Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paaatrycjaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paaatrycjaaa

  1. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    No to kapustka kiszona ma bardzo mało kcal a przy tym mnostwo witamin no i w smaku jest też dobra;)
  2. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    oo Lonly dziekuje za przepis,bo nie chcialam takiej oo zwyklej piersi z wody gotowanej a mam akurat te rzeczy,o ktorych napisalas w domu:)) no a smażona tą pierś to ciężko by mi było przełknąć;] Mam nadzieję,że znajdę jutro czas żeby sobie zrobić ten obiad,bo do 16 mam zajęcia a potem ciężka podróż przez zakorkowane miasto do domu;//
  3. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    witaj Lonly;** A jak Ty się dziś czujesz skarbie? Myślę, że surowe warzywka są zdrowsze od gotowanych,bo nie ubywa im witaminek jak podczas obróbki termicznej. A kapusta jest zdrowa, kiszona też jest bardzo dobra bo ma dużo wit.C ale nie wiem czy tam u Ciebie kiszoną znajdziesz:)
  4. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Może i faktycznie chodzi o porę roku...oby tylko o to chodziło;] Muszę w końcu zacząć jeść jakieś normalne posiłki....;/ Z ciekawych rzeczy (oprócz warzyw,owoców i serków) znalazłam przed chwilą w lodówce pierś z kurczaka i w szafce ryż brązowy,może coś z tego jutro zrobię na obiad jak będę miała czas. Tylko co? Macie jakiś pomysł? Boże nie jadłam już ryżu od lipca chyba, a ziemniaków i chleba od czerwca.... Mam jeszcze warzywa jakieś takie "na patelnie" w zamrażarce,ale nie mam na nie ochoty...
  5. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Adorinka słońce nie możesz tak myśleć o sobie...to Ci w niczym nie pomoże-wręcz przeciwnie. Nie jesteś na pewno gruba ważąc 48 kg kochanie! i przede wszystkim to przecież nie musisz się odchudzać:)
  6. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    NO Krewetka to tutaj prawie jak nasz osobisty dietetyk:P a jaka skromna przy tym:))) Krewetko napiszesz mi jak to jest z tym piciem przed i po posiłku? jakieś odstępy czasowe muszą być?:>
  7. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Oj krewetko gdyby tak wyglądała u mnie teeraz jesień to na pewno nie narzekałabym na nią...a za oknem wszystko co widzę jest jakieś takie szare;/;/ Zaraz chyba zrobię sobie jakąś owocową herbatkę,albo kawkę no albo kakao,bo jeszcze nic dziś nie piłam oprócz wody z cytryną po przebudzeniu.
  8. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    eh..jakiś zły dzień mam dziś;( tata przywitał mnie słowami\"boże jak Ty źle wyglądasz,jaka Ty jesteś blada\";/ Ta jesienna pogoda nie wpływa na mnie zbyt dobrze, źle się czuję i psychicznie i fizycznie;/
  9. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    No i tym sposobem Krewetka nasza podała Ci cały jadłospis na dziś:) Z chęcią też bym z niego skorzystała,ale chyba bym po pierwsze umarła z przejedzenia a po drugie z wyrzutów sumienia....
  10. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Ojj od rosołku na pewno nie przytyłaś!:) to pewnie jakieś wahania wody w organizmie...a może po prostu nie załatwiałaś dzis swoich potrzeb w toalecie?:p Nie ma co się przejmować takimi lekkimi wahaniami wagi kochana!:)
  11. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Kretyn,kretyn masz racje...ale i z nas są takie małe kretynki,że tak to wszystko przeżywamy:P a oni? Rzadko kiedy przejmują się takimi sprawami, przeważnie wychodzą z założenia "Co ma być to będzie a życie toczy sie dalej" i może to dobrze,tak im pewnie łatwiej...a my kobitki same czasem wszystko wyolbrzymiamy i sobie utrudniamy życie..
  12. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Lonly wiem,że jest Ci ciężko,bo jesteś z dala od rodziny,ale jeśli tak się tam męczysz to może pomyśl o powrocie do Polski za jakis czas? To trochę bez sensu tak się męczyć tylko ze względów finansowych (bo chyba dlatego tam siedzisz) Wszystko się jakoś poukłada słońce, jakoś tutaj z dziewczynkami pomożemy Ci to wszystko przetrwać;*
  13. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Lonly słońce on nie jest wart Twojego cierpienia... wiem,że to łatwo się mówi,ale to,że będziesz się tak męczyła i tak niczego nie zmieni a Ty będziesz tylko cierpiała. Jutro będzie nowy-lepszy dzień i może jakoś inaczej spojrzysz na to wszystko. Przecież tyle jeszcze mamy przed sobą:) Będzie dobrze:*
  14. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Wiesz w sumie to też tak jest,że kilogramy nie są wyznacznikiem...moja najlepsza przyjaciółka jest w moim wzroscie waży 53 kg a jest strasznie chuda! Także waga to indywidualna sprawa, ważne żeby dobrze się czuć we własnym ciele. No jeśli chodzi o biust to z D zrobiło mi sie B.... oby na tym się skończyło:P Wiem,że się troszczy i dba o mnie tyle,że to trochę męczące czasami,bo mam wrażenie,że traktuje mnie jakbym miała anoreksje...
  15. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Dorothea24 jeszcze chciałam zapytać ile masz wzrostu,że tak sobie wymyśliłaś do 53 kg?:)
  16. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    NO same problemy przez nich heh:P U mnie każda rozmowa telefoniczna zaczyna się od ( w zależności od pory dnia) : Jadłaś śniadanie? Jadłaś obiad? Jadłaś kolacje? hehe. No a jak się widzimy to jest ciągle...co raz bardziej chudniesz,idziemy coś zjeść;P No ale z nim to nie ma problemu,bo on tylko zdrowe jedzonko,bo jest sportowcem, a za takie jedzenie w Kfc czy Mc to płaci kary jak ktoś go zobaczy więc tam mnie nie ciągnie:) Ale Dorothea24 powoli do skutku...pomyśl sobie jaka będziesz z siebie dumna jak już osiągniesz swój cel!:)
  17. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    To może jutro napiszę resztę od rana,bo pewnie nie będę miała i tak nic do roboty, a jutro nie mam zajęć na uczelni:) Ja też będę oglądać filmik,ale między czasie będę też obserwować forum:) Miłego filmu Adorinkko;*
  18. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Piszę,piszę aż mnie rączka zabolała a nie wiem czy ogóle to komuś potrzebne;p jak coś to napiszę potem jeszcze na kolacje i przekąski przepisy;] Ja też jestem w związku na odległość..może nie jest to taka odległość jak u was,ale z Łodzi do Wawy jest ponad 130 km... To niby niedużo,ale on nawet w tej Wawie jest rzadko,bo gra w piłkę no i ciągłe zgrupowania,mecze... jak tylko ma wolny weekend to przyjeżdża do Łodzi no,albo ja jadę do Wawy.Ale taki wolny weekend to może ma raz w miesiącu jak ma mecz w pt...wtedy w sobote przyjeżdza po południu a w pon.musi już być na treningu. W wakacje było jakoś łatwiej,bo mimo tego,że trenował codziennie ja mogłam jeździć do neigo w tyg.bo nie mialam szkoły no a teraz nie wyglada to ciekawie...
  19. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Obiad: >> Sałatka z fasolką szparagową: 2 szkl. fasolki szparagowej *2duże pomidory *puszka tuńczyka w sosie własnym * 2 łyżki octu balsamicznego * 2 łyżki sosu sojowego * łyżeczka oliwy * łyżeczka ostrej musztardy Przygotowanie: Ugotuj fasolę w osolonej wodzie i odsącz. Wymieszaj fasolę z posiekanym pomidorem i tuńczykiem,po czym polej sałatkę dressingiem z octu, sosu sojowego,oliwy,musztardy i pieprzu. >> Zupa minestrone: *0,5 l bulionu drobiowego * duży pomidor * 50 gr drobnego pełnoziarnistego makaronu * mała cebula * 1/2 małego pora * 1/2 szt. pieczonej piersi z kurczaka * natka Przygotowanie: Zagotuj bulion z posiekanym pomidorem,dopraw solą i pieprzem, wrzuć plasterki pora, cebulę i makaron, ugotuj go all dente w/g instrukcji na opakowaniu. Na 1-2 minuty przed końcem gotowania dodaj kostki z kurczaka i natkę.
  20. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Ok. Napiszę jeszcze kilka;) Śniadania: >>Fritata z łososiem: *4białka jaj *mały por * 50gr chudego twarogu *100gr wędzonego łososia w kawałkach * kromka pełnoziarnistego pieczywa Przygotowanie: Wymieszaj białko z porem,dopraw solą i pieprzem. Piecz pod przykryciem w mikrofalówce ok.4 minuty przy średniej mocy ( ew. w piekarniku do ścięcia białka). Pokrój na kawałki, przykryj twarogiem i kawałkami łososia,zjedz z chlebem. >> owsianka z owocami: * szkl. mleka 0,5 % tł *1/4 łyżeczki cynamonu *1/4 szkl. płatków owsianych * 30 gr (garstka) rodzynek Przygotowanie; Wymieszaj mleko z cynamonem i płatkami,gotuj mieszając 5 min. na małym ogniu, dodaj rodzynki gotuj dalsze 3-5 min. >>omlet w stylu włoskim: 2 średnie pomidory * łyżeczka oliwy * 3 łyżki posiekanego szczypiorku *2 jajka * 2łyzki wody *sól *pieprz* garść świeżej bazylii (ew. trochę suszonej) * łyżeczka startego parmezanu Przygotowanie: Rozgrzej oliwę, podsmaż szczypiorek, wrzuć kostki pomidorów,smaż 2-3 minuty. Połącz jajka z wodą,solą i pieprzem, wlej na patelnię i mieszaj aż lekko się zetnie, dodaj bazylię. Gdy omlet się zestali,obróć go na drugą stronę, posyp parmezanem i odczekaj aż całkiem się zetnie.
  21. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    OOo znalazłam w domu fajną książeczkę i fajne przepisyyy :) Może napiszę parę tych,które mi się najbardziej spodobałyy. Coś na śniadanie: >>Muffinki z jaj i warzyw: *3 białka jaj, *łyżka suszonej bazylii *3 łyżki posiekanego szczypiorku *łodyga brokułu (ok.150gr)-posiekana *mała zielona papryka-drobno posiekana *1/2 kulki mozarelli z wody *łyżeczka oliwy Przygotowanie: Ustawić piekarnik na 180st. Połączyć ubite białka z pieprzem, solą i szczypiorkiem. Używając kuchennego pędzla posmaruj oliwą wnętrza pięciu małych foremek, wypełnij je mieszanką białek,dodaj paprykę i brokuły. Piecz 10 minut, dołóż po kawałku mozarelli i piecz jeszcze kilka minut aż ser się zarumieni. Wyjmij muffinki z foremek. Można zjeśc z kromką pełnoziarnistego chleba. >>Sałatka z gruszek i mango: *mała gruszka *małe mango *150 gr jogurtu naturalnego *1/2 łyżeczki cynamonu *listki świeżej mięty,bazylii lub melisy. Przygotowanie: Wyjmij z gruszki gniazdo nasienne, obierz mango. Pokrój owoce w kostkę, polej jogurtem i oprósz cynamonem. Dodaj zioła. Coś na obiad: >>Risotto z kaszy jęczmiennej i pieczarek: *łyżeczka oliwy * ząbek czosnku *mała cebula * 5 dużych pieczarek *1/4 szkl. kaszy jęczmiennej *szkl. bulionu drobiowego * 50 gr jogurtu nat. Przygotowanie: Rozgrzej oliwe i podsmaż zgnieciony czosnek i posiekaną cebulę,po czym wrzuć pieczarki w plasterkach, smaż 2 min, wsyp kaszę, smaż jeszcze minutę, wklej bulion i gotuj na małym ogniu ok.15 minut, aż kasza ugotuje się na półtwardo. Wymieszaj jogurt z pieprzem i dodawaj risotto, a gdy mieszanka jogurtu stanie się ciepła dodaj ją do reszty dania. >> Sałatka meksykańska: *pieczona pierś z kurczaka * chili * po 1/2 czerwonej i zielonej papryki pokrojonej w paski * 1/2 dużej białej cebuli w krążkach *mała puszka mieszanki kukurydzy z czerwoną fasolą Bonduelle *100gr krojnowych pomidorów z puszki * ząbek czosnku Przygotowanie: Pokrój kurczaka w paski i oprósz delikatnie chili. WYmieszaj z papryką, cebulą i osączonymi warzywami z puszki. Polej sosem z pomidorów zmiksowanych z z czosnkiem pieprzem i solą. Przekąski: >> Serek wiejski z cytryną i gruszką: *gruszka * łyżeczka soku z cytryny * kilka kropli słodziku w płynie * 150gr serka wiejskiego Przygotowanie; Pokrój gruszkę wraz ze skórką w plasterki,skrop cytryną i dołóż serek wymieszany ze slodzikiem. >>Cząstki jabłek z kremem cynamonowym: *2 twarde jabłka * łyżeczka soku z cytryny *100gr jogurtu nat. *50gr twarogu chudego * 2 łyżki cynamonu * 1/2 łyżeczki słodziku w płynie Przygotowanie; Pokrój jabłka wraz ze skórką w plasterki i skrop sokiem z cytryny. Wymieszaj jogurt z twarogiem,cynamonem i słodzikiem. Nałóż krem na jabłka. >> Shake malinowo-jeżynowy: *szkl. mleka 0,5 % tł. *szkl. malin (mogą być rozmrożone) * szkl. jeżyn lub borówek amerykańskich Przygotowanie: Zmiksuj mleko razem z owaocami do uzyskania kremowej konsystencji. Przelej do szklanki. Uf...może starczy póki co;P Jak myślicie dziewczynki czy coś z tego nadaje się do menu w/g waszych zasad żywienia?:)
  22. Dzień dobry:) Jak mija niedzielny poranek? U mnie słonecznie;))
  23. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Krewetko! Wszystkiego naj!!!:) Przede wszystkim spełnienia wszystkich marzeń, miłości no i tego o co walczysz,czyli ładnego spadku kilogramów. Sto lat kochana;** Dziś rano jak włączyłam topic to duużo miałam do poczytania sobie;) Fajnie,lubię czytać wasze wpisy;) Dziękuję wam też dziewczynki,że się martwicie,to miłe:) MAm pytanko: czy na prawde nie powinno się pić przed i bezpośrednio po posiłku? 30 minut ? godzine?
  24. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Wróciłam właśnie z zakupków, mamusia kupiła mi sweterek i bluzę;) No dziękuję,dziękuję za gratulacje. Mam nadzieję,że to się jakoś teraz wszystko powoli unormuje... no i ze to przeziebienie w koncu minie,bo nadal nie mam w ogole ochoty na jedzenie;/ Weekend nie zapowiada sie ciekawie,bo pogoda brzydacka i jakos nie mam nawet nastroju na zadna impreze...na trzezwo jakos ciezko sie bawic a z kolei po alkoholu znowu bede miala wyrzuty sumienia,bo to duzo kcal...A jakie plany u was dziewczynki na weekend?
  25. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Dzień dobry! A ja przed chwilą wstałam i tak jak postanowiłam (ważyć się raz w tyg- co sobotę rano) zważyłam się, waga pokazała 51,5 kg... Miłego dnia kochane, lecę teraz z mamą na zakupy więc odezwę się jeszcze potem;***
×