olja8

Mortonek, gdzie to Nowe Opole, bliżej Mńska? w siedlcach mój mężuś studiuje na WSFIZ :)ja z kolei w Wawie, a Tadziczka też z Siedlec??

Mortonek a wy z kąd?? ja z Mińska Maz. kojarzycie??

witam ja i madziamo :)ja z pod warszawy z miasteczka jestem ja-my miałyśmy termin na 12 stycznia ale mała się pospieszyła no i jest z samej końcówki roku:) nawet w gazecie regionalnej była mała gwiazda :D

oj tak do spaaaaa :D a umnie mała od rana do nocy cały czas tylko ze mną mąż wraca ok 19 kiedy już ona zaraz spac idzie, może dlatego nie robi takich postępów:/ dobrze że od niedawna w przedszkolu pracuje pare godz w tygodniu, to ona chodzi ze mną i w grupie żłobkowej siedzi, troche kontakt ma z innymi, i co najwazniejsze z rówiesnikami mała się obudziła i kaszle troche, o nie :(

bo z tymi imionami tak to jest, ja jestem Ola wokól mnie dziewczyn o tym imieniu nie brakowało i mnie to wkurzało, to imie dałam oryginalne:) ale to nie był jedyny powód, zawsze mi sie podobało .

a co do imienia mojej córeczki to ja znam wiele Irmin, u mnie w mojej okolicy nie jest to jakies egzotyczne imie, choć nie takie znowu popularne :)

mortonku fajnie masz :) ale sama ją tego uczyłaś, czy ona sama się tego nauczyła?

Inka nauczyła się w której szafce są czokapiki i ciasteczka, tylko mnie nie ma chwile zaraz leci otwiera i szuka:) a potem patrze, moje dziecko usmarowane chodzi, a jakie szczęśliwe!:) chleb też wcina, nawet ostatnio patrze a ona z jakąś starą skurka od chleba lata, szukałam gdzie ona chowa te stare resztki, patrze a w koszu z zabawkami na dnie jakieś skurki, łyżki pochowane!(ona namiętnie z łyzką po mieszkaniu chodzi i puka wszystko):) to nicpoń teraz ją pilnuje bardziej

Inka też nie lubiła melisy i jabłka.najbardziej to chyba malinową lubi chociarz trudno powiedziec bo i tak wielkie ilości to nie są.teraz mamy owocową i idzie ale średnio.

Zabawna ta Twoja mała :)ale widzisz skutek odniosło. Gdybym ja tak Ince powiedziała to wątpie żeby zrozumiała...hehe Witam Karolineczko :)

ja też co dwa dni.ale z kolei jak za dużo wody to nie chce się kąpać, mam wrażenie że boi się wtedy... no to my chyba też dziś piane zrobimy :D

uwierz mi że nigdy nie musiałam nic wpychac mojej-ona od urodzenia by jadła, jadła, i jadła. nic na to nie poradze :)

Nadikaa soczek 300ml i herbatka jeszcze to nie źle chyba!moja pije tyle przez 3 dni!jak nie lepiej

no to jak tak przemyślałam to ja jednak aż tak dużo więcej jej nie daje jeśc:).tylko obiad: Inka jak dostaje słoiczek to zje go widzi że juz nie ma i płacze bo głodna więc stoją u nas w szafce tylko awaryjnie;) ale za to pić nie lubi.ani mleka ani herbatek.może dlatego kubka jej się nie chce trzymac, bo i tak tylko po łyka przychodzi :)

oj chyba masz racje :)najważniejsze żeby były zdrowe i szczęśliwe, ale my mamuski takie ciekawskie jestesmy, a potem coś usłyszymy i nam to spędza sen z powiek hihi

kurcze to może to ja moją małą tucze za bardzo??:(

kurcze, więc to może ja moją małą tucze za bardzo?? :(

aga rzeczywiście dużo nie je, ale nie martw się każde dziecko je tyle na ile potrzebuje.Jeśli oprócz tego jest zdrowy to raczej wszystko ok!Ja się konsultowałam w tej sprawie z moim pediatrą i tak mi powiedziała. Tyle że ja akurat wtedy się martwiłam czy moja za dużo nie je bo pyza była straszna i ciągle by jadła, teraz juz odkąd chodzi to schudła ale nadal jeść lubi :) wogóle się zastanawiam co by tu zmienic w jej diecie bo ciągle te kaszki jogurciki nie mam pomysłu

o fajne te zabarwiacze, trzeba się przejść do rossmana :)

dziewczyny, oczywiście że możecie mówić na mnie Ola, bo ja tak się nazywam właśnie :) o fajnie , takie pospolite imie a jednak jestem jedyna :D Nadikaa właśnie próbujemy z smakowymi :) najpierw było bebiko bananowe, ale takie sobie dla małej, teraz nestle waniliowe chyba już lepiej pasi :) jak skończymy je to właśnie planowałam te o smaku miodu dać jej

my antybiotyku też nie, cały czas eurespal (z tego co nasz pediatra pow. to taki pół antybiotyk)Wcześniej też nie chorowała, wszystko zaczeło się odkąd odstawiłam ją od piersi... Inka tez 2 razy w tyg jest na troche w żłobku, wczoraj weszłam tam z mała a tu wszystkie dzieci z wysmarowanymi nosami na biało bo katar mają hehe

chyba taki czas na chorobyl tych naszych małych bąblów moja w nocy kaszlała strasznie ale w dzień spokoj mam nadzieje że to od kataru a jak nie to do lekarza będzie trzeba lecieć...chyba z 5 raz juz od jesieni :(

witam w końcu się dobrałam do kompa Inek śpi :)mała ma katar no i taka marudna jest chodzi za mną i jęczy dosłownie nic nie moge zrobic, no ale teraz śpi mysle ze jakies 2 godzinki spokoj :D Edka jestem młoda mamusia mam 21 lat i studiuje anglistyke.oczywiście zaocznie no bo jak :) o jak mi milo że zostałam tak cieplo przyjęta :) Z tym kubkiem to skaranie boskie ale dobrze że nie jesteśmy wyjątkiem.Dziś od rana jak widzi kubek to podbiega i otwiera dzioba żeby jej dac pić a w łapki nie weźmie w życiu hehe

no i ja wskakuje do łużka mała ma katar więc pewnie za duzo pospac w nocy nie da, trzeba korzystać:) ale jutro napewno odezwe się hehe dobranoc :)

mężus by się ucieszył:) ale w kawalerce z dwojką dzieciaków, ło matko hehe:)