Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agnieszka5g

Zarejestrowani
  • Zawartość

    240
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez agnieszka5g

  1. Jestem po pierwszej weryfikacji Beta 53 Estradiol pow 2 tys Progesteron 18,06 Dodała mi luteinę pod język beta nie mam się sugerować bo jestem po poł zastrzku Ovitrelle Czuje się dobrze nic mnie nie boli tylko biust. I jestem śpiąca bo biorę Relanium
  2. Aaaa jeju jestem po transferze mam swojego bąbelka już w sobie co za emocje. Piękna blastocysta kl 5.1.1 prawidłowa. Prawdopodobnie to chyba chłopak już nie pamiętam. W sobotę kontrola hormonów w czwartek i w sobotę za tydzień powinna już coś widzieć. Trzymajcie kciuki! Blondyneczka wiedziałam że torbiel się wchłonie jeszcze trochę drogi przed wami ale dacie rady!
  3. Transfer mam 16 lipca. 14 tego jadę na badanie kurczliwości macicy i wymaz na covid bo jest obowiązkowy. Trzymajcie kciuki!
  4. Atomka nie mamy zaleceń jakiś szczególnych mam tylko zrobić znowu wirusowke bo już skoczyła swoją ważność. Dodatkowo badania na covid i tylko biorę estrofen dopochwowo. Akurat jak będzie transfer będziemy na urlopie na domkach zjedziemy na transfer. To wygląda tak że jadę do kliniki mam mieć piękny pęcherz w tym czasie odmrażania rano nasz zarodek no i wtedy podają do macicy mi go za pomocą specjalnego cewnika jakoś tak. Bez znieczulenia to trwa chwilę i do domu. To tak w skrócie
  5. Atomka wielkie gratulacje dla ciebie! Blondyneczka to chyba stres to robi ja też miałam torbiel gdzie nigdy nie miałam w moim życiu takich rzeczy. My chyba podświadomnie to ściągamy. Kamyczku jeju faktycznie nieciekawie z tym covidem. Ale będzie wszystko dobrze dużo odpoczywaj A ja dziewczynki musze się pochwalić że już do przodu biorę estrofen 8 lipca wizyta i lekarka przewiduje transfer na ok 13tego lipca. Już nie mogę się doczekać chociaż jestem pełna obaw. Mieliśmy robić badanie na receptywnosc endometrium ale to duże koszta i narazie się wstrzymany zobaczymy co będzie po kolejnym transferze.
  6. Blondyneczka a nie mógł już ci dać tych anty i pojechać długim protokołem żeby zaoszczędzić czasu ja miałam też taka sytuację i przez anty się ładnie wchłonęła
  7. U mnie nic narazie się nie dzieje biorę anty i czekam na wizytę 30 czerwca. Wtedy zapewne dostanę leki do transferu w czasie tego jeszcze badanie endometrium takie specjalne nie pamiętam nazwy już na nie będę czekała 2 tyg na wyniki lekarka chce sprawdzić czy moje endo będzie odpowiednie żeby przyjąć zarodek bo dwa transfery nie udane. Mój hematolog u którego się leczę już kilka dobrym lat mam leukopenię. Zrobił mi dodatkowo badania związane z poronieniami nie pamiętam nazwy wszystko wyszło oki ujemne. Mam nadzieję że w lipcu już będzie ten transfer dzieczyny jestem pełna obaw i boje się że znowu nie nie uda ale z drugiej str chce wiedzieć, już chce. Blondyneczko tak wiem badań jest mnóstwo i kasy ogrom. Ale rozumiem że po tych wynikach lekarz podejmie decyzję jak cię stymulować?
  8. Dziewczyny przygotowuje się do transferu. Biorę miesiąc tabletki anty. Potem robię badanie na endometrium nie pamiętam nazwy i wtedy transfer. Więc myślę że na lipiec. Doszły dodatkowe koszta bo muszę zrobić na wizyty test na koronę z krwi a na zabieg wymaz na koronawirusa
  9. Raczej po kolei zalecane jest podanie jednego zarodka bo nie mam ukończone 35 lat
  10. Kochane mamy 2 zdrowe dzieciaczki chłopca i dziewczynkę.! Czekają zamrożone bo nie robią cirotransferow że względu na wirusa niestety a ja też nie będę ryzykować. Jak tylko dostaniemy zielone światło to lecimy z transferem. Blondyneczko uważam że to dobra decyzja szkoda czasu i kasy na ciągłe insemnacje uważam że może to być najlepsze wyjście. Czeka was ciężki czas w sumie najbardziej dla ciebie bo in vitro jest ciężkie pod każdym względem chyba najgorsze jest niepowodzenie ale to też przeszłam i walczę dalej. Powodzenia! Kamyczku rosnijcie zdrowo! Wszystkich innych serdecznie pozdrawiam i dziękuję za wsparcie!
  11. Mamy 2 zarodki z 7 dobry pobrano biopsje do badan genetycznych i czekamy 3 tyg na wyniki .
  12. Jestem po po punkcji pobrali mi 13 ładnych jajeczek teraz czekamy ile będzie zarodków. Trzymajcie kciuki dziewczyny. Trochę mnie brzuch boli ale nie jest źle.
  13. Dziewczyny w pt mam wizytę a w następnym tyg pick up trzymać kciuki żeby było dużo jajeczek i żeby dobrze sie zapłodniły!
  14. Tak stymuluje się już po mały zastrzyki jutro mój 3 zastrzyk narazie co 2 dni. Od 21ego codziennie. Więc dziewczyny trzymać kciuki mam nadzieję że za 2 miesiące max będę wiedziała czy się udało. Akurat mam urodziny w marcu mam nadzieję że będę miała prezent
  15. Jak się cieszę Kamyczku moje gratulacje! Chociaż jakas pozytywna informacja! Ja osobiście nie wierze w cuda.Moze zabiegi pomogły. Najważniejsze że się udało! Gratulacje!!!!
  16. Ola dzięki nas śledzisz. No dużo juz przeszłyśmy z Blondyneczka. Jak sobie przypomnę te ciągłe nadzieję co cykl i testowania i szukanie objawów. A teraz już działamy kolejne in vitro. W lutym mamy wizytę i będę brała zastrzyki. Terez biorę anty tabletki bo jadę długim protokołem. W planach mamy badanie genetyczne zarodków. Jak dobrze pójdzie zalapiemy się na dofinansowanie z miasta. W ciągu 3 miesięcy się okarze czy będę mamą czy nie. Siły mamy zebrane i do dzieła ! Trzymajcie kciuki! Blondyneczka a u was jak tam sytuacja? Jak wyniki męża? Zaksa trzymam kciuki!
  17. Blondyneczka to co to były za leki które brał bo już nie pamiętam? Że tak negatywne wpłynęły. Może warto poczekać 3 m zrobić znowu badania nasienia i zobaczyć. Jesli już nic nie bierze to pownno pomóc. Teraz macie całkowity brak plemników? U nas wyniki też są raz gorsze raz nie . Ale jak odstawił mój m leki to wracały do tego co było przed braniem. Amimi glowa do góry starania są ciężkie psychicznie jak my wszyscy tu wiemy ale jakoś psychicznie trzeba się zebrać już podnosiłam się po dwóch nieudanych transferach zajęło mi to 2 lata żeby dalej walczyć. Życzę ci powodzenia. Nietracnadzieji w takim razie czekam na pozytywny wynik . Dawaj znać. A jak się czujesz?
  18. Blondyneczka rozumiem że inseminację u was? Daj znać jak wyniki męża. Zobacz tylko my zostałysmy na polu walki ze starego grona. Jak sobie radzisz i czujesz się psychicznie? My dziś po wizycie mąż bierze leki w styczniu się stawiam na wizycie i będę brała leki w lutym się wszystko rozstrzygnie. Zalecaja nam genetyczne badanie zarodków znowu dodatkowy koszt. Teraz mam mieć zapłodnione co najmniej 12 komórek a nie 6 bo to już 3 transfer i są inne obwarowania więc to mnie cieszy że może być więcej zarodków. Będę pisać jak coś będę więcej wiedzieć.
  19. 13tego mamy wizytę wszystko musiałam przesunąć bo muszę być w odpowiednim dc. Więc dam znać wtedy co i jak. Pozdrawiam was wszystkie dziewczyny
  20. Cześć dziewczyny . U nas be zamian. Mam wizytę w pt odnośnie procedury lecimy do przodu. Odpoczelam przez wakacje bardzo. Ale nie mogę ukryć że się bardzo boję kolejnego rozczarowania i porażki. Wyniki mojego m podobne jak zawsze leki nie wiele pomagają. Nie znamy przyczyny. Wszytko z badań wychodzi ok. Maomi gratulacje . Blodyneczka to kiedy mąż kończy kurację? Kamyczku szkoda że nie chcecie jeszcze raz podejść do ivf. Ale wiem ile to nas kosztuje psychicznie i finansowo. Więc rozumiem.
  21. Kamyczku a zabieg udrozniania jajowodow nic nie pomógł? Blodyneczka i prawidłowo ja już dawno żyje pełną parą i już miej myślę o w tym wszystkim. Spokojnego i udanego urlopu!
  22. Ja nic nie pisze bo narazie się nic nie dzieje. Leki na mojego męża nie podziałały. Dalej nie mamy uplynienia. We wrześniu idziemy na ivf już decyzja podjęta. Jestem w trakcie urlop potem wyjeżdżam służbowo i potem wracam i działamy.
  23. Atomka moje gratulacje! Niech się zdrowo chowa synek. Blodyneczka wynik mojego m bez zmian czyli dalej nie mamy uplynienia. 3 mc brania leków nic nie dało. Parametry podobne. To Jednak zostaje nam in vitro. Ale nie wiem czy przed wakacjami czy po jeszcze
  24. Blodyneczka zrobiła mam wyniki tylko na inhibina b muszę czekać 11 dni . Wszystkie wyszly dobrze oprócz prolakryna normalnie jest w normie a po tabletce chyba jest za duży przyrost. Dowiem sie na wizycie. Maz tez idzie 13tego na badania nasienia po lekach .więc zobaczymy .
  25. Blodyneczka w maju mamy sprawdzić, ja mam zrobić wyniki hormonów ale miedzy 2 a 4dc więc to wypada na majówkę i będzie wolne więc nie wiem czy nie przesunie się wszystko na czerwiec. Mój mąż też miał podwyższoną jedną próbę wątrobowa ale dalsza diagnostyka już wyszła ok i usg więc nie choruje na szczęście bo androlog powiedziała że czasem choroba w układzie może wpływać na nasienie więc dalej nie znamy przyczyny. Blodyneczka my to mamy pod górkę zobacz ile lat tu już jesteśmy praktycznie wszystkie już urodziły i mają nawet po 2 dzieci. Ale ja ciągle wierzę że i nam się uda. Może trochę inaczej podchodzę już do tego tematu musiałam to wszystko przejść ten płacz te nieprzespane noce z żalu. I dojrzalam do tego że nie można ciągle się zadreczac że mamy siebie z mężem że czas poświęcić trochę go na nas na nasze inne mniejsze marzenia . Że może tak ma być może nigdy nie będziemy mieli swojego potomka. Zdałam sobie sprawę że teraz jestem szczęśliwsza żyje mi się zdecydowanie lepiej. Myślałam że będę musiała iść do psychologa bo było tak zle ale jestem dumna że sobie z tym dałam radę sama.
×