Impersona

wiesz...a mi snily sie dzis trojaczki:D z tym ze jeden byl wiekszy od pozostalych:) na szczescie mi to nie grozi...chociaz na poczatku ciazy przezd usg lekarz mowil ze czuje ze to bliznieta...ale meska intuicja kobiecej nie dorownuje..:P ja od poczatku wiedzialam ze mamm synka:) za to moja siostra cioteczna marzy o bliznietach

Kasia...a nie boisz sie ciazy mnogiej po takim czasie?:P moja kuzynka pol roku temu po tabletkach urodzila dwoch uroczych synkow:D

aa miasto Wrocław:P

27 tydzień...dostałam bardzo silnego krwotoku nie wiadomo od czego.,..tak o samego z siebie. Bardzo sie wystraszylismy wszyscy. Do Tabeli podaje swoje dane:) Termin porodu 16 styczeń, synek, Kubuś, nabyte 12 kg, obwód brzusia nie mierzony:D

czesc dziewczyny!!! Wlasnie wrocilam z 6 dniowego pobytu w szpitalu:( malo brakowalo a w 7 msc zakonczylaby sie moja ciaza. Na szczescie juz ok, ale musze sie oszczedzac...lezec, nawet ze studiow kazali mi zrezygnowac:(((( ale dla Kubusia wszystko..hehs...

Nasza corcia miala byc Hania, ale okazalo sie ze to chlopiec wiec w moim brzuchu siedzi Kubuś:) Dziewuchy, gadalam z lekarzami i w 2005r szykuje nam sie kolejny wyz demograficzny!!!! po 20 latach!!!! Wiec do roboty!!! Skoro tylu kobieta juz sie udalo, to czemu wam ma sie nie udac?! Moja kosmetyczka starala sie 2 lata o dzidzie i ostatnio pochwalila mi sie ze bedzie mama:) a juz tracili nadzieje:) Zobaczycie...jeszcze bedziecie mnie pytac o relacje z porodu, bo same bedziecie nastawiac sie na swoj:) I dalej w was wierze:)) Brzuchata mama Kubusia i jej Kubuś:)

Nasza corcia miala byc Hania, ale okazalo sie ze to chlopiec wiec w moim brzuchu siedzi Kubuś:) Dziewuchy, gadalam z lekarzami i w 2005r szykuje nam sie kolejny wyz demograficzny!!!! po 20 latach!!!! Wiec do roboty!!! Skoro tylu kobieta juz sie udalo, to czemu wam ma sie nie udac?! Moja kosmetyczka starala sie 2 lata o dzidzie i ostatnio pochwalila mi sie ze bedzie mama:) a juz tracili nadzieje:) Zobaczycie...jeszcze bedziecie mnie pytac o relacje z porodu, bo same bedziecie nastawiac sie na swoj:) I dalej w was wierze:)) Brzuchata mama Kubusia i jej Kubuś:)

Nasza corcia miala byc Hania, ale okazalo sie ze to chlopiec wiec w moim brzuchu siedzi Kubuś:) Dziewuchy, gadalam z lekarzami i w 2005r szykuje nam sie kolejny wyz demograficzny!!!! po 20 latach!!!! Wiec do roboty!!! Skoro tylu kobieta juz sie udalo, to czemu wam ma sie nie udac?! Moja kosmetyczka starala sie 2 lata o dzidzie i ostatnio pochwalila mi sie ze bedzie mama:) a juz tracili nadzieje:) Zobaczycie...jeszcze bedziecie mnie pytac o relacje z porodu, bo same bedziecie nastawiac sie na swoj:) I dalej w was wierze:)) Brzuchata mama Kubusia i jej Kubuś:)

Jagodka...jestem w siodmym miesiacu...i nawet nie wiecie kobiety jak to szybko mija...dopiero co dowiedzialam sie ze jestem w ciazy i martwilam sie co ze studiami...a tu juz poczatek trzeciego trymestru i przygotowania do porodu... Dziewczyny...z ta cierpliwoscia to naprawde...i to nie tylko teraz, kiedy czekacie na okres: bedzie czy nie bedzie itd. Jak juz spelni sie cud, bo poczecie to naprawde wielki cud, dopiero sie zacznie. I to nie tylko lekcja cierpliwosci, ale i pokory. I ciaza bardzo bardzo zmienia kobiete, wycisza, uspokaja...Ale moge byc wasza nadzieja:P bo jeszcze pare miesiecy temu czekalam tak jak wy...a teraz mam pod serduchem synka- Kubusia i jestem najszczesliwsza baba pod sloncem. Wam tez sie uda!!!! Zobaczycie:D Grunt to cierpliwosc:)

Malinko...mdlosci moga byc powodowane roznymi rzeczami, ale prawdopodobne jest to, ze wywolalas je sama...tzn twoj mozg je wywolal poprzez twoje nastawienie...to wszystko hormony. Kobieta tak bardzo chce byc w ciazy, ze ciagle o tym mysli i objawy rzeczywiscie sie pojawiaja. Sama tak mialam kiedy bardzo chcialam zajsc w ciaze. Wymioty, omdlenia...do nastpenej miesiaczki...spokojnie. Wiem ze latwo mi mowic bo mi sie wkoncu udalo, ale wierz mi, ze ciaza przychodzi, kiedy najmniej jej oczekujemy. Ja przed kazdym okresem zawsze czekalam i czekalam z nadzieja... a tej ostatniej miesiaczki jakos zbytnio nie oczekiwalam...jakos zapomnialam ze ma przyjsc. Dopiero pozniej zerknelam w kalendarz,, kurcze juz jest tydzien po terminie\". Tez nie moglam wysiedziec, testy itd. Ale najszczesliwsza chwila bylo kiedy moj lekarz po zbadaniu mnie zaspiewal ,,zasiali gorale\"...:) Odprez sie, postaraj sie myslec o czyms innym. do 3 tak niewiele dni:) no i zycze wkoncu spelnienia marzenia;)

Malinko...mdlosci moga byc powodowane roznymi rzeczami, ale prawdopodobne jest to, ze wywolalas je sama...tzn twoj mozg je wywolal poprzez twoje nastawienie...to wszystko hormony. Kobieta tak bardzo chce byc w ciazy, ze ciagle o tym mysli i objawy rzeczywiscie sie pojawiaja. Sama tak mialam kiedy bardzo chcialam zajsc w ciaze. Wymioty, omdlenia...do nastpenej miesiaczki...spokojnie. Wiem ze latwo mi mowic bo mi sie wkoncu udalo, ale wierz mi, ze ciaza przychodzi, kiedy najmniej jej oczekujemy. Ja przed kazdym okresem zawsze czekalam i czekalam z nadzieja... a tej ostatniej miesiaczki jakos zbytnio nie oczekiwalam...jakos zapomnialam ze ma przyjsc. Dopiero pozniej zerknelam w kalendarz,, kurcze juz jest tydzien po terminie\". Tez nie moglam wysiedziec, testy itd. Ale najszczesliwsza chwila bylo kiedy moj lekarz po zbadaniu mnie zaspiewal ,,zasiali gorale\"...:) Odprez sie, postaraj sie myslec o czyms innym. do 3 tak niewiele dni:) no i zycze wkoncu spelnienia marzenia;)

heheheh Metka:) to normalne ze chce ci sie kupowac juz rzeczy...ja jestem w 7 msc i nie moge juz wytrzymac...znalazlam taki cudny wozek w sklepie...i te ubranka itd. Tak bardzo chcialabym juz to wszystko kupic, ale moj maz ciagle protestuje zebym zaczekala do grudnia, ze mam jeszcze czas itd...:) W dodatku wiem juz ze to chlopczyk i tak bardzo chcialabym trzymac go juz na rekach...wogole zastanawiam sie czy to jakas paranoja czy co...co noc sni mi sie ze juz czas porodu a ja jakos nie moge urodzic... wogole naczytalam sie o porodzie i nie boje sie samego bolu...wiecie czego sie boje? moze to glupie ale lewatywy i mozliwosci wyproznienia jelit podczas porodu...wiem...chyba mam cos z glowa. Dziewczyny a czy ktoras z was ma jakis sprawdzony szpital we Wroclawiu? Tak na wszelki wypadek...

heheheh to normalne ze chce ci sie kupowac juz rzeczy...ja jestem w 7 msc i nie moge juz wytrzymac...znalazlam taki cudny wozek w sklepie...i te ubranka itd. Tak bardzo chcialabym juz to wszystko kupic, ale moj maz ciagle protestuje zebym zaczekala do grudnia, ze mam jeszcze czas itd...:) W dodatku wiem juz ze to chlopczyk i tak bardzo chcialabym trzymac go juz na rekach...wogole zastanawiam sie czy to jakas paranoja czy co...co noc sni mi sie ze juz czas porodu a ja jakos nie moge urodzic... wogole naczytalam sie o porodzie i nie boje sie samego bolu...wiecie czego sie boje? moze to glupie ale lewatywy i mozliwosci wyproznienia jelit podczas porodu...wiem...chyba mam cos z glowa. Dziewczyny a czy ktoras z was ma jakis sprawdzony szpital we Wroclawiu? Tak na wszelki wypadek...