Proszę o poradę - w szczególności osoby z wiedzą prawniczą, takie jak Komiczne!
Od kilku lat ojciec znęca się psychicznie nade mną i mamą. Policja założyła niebieską kartę i po prawie rocznym dochodzeniu przesłała przez prokuraturę wniosek o założenie sprawy do sądu rodzinnego.
Ojciec przebywał 3 miesiące w szpitalu psychiatrycznym (wywieziony przymusowo przez policję) i są na to \"papiery\". Niestety nie chce się leczyć...
Czy taka sprawa sądowa o znęcanie się nad rodziną może być okazją do wyroku sądu o przymusowe leczenie czy potrzeba założyć odrębną sprawę z naszego powództwa? Jakie są szanse na ubezwłasnowolnienie takiej osoby? Czym róźni się ubezwłasnowolnienie częściowe od całkowitego? Czy na taką rozprawę jako osoby pokrzywdzone potrzebujemy do reprezentacji prawnika?