paaatrycjaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paaatrycjaaa
-
To i ja podam swojego maila i napiszcie mi to was znajdę na naszej klasie to sobie siebie poogladamy:P paaatrix@gmail.com Jestem już po spacerku,słoneczko niby świeci,ale jest przezimno;/ idę zrobić sobie herbatkę i wracam:)
-
Nie jadłam nigdy kapusty z serem;p ale moze to i byc dobre:) Mi juz sie robi moj obiadekk...zaraz bede wcinac;)
-
Tak Madziu na elektrycznym grillu:) Kapustka z żółtym serem? hmm...ciekawe połączenie;d
-
Kreweteczko a co bedzie na kolacje?:P Bo ja to zawsze mam problem z kolacjami... Na śniadanko i obiad zawsze coś wymyślę,ale jeśli chodzi o kolacje to już tragedia;/ i w efekcie zjadam zawsze jogobelle light owocowa,albo pol serka wiejskiego lekkiego z piątnicy z warzywami.
-
Mięsko z grilla pod każdą postacią jak dla mnie jest najsmaczniejsze,taki soczyste i aromatyczne jak sie je odpowiednio przyprawi:) ale dzisiaj zrobie taka piers jak mi kiedys Ewelinka doradziła:) z przyprawa gyros,cebulka i papryka;)
-
Madzia gratuluję!:) super wyniki:))
-
Ja jestem z centrum polski i pogoda też na 5:) Moniś ja miałam wczoraj na obiad polędwiczkę,ale ugrillowałam ją:) A dziś będzie pierś z kurczaka z warzywkami;)
-
No Bobiejka chyba troche faktycznie przesadzila z tym celem;p
-
Zdesperowana a ja wlasnie mecze sie z ekonomia;p ale juz koncze zadanka;) Wlasciwie jak masz na imie jesli moge spytac? bo tak nie lubie po nickuu do kogos adresowac wypowiedzi:P Dorotko tez uwazam,ze to calkiem dobry pomysł:P I co w koncu robisz na obiad?:D Krewetka troche bledow sie jednak wkradlo,ale dobrze,ze poprawilas;p Trzymamy,trzymamy kciuki oczywiscie;) Bobiejka witaj w naszej tabelce:)
-
Nick................Wzrost.....Start ...Cel....Ubyło.... Waga obecna...Wiek Zdesperowana......168......68..........54.......8....... ..60 .3........25 Paaatrycjaaa.......170......70.......------......19..... .. .51 ...........19 bababszki............165......59..........52.....2,7.... .. .56,3..........25 Magdalejna....... ...174......67..........60......?.. .......66.............26 Adorinka..............165......61......----.......12.... .....48.............25 Lonly..................166......66,3........53.....9,3.. ......57.............20 Ciasteczko....... Dorotka..............166.......73..........55....4,6.... .....68,40.........24 Krewetka.............174......83,8........?.....13,4........70,4...........26 Nie wiem Kreweteczko czy dobrze wszystko wpisałam;p i nie wiem jaki masz cel:)
-
Jestem już po śniadanku i kąpieli...idę jeszcze umyć główkę, zrobię sobie kawkę i wracam:)
-
Szybko minie uczucie przejedzenia,nie myśl o tym po prostu. Takie syt. gdy nie możesz zjeść z tego co wiem nie zdarzają się często więc nie masz się czym przejmować,jutro będzie już normalnie;)
-
Lonly przecież Ty tak jeszcze pewnie długo nie pójdziesz spać więc spokojnie:) Nie było obiadku więc organizm się domagał jedzonka, nic się przecież nie stało. Kurczak do białko a sama pisałaś,że białko przed snem jest niegroźne:) I z góry piszę...niech Ci tylko nic głupiego nie przyjdzie do główki. Na zdrówko kochana;*
-
Dorotka możesz przecież wstać zjeść śniadanko i sobie jeszcze poleżeć czy nawet pospać:)
-
Dorotka...powoli do celu:) Jeszcze trochę i przepiszemy z naszej tabelki cele do obecnej wagi i wtedy będzie super tabelka;) zresztą już jest super;)
-
Ewelinka zakopałaś się w tych ciuchach? :P Dorotka,Zdesperowana,Ciasteczko,Adorinka gdzie jestescie?:) No i reszta,ktora pominęłam;)
-
Lonly ja już jestem,po zakupach i spacerze. Też chyba muszę zrobić przegląd szafy,bo jakies 3/4 rzeczy juz sie nie nadają do noszenia. Jakie spodenki kupiłaś? Ja spódniczki noszę tylko latem,a ostatnio chciałam założyć taką co kupiłam sobie w wakacje,bo dostałam od brata śliczne rajstopy,ale spódniczka zleciała ze mnie i nawet pasek nic nie dawał,bo wyglądała jak jakiś worek. Może sobie kupię jakąś nową jak będę na zakupach;) Tyle,że ja nie lubię strasznie swoich nóg;/
-
No właśnie ciasteczko bez obrażania się kochana!:) Zjadłam kolację i lecę na spacer i do sklepu na zakupki po mleczko,jakieś warzywka na patelnie,pierś z kurczaka i zobaczę co tam jeszcze;) coś muszę kupić na pewno,bo nie będzie jutro co jeść;P
-
A mi się skończyło mleczko ;(( muszę iść do sklepu,bo nie będzie z czym się jutro kawki napić. Przy okazji trochę się poruszam i zrobię sobie spacerek.
-
ZMIENIAM sie TERAZ od DZIS na ZAWSZE duzo kg do zrzucenia zapraszam
paaatrycjaaa odpisał na temat w Diety
Ja się melduję-obecna;) -
Jestem już po zajęciach i nawet już po obiadku. Wymyśliłam pyszną surówkę?sałatkę sama nie wiem jak to nazwać:P Ale zrobiłam ją tak: pokroiłam na takie \"ćwierćplasterki\" ogórka kiszonego,do tego cebulkę w kostkę i zrobiłam sos: łyżka jog.nat i musztardy,do tego pieprz. Wymieszałam i wyszło pyszne:)) Ja na początku gdy się odchudzałam miałam czasem zawroty głowy,ale wtedy jadłam w sumie sporo tyle,że mniej niż przedtem. Teraz już tak nie mam. A co do tego co w sobie lubię? hmm...oczy i rzęsy są nawet ok. Kiedyś lubiłam swoje piersi a teraz to już średnio mi się podobają.
-
Jeestem:) i wcinam śniadanko. Ugotowałam sobie jajeczko na miękko i wyszło mi:P wiem,że to żadne osiągnięcie,ale ja nigdy wcześniej sama nie gotowałam jajek na miękko:) Umaluję się i dam radę jeszcze wypić kawkę przed wyjściem,bo idę na 10 45:) Niestety do 16 na uczelni...;/ Jakbyśmy się już rano nie spotkały to miłego dnia wszystkim życzę;*
-
No Dorotka wreszcie jesteś,martwiłyśmy się i tęskniłyśmy. Ważne,że nic nie przybyło:)
-
Faktycznie piękna piosenka... Ja słucham teraz Human-Słońce moje i zastanawiam się nad pewnymi sprawami...min. nad moim związkiem. Związek dwojga ludzi powinien dawać poczucie bezpieczeństwa...ja tego nie doznaję. Ciągle czuję się samotnie. Gdy jest mi źle nie mogę po prostu się przytulić...muszę czekać,ciągle czekać... To zaczyna mnie chyba powoli psuć od środka,męczyć... ehh...
-
Zdesperowana główka do góry:** Najważniejsze,że pogadałaś z mamusia. Jakieś ciężkie dni widzę po kolei wszystkie mamy....no ale trzeba je przetrwać,a potem będzie już tylko lepiej!:)