Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anaconda_a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Anaconda_a

  1. TUNCIA - MAM PYTANIE!!! jESTES Z rYBNIKA, A RODZIC CHCESZ W KNUROWIE- CZY W ZWIAZKU Z TYM "ZAKLEPAŁAS' SOBIE MIEJSCE CZY COŚ? BO DIWE CIEZARÓWKI MI NAMIESZAŁY... JA Z ZABRZA A CHCE RODZIC W PYSKOWICACH..CZY MUSZE COS ZALATWIC W TYM KIERUNKU? MOGĄ MNE NIE PRZYJAC- MOZE DLA KOGOS TO KRETŃSKO-IDIOTYCZNE PYTANIE ALE ONO MI OD KILKU DNI SPAC NIE DAJE.. TUDCIA ODEZWIJ SIE!!!
  2. dziewczyny chyba umre ze stresu... od dwóch dni boli mnie po lewej stronie w dole, najgorzej jak musze sie polozyc z wyprostowana lewą nogą, mam problem np w samochodzie jak prowadze w spodniach ciazowych(mimo ze sąz gumką to na liniii bioder dzins mi sie torche wpija w cialo i boli ale ta lewa strona, takze jak chce usiasc, polozyc sie... no generalnie przy naciaganiu tej strony to jest takie ostre dosc kłócie. do gina idę we wtorek a sie martwie co to moze byc... pierwsza ciaza wiec nie chce siac paniki, to zaczyna byc nie do zniesienia,a teraz z wieczora nawet mam wrazenie jakby zabolalo leciutko z drugiej strony... czy ktoras moze mnie uspokoic? bo zaraz dostane palpitacji serca...
  3. Wpadam po przerwie, czytam na bierząco. Chciałam powiedzieć, że naczytałam się w ciągu ostatnich dwóch dni o naleśnikach.. i dziś na obiad będą...NALEŚNIKI:)mam takiego smaka, ze dluzej juz nie wytrzymam:) Troszkę się wczoraj zmartwiłam- byłam na mieście szłam ciążowym krokiem i nagle zaczął mnie narywać brzuch.... dopiero jak stanęłam troche ulżyło ale jak zaczęłam isc to znow sie zaczelo, mimo ze szlam jeszcze wolniej- zdazyło mi sie to juz 3 raz ze jak pochodzilam po miescie a za szybko to dostawałam takiego bolu w brzuchu... o co biega? bo przyznam ze sie zaniepokoiłam. Byłam wczoraj w bibliotece jakies ksiazki wypozyczyc..wchodze a tam wszystkie bibliotekarki, 4 ludzi i małżenstwo nachylaja sie nad czyms... podchodze i patrze a tam w podwojnym nosidle z wózka 3 tygodniowe bliźniaczki... Boże jakie słodkie.. podalam ksiazki do oddania jednej bibliotekarce i dalej patrze...nrmalnie wroslam w ziemie....po chwili słysze jak bibliotekarka pierwsza pyta drugą:czyje to książki? druga na to: tej pani ktora chyba nie moze sie juz doczekac swojej pociechy bo stoi jak zaczarowana... ja spieklam raka wzielam ksiazki i jeszcze raz sie przyjzałam dwóm ślicznotkom.... łee ja juz chce swoje miec przy sobie....:) normalnie hormony mi buzują:) ( dodam , ze nie mam w rodzinie ani wsrod przyjaciol zadnych malych dziecie... wiec sie nie dziwic prosze):):) Ja juz wyprawke całą mam wypraną i wyprasowaną łącznie z pościelą:) przez weekend muszę skoczyć do teściowej po torbę i się zapewne juz spakuję na zapas:)czerwiec czerwcem, ale chcialabym urodzic w maju, tak w polowie najwczesniej... Będę mieć córkę nie syna, ale chciałam tylko skromnie dodać od siebie, że nie ważne gdzie bym mieszkała ale nie dałabym obrzezać syna... dla mnie to okaleczenie a nie względy higieniczne.. jakos nie widze zeby nasze chlopy mialy problem... myć sie kazdy musi i to zalezy od faceta czy sie porzadnie umyje...dobra nie motam juz... po prostu dla mnie to jest chore...tak się rodzimy wiec po cholerę w to ingerować. Moja dzidka nie daje mi odpoczac... tak sie naciaga wiecznie ze to sprawia mi juz wiecej bólu niz przyjemnosci, nie mowiac juz ze zaczela miec regularne czkawki... ale wczoraj wieczorem przypomnialo mi sie(akurat byla czkawka) ze jak mówie glosno do męża zeby polozyl ręke na brzuchu i poglaskał, poczuł to mała sie uspokajała... wiec ja \"zwaliłam sie mu na kolana bokiem, głosno mowie co i jak( jak wariatka) mąż ręka na brzuch i ....cisza.. jak ręką odjął:):):)
  4. witam, powiedzcie mi czy cwiczenie na orbitku pomaga przy spalaniu z brzucha? bo kiedys kilka razy na oritku pocwiczylam to bolaly mnie tylko udkai łydki....
  5. mamo E - dzięki za info.. choc to po prostu mogla byc pora na porod a nie wynik łyknięcia tabletki... Dziewczyny pisać o tej herbcie z lisci malin bo jestem baaardzo zainteresowana;) carmen 37 - masz rację myslalam o lewym a napisałam o prawym:) ja wciaz nie wiem jak to jest gdy się stawia brzuch... nie poczulam tego jeszcze ale widze ze to nic przyjemnego. Nie wiem jak to z tymi waszymi tesciowymi- ja do swojej pieszo mam niecale 10min do wlasnej mamy jakie 25 min pieszo.. a wyglada to tak ze troszczy sie o mnie (i dzidke), pomaga duchowo jak i finansowo wlasnie tesciowa...a moja wlasna mam rozmawia ze mna raz na dwa tygodnie jak sie u niej pojawie gdy wreszcie ma czas(pojecie wzgledne) miedzy praca, swoim domem a studiami... tylko dlaczego ciagle wszystko wazniejsze niz wlasna jedyna corka w ciazy... to z tesciowa nie krepuje sie o wszytskim rozmawiac, zawsze cos doradzi powie swoje zdanie ale nigdy niczego nie narzuca, dodam ze moja mama na 42 lata a tescowa juz 56.. wiec gdyby to chodzilo o kogos innego to predzej stawialabym na tą mlodsza ze z nia sie ktos dogada.. lipa...
  6. Witam dziewczyny poweekendowo, nie było mnie przez weekend i już musiałam kilka stron nadrobić lektury...:) Ja spędziałam cały weekend na działce, oczywiście dwa dni żarełka z grilla:) nie wiem jak wy ale ja wrecz uciekam od słońca bo 1: już wygladam jak zebra,(ostatnio się doczytałam ze w ciazy baardzo szybko się opala i cos w tym jest) 2: jak małej robi się gorąco to potrafi taki odpał dosunąć, że nie wiem jak się oddycha:)3: męczy mnie, sapię i stękam. Też sobie postękam, nie będę gorsza...:) bolą mnie krzyże- niewazne czy siedze połleżę, leżę, stoję... szlag mnie juz trafia.... a jak za duzo pochodzę to na drugi dzien bolą mnie pięty...śródstopie... cycki ( subtelnie ujęte) mnie bolą i leci z nich \"woda\" ...po prostu bajka.. mała w brzuchu wiruje tym swoim tłowiem, ze czesciej mam jej dosc- najgorzej jak własnie wypycha sie na srodek brzucha(w koncu tu skora najbardziej jest naciagnieta) i lezenie na tym prawidlowym czyli prawym boku to tez katorga.... bo ta mała małpka ma ciagle po tej stronie nogi i wciska mi je pod rzebra co daje wrazenie kolki lub skurczu... i tak w koło macieja... mam dosc.. juz chce to miec za sobą;/ Ta gulka o ktora sie tak martwilam ...znikla.. moze mialyscie racje ze to modlo byc zapalenie meszka wlosowego czy cuś:) Proszę jeszcze cos wiecej na temat tej herbaty z lisci malin, do kupienia waptece tylko prawda? i bede musiala wyslac przyjaciolke ze niby na bole menstruacyjne(bo podobno pomaga) bo tak to mi nie sprzedadza boi sie beda bac ze ciezarowka chce to pic a mąz.,.. coz cos palnie i tyle. Wiec jest to bezpiecznie?ile wczesniej pic? moze to samolubne ale chcialabym urodzic tak z tydzien półtora przed terminem, bo na mysl o lezeniu na polozniczym z oksytocyną bieże mnie kur....wica.
  7. a jesli to będzie kiełbaska nieprzyprawiona? kurde.. oszaleje... zakazy i nakazy...
  8. tuncia - własnie chciałam pytać, jak to jest z tym grillowaniem? przeciez takie mięso, nieprzyprawione, pieczone bez tłuszczua a w dodatku "odkapane" z tłuszczu własnego nie powinno być złe?? Oświecić mnie prosze... bo ja uwielbiam grillować:) juz od miesiaca na działce przesiaduję:):) i nie wyobrażam sobie, żeby nie robic grilla.....
  9. joolaa - więc jesteś prostym przykładem, że mimo jałowego żarełka syn i tak miał kolki... wiec gdzie tu regóła:) Nie ta "gulka" mnie nie boli, tylko denerwuje bo wiem, że jest :) Ale, że to może być zapalenie meszka to na to bym nie wpadła za żadne skarby.. wiem, że lekarzowi pokazać- pokażę a jak na koziołku jak będę( grrr) ale dopiero mam na 12.05 wizytę wiec troche stresu sie najem jeszcze:)
  10. Dunia77 - zupy moze nie ale co mozna zrobić na zapas?:) chyba się tym zajmę..z nudów:):) Z zębami mnie uspokoiłyście. Nie wybieram się na zadną kontrolę dentystyczną ani okulistyczną. Zębami sie zajmę po porodzie a wadę wzroku swoją znam i wiem ze nic mi nie grozi.A w szpitalu i tak cie musza przyjac jesli nawet nie ma sie konsultacji(co innego jak nie maja miejsca). A własnie widzę że dośc trochę poszło do szkoły rodzenia. Ja tam uwazam za zbędne dla mnie- co sie nie naucze w szpitalu przy położnych to dmwie mamcie poradzą:) a kwestia porodu i np. oddychania.. przy porodzie tez wyjasnia jak oddychac etc. Zresztą gdzie patrzę to wszędzie zajęcia płatne... a podobno służba zdrowia jest za darmo... tylko gdzie te nasze składki się pytam. Dunia77 -ja jeszcze raz do Ciebie, ale w kwestii co żreć żeby nie zaszkodzić dziecku przy karmieniu piersią.... jestem zdania, że nie ma co świrować co do cytrusów to, może nie tyle ze uczulają co mogą doprowadzic do skrętu kiszek- wiadomo mały organizm jest za deliatny na takie ekscesy. Ale np. truskawki..bo uczulają- lamentuja baby- kuźwa rodzę w czerwcu gdzie będzie wysiew truskawek(a całą ciążę żrę je na umór choć drogie bo mam na nie wieczną ochotę) i nie mam zamiaru rezygnowac. ALE! nie na głupią pałę..po prostu spróbóję trochę i jak mała nie dostanie wysypki to będę je jesc, tak jak odradzaja w ciazy mleko..pierdykanie kotka za pomoca młotka dzinnie wypijam pol litra z płatkami owsianymi, tez nie bede rezygnowac po porodzie. chuchamy, dmuchamy, żeby mały/a nie był/a alergikiem- kiedys sie tym nie przejmowano i jakos nie widze zeby same alergiki chodzily po świecie( 90% lekarzy wmawia nam alergie zeby drogimi lekami faszerowac ale to inna bajka). Wypowiedż specjalisty: Dieta matki karmiącej jest dietą zdrowego człowieka tj. - staramy się unikać w żywności środków konserwujących, barwników, alkoholu i mocnej kawy i herbaty, słodzików, tłuszczy utwardzonych i wszystkich produktów, które mogą je zawierać. Dieta powinna być urozmaicona - ale po miesiącach \"monotematycznego\" jedzenia należy POWOLI dietę rozwijać wprowadzając nowe produkty. Karmienie piersią jest naturalnym okresem i nie ma powodu by stosowania specjalnej diety, a często spotykanym błędem jest interpretowanie każdego płaczu czy kwękania dziecka jako konsekwencji błędu dietetycznego - wpędza to matki w gigantyczne poczucie winy i czyni karmienie piersią okresem poświęceń. A powinien być to okres radości pozbawiony konieczności sterylizowania naczyń i sprzętów do karmienia dziecka. W żywieniu warto stosowac zdrowy patriotyzm lokalny - jeść to co wyrosło w naszej strefie klimatycznej (owoce, warzywa): nie bylo długo transportowane - bo to wymaga stosowania chemicznych konserwantów. Proponuję czytać informacje na opakowanich. W sytuacji pojawienia się objawów alergii należy rozważyć wybiórcze eliminowanie z diety silnych alergenów. Nie należy robić tego \"z góry”, bo stosowanie niezrównoważonej diety eliminacyjnej, zagraża zdrowiu i samopoczuciu kobiety. Tak więc, wrzucić na luz:):)
  11. Matko, dziewczyny nie stresujcie mnie... moja mała na początku 33tc miała 2100- mam nadzieje ze nie będzie zbyt wielgachna przy porodzie. W kwestii seksu- troche mnie uspokoiłyście. Jednak ponawiam pytanie o stan waszego uzębienia i dziąseł:):) Co do upławów.... no masakra - leci jak z odkręconego kranu ale gin twierdzi ze to normalne wiec sie nie martwie a deprymuje bo wkladki idą jak woda;] No i od tygodnia mniej wiecej znów wrócił częstomocz... już mi się tym odbija i nie mogę się doczekać rozsypki.... Jak sobie pomyślę ze \"przed chwilą\" siedziałam na klozecie i modliłam się żeby nie bylo 2 kresek te x.. miesiecy temu to śmiać mi się chce że raz: nie chciałam ciąży, dwa: ze to jeszcze tak dłuuugo i odleegły temat:):) a tu masz zaraz zaczniemy się sypać:) Moja mała się od rana buntuje i tak się kręci ze nic jeszcze nie ruszyłam (no moze oprócz tego ze zrobiłam 2 serie prania bo wczoraj juz skonczylam wyprawke kompletowac i musialam jeszcze poprac posciel, ochraniacze, kocyki, pieluchy...etc... ) zbieram sie na zakupy bo mam \"chcice\" na \"coś dobrego\"- najgorsze ze jeszcze nie wiem co:):)
  12. jej.. jeszcze coś..... ma któraś problemy z zębami, dziąsłami? mnie dość często pobolują, a dziąsła na dole to masakra jedno między 1 a 2 mi pękło równą krechą w dół na 3mm mniej wiecej, smaruje mascia ale na razie poprawy nie widac, poza tym krwawią na potęgę... Juz sie zastanawiam czy dentysta zszyje te dziąsło czy juz zawsze będę mogla sobie odchylic je i zobaczyc szyjkę zęba.. Mama E - nie wiem jak mój hm.. odbyt ale "przód" mam jakby taki większy(chyba ze lustro jakies trefne;) )bardziej pofalowany.. nie wiem jak to nazwac ale denerwuje mnie to bo po prostu zrobila sie.. brzydka;] co mnie troche denerwuje... I kolejne pytanie: jak ze współżyciem.... bo u mnie to sie zrobila masara... po prostu - ograniczone pozycje i stres ze "za głęboko się nadzieje" powoduje czeste niewypały z obu stron;] Zresztą jest jeszcze jedna sprawa z tym zwiazana i troche wstydliwa dla mnie ale nie mam kogo zapytac wiec zapytam Was- czy podczas np zabawiania się nią gdy dochodzi sie do orgazmu macica zawsze tak sztywnieje i jest to normalne i bezpieczne? No i do kiedy mozna wogole się kochać itp.?
  13. Dobra jak juz pisze to na całego... wiec jak tak czytałam ostatnią wypowiedz paoli.22 to przypomina mi sie kwestia sprzątania... cóz umycie podłogi w kuchni gdzie strikte mam 2 metry kwadratowe mycia to dla mnie nie lada wyzwanie- sapie jak lokomotywa i potem jestem zmęczona jak po maratonie:)od pewnego czasu mąż sprząta(na szczescie na moje prosby dobrze reaguje i nie marudzi) ja to tylko taka kosmetyka....:)brzuch mi sie jeszcze ani razu nie postawił mimo ze to juz 34tc, za to mała juz od dawna siedzi łebkiem w dół( w sumie to dobrze bo bynajmniej nie będzie problemu przy porodzie w tej kwestii) Z początku myslalam ze z prawej czesto wypycha główke a z lewej nózki.. lekarz mnie ościecił ze tak gdzie niby czułam główke to... pupa:D...uwielbnia prostowac sobie nózki wiec wypycha mi dupsko i nogi na boki.wczoraj pierwszy raz mała miala czkawke...3 godziny i z nerwów zaczela sie tak wiercic ze musialam sie polozycna te kilka godzin. Ewcisko - nie rozumiem przezywania tych badań, to troche hm.. dziecinne (tylko mnie tu nie staranowac) po co sie stresowac jaki będzie wynik zanim jeszcze je zobaczymy.... czy toksoplazmoza, czy obciazenie glukoza .. kobiety o co biega? niepotrzebnie sie nakrecacie-ale to moje zdanie:) takietam - co do kopania tylko w domu... raczej niemozliwe, moja jak jest "jej pora" to nie wazne gdzie dawaj sie wyżywa na moich wnętrznościach - dzis jak bylam na miescie to tak mi zasadziła w srodek brzucha ze tesciowa na srodku ulicy an przejsciu dla pieszych nie wiedziala co ze mna zrobic bo stałam przygarbiona nadymana i sapałam jakbym zaczeła rodzic....:) czesto nie zauwazamy ze sie malenstwa ruszaja bo jak juz gdzies sie wybieramy to jestesmy zaapsorbowani czym innym:) A własnie miałam pytać o to jak Wy sypiacie... ja myslalam ze sobie na chorobowym troche odespie.. akurat marzenie ściętej głowy... w nocy znów trzeba czesciej wstawac na moczowe konfetencje, jak sie juz obudze to zasnąc ciezko.. i wstaje wczesniej jak kury... 4-5 sie przebudzam i juz spac nie bardzo.. ewentualnie 15min. drzemki... Poza tym z takim balastem to ani tak ani siak jest wygodnie- na plecach juz nie umiem spac, na lewym powinnnam ale ile można? przeciez po pewnym czasie to juz biodro i noga bolą... a na prawym do odmiany małą szlag trafia i sie wierci... a sam obrót z lewego n prawy i na odwrót to 5 minut sapania:D....i jak tu sie wyspac? A mąz na to: nie każ mi siebie żałować- masz chorobowe, siedzisz w domu to nie narzekaj - pełne zrozumienie:)
  14. Apsika - ty mnie nie stresuj kobieto! ja od 20 tyg. ciązy co wizytę słyszę" będzie dziewczyna" ostatnio pod koniec 32 na wizycie zapytałam czy cos jej nie wyrosło...;) ale mówi nadal ze dziewczynka... wiec skoro tak.. to ja ostatni tydzień spędziłam na różowo- czerwonych zakupach ( a zawsze dostawałam kur..wicy jak widzialam mamuski z różowiusim arsenałem)tylko tak dzis troche otrzeźwiałam jak moja mama zapytała"a jesli jednak będzie chlopak?"...chwila ciszy i... to będzie landrynkowy chłopak... bo teraz to juz nie ma odwrotu.. jedyne co to jeszcze nie wiem czy kupię czerwony czy pomarańczowy wózek- w koncu to będzie wakacyjne dziecko a pomaranczowy jest jasniejszy i nie nagrzeje tak wózka...? hm.. a co do samego wózka to cos takiego mam klepnięte http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=616446394 Nie wiem jak wy ale mnie to ciepło dobija, wprawdzie nie wpierniczam tonami lodów (choc ostatnio prawie codzien wieczor jeden BigMilk) ale za to woda i truskawki na umór(tym bardziej ze podobno są skubane uczulające jak sie karmi dziecko a wisiew będzie w czerwcu..czyli potem sie nie najem:):) a smakuja jak nigdy) Na szczescie teraz juz prawie na kazdym targowisku lub warzywniaku są dostępne chociaz wciaz drogie. Ale jak od listopada mialam ochotę na truskawki to sobie wyobraźcie jak mój mąż popingala po Śląskich marketach szukajac truskawek z Hiszpanii czy Egiptu po kosmicznych cenach:):) Ktoś tu cos ostatnio o rozstępach wspomniał..... ja od paru miesiecy dostaję drgawek na widok swojego prawgo biodra bo.. na lewym moze 3 czerwone kreski za to prawe to cały las czerwonych nóżek;/ a tydzien temu mnie olśniło ze mam rozstępy równiez pod pępkiem an szczescie krotkie jasniejsze i mniej widoczne- ale jakby nie bylo są;/ medny a wiadomo ze jak sie juz pojawia to do smierci trzeba je znosic. Poza tym jasny płyn z sutków juz jest uciazliwy.. i te bolące sutki;/ puchną kostki, gęba jak sitko... no masakra.. Ale apogeum nastąpiło na wizycie ostatniej.... waga:100kg... szlag mnie trafił.. Jak sobie przypomne wagę 90kg przed ciaza gdzie to juz byla granica nie do przekroczenia wiec zaczelam diete i uczeszczalam na silownie.. schudlam do 87 i bęc ciąża... grr.. No ale juz sobie nie wyobrazam zycia bez małej chociaz jeszcze jej nie mam obok a w sobie.. Kolejne rozczarowanie(jak dla kogo) to na ostatnim usg gin zrobilm mi kawałek filmu 4d gdzie widzialam głowe mojej małej i ustrzelił zdjęcie... i wiecie co? cała tatusiowa.. grr..jak jeszcze wlosy i oczy po nim ustrzeli to mnie krew zaleje... dobra dobra grunt to zeby byla zdrowa a ja chcialabym sie rozsypac w miare szybko i bez wielu ingerencji lekarskich:) Uff... sie rozpisałam ale mysle ze to nie koniec.... na razie tyle bo palce mi odpadają.
  15. ewcisko - no pięknie... tak zasiałaś propagande, że mnie zresetowano z tabelki:) ale sie nie dam, znow sie dopisałam:D:D A tak na poważnie dziewczyny to jestem z Wami prawie na bierząco.. nadrabiam co chwilę w czytaniu ale zawsze mi się nie chce za bardzo pisać na klawiaturze(może dlatego ze w pracy duzo pisze wiec jak juz nie musze to to "zlewam" troszke. Ale ze od 1 kwietnia jestem na L-4 a paluszki juz odpoczęły to się " poświęce" i spróboje za Wami nadążyć-co do najłatwiejszych zadań nie należy:) NICK..............WIEK....TERMIN .PŁEĆ....IMIĘ..............SKĄD JESTEM Apsika................29....1.06.................... ...................podlasie Fasolkowa mama...30....1.06........C.......Kinga.............Warszawa carmen37...........24....2.06......s..........??????.... .........małopolskie lilianka09............26....2.06.......c.......Malwinka. ......mazowieckie Kasza22.............22....3.06..................... ..................W'ton UK Dunia77.............32....4.06........S........ ?? .......................Stany Anaconda_a........21....6.06.....c...Magda/Martyna.....Zabrze/Śląsk ewcisko.............25....7.06.........c........Wiktori a...............Łódź annnnnnna......... 27....9.06.......s....... Michał......Nottingham (UK) tuncia...............26...12.06.................. ........................Rybnik Biała_czekoladka.26...12.06.........s........Kubuś...... ..... Warszawa joolaa...............28...13.06.........s....... Kubuś....................Śląsk Paola.22...........23.....13.06........c......Zuza...... .. ......Mysłowice Shila2...............25...15.06.........s........Filip.................Szczecin Mama E.............39...15.06.........C.........???...... ................. UK Pimach..............31...15.06........s.........Antoni .........Bielsko Biała mantraelle..........34...15.06........S................ .................stany klunia1912..........34...16.06........c.........Julia... ...................UK Marteeeczka.......26....17.06............C............. ............Tarnów Gonia.................30....17.06............c.Emilia... .............Limerick JAGODA369.........27.....17,06..........C....Julia/Mar tyna.Nowy Sącz kasiulaaa25.........25...17.06..................... ...............dolny Śląsk takietam............32....17.06......................... ................Lublin Sztorm..............33.....20.06.......S.........Jaś...........Bielsko-Biała AniaP.................29...21.06......c.........Martul a...... ...UK/Poznań lusia.79..............29...23.06......c.????..Ewa Alicja.................Śląsk myszka79...........29...23.06.......c.........Maja...... .................UK wiki3010............26...25.06........s............ ...................Poznań nemezis2682.......26...25.o6.........????.....Łucja,Irek ?.........Maków kolorowymotylek 27...30.06.......c....... Julia.................Małopolska
  16. Marteeczka, Mama E - mnie wywalało do połowy 5 tego miesiąca;/ i własnie kazdy mówił ze będzie dziewczynka bo urode odbiera...;) wiec cos w tym jest:):) od tamtej pory na razie znośnie od czasu do czasu jakis pikiel wyskoczy albo kilka potówek. Mówia ze wciazy włosy i paznokcie są mocniejsze, pazurki sie nie lamią a włosy nie przetluszczaja sie... bujda...;/ włosy myje prawie codzien bo sie zaraz przetluszczaja a pazokcie stan opłakany.. i nie zebym nie brala zestawow witaminowych i dodatkowo nie pchala w siebie naturalnych. Mama E- wózek żeczywiście suuper ale cena powalająca;/;/ ja tam na wózek nie wydam wiecej niz 800zł-1000zł;/ Paula - Witam;p czesto bywam w Mysłowicach- mam tam bliską rodzinkę. poszukaj i wpisz sie na nasza liste mamusiek:) Dunia... waga... heh ja juz mam 92 kg ;/ czyli 5kg od poczatku;/ boje sie juz na wage wchodzic:) i cos czuje ze do 100tki dojde czego nie moge przebolec;/ Tunia - do lekarza marsz:)nie warto ryzykowac na wlasną rękę boję się wciac apap czy jakies kremy na brzuch;/;/ a co dopiero cos innego:) Fasolkowa mamo.... ja nie wiem jak to jest, moja mama na poczatku mi mowiala ze jak byla w ciazy z moim bratem ktory kopal a tata dawal reke albo ucho.. to zawsze cisza:), ja za to go nieraz skopalam:) Moj mąż jak kladzie swoja łape na brzuchu to mała w wiekszosci razów tez sie uspokaja:):) a ja wolałabym odwrotnie bo bynajmniej predzej by cos poczul a tak lipa. Dziewczyny, ja z takim intymnym pytaniem- jak sprawy łózkowe? Ja to zawsze pierwsza chętna ale z miesiaca na miesiac jakos coraz mniej mnie to kreci... od czego to cholera zalezy? bo slyszalam ze w ciazy to sie dopiero kobietom chce... grrr.. Kupujecie łóżeczka drewniane czy moze turystyczne bo ja wlasnie sie zaczynam zastanawiac- kolyski i jakies maciupki na dzien dobry mnie nie interesuja wole łozeczko na rok dwa odrazu ale nie wiem co lepsze...
  17. carmen37 - nie do przejscia by moj mąż nie byl ze mna przy porodzie albo nie czekal gdzies w poblizu.,. chociaz wiem ze nam tez nie bedzie latwo tego pozlepiac, jest przedstawicoelem i jezdzi po woj. opolskim wiec jak zaczne rodzic w ciagu tygodna w ciagu dnia to musze liczyc na siebie bo zanim zjedzie to jest +/- 2,5 godz. Czesto zagaduje o porod rodzinny.. z poczatku wogole go to nie interesowalo a teraz mowi ze zalezy od sytuacj.. ale mysle ze bedzie przsy mnie bo wie ze potrzebuje wsparcia;/ w bolu mi nie ulzy ale moja psychika bedzie spokojniejsza.. bo nie trawie lekarzy itp...
  18. czesc mamuśki, ja nie wiem co wy robicie, ze macie czas tu tyle pisac... ja zawsze sie wkręce w czytanie, po czym zamiast odpisac to zawsze cos innego mi glowe zaprzątnie;/ Ja od zeszłej środy do dzis włącznie an L-4.... zapalenie oskrzeli krtani i zatoki... zgon;/ dalej szczekam ale jutro juz do pracy, bo sie w zaleglosciach nie polapie. oczywiscie najlepsze to ze w czwartek mialam i wizyte i gina i badania prenatalne wiec na chwiejnych nogach z gorączką do gina.. badanie, gadka a potem na prenatalne- mialam 40 min usg bo moja mała (drugi raz potwierdzil ze to baba będzie, nawet w dokumenty juz oficjalnie wpisał)obróciła głowke i nie mozna bylo zobaczyc twarzyczki a chcial wykluczyc ew. jakies odchylenia od normy:) najpierw usg na wznak potem kazał mi sie bokiem polozyc, jak nic nie dalo to mowi ze mamy dac jej szanse i kazał wstac i troche podreptac:)- pomogło... mała się ładnie obruciła:) Widze ze wpadłyscie w szał kupowania.. ja ide w marcu na zakupy praktycznie juz po wszystko oprocz ubranek ktorych mam jzu w nadmiarze, ze zaczynam wybrzydzac. Nie zebym okradla bank ale tesciowie... coz pierwsza wnuczka juz mja chopla.. i tesciowa stwierdzila \" nie odbieraj mi przyjemnosci kupowania\" wiec co ja sie bede czepiac? nie przelewa sie wiec sie ciesze tym bardziej ze na moich rodzicow nie moge liczyc(ja zawsze zreszta i nie mowie tu tylko o finansach). Wracajac do wozka... musze znalezc taki ktory wejdzie mi do bagaznika seicento.. co slyszalam jest nie lada wyzwaniem, na razie nie planuje kupna wiekszego samochodu. Głownie chodzi o cały dół wózka bo z tego co jzu ogladalam na necie to da się je tylko \"spłaszyc\" ale nie dazwężyc.. Najbardziej deprymuje mnie fakt ze mamy 2pokojowe mieszkanie i ze musze jakos sie przemeblowac;/ zeby cos wygospodarowac dla małej a perspektywa ze za kilka lat ona ma dostac pokoj a ja mam wrocic na kanape do pokoju nie nastraja mnie optymizmem;/ co jak co ale mam tez prawo do egizmu;/;/ grr.. przesyłam linka do skana mojej krolewny, na jednym główka a na drugim... stópki... rozwaliły mnie totalnie..-ja sie wpierw zapytałam czy na normalnie 5 palców chyba jestem przeczulona.. pokazał mi tez serce równe 4 komory..., pokazał pełny żołądek, pęcherz nerki:):) wiem to pewnie smieszne ze sie podniecam narzadami ale dla mnie kazde info ze wszytko gra jest jak muzyka dla uszu..:) generalnie ze mną niby wszystko gra.. zaczynam tez chciec juz miec wszystko za sobą.. boje sie tych cholernych lekarzy w szpitalu i poloznych;/ grr.. ostatecznie wybralam jzu Pyskowice..czy dobrze wybralam to sie okarze w praniu.. ostatnio stwierdzilam ze najmniej nerwow to mialabym rodzac w domu no ale nie odwarzylabym sie... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c01ab706178d9675.html Czy wasi faceci juz cos czują...? mnie szlag trafia za przeproszeniem jak mała się trzaska w najlepsze, moj kladzie rękę i po 5 sekundach z pretensjami do mnie ze on i tak nic nie czuje... grr.. jestem w 24 tyg... ale to raczej wina mojej oponki:) ktoras z was ma troche sadełka na brzuchu a jej facet juz cos czuje..?
  19. halo kobiety... ciagle mowa o blou... o co biega? Ja też jestem chetna poogladac:):) prosze o namiary:):)
  20. kolorowymotylek - gratuluje \'hamburgera\" myślałam ze sie w pracy przewróce ze śmiechu, poczułam to samo uczucie \"ulgi\" ze będzie córa- bylo mi to niby obojętne byle zdrowe ale podswiadomie marzyam o córce;) fasolkowa mamo - co za cesarskie cięcie:):) cesarka tylko jak cos grozi tobie lub dziecku w zadnym innym wypadku:>:>:> co to za przyjemnosc byc pociętym na wlasne żadanie - bol da sie zniesc bo przeciez nie byloby ludzi:):) ja sama przecholernie sie boje ze na sama mysl mam migrene i bol brzucha ale co zrobic:) trzeba zacisnac zeby i swoje zrobic:) Wszystkie zasmarkane, zakichane i zakaszlane - ZDRÓWKA!!:):) Marteczkaaa_____ JA NIE WIEM NA CO TY CZEKASZ:) DO LEKARZA WIO! shila2 - super ze czujesz kopniaczki synka, ja juz potrafie rozróżniać kiedy moja mała kopie kiedy boksuje... zdecydowanie wole bokserskie popisówki są przyjemniejsze bo jak kopie to czesto w pęcherze a wtedy czy pusty czy pełny to mam wrazenie ze sie posikam;/ nie mowiac ze to nie laskocze a piecze;] AniaP - witamy poczatek \"laktacji\" - podobno to norma, mnie wczoraj w łazience olsnilo jak scisnęłam prawy sutek to wpierw byly biale krople, za drugim razem byly to krople jasnobiale z przewagą wody... druga piers na razie sucha
  21. NICK..............WIEK....TERMIN .PŁEC....IMIE..............SKĄD JESTEM gosia1062009.......25....1.06...................... ....................Tychy Apsika................29....1.06.................... ...................podlasie Fasolkowa mama...30....1.06........C.......Kinga...............Warszaw a Mum2be..............30....2.06.......................... .............Katowice Kasza22.............22....3.06..................... ..................W\'ton UK Dunia77.............31....4.06........S........ ?? ...................Stany Gonia81.............27....5.06.................... ........................Śląsk agaaa1..............24....6.06..................... ....................Jarocin Pigii .................30....6.06............................ ............Węgrów Anaconda_a........21....6.06........c.....Magda/Martyna....Zabrze/Śl Agusia ..............28....7.06.............................. ...............Śląsk ewcisko.............25....7.06.........c.........Wiktori a...............Łódź Pakston21..........35...10.06..................... ....................Poznań Nikola81............27...10.06................... .........................śląsk tuncia...............26...12.06.................. ........................Rybnik Biała_czekoladka.26...12.06...................... ............... Warszawa czarunia...........34...13.06.......................... ..........świnoujscie joolaa...............28...13.06.........s???.... Kubuś....................śląsk Shila2...............25...15.06.........s........ Filip.................Szczecin Mama E.............39...15.06.............................. ................. UK MariolaNY..........30...15.06........................... ..................NYC Pimach..............31...15.06........s.........Antoni ..........BielskoBiala sztorm..............33...15.06.......................... ........podbeskidzie mantraelle..........34...15.06.......................... ..................stany klunia1912..........34...16.06.................... ..........................UK OlaOli................28...16.06.................. ............................UK mamawiwi...........22...16.06......................... . .........Sochaczew kasiulaaa25.........25...17.06..................... ...............dolny ślask Mamusia222........22...18.06..................... ...................Nasielsk polka1983...........25...20.06................... .......................Kielce Zakochana mama..27...20.06...........................................K alisz obelixowa...........32...20.06.................... ....................lubuskie mój pierwszy raz..30...20.06...........................................Ś ląsk sąsiadka dorothy..28...20.06....................................doln y śląsk AniaP.................28...21.06.................. .................UK/Poznań lusia.79..............29...23.06.................. .........................Śląsk myszka79...........29...23.06..................... .........................UK wiki3010............26...25.06........s............ ...................Poznań loona_84............24...30.06.................... .................dolny śląsk
  22. zabiorę głos i ja w sprawie porodu w wodzie... w szpitalu w siemianowicach śląskich nie ma strikte porodu do konca w wodzie- lekarz mi wczoraj tłumaczyl, że pierwsza faza w wodzie a potem poza nią... poród rodzinny nie jest płatny w żadnym ze szpitali ktore mnie interesuja i bynajmniej nie slyszalam o takim na śląsku- no chyba ze jakies prywatne kliniki stosuja taka polityke ale to juz swiadomy wybor mamusiek:) wczoraj lekarza gnębiłam swoimi przekonaniami ze oksytocyna, przekluwanie pęcherza i nacinanie są beeeeeee! Na co lekarz skwitowal ze chyba jestem na tyle rozsądna, ze zalezy mi na porodzie bez komplikacji ani na mnie ani dziecka.. Trele - morele.... dziewczyny ja NIE BOJE SIE BÓLU PORODOWEGO, ja sie boje nieodpowiedzialnych poloznych i lekarzy;/ i to mnie nakreca nic wiecej... Tak samo sie wsciekam, ze jezelibedzie potrzebna cc to zastosuja znieczulenie miejscowe- pomijam juz fakt z za cholere nie mam ochoty czuc czarpania itp w czasie cc tylko chodzi mi o strach PRZED ZNIECZULENIEM DO KREGOSŁUPA!!!! Niby robi to anestezjolog ale co jak sie rusze..przeciez to podobno kur....boli;/;/ nie poto rezygnowalam z mozliwosci znieczulenia miejscowego podczas porodu naturalnego zeby potem dźgali mnie przy cc.... tak tak zaraz wyskoczy kram kobiet które powiedzia ze ogolne znieczulenie jest gorsze-wiem powiklania i te sprwy-ale wolalabym bym byc nieswiadoma tego co ze mna robia i uniknac ruszania mojego rdzenia kregowego;/;/ ot moje fanaberie
  23. Cześć ciężarówki!!!! Ja znów po dluuuugim czasie nieobecności i jestem w trakcie nadrabiania zaległości na forum. Gratuluje wszystkim mamusiom które odczuwają już szturchanki maleństw. Ja chciałam się wylać tutaj z ostatnich dni:):) Od zeszłego poniedziałku zaczęłam czuć, że coś pod tym moim sercem siedzi- serio tylko takie muskanie:) kolejne 3 dni to było uczucie porownywalne do naciskania wieczka z butelki po Kubusiowym soczku -taki klik-klak:) w piątek było to juz \"prawie\"boksowanie\" Dodam ze przez te pięć dni aktywność była przejawiana punktualnie o 13 a potem w łózku przed spaniem jak się polozylam na plecach. w sobotę luźniej, w niedziele cały dzień się na mnie wyżywał:) W tym tygodniu w poniedzialek juz nie bylo regularnej pory na boksowanko:) a wczoraj...wczoraj dzien wprost cudowny- pomijając, że bobo znęcało się nad moim pęcherzem(kilka razy tak kopnął ze az podskoczylam-wcale przyjemne). Byłam u ginekologa na wizycie, ja sie czuje juz git, zrobil mi usg najierw przez brzuch- dzidzia polowa 21tyg. I mówi, że chyba znow nici z poznania płci bo bobo się znów źle ułożył... ja twierdzilam ze nie wyjde poki sie nie dowiem:) zaczal cierpliwie przegladac z kazdej strony i po chwili mówi: no to mi wyglada na dziewczyne... ja juz prawie w ryk:) bo to bylo moje marzenie. ale pełna trzeźwość i moj tekst: ale to na 100%? bo jak się za miesiac okaże, że chlopak to pana udusze.... a on ze zeby byla pewnosc to jeszcze uzg dopochw. ok. robi badanie i mowi: dziewczyna pełną gębą. Poryczałam się...ze szczęścia .. cudownie móc zwracac się do brzusia konkretną płcią i imieniem które od dawna juz wybrane:):) będę mamą maleńkiej Magdy:) Oglądałam tez jak mała ziewa i przebiera konczynami...jestem przeszczesliwa i zycze takiej radosci pozostalym ciezarowkom:):). P.S. Przez cały czas pisania moja maleńka daje znać o swoim istnieniu...:):)
  24. Zapomniałam dodać, że czekam chyba najbardziej na te pierwsze ruchy...jak widziałam moją wiercipiętę na monitorze to chodziłam z radości po ścianach:) niesamowite jest to co mamy w brzuchach.. to naprawde jednak trzeba odczuc, się tak zastanawiam jakie to będzie uczucie, czy to wogóle powiążę z dzieckiem, albo odwrotnie czy będę kazde \"bulgotanie\" w brzuchu uważać za ruch dziecka:) Jesli chodzi o wyglad... cóz cera i włosy sie nie poprawily. Jesli chodzi o brzuch to trochę mi wycislo sadełko do przodu- w koncu jak poczytalam to moja kruszyna jest juz wieksza od brzoskwini... apropo tez tak macie, ze szukacie po necie i 30razy czytacie o rozwoju dziecka tydzien po tygodniu?:) ma hopla na tym punkcie:).
×