paaatrycjaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paaatrycjaaa
-
Witajcie dziewczyny. Ja przed chwila wrocilam z uczelni....zmeczona strasznie;/ i jeszcze humor mam dzis tragiczny;/ Dorotka-jak juz zjadlas to niech Ci na zdrowie pojdzie (chociaz nie wiem czy chipsy moga:))
-
Jak uważasz kochana;) jak sie jej boisz to moze faktycznie lepiej jej nie dotykaj:)) Ja zaraz chyba zmyykam spacku,bo jakas zmeczona jestem;(
-
Nie no jeśli nie chcesz to nie waż się...żeby potem nie było na mnie:P A nawet jeśli się zdecydujesz to rano ewentualnie naczczo:)
-
A jeśli schudłaś? :) Może nie musisz się już odchudzać słońce i masz tą swoją wymarzoną wagę;) albo tylko ciut ciut do niej brakuje?:)
-
Nie chcę Cię martwić,ale...od odchudzania się to pupa Ci na pewno nie powiększy się;)
-
Ja na Twoim miejscu bym wskoczyła na ta wagę;p tak oo żeby zobaczyć jak jest:) Ojjj Ty to biedactwo masz z tym spaniem...mam nadzieję,że dziś się wyśpisz chociaż:* ale cieszy mnie,ze humorek jest ok:) Dorotka a z ta hipopotamicą to coś Ci się pomyliło chyba;p głupol:)
-
hehe dobry pomysl z ta wymiana;p ja tez moge conieco dodac hehe:P
-
Witaj lonlyy:* pewnie schudlas i spodenki sa za duze.... ale nie ma chyba sposobow zeby pupa zostaala na swoim miejscu:P nie wazysz sie chyba teraz prawda? Moze spadło parę kg i nawet nie wiesz.... A jak humorek kochana?
-
Ojj Dorotko,bo niedługo ja zacznę Ci mówić,że masz więcej jeść! heh;)
-
oj a ja bym chciała taki rowerekk...ale nie mam miejsca w domu;/
-
Dziękuję :) Dobrej nocy:*
-
Dobry wieczór;* A ja już po kąpieli i spacerku:))Zaparzyłam sobie herbatkę i dołączam do was;)
-
Zdesperowana miłej pracki i nie miej wyrzutów sumienia! Organizm potrzebował to zjadłaś i tyle:)
-
wróciłam z zakupków..brr...ale zimno się zrobiło;/ Zdjęcia wysłałam:) Zdesperowana-> zdarza się...uznaj to jako posiłek i już. A od jutra kontynuuj dietę dalej. Każdemu się zdarzają jakieś wpadki! i bez robienia żadnych głupot!!
-
Ojj i nikogo nie ma;( a ja sobie wcinam grejpfruta...zielonego...mniam;) szkoda,że was nie ma bo bym się z wami podzieliła:P
-
No a ja znowu słyszałam,ze nie mozna pol godz przed i pol godz po...a znowu inni mowia zeby przed posilkiem wypic szklanke wody niegaz. ehh...kazdy ma inna wersje:)
-
Dzień dobry:* Krewetko mam do Ciebie prośbę...mogłabyś mi napisać jak to jest z piciem przed i po posiłku? Należy jakieś odstępy czasowe zachować?:>
-
OJ Dorotko leniuszku;) to może poćwicz sobie dziś w domku chociaż? lepiej będziesz się czuła:) Nie chcę się powtarzać,ale nie waż się codziennie:P Postaraj się np. dwa razy w tygodniu.
-
Dzień dobry. A ja właśnie wypiłam wodę z cytryną i skończyłam robić brzuszki:) Miłego dnia też wam dziewczyny:*
-
Pozwoliłyście mi powoli więc jest powoli...jutro dorzucę to jajko... i zaplanowalam na obiad piers z kurczaka i ok 200gr warzyw na patelnie,bo mi zostaly w zamrazarce.
-
Nie było ziemniaka,bo go zamieniłam na brokuła-tak się do mnie uśmiechał ładnie;) Kolacja była-jogurt. Nie byłam głodna,ale zjadłam,bo obiecałam wam. A na jutro zaplanowałam sobie jajoo na śniadanie albo kolacje...zobaczę;) ale bezpieczniej będzie jak od razu ugotuje je na twardo bo na miekko mi pewnie nie wyjdzie:P
-
A ja jajko jadlam ostatnio w lipcu jak bylam w tunezji,bo nic innego nie nadawalo sie na sniadanie....wiec ciut tej "jajecznicy" z pomidorkiem:P
-
To jutro spróbuję tego zielonego;) Ewelinko...co się stało? znowu to samo? Nie płacz... jakoś pomożemy Ci dotrwać tam do świąt! Musisz być silna...pomyśl sobie,że jak wytrzymasz to bardzo Cię to wzmocni, będziesz silniejszym człowiekiem.
-
Nie jesteś głupia. Ale jak się źle czujesz to może faktycznie lepiej się połóż...:)
-
Adorinko oczywiscie będzie email zwrotny;) Wiecie co właśnie znalazłam w torbie centymetr taki krawiecki..czy jak to się tam nazywa i miałam się zmierzyć,ale chyba się boję:P Zaraz sobie też zrobię zieloną herbatkę też albo jakąś owocową;)