Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sara76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sara76

  1. xxmadziaraxx to super, że podchodzicie do in vitro, nie wiem czy się doczytałaś, że Rusaczek nam ogłosił nie dawno ciążę z in vitro.... także bądź dobrej myśli
  2. Monia o ile dojdzie do testowania to jutro wieczorem, bo rano byłabym zbyt nerwowa, zresztą zawsze się spieszę do pracy a kto wie czy koleżanka @ nie zdąży mnie wyprzedzić.
  3. Lilowa masz święta rację. Bardzo dobrze, że na forum udzielają się zarówno ciężarne dziewczyny jak i młode mamusie, bo dla takich osób jak ja istnieje wtedy promyk nadziei, że w końcu się uda, bo prawda jest taka, że na tym topiku niewielki odsetek dziewczyn nie miał problemu z zajściem w ciążę. Zresztą nie wyobrażam sobie, że osoby, które piszą od kilkunastu miesięcy nagle miałyby się stąd wynieść tylko dlatego, że udało im się zajść w ciążę.
  4. Patinko gratulacje, ale poszłaś z tą wagą w dół.... tylko pozazdrościć głos na Olivkę oczywiście oddany.
  5. Temperatura dzisiaj 37, ale już zaczynam się bać, że ta wredna menda @ gdzieś się już czai, co do testu owulacyjnego to zrobiłam i druga kreseczka była ledwo widoczna, a ciążowego nadal boję się zrobić. Mój mąż się dziwi, że nie mogę zaczekać jeszcze jednego dnia (jutro mam termin @), może gdybym była w pracy to nie miałabym czasu się zastanawiać i gdybać, ale dzisiaj mam też wolne (co do pracy, to się trochę posunęłam, ale jeszcze sporo mi zostało, bo ten 3 rozdział to część praktyczna więc mam przeróżne wyliczanki, tabelki i interpretacje) Zajrzę później!
  6. Testy owulacyjne mam, więc pod wieczór zrobię, bo boję się, że test ciążowy mi tą \"hipotetyczną ciążę\" wypłoszy.Dam znać w razie czego, a co do temperatury to rano mierzyłam i było 37,1 ale na 2 dni przed terminem @ to może być podwyższona...
  7. Cześć! Mam pytanie, czy któraś z Was robiła test ciążowy przed spodziewanym terminem miesiączki? Bo ja mam termin na 16-go i już nie mogę się doczekać czy ta inseminacja się udała. Z jednej strony boję się zrobić ten test, bo dzisiaj dopiero 14-ty, a poza tym boję się, że znowu będzie rozczarowanie. W zasadzie to czuję się normalnie tylko mam tak wrażliwe piersi, że jak mąż mnie próbował dotknąć to był obłęd, zwłaszcza brodawki mi się dają we znaki. Zajrzę później do Was, bo co prawda mam dziś urlop, ale muszę zmęczyć ten ostatni rozdział pracy i nie wiem czy w ogóle dam radę, czy od razu mam popełnić hara-kiri.
  8. Skacze zajączek po lesie, życzenia dla Was niesie, przez pisanki przeskakuje, Alleluja wykrzykuje! Po czym znika w długich susach, cały mokry od dyngusa Wesołych Świąt dziewczyny.
  9. Misiaczki jakie podejrzenia??? Czy ten Twój chłop na głowę dostał??? Może wszystko da się naprawić? Czy Bóg mu rozum odebrał przed samymi świętami?
  10. Cześć! Mam takie urwanie głowy, że nie mam czasu do Was zajrzeć. Pracuję w tym tygodniu do 18-tej więc zanim wrócę do domu i coś zjem to się robi godzina 19-ta, do tego miałam stertę prasowania, pranie itp. pasjonujące zajęcia (o pracy licencjackiej nie wspomnę-ten ostatni rozdział idzie mi jak krew z nosa a muszę oddać w przyszłym tygodniu). Monia super płaszczyk uszyłaś-kobieto Ty powinnaś taką kasę robić na tym szyciu a nie nabijać kabzę jakieś wrednej babie (znaczy szefowej) Alutek, że też Ci się chce w Twoim stanie upinać firanki na kilka sposobów... jesteś niemożliwa Patinko już się zaczynam bać, że niedługo to ja będę ważyć najwięcej ze wszystkich forumowiczek.... głos na Olivkę oddany Misiaczki, Smerfetka, PaniMisiowa, Graminis, Myszka, Olawd, Jolanta, Dorota, Lilowa, Kalpek pozdrawiam Wiecie co sie stało z Madzik??? To dziwne, że się nie odzywa przez tak długi okres....
  11. Nie odzywała się, bo nie miałam czasu. A więc w sobotę byłam u lekarki, pęcherzyk był o krok od pęknięcia więc przystąpiliśmy do inseminacji (plemniki były lepszej jakości niż ostatnio tzn było ich 4mln więcej i o 5% bardziej ruchliwe), lekarka była dobrej myśli i stwierdziła, że to szczęśliwy dzień, bo u pierwszej pary, którą przyjęła tego dnia stwierdziła ciążę i właśnie z inseminacji, po za tym jak do niej jechaliśmy to widziałam kominiarza... teraz biorę przez 10 dni 2 razy dziennie luteinę i pozostało czekać...
  12. Patinko owszem nasze koleżanki to niezłe laski, a co do mnie to zdjęcia ślubne robione były 5 lat temu i wtedy faktycznie byłam szczuplejsza, ale teraz już nie ma się czym chwalić, pozdrawiam Wczoraj byłam u lekarza-pęcherzyk ma 16mmm, jutro zastrzyk z pegnylu, a w sobotę znowu jedziemy na wizytę i prawdopodobnie będzie inseminacja
  13. Dzięki Rusaczku za dokładny opis, ja też muszę w końcu przyspieszyć działania, bo w tym roku stuknie mi 33 lata i zdaję sobie sprawę, że nie ma na co czekać. W tym miesiącu jeszcze inseminacja i zobaczymy jaki będzie efekt.
  14. Myszko Ty się tak szykujesz jakby ten ksiądz miał do Ciebie przyjść co najmniej na rozbieraną randkę... Zdjęcia we fryzurze brak, bo fryzura stara tylko odświeżona kolorem...
  15. A ja już po fryzjerze i po wizycie u okulisty (bo wiecie idzie wiosna i trzeba małą renowację przeprowadzić, bo po zimie czuję, że się zaczynam sypać...) Myszko masz rację jeśli chodzi o facetów i problem bezpłodności, mój co prawda nie stawiał oporu, żeby oddać nasienie do badania, ale dyskomfort jakiś miał (myślę, że się do tego przyzwyczaił, bo miał już badane kilka razy), problem jest jednak w tym, że facetów się ciężko leczy, bo parametry nasienia nie polepszają się z dnia na dzień (nie ukrywam, że mój mąż był przybity jak się okazało, że to jego wina-u mnie na początku lekarz stwierdził, że jest wszystko ok.)
  16. Pojawię się znowu po południu, bo idę do fryzjera, więc mam nadzieję, że jak wrócę to będę miała co czytać. Pa i miłego dnia, bo nie wiem jak u Was, ale u mnie pogoda iście wiosenna...
  17. Przepraszam, ale 2 razy ten sam post się wkleił, nie wiem czemu się tak dzieje... Myszko dobrze, że zaczęliście działać konkretnie i mąż zbada nasienie, bo jeżeli nie wiadomo gdzie tkwi problem to trudno temu zaradzić. Lekarka nam powiedziała na ostatniej wizycie, że w tej chwili ponad połowa facetów ma problem z jakością nasienia i co roku obniżany jest próg dotyczący ilości i ruchliwości plemników uważany za tzw. "prawidłowy". I co nas zdziwiło, że plemniki tworzą się przez 3 miesiące, więc wszystko co się wydarzyło w ciągu tego czasu np. choroby, stres, zażywanie antybiotyków może mieć wpływ na ich jakość (to by tłumaczyło dlaczego raz wyniki są w miarę, a następnym razem już nie).
  18. Rusaczku jak będziesz miała czas to napisz jakie procedury trzeba przejść przed in vitro i jaki jest w przybliżeniu koszt. Nie dostałam namiarów na tą wspólną pocztę, mój e-mail: sara1976@interia.eu
  19. Rusaczku jak będziesz miała czas to napisz jakie procedury trzeba przejść przed in vitro i jaki jest w przybliżeniu koszt. Nie dostałam namiarów na tą wspólną pocztę, mój e-mail: sara1976@interia.eu
  20. Ale z drugiej strony wiosna idzie więc trzeba się nastawić optymistycznie do życia.
  21. Kalpek ja wczoraj miałam zastrzyk z puregonu, drugi jutro a w środę jadę do lekarza i zobaczymy co powie. Martwię się tylko czy plemniki mojego męża dadzą radę...
  22. Dziewczyny czy udzielicie mi instrukcji o co chodzi z tym "tajnym" forum? Mój e-mail się wyświetla przy imieniu, w razie czego wrzućcie mi namiary
  23. Rusaczek miałam przeczucie, że Ci się uda. SUUUUUUPER!!!! GRA[serce}TULUJE
  24. Cześć Kalpek, co za zbieg okoliczności ja też mam dzisiaj i jutro wolne (wykorzystuję zaległy urlop), trochę ogarnę dom przed świętami i może parę stron pracy wymęczę, tylko problem w tym, że jak siadam do komputera to od razu na forum mnie ciągnie....
  25. A co do włosów wypadających to mam to samo, najgorzej jest jak je myję i suszę. Kiedyś brałam takie tabletki silica (czy jakoś tak), ale nie widziałam efektów, być może za krótko je brałam. Patinko jesteś niesamowita z tą dietą, podziwiam Cię, bo ja chyba nie miałabym takiej silnej woli jak Ty.
×