M jak dżeM

Matko jak ten czas leci, moje dziecko ma już miesiąc i jeden dzień, nie zdążę się obejrzeć, a sama będzie oczekiwała dziecka :-o Dziecię moje w miarę grzeczne jest, przesypia całe noce, z czego jestem taka dumna i szczęśliwa, za to ze starszą mam problem. Nie mogę zostawić ich razem, bo młoda zaraz coś kombinuje, jeszcze mi dziecko uszkodzi :-o

No włoski się jeszcze nie wytarły, murzynka :-o :D

Cały czas zastanawiałam się czy mam jeszcze czas na podrapanie się po dupie, chociaż :-o To przez ten przedświąteczny okres, a to mikołajki, a to coś, a to coś tam i na nic czasu, mam nadzieję, ze zwolnię po świętach. Oczywiście gratuluję wszystkim nowym mamusią i trzymam kciuki, za te które jeszcze się nie rozpakowały

http://www.voila.pl/245/0n960/index.php?get=1&f=1 http://www.voila.pl/247/pe1f7/index.php?get=1&f=1 http://www.voila.pl/248/51v4b/index.php?get=1&f=1 http://www.voila.pl/252/i527w/index.php?get=1&f=1 http://www.voila.pl/253/lvb26/index.php?get=1&f=1 A to my :)

młoda ma nieco ponad tydzień, więc tutaj co chwila ktoś się kręci, a to teściowa przyjdzie, a to rodzice, a to siostra, a to szwagier, a to sąsiadka, a to babcia i tak czas leci, nawet nie zdążyłam się zorientować, że wcale nie jest tak ciężko. wiadomo, że lada chwila zostane z tym wszystkim sama, bo każdy wróci do swoich zajęć, ale mam nadzieję, ze jakoś to będzie. moja siostra powiedziała, że jak tylko jest jakiś problem czy Adę popilnować, czy zostać z Nelą, to ona chętna, więc myślę, że nie będzie źle.

No właśnie moja też wyczekiwała siostrzyczki, głaskała brzuszek, mówiła do Nelki, śpiewała jej. Wydaję mi się, że to co teraz robi to taka \"dziecinna troska\"i nie jest zazdrosna, zresztą staram się nie dawać jej powodów do zazdrości.

Nie wytrzymałam dzisiaj. Jak małolatka wstała 3 raz z z rzędu stwierdziłam, że nie wytrzymam i dałam smoka i takim oto sposobem wstawałam jeszcze tylko 2 razy, na karmienie. Czuję się trochę lepiej wyspana niż ostatniej nocy, więc mam nadzieję, że dzisiaj osiągnę meritum i będę wstawała góra 3 razu, zobaczymy :) Trzymam kciuki, żebyś meaaa jak najszybciej urodziła, za Kefirka też trzymam mocno kciuki i dla reszty Moja starsza stara się za wszelką cenę przystroić malutką, a to korale chce jej założyć, a to kredkami chce ją pomaziać po rączkach i twarzy, a to jakąś chustkę chce jej na głowę założyć, muszę mieć oczy szeroko otwarte.

Chciałam uniknąć dawania smoczka, ale pewnie będzie jak u starszej, mam nawet taką nadzieję, bo u starszej nauka odstawienia smoczka była nawet niekonieczna.

dzięki :)

Witamy http://www.voila.pl/345/kkiks/index.php?get=1&f=1 http://www.voila.pl/346/fmzqg/index.php?get=1&f=1 Młoda nam daje popalić wieczorami, a w dzień cholera spokojna. Muszę ją przyzwyczajać do odróżniania pory dnia. W nocy właściwie nie opłaca mi się kłaść, bo co ją nakarmię i odłożę, to po 10 minutach znowu do cyca :-o Wcześniej oczywiście godzinę przy nim wisiała, obawiam się, że zrobiła sobie z mojego cyca smoczek.

oby problemów z tym nie było w przyszłości ;)

na wszystkie przyjdzie czas :) miłego dnia i jakby któraś urodziła to gratulacje :D

dzięki :) meaa teraz czas na Ciebie :D

zmiana stopki :)

dziewczyny Z poniedziałku 17.11 na 18.11 wtorek o 00.45 przyszła na świat Nela, siłami natury. Od pierwszego regularnego skurczu do samego porodu trwało 8h, więc poród był w miarę szybki, ale za to skurcze bolesne, da się jednak wytrzymać :) Nela:3000 g 55 cm 10 punktów w skali Apgar Kręgosłup mnie boli i pipka rwie niesamowicie (w sensie szwy), więc muszę się oszczędzać. Od wczoraj jesteśmy już w domu. http://www.voila.pl/073/62znx/index.php?get=1&f=1 http://www.voila.pl/074/fj7a5/index.php?get=1&f=1 http://www.voila.pl/076/s4kyb/index.php?get=1&f=1 http://www.voila.pl/077/cw8bg/index.php?get=1&f=1 http://www.voila.pl/078/i3e6d/index.php?get=1&f=1

Stanowczo chwilowa, mam taka nadzieję, psychicznie bym nie wyrobiła nad trójką małych dzieci, ale jakoś tak mi się pomyślało.

Wiecie co mnie ostatnio naszło? Chyba byłam w jakimś amoku. Wymarzyłam sobie trójkę dzieciaczków i to nie jakoś bardzo odchowanych, tylko właśnie dzieciaczek po dzieciaczku, ciekawe czy bym podołała, to może jakiś dziwny stan w ciąży.

Po pierwszym porodzie szwy ciągły mnie niesamowicie, bólu nie odczuwałam jakoś bardzo głęboko, ale i tak dziwne odczucie i jak już zostało wspomniane bez czopków nie wypróżnisz się tak jak powinnaś.

dziewuszki też latacie co chwilę do kibelka? zwariować idzie, jakbym najadła się kilograma winogron albo wypiła litr płynów i mimo pełnego pęcherza piła jeszcze i jeszcze.

chciałam powiedzieć, że ostatnio coś brzuch mi wywaliło i to masakrycznie, mam wrażenie, że z każdym dniem przybieram na wadze.

albo ja, bo mam na 3.12 właściwie za jakieś 2 tygodnie mogłabym już rodzić.

oj dziewczyny, od razu ćwiczyć, to raczej wam się nie uda, ale dobrym obciążnikiem jest dziecko, więc ciągłe wstawanie do niego, noszenie, spacery, karmienie, dieta, to gwarantowany fitness, spalicie szybko :)

Hej :) Myślałam, że już rodzę, złapały mnie takie skurcze regularne, ale lekarz powiedział, żebym się odstresowała, bo to jeszcze nie czas. na razie jest dobrze, jeszcze w dwupaku.

w pierwszej ciąży jakoś bardziej się roztyłam, ale wydaję mi się, że w tej więcej wpierdzielam, wszystkiego o każdej porze.

http://www.voila.pl/466/afwgz/index.php?get=1&f=1 http://www.voila.pl/467/y9naf/index.php?get=1&f=1 przenosiłam rzeczy z jednego domu do drugiego, strasznie jest to męczące. i dowiedziałam się, że moja siostra jest w ciąży, upragnionej zresztą :)