agnieszka5g

U nas raz lepiej raz gorzej. Jesteśmy już na etapie rozszerzenia diety mamy 4,5 m. Próbujemy narazie słoiczki kilka łyżeczek. Kaszki i kleika. Ogólnie Oliwier już umie się przekręcać z plecków na brzuszek. Łapie swoje nóżki dużo krzyczy i piszczy i dużo się śmieje. Problem mamy jak zawsze z zasypianiem ale to zawsze był problem. A na początku września mamy chrzciny ubranko już mamy ,tort zamówiony restauracja potwierdzona , spowiedź zaliczona. Pozdrawiamy wszystkich

Super zazdroszczę wam mój mąż nie mógł być ani razu na USG nawet tym zwykłym przez pandemię. Rośnijcie zdrowo tak się cieszę że w końcu nam wszystkim się udało

Ja musiałam też płacić za USG prenatalne i test Pappa niestety. U mnie jakoś leci są dni że jest lepiej a są ze gorzej. Dzisiaj np chciałam iść na spacer i ubrałam małego siebie i jak go włożyłam do wózka to wpadł w histerię i nici ze spaceru aż się zdenerwowalam że inne matki tak sobie spacerują a u nas takie cyrki masakra. Byliśmy na tydzień na domku mały ok nawet ale nie plazowaliśmy bo nasze dziecko to raczej nie usiedzi w jednym miejscu mało tego najlepiej na rękach a już jest dość ciężki. Nie wiem jak niektóre dzieci ładnie śpią na plażach u mnie to marzenie . W dzień oczywiście też krótkie drzemiki i ciągle chce uwagi żeby go zabawiać nic nie można zrobić w domu. Czasem już nie mam sił ciągle go zabawiać eh. Niech już urośnie obecnie ma 3 miesiące i 1,5tyg. W piątek mamy drugie szczepienie. Jedno dobre że kolek juz nie mamy.🥰 Coś czuję że Oli będzie dzieckiem którego wszędzie będzie pełno taki oto okaz mi się trafil. Chrzciny planujemy na wrzesień , chrzestni już wybrani i się zgodzili. Atomka jak ty ogarniasz 3 to ja nie wiem . Jak ja z jednym nie daje rady. A mamy nasza dziewczynkę zamrożoną i zamierzamy po nowym roku po nią wrócić do klinki może będzie spokojniejsza

Blondyneczka co tam u was? Jak się czujecie?

To teraz dużo dużo odpoczynku wiem łatwo się mówi bo też tak czułam przed każdym usg się denerwowałam. Ciekawe czy stare osoby które kiedyś tu gościly zaglądają pewnie nie a szkoda ciekawe jak ich dzieci już są duże maluszki. Pamiętam jak wszystkie myśmy szukały objawów implantacji

Moje gratulacje teraz już takie oficjalne Ciekawe jaka będzie płeć Bardzo się cieszę że nam wszystkim sie udało . Wiadomo że dalej trzymam kciuki żeby ciąża zdrowo rosła ale napewno będzie wszystko dobrze!

Jej ale by było bombowo jakby byl drugi. Ale wiadomo ciąża bliźniacza jest większego ryzyka. Dużo dużo odpoczywaj i melduj na bieżąco. Buziaczki dla was

Może jednak będą dwa ale by było rewelacyjnie! Mały raz lepiej raz gorzej prawdopodobnie to refluks zageszamy mleczko ale nie mogę dawać co pokarm bo potem problem z kupką. Kupiłam wczoraj syrop na refluks w aptece bez recepty i mam wrażenie że po nim jest lepiej dziś noc ładnie przespana Oli spał od 21 do 3 bez przerwy więc może syrop pomaga będę jeszcze testować. Po malu do przodu. Pozdrawiamy z Oliwierkiem e-ciocie

Neoparin jeśli jesteś w ciąży masz za darmo z recepta C. Myślę że jak zwiększysz luteinę to tez będzie ok ja na początku brałam jej 1200 dziennie razem ta doustną i dopochwową.

No to ja też byłam tak obstawiona nie brałam tylko ecortonu i prolutexu. Bo akurat byłam na urlopie i nie mogłam go tam dostać zostałam przy samej luteinie. I w sumie ona wystarczyła więc nie wiem po co te drogie zastrzyki jak wystarczy brac większe dawki luteiny. A powiedz mi po co jeszcze lutinus to nie to samo? A ja brałam jeszcze acard od połowy ciąży i zamiast clexane Neoparin dopiero miesiąc po porodzie skoczyłam się kuc w końcu. Teraz mi jakoś dziwnie bez wszystkich tych leków na chwilę obecną nie biorę nic.

Pamiętaj że ja też plamiłam 5 dni po, potem jakoś 18dpt potem nawet 20iles więc jeśli jest mało tego to może się zdarzyć. U mnie myślę że to jednak leki mogły to powodować jednak jesteśmy naszprycowane hormonami

Jak miło słyszeć takie wieści. To kiedy umawiasz się na pierwsze usg?

Po cichu gratuluję kochana tak się cieszę 🥰

Niepotrzebnie zrobiłaś. U mnie w 8dpt kreska była bardzo słaba i tak naprawdę długo czekałam aż była dość mocna więc to nie miarodajne.

Będzie dobrze zobaczysz czuje to w kościach

Super to dobrze rokuje ja w 6dpt miałam 9,7. Myśle że coś się zagnieździło Trzymam kciuki

Wiem co czujesz dokładnie to przechodziłam co teraz ty. Ja też miałam w 2017 roku 2 zarodki ale każdy osobny podany i ta druga porażka bolała bardziej bo już nie miałam mrozakow. Ale musisz wierzyć . Ja do ostatniego transferu podchodziłam z dystansem ale ogromnie się bałam nie całej procedury czy zastrzyków itd tylko wlasnie porażki. Pamiętam jak dziś jak czekałam na 3 weryfikację w 9dpt i czekałam na wynik słabo mi było tak się bałam.

To pięknie 🥰 może bliźniaki ci się trafią Kiedy masz testować? Bhcg?Przy blastkach już coś może wyjść w 6dpt. Jeśli nie dostałas ovitrelle dzisiaj oczywiście. A jak samopoczucie? Stresujesz się? Jak mąż?

Jak tam na którą masz transfer?

Ja po pierwszej procedurze miałam zapłodnionych 6 komórek co dało nam 2 blastocysty. W 2 procedurze zaplodniono 10 komórek co dało nam też 2 blastocysty. Więc nie ma reguły

Pięknie 🥰 cudowne wieści czekamy z tobą. Ja dziś miałam ciężka noc mały mało spał. A potem od 9 dopiero teraz zasnął. San Simplex działa chyba bo jest lepiej na te kolki i problemy z brzuszkiem Ale w poniedziałek idziemy na USG jamy brzusznej . Robiłam mu też badanie na ZOM mocz wyszedł ok jedno dobre. Miałam dzisiaj jechać na sesję z nim ale się nie wyrobilam bo był marudny i nie spał i ciężka noc była więc ja jak zoobie

To super wieści cieszę się z tobą

Bardzo ładne endo Trzymam kciuki wiem co czujesz

Ok dzięki muszę zobaczyć w wolnej chwili hehe nie wiadomo kiedy ja znajdę No ciężko z tymi kolkami czasem tak płacze że ja razem z nim bo nie wiem jak mu pomóc Ok to czekamy na info

Nie karmię już piersią jestesmy na mm . Dopiero w pt biorę ostatnią dawkę sterydów z twarzą lepiej ale jeszcze nie jestem w pełni sił . Mam tę śliniaki też ale potrafi mu przelecieć. To chyba zależy od niego jak pije czasem ładnie a czasem wypluwa ten mój łobuz Blondyneczka jak sytuacja u ciebie jak monitoring cyklu jak Endo?