego, a on wyjął sobie pampersa z kubła i kupę mi po podłodze rozsmarowuje! ...a ja myślałam, że moje dziecko grzecznie się czymś bawi, a ono chlewik robi :D
  19. Przepis na chleb: (porcja ciasta na długą wąską blaszkę - 30-35 cm) 400 ml ciepłej wody (38-40 st.C) 0,5 kg mąki - typ 650 1-2 dkg drożdży dodatki: otręby, słonecznik, dynię, siemię lniane, sezam, czy co kto lubi płaska łyżka soli (lub mniej) płaska łyżka cukru Wodę, drożdże, dodatki i 2/3 mąki zamieszać (najlepiej rano). Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (czasem zamieszać). Wieczorem dodać resztę mąki oraz sól i cukier i wymieszać ręką, bo ciasto będzie bardzo gęste. My używamy blaszki teflonowej, ale można piec też w zwykłej. Forma musi być idealnie czysta i dokładnie odtłuszczona, bo inaczej się przypali w wysokiej temperaturze. Jeśli chleb będzie pieczony w zwykłej blaszce, to ciasto należy dokładnie i dość grubo (szczególnie od spodu i po bokach) obtoczyć mąką i przełożyć do blaszki. Można zrobić posypkę z ziarenek. W tym celu należy posmarować wierzch ciasta wodą (ręką), posypać i "wklepać" w powierzchnię. Trzeba uważać, żeby woda nie dostała się między ciasto, a blachę, bo chleb się przyklei. odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia - ciasto musi prawie podwoić swoją objętość. Piec w temperaturze 225-230 st.C przez 25-30 minut. Właśnie zajadam ciepły, pachnący chlebek :) mniam :) Maminko, a może to zęby? Dzięki, dziewczyny, za życzenia, żeby te alergie przeszły. Ja też mam nadzieję, że w końcu to wszystko przejdzie. Dziś dałam Julkowi szynkę z warzywami w pomidorach, ale zjadł 2 lub 3 łyżeczki i to z wielkimi problemami, a już wieczorem mamy wysypkę na buzi :( Byliśmy dziś w Ikei, bo mój mąż wcześniej wrócił i pojechaliśmy po parę drobiazgów. Kupiliśmy przy okazji młodemu taką fajną pacynkę, taki mały, czarny piesek. Zakłada się ją na rękę, jak rękawiczkę z 5-cioma palcami. Piesek ma 4 łapki, mordkę, kłapciate uszka i ogonek i wygląda jak prawdziwy mały szczeniak. Bardzo się Julkowi to podobało, jak ubrałam na rękę i zaczęłam szczekać, piszczeć i ruszać ręką :D
  20. Beatko, zamiast ryżu możesz spróbować ugotować kaszę kukurydzianą, jaglaną, mannę i jeszcze wiele innych kasz i dać Zuzi z owocem lub serkiem. Tak samo możesz jakiś makaron dać. Co do mleka, to może spróbuj tego HA i jak się polepszy Zuzi, to idź do lekarza i kategorycznie zażądaj recepty. Co to za lekarz, który zamiast spróbować mleka HA, to pcha w takie malutkie dziecko lekarstwa - syropy i inne takie. Nika, to prawda, często do białego pieczywa dodawane jest mleko w proszku. Pamiętam, że jak w sierpniu zjadłam jedną bułkę, gdzie był skład napisany na woreczku i mleka tam nie było w składzie, to i tak Julka wysypało. My nie mamy problemu z pieczywem, bo sami w domu pieczemy chleb, więc nie mam żadnych niespodzianek z tego powodu. A mój niby na jabłka nie jest uczulony, ale coś nie chce ich jeść. Ani na surowo, ani ugotowanych. Jedynie te ze słoiczka Bobovity wcina, ale tam jest więcej ryżu, niż jabłek.
  21. Lorinko, nie martw się, że Twoja Młoda za mało mleka pije. Takie maluchy instynktownie wiedzą, ile im trzeba. Wcale mało cyca nie dostaje, bo mój podobnie ssie, a dokładniej wygląda to tak: rano po obudzeniu, przed południem do drzemki, zaraz po drzemce, potem po południu (ale nie zawsze), na wieczór do zasypiania i 1 lub 2 razy w nocy. Czyli wychodzi 5 do 7 razy na dobę. W dzień to dość krótko ssie. Najdłuższe ssanie jest na wieczór - nawet godzinę na śpiocha częściowo - tak, jakby chciał się najeść na zapas. Jak już zasypia, to smyram pod brodą, żeby ssał i ssie na śpiąco tak długo, aż się sam nie odessie, a mleczko powoli się sączy :D Ja to bym się martwiła, jak bym już bardzo chciała się czymś martwić, to raczej jej upodobaniem do kiełbaski ze względu na konserwanty i polepszacze smaku. ;) Mój też na szczęście nie gryzie cyca z całą mocą i jak to robi, to od razu mu zabieram :) Agatko, czekam z niecierpliwością na przesyłkę z pieluchami :) Jak będzie czegoś za mało, to albo sobie uszyję, albo dokupię :) Tak, kupowałam w pieluszkarni, ale znalazłam też takie dość tanie kieszonki: http://www.ekobaby.pl/sklep.php?cat=7&id=481 Jakby co, to dokupię :)
  22. Hej! :) Wreszcie mam chwilę, żeby nadrobić :) Dziewczyny, mnie lekarz powiedział, że wit. D3 daje się do ukończenia 2 lat, więc już sama nie wiem :o Andzia, możesz spróbować dawać tran zamiast wit. D3. My też jeszcze na piersi, bo alergia i skaza... i nie zamierzam odstawiać młodego - poczekam, aż sam się odstawi, bo na razie nigdzie mi się nie spieszy i nie widzę potrzeby takowej. :p :) Agatko, w domu Julek ma takie wełniane kapcie wydziergane na drutach przez moją mamę i posmarowane silikonem (takim zwykłym, jak do łazienek się używa), żeby się nie ślizgały. Już się przyzwyczaił, że lepiej w kapciach, bo się nie ślizga, a i te kapcie, to jak grube skarpety są. Na dwór zakładamy buty i nie ma problemu, bo my czasem odrobinę chodzimy za rączki po dworze. Agatko, zdecydowałam się na pieluchy wielorazowe. :) Od Ciebie pierwszy raz o nich "usłyszałam" i tak dojrzewałam do tego pomysłu, aż w końcu się zdecydowałam i zamówiłam, bo ostatnio kilka drobnych odparzeń nam się przytrafiło. Głównie będę bazować na "kieszonkach" i w środek wsadzę zwykłą tetrę, bo mam jej pod dostatkiem, a już prawie nie używam jej, bo Julek już od dawna nie ulewa. Będę mieć też kilka dodatkowych wkładek bambusowych, więc chyba damy radę niskim kosztem się wykpić ;) Kupiłam też mały zestaw startowy i czekam na przesyłkę. :) Co do ssania piersi przez maluchy, to najczęściej chcą ssać cycusia, jak są jeszcze nie do końca przytomne lub do zasypiania, czyli jak są już nie za bardzo przytomne ze zmęczenia, albo jak chorują. Jakoś tak to jest, że wtedy jakby się "cofają" do wcześniejszego etapu rozwoju ;) Mój zaczął się domagać cycka ostatnio po południu (poza usypianiem, pobudkami i 1 lub 2 razami w nocy), jak skądś wracamy. Na "wyjściu" nawet nie chce słyszeć o cycku już od dawna! Z łyżeczki ładnie wsuwa, ale cyca w plenerze nie chce! Szkoda mu czasu na ssania, a z łyżeczki szybciej się najada - taki zajęty jest! :D Jokasto, mój też zaczyna stać bez podpierania i też strasznie się cieszę z tego, więc Cię rozumiem :) Dunia, a może włóż Kubusiowi do łóżeczka swoją bluzkę, tak jak kiedyś Agniesza. Może to go trochę uspokoi. Dzisiaj dałam Julkowi pić przez słomkę. Najpierw mu wkropiłam tą rurką troszkę wody do buzi, a potem dałam normalnie rurkę i on od razu zaciągnął. :D Trochę się zdziwił, że aż tak dużo poleciało, ale załapał od razu :D Martwię się tylko, że znów gryźć mnie zaczął przy cycaniu... może mu szybko przejdzie, bo normalnie będę zła!
  23. Ann, Ty to masz wyjątkowe dziecko. Nie płacze, nie choruje, ładnie się sama bawi, bezboleśnie przechodzi ząbkowania i jeszcze do kompletu ładnie sypia. Tylko pogratulować! :) Oczywiście, zgadzam się z Tobą, że budowanie odporności u dziecka, to nie tylko karmienie piersią, ale tak się cieszyłam, że Julkowi nic nie jest, że musiałam to napisać, bo mnie rozsadzało ;) no i "LEKARZ POWIEDZIAŁ" ;) :D Duniu, ten Twój Kubuś, to prawdziwy rozbójnik :D Musisz z nim mieć prawdziwe urwanie głowy ;) Trzymam kciuki, żeby z Jego nerkami było wszystko O.K. Kajtoch, u nas też ostatnio bywają problemy z zaśnięciem, ale zauważyłam, że to wtedy, jak młody śpi w sumie ponad 13-14 godzin na dobę. Muszę więc pilnować długości jego spania i go wybudzać. Pingusiu, my myjemy Julkowi ząbki samą wodą. Osłony na szczebelki nigdy nie mieliśmy, ale za to Julek ma w łóżeczku sporo pluszaków poukładanych po bokach. Agniesza, to świetnie, że Olaf coraz zdrowszy. Pewnie się cieszysz, że wreszcie :) Dla Ciebie też dużo zdrówka życzę Agatko, współczuję bolesnej miesiączki i choroby teścia. Nika, trzymam kciuki, żeby u was było wszystko O.K. Co do drugiego dziecka, to ja nie dam rady z tym moim rozwalonym kręgosłupem... :( poza tym mąż na razie nie chce.
  24. ...wcale zmęczony nie był :o Marudził, bo chciał, żeby mamusia całą uwagę jemu poświęciła. Położyć się nie dał :p
  25. Karolinko, cieszę się, że u Was już lepiej i jedziecie na to wesele. Bawcie się dobrze Dunia, trzymam kciuki za Kubusia, żeby wszystko O.K. było. Może to tylko jednorazowe. Ja teoretycznie żadnej wady nerek nie mam, a czasem też zdarza mi się spuchnąć i nie siusiać przez kilka godzin. Mam nadzieję, że wszystko będzie O.K. Agatko, a mydła jakiego używasz do tych rąk? Mnie każde skórę wysusza poza Dave. U nas już całkiem dobrze. Ja już zdrowa, a młody właściwie wcale chory nie był. Normalnie w szoku jestem, że nic mu nie jest, bo męża zaraziłam :p Cycki górą! :D Dziś Julek przespał mi całą noc. Dopiero o 7 rano pocycaliśmy trochę i teraz mi marudzi, bo zmęczony. Idę go położyć spać :)
×