Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paaatrycjaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paaatrycjaaa

  1. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Krewetko ja zawsze uwielbiałam martini bianco ze spritem,cytrynka i lodem hmm...nic konkretnego się nie stało wczoraj. Dzień taki sam jak kilka ostatnich....czyli płacz nad jedzeniem, czułam jak wszystko chce się ze mnie wydostać z powrotem... No może czymś innym jest to,że nie układa mi się z facetem i przeraża mnie to,że nawet o tym nie myślę...ciągle myślę o tym co będę musiała dziś zjeść;/ Wiecie to jest tak,że wmówiłam sobie,że nie potrzebuję jedzenia do życia.....a teraz muszę wcisnąć sobie do głowy zupełnie odmienną teorię... ale nie piszmy już o tym, nie chcę jeszcze bardziej smucić tego dnia,który z natury nie należy do zbyt radosnych.
  2. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Dzień dobry. Ja tutaj jestem cały czas...pierwsze co robię rano to siadam do kompa i sprawdzam co tutaj nowego, zreszta robie tak za kazdym razem gdy siadam do komputera.... Tyle,że nie pisałam wczoraj,bo to był wyjątkowo ciężki dzień........... Klaudia- super,że wieczór wczorajszy się udał, a jeśli chodzi o jedzenie,tooo...nawet o tym nie myśl. Najważniejsze,że świetnie się bawiłaś. Dziękuję,że zauważyłaś moją \"nieobecność\'\'- obecność. Dorotka- jak nie teraz to za jakiś czas....będziesz miała czas żeby to sobie zaplanować i żeby było tak jak być powinno i tak jak byś chciała. Krewetko- masz rację z tym wpisem apropo tego,że Ewelina jest egoistką- każdy z nas po trosze jest,ale czasem tak trzeba żeby jakoś tutaj przetrwać-funkcjonować a Ewelina jest przy okazji wspaniałą i bardzo wrażliwą osobą. Fajnie,że potrafisz tak iść na imprezę i nie pić-podziwiam CIę. No i napisz jak się wczoraj bawiłaś. Ewelinka- jak się dziś czujesz? Jakie plany masz na ten wolny weekend? Mamy Ci towarzyszyc tutaj slonce? ;) bababszki- a co u Ciebie? Zdesperowana- pisz jak się udała impreza!:) Adorinko- jak humor dziś? Mam nadzieję,że czujesz się świetnie, martwię sie o CIebie.... Madzia- smacznego ;) Ciasteczko- gdzie nam się zgubiłaś?:> i pewnie kogoś pominęłam ale jak się zorientuje to napiszę....
  3. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    jestem. jestem tylko nic nie pisze....nie wiem co i po co...:(
  4. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Ewelinko jakoś malo entuzjazmu....bedzie dobrze slonce;* To zrob sobie kawke, a ja sobie zrobie herbatke;) Dobry wieczor Dorotko;*
  5. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Witaj Ewelinko:* No właśnie....dobry ten wieczór?:> Pisz kochanie jak się czujesz!!
  6. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Klaudia bardzo mi miło to czytać biorąc pod uwagę,że jestem dla Ciebie obcą osobą, nie będę dziękować żeby nie zapeszyć.... W ogóle dziewczyny dajecie mi tyle siły,wsparcia, jesteście kochane:*
  7. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Adorinko muszę walczyć, muszę i będę....! Żaneta błagam Cię wykreśl ze swojego słownika wyraz niskokaloryczne. Zjedz na obiad to na co masz ochotę a nie coś dlatego,że nie utyjesz od tego. Nie utyjesz nawet jak zjesz coś normalnego i przede wszystkim odżywczego. Mi lekarz powiedział wyraźnie, nie muszę jeść chleba na kolacje,nie zmusi mnie do tego,ale na śniadanie muszę jeść jakieś węglowodany z białkiem (+ warzywa), na obiad muszą też być węgle z białkiem (+warzywa) a na kolacje mogą być same warzywa/owoce z białkiem. Powiedział mi też,że nie interesuje go co zjem poza tym,mogę nawet jeść po 3 pizze dziennie albo mnóstwo słodyczy, to o czym powiedział musi być koniecznie i nie ma innej opcji. Jeśli chcę mieć okres to muszę to jeść. Pewnie,że nie jest mi łatwo,bo jak to jem to po pierwsze wyobrażam sobie jak od tego tyje, a po drugie po połowie kromki chleba mam wrażenie,że mój żołądek zaraz pęknie,ale muszę to pokonać...stopniowo dojść do normalności.....
  8. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Fakt jest faktem...my możemy tutaj sobie wszystkie pisać do siebie: zrób to, tego nie rób.... jedz,nie jedz....Ale jeśli same nie będziemy chciały to nic się nie zmieni! Dotyczy to również tak samo mnie i Lonly... Za mną kolejny ciężki dzień...były łzy,złość...ale tak widocznie musi być, muszę przez to przejść. Siedziałam nad talerzem z obiadem i płakałam,ale wiedziałam,że muszę to zjeść, że nie mogę znowu sobie mówić: jutro zjem normalnie! Jeśli coś chcę zmienić to muszę to zrobić od teraz a nie od kiedyś.
  9. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Jestem już... poleżałam jednak w wannie...pod prysznicem zaczelam plakac i wolalam zostac dluzej w lazience zeby mama nie widziała. Będę pisać codziennie co jadłam,tak będzie mi łatwiej siebie kontrolować i jeśli możecie to piszcie mi co powinnam zmienić...bede bardzo wdzieczna,bo ja jakos niebardzo sobie radze. Tak wiec: * jajecznica z jednego żółtka i trzech białek, 2 plasterki pomidora kromka chleba graham *kawa *50gr makaronu pełnoziarnistego, 140 gr (ml?) pasty pomidorowej włoskiej takiej ze słoiczka *pół różowego grejpfruta *80 gr krewetek (takich małych mrożonych), warzywa Zaplanuję sobie jedzenie na jutro, musze zaplanowac to co MUSZĘ zjeść a reszta to bedzie to na co bede miala ochote.
  10. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    bababiszki masz dużo racji w tym co napisałaś. Dziękuję za te szczere słowa, na prawdę;* Chcę poradzić sobie z tym...sama, z pomocą bliskich ale nie z pomocą psychiatry;/ Mama zrobiła olbrzyyymie zakupy i powiedziała,że nie ma już opcji \"nie jadłam,bo nie było co\". CHyba dzisiaj dopiero zrozumiałam,że mama stoi za mną murem,że pomoże mi z tego wyjść. Wy dziewczyny teeż bardzo mi pomagacie, dajecie tyle siły,wsparcia, zrozumienia i wytrzymujecie tutaj jakoś z mną. Jesteście kochane;* Idę wziąć szybki prysznic i wracam do was;*
  11. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Mam nadzieję,że dam radę sama. Wierzę w to.... Dziś bardzo,na prawdę bardzo się starałam i jutro też będę i nie poddam się!
  12. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Jestem już, ale właściwie niewiele się dowidziałam. Jakieś badania i tyle... jutro jeszcze muszę jechać do takiej prywatnej kliniki na badanie kilku hormonów i dopiero wtedy lekarz oceni w jakim stopniu mam uszkodzoną przysadkę mózgową eh... poza tym dostałam skierowanie do Poradni zaburzeń odżywiania... endokrynolog stwierdził,że on \"anoreksji leczyć nie umie\" ;/ Dostałam zalecenia dot. jedzenia, jakieś tabletki a dalej to będzie wiadomo jak już będą wyniki tych badań.
  13. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Dziękuję za przepisik jeszcze raz;) Tylko,że jak ja raz coś wspomniałam o wadze to było: nie będziemy Ci pomagać w tym Twoim durnym odchudzaniu;] W ogóle rodzice dziwnie podchodzą do tego co jem...wszystko muszą komentować....;/ No i tego omleta zrobię jak mi się nie będzie krecić tata albo mama po kuchni,bo znowu będą gadać,że wymyślam głupoty i kombinuję.
  14. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    O dziękuję Ewelinko za przepis wypróbuję sobie jak będę kiedyś znowu od rana w domu,bo dziś już po śniadaniu. A te białka to ubija się na pianę czy tak oo miesza i już?:> Białka są w ogóle podobno bardzo małokaloryczne- tak coś mi się o uszy obiło!:) Muszę w ogóle namówić rodziców żeby kupili wagę taką kuchenną to będę sobie też mogła ważyć wszystko:) I jak Twój omlecik wyszedł? Smakował z twarożkiem?:)
  15. paaatrycjaaa

    muszę zrzucić 15 kg

    Hiehie nie zrozumiałyśmy się;) Napisałam PENE specjalnie;D bo wiem,że powinno być penne:) i dlatego napisałam,że jedno N zjadłam:P nie miałam na myśli jedzenia makaroniku tylko literek:P A co do makaronu....nie próbowałam jeszcze;P Dzisiaj będę robić:)
  16. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Miło,że zauważyłaś,że mnie nie ma...ale jestem już,jestem. Tyle,że i tak na razi leżę w łóżeczku, nie chce mi się nawet wstawać z łóżka...poszłam tylko zrobić siusiu,umyć ząbki, wziąć wodę z cytr. i wróciłam do łóżka. To chyba nie będzie dobry dzień...:( Co do wizyty u lekarza...nie dziękuję żeby nie zapeszyć;*
  17. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Jestem i ja...tradycyjnie przy wodzie z cytrynką w rączce... Nie wyspałam się w ogóle, ale nie mogę już spać. Nie wiem co będę dziś robić...do szkoły nie pójdę...a do lekarza dopiero na 15.
  18. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Dobrze, jeśli mogę też będę codziennie pisała co jadłam. * 3łyzki pł. owsianych z woda i słodzikiem *miseczka kremu kalafiorowo-brokułowego z mrożonki hortexu *50 gr tuńczyka w sosie własnym i kromka chleba graham. *jabłko *kawa z odrobiną mleka Nie lubiłam nigdy tuńczyka,ale jakoś go zjadłam,bo obiecałam mamie...i nie mogłam jej oszukać, poza tym siedziała przy mnie i pilnowała czy jem...no i w sumie jakoś się przekonałam do niego. Lubię bardzo czytać, co jadłyście. Czasem coś od was podpatrzę,bo ja sama jakoś nie mam pomysłów... Ewelinko wiem,że czasem coś jest \"silniejsze od nas\"...nawet nie wiesz jak doskonale sobie z tego zdaję sprawę.
  19. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Zdesperowana dziękuję...nie wiem jak to będzie wszystko dalej wyglądało. Mam też na jutro na 15 wizytę u psychologa.... Boję się jutra...:( Czuję się tak beznadziejnie....;/ eh..dziewczynki:( nie będę wam już smęcić...
  20. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    OJ ciasteczko współczuję...wiem co to znaczy przepicie, a biorąc pod uwagę to ile ostatnio jem to nie potrzeba mi dużo alkoholu do tego żeby mieć "zgona";/ Wracaj do stanu trzeźwości jak najszybciej!;)
  21. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Jestem już po szkole....zmęczona przestrasznie;( Ogólnie dzień fatalny... jest mi strasznie,strasznie przykro...mama znów płakała dziś i wiem,że to przeze mnie. Do lekarza idę jednak jutro, oprócz badań krwi,moczu itp. mam też iść do endokrynologa...
  22. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Jestem już po szkole....zmęczona przestrasznie;( Ogólnie dzień fatalny... jest mi strasznie,strasznie przykro...mama znów płakała dziś i wiem,że to przeze mnie. Do lekarza idę jednak jutro, oprócz badań krwi,moczu itp. mam też iść do endokrynologa...
  23. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    Dzień DObry dziewczynyy:* Ja tylko na chwilę, chciałam wam wszystkim życzyć udanego dnia:) Niestety muszę zmykać na uczelnię...nienawidzę takich dni gr..:| od 9 do 16 w szkole... pakuję wodę,jabłuszko i śmigam;) Odezwę się potem;*
  24. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    A cukier to ja sobie mierzę w domku...tzn tatuś raz na jakiś czas mi mierzy,bo sam ma cukrzyce i tak w formie zapobiegawczej raczej... Ojj Adorinko nie strasz mnie nawet... nie wiem jakie będę miała te badania-okaże się w pt...
  25. paaatrycjaaa

    Cała prawda...

    No jestem,jestem:) No okres mógłby się pojawić;( Dorotko będziemy ciociami? hehe;) Lonly a ja też dziś miałam owsiankę:P ale z 3 łyżek ;)) i potem cały dzień wmuszałam na siłę jedzenie,bo mi się w ogóle nie chciało jeść;)
×