Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

daza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. daza

    on Turek, ja Polaka

    witam wszystkich, strasznie dawno tu nie zagladalam. orientuje sie ktos moze, jakich formalnosci trzeba dokonac, zeby uzyskac wize do turcji na 3 miesiace? od tygodnia nie moge dodzwonic sie do dzialu wizowego ambasady w warszawie:/
  2. daza

    on Turek, ja Polaka

    heh, troche dziwne jest to, ze przez tyle czasu byl wzgledny spokoj na forum, a tu pare osob o dosc niskiej kulturze osobistej nagle na raz sie odzywa. czy to przypadkiem nie jest jakies alterego naszego jarka?:P
  3. daza

    on Turek, ja Polaka

    elif, to ja tez poprosze na moje tymczasowe konto: daza@onet.eu :)
  4. daza

    on Turek, ja Polaka

    zona, napisalas wczesniej (co zreszta zapadlo mi w pamiec), ze: \"a mnie A ujal tym,ze byl chamski,wsibski,przykry i nieogolony\" nie sadzisz, ze tu nalezy szukac przyczyny, czemu zostalas potraktowana tak, a nie inaczej? jezeli masz doswiadczenia z tylko takimi turkami, to ja sie nie dziwie, ze jestes do nich uprzedzona. ale badz konsekwentna: albo pisz, ze nie mozna wszystkich wrzucac do jednego worka, albo pisz, ze w turkach skumulowane jest zlo calego swiata. zmieniasz zdanie jak choragiewka na wietrze:/
  5. daza

    on Turek, ja Polaka

    \"ojejciu ja jak juz czytam cos takiego to mysle sobie: bla bla bla nie wiem czemu niektorzy tak uparcie wtracaja sie w nie swoje sprawy, ja jakos tak nie mam...\" to jest kwestia swiatopogladowa, ale nie tylko. od dziecka wpajany nam jest (ogolnie mowiac) ten sam system wartosci, jako spoleczenstwo stanowimy w miare jednorodna grupe. ale w momencie, kiedy pewne jednostki \'odstaja\' od ogolnie przyjetego schematu (np. modelu rodziny z mezem polakiem, katolikiem, co tydzien biegajacym do kosciola), niektorzy czuja, ze te wartosci sa zagrozone i poczuwaja sie do moralnego obowiazku nawrocic zblakana owieczke:) stad tak daleko idaca ingerencja w cudze zycie prywatne. co do glupiutkich prostytutek: no to ten moj turek straszny frajer jest. juz tyle kasy wydal na kolejne przyjazdy, a tu zabawy ani widu, ani slychu:p
  6. daza

    on Turek, ja Polaka

    \"Czemu turczynki nie sa z poakami????\" zastanawiam sie tylko, czy wobec powyzszego mam szerokim lukiem omijac turkow, czy tez moze raczej polakow:)
  7. daza

    on Turek, ja Polaka

    no to ja sie pozale: moj turek jest mocno zestresowany. wyslalam zaproszenie poleconym priorytetem tydzien temu i jeszcze nie doszlo, martwi sie, ze mozemy nie zdazyc przed terminem zaproszenia na polowe listopada. ale najgorsza sprawa z biletami lotniczymi. recesja odbila sie takze na tureckiej gospodarce, 2 tygodnie temu euro kosztowalo 1,7 lira, teraz 2,2:/ wszystko drozeje:/
  8. daza

    on Turek, ja Polaka

    i jak ci idzie sibelllle? bo mi ni w cholere nie idzie rzucenie:/
  9. daza

    on Turek, ja Polaka

    zona, ale on zachowuje sie nie w porzadku. skoro jestescie przyjaciolmi, i wlasciwie nic miedzy wami do tej pory nie zaszlo, to przeciez nawet jesli on by sobie znalazl kogos tam na miejscu, moglibyscie nadal byc przyjaciolmi i normalnie rozmawiac - zwlaszcza, ze o ile pamietam, to pisalas, ze sama masz watpliwosci w jakim \'charakterze\' chcialabys miec go w swoim zyciu. to olewanie z jego strony juz troche trwa, moze daj sobie spokoj:/
  10. daza

    on Turek, ja Polaka

    hej nocka, jak tam, nastroj troche lepszy niz wczoraj?
  11. daza

    on Turek, ja Polaka

    no to zachowuje sie tak, jak moglby zachowywac sie jakikolwiek inny facet, z jakimkolwiek innym paszportem:)
  12. daza

    on Turek, ja Polaka

    heh, no to juz mam odpowiedz na moje pytanie:/
  13. daza

    on Turek, ja Polaka

    nocka, ja doskonale rozumiem. stad te wszystkie moje watpliwosci:/ kiedy zgodzilam sie wejsc w ten uklad, bralam pod uwage ewentualny rok na walizkach - oboje jestesmy na ostatnim roku studiow. a i taka perspektywa lekko mnie przeraza. 3 lat bym na pewno nie wytrzymala:/ ale wam sie udaje, gratulacje:) poza tym, skoro jestescie zareczeni, to chyba juz nie dlugo bedziecie osobno, co?
  14. daza

    on Turek, ja Polaka

    nocka, glowa do gory! podobno zwiazki, ktore zmagaja sie z wieloma problemami, i wychodza z nich zwycieskie, sa duzo bardziej trwale, a ludzie bardziej doceniaja milosc, jaka ich polaczyla:) w sumie ma to sens: kto by sie na zaboj klocil o pierdoly, po tym, jak walczyl z calym swiatem o ukochana osobe. ja jestem rozdarta, jak pisalam juz wczesniej. nie wiem co bedzie za kilka miesiecy, ale wiem jedno - jesli sie w pewnym momencie wycofam, to go strasznie skrzywdze. on nie jest facetem, ktory wyrywa panienki, latwo sie zakochuje, i latwo dochodzi do siebie. banalnie to zabrzmi, ale wiem, jak duzo dla niego znacze, i wiem, ile wysilku kosztuje go zorganizowanie kolejnego przyjazdu do polski. arrrrrgh do dupy z tym wszystkim
×