Linka 58
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Linka 58
-
Kochane na świecie,w życiu,w naturze,w chemi:D,zdarzają się czasami dziwne rzeczy. Nie wiadomo jak to się stało,jakieś maleńkie ogniwo łańcuszka dobrej woli się przerwało i mimo telefonów,samochodów,internetu informacja nie dotarła w porę tam gdzie trzeba. Powzięto decyzje,aby reagować jeszcze szybciej niż dotychczas i jeszcze bardziej zdecydowanie to ja mam nadzieję,że już będzie tylko lepiej,chociaż i tak to dotychczasowe staranie to jest ogromna praca,wyłącznie z miłości do bulli i bullinek Podobno zimy ma już nie być,przynajmniej na zachodzie,Aurinko na zachodzie już wiosna:D Benigno ostatni moment na obcinanie gałązek:D Alekssą ludzie,którzy mają przepisy i władzę,to paskudna mieszanka,degenerująca! Miba wicie gniazdka to najpiękniejszy czas w życiu.Nie bój się,podzielimy się doświadczeniem:D Gdzie poetka,która weszła raz jeden? A Emilka,a JayStella
-
Benigna no,ćwiczyłaś obcinanie drzewek na sucho,z taboreta:D Boże,dobrze,że żyjesz,bo kto by drzewka obciął:D Ściskam
-
Aleksik no,ale zakumałaś,no,znowu chciałam popsuć klawiaturę:D:D:D
-
Miba miłe spotkanie w drzwiach werandy!!!!!!!!!!!!!
-
Cały czas mi się nuci: jesteśmy na wczasach w tych góralskich lasach, orkiestra przygrywa skocznego BEGINA:D Kochane,witam,lecę na jogę,cieszę się,że jest już Aurinko do końca świata i jeszcze dłużej i spieszę na jogę. Buziaczki,Linka
-
Miba no,zaimponowałaś mi,niezmiernie werandowy ten Twój post! Ma w sobie coś z zimy Aurinko,szarlotki Benigny,mojej Jagusi kochanej:D,Aleks historycznych historii,Jay\"ostrego dyżuru\":D,Emilki młodości,Stelli jarzębinowych wieści,czy Ewikszukania domku marzeń. Chciałabym Cię mieć na werandzie,jeśli los pozwoli:D
-
Kochane Cały dzień byłam jak na złość zajęta,ale cały czas myślałam o Aleks i o przemijaniu.... Aleksw forum dla bulterierów i ich pań i panów oczywiście! odejście Kuby nazywa się \"przejściem przez Tęczowy Most\".To tak jak u ludzi \"Zegarmistrz Światła\". Jeżeli wierzymy w to co wierzymy, to wszyscy się tam spotkamy,ale jeśli nie, to naprawdę przychodzi moment,kiedy już za trudno jest żyć i tak bardzo chce się odpocząć. Powiedziałaś nam,że Kuba był bardzo słaby i schorowany,on naprawdę chciał już odpocząć. Aleks wiem,jakie to musiało być dla Kuby ważne,że miał Was.Miał Was i był szczęśliwy. Tak jak i ja,a myślę że my, jesteśmy szczęśliwe,że mamy CIĘ!
-
Jeśli jest dzień przytulania,to przytuuuuuuuuuuulam!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aurinko ja pierwsze o tym słyszę?Wiem,że za kilka dni jest święty Walenty:D i wtedy kocham aż do bólu:D,ale dziś??????? Jaypo Twojej opowieści o znakach,trafiłam na program w telewizji,ze Stanów,o tym jak dzieci reagują na powtarzane czynności,w jaki sposób zapamiętują itd. Zwróciłam na niego uwagę,mimo,że nie było to o znakach pokazywanych przez dzieci,bo w ogóle zainteresowałam się tym bardzo.Opowiadaj więc,ile tylko możesz Pożyczanie książek to wielka przyjemność,to dzielenie się emocjami,to dzielenie się pięknem? Mam sporo książek pożyczonych od nie wiem kogo,brakuje mi tych,które komuś pożyczyłam.Nawet chciałam kiedyś z tym walczyć,ale to się nie udało chyba nikomu. I tak jakoś jest,że jeżeli pożyczę od sąsiadki przysłowiową szklankę cukru,to szybko oddaję,a z książkami,płytami,a teraz i DVD jest inaczej. Nawet tak się mówi: mam wspaniałą powieść,musisz to przeczytać,zaraz ci ją DAM!! Jay to co nas dzisiaj spotkało śniegowo to prawdziwa zima. W nocy mróz poniżej minus 10 stopni,w dzień raptem minus 5,padający drobny śnieg i zawieja.A miało być zapowiadane plus 2 i odwilż. Przywiało ze wschodu:D jak zawsze!!!!!!!!
-
No to mi ulżyło,Emilko,a trzymaj się ciepło i to poleżenie z książką,dobry pomysł.Bardzo lubię Whartona,świetny do poduszki,najbardziej Franky Furbo,ale też pożyczyłam komuś i go nie mam,buu,a był w twardej oprawie i z dedykacją. Angielski pacjent to mój ulubiony film,a właściwie mój i mojej córki,też świetny do łóżka:D Kochane wszystkie mam zdjęcie Jagusi,ciekawe czy sie wklei:D http://img216.imageshack.us/my.php?image=1002254rz4.jpg Na zdjęciu ze swoją panią!
-
Już Ty lepiej nie wychodź,EmilkoWitam wszystkie Ciągle jest duży mróz,a z chorobą nie ma żartów.Może to jakieś powikłanie po grypie,więc powinnaś uważać. Czy masz w domu Furagin? Jeśli nie,to marsz do lekarza,niestety.Jeśli Ty nie możesz,to może mama,albo ktoś z rodziny! Emilko sok żurawinowy może pomóc,ale tylko w niewielkim stopniu,a to trzeba wyleczyć koniecznie.Może nawet antybiotyk będzie potrzebny. Emilko nie lekceważ tego!!!! Dzięki szukającej miejsca w sieci nastąpiło takie w pewnym stopniu określenie się Werandy. Zawsze to było w naszych sercach,a teraz jest na 116 stronie:D A ja się tylko..przyłączam:D:D
-
Witajcie kochane Znowu przepiękny zimowy dzień dzisiaj.Coraz grubsza warstwa śniegu na drzewach,bo go ciągle przybywa.Moje trzy świerczki mają coraz większe czapy,a gałęzie coraz bardziej przychylone są do ziemi. Doskonała pogoda na kulig! Pamiętam,a było to 35 lat temu,mój ostatni prawdziwy kulig. Zorganizowała go moja koleżanka jeszcze we Włocławku.Nie wiem jakim cudem umówiła się z człowiekiem z pobliskiej wsi,który miał konie i sanie, i zdaje się lubił te rzeczy.Ja w to zwyczajnie nie uwierzyłam,więc jakie było moje zdziwienie,gdy rzeczywiście zajechał w dwa konie i sanie. A czekało na niego trochę ludzi,wszyscy z sankami,jakie komu udało się pożyczyć od zaprzyjaźnionych dzieci:D. Poprzywiązywaliśmy sanki do sań i....hajda w las.Wokół Włocławka jest wiele lasów i jeziora! Popas był na pięknej polanie,trochę się zjadło i sporo wypiło:D,bo wszyscy byli jednak mocno przemarznięci. Najwięcej dostało się chyba woźnicy,bo w drodze powrotnej pokazał co potrafi. Na zakrętach wyrzucało nas poprostu w śnieg na poboczu,a ostatnie sanki,no,ja w nich byłam z jakimś silnym człowiekiem,który mnie trzymał,żebym mu się nie zgubiła:D,fruwały nad ziemią. Miałam tyle adrenaliny jak nigdy w życiu:D!To było dopiero szaleństwo! Ach,gdzie są niegdysiejsze śniegi!
-
Dobry wieczór Nie miałam siły podnieść KULI,tak byłam zmęczona po jodze. Ale jeszcze przed nocą musiałam wejść na werandę chociaż na chwilę:D Po wczorajszym popadywaniu śniegu, ranek wstał poprostu bajkowy. Wszystkie gałązki i te grubsze i te całkiem cieniutkie pokryte zostały nocą kilkucentymetrową warstwą śniegu.Koronka bieli i ciemnej szarości. A na werandzie zadziwiający post Jay To fantastyczne musi być takie dziecięce pokazywanie.I fajny kontakt z dzieciaczkiem.Myślę,że prędzej czy później stanie się to popularne również w Polsce.Czy to mama uczy swoje dziecko tych znaków,Jay? Aurinko nigdy nie piszesz sobie a muzom:DPiszesz nam?A może my jesteśmy muzy? W każdym razie wdzięczne czytelniczki Aleks piszesz o powrotach. Moi dziadkowie również wrócili do ojczyzny,zostawiając wszystko.Wracali ze Stanów z małym synkiem i to był ich największy skarb:D Chciałabym,aby moja starsza córeczka też już była w domu. Ściskam Was kochane,dobranoc,do jutra
-
Wysłałam to co napisało mi się dwie godziny temu:D W tym czasie przyszła Aurinko z panem Janem! Z niezwykłym panem Janem w niezwykłej opowieści KULA!!!! Nigdy nie słyszałam o takim sposobie przekazywania informacji:D. Wyobrażam sobie \"kulę\" krążącą wśród sąsiadów,a każdy odwija pismo urzędowe,czyta je,skrzętnie zawija wokół kamienia i zanosi do następnego sąsiada. Ja też dostałam dziś pismo urzędowe o podatkach, Aurinkoi też przyniosła mi je sąsiadka:DAle bez kamyka czy drewienka. Drewienko,a właściwie wielką gałąź przyniosła mi Jagusia:D.Że też ten pies porywa się na tak wielkie gałęzie! Dobranoc Werando,zostawiam zapalone świece dla nocnych marków
-
Zasypało i zawiało ścieżki do werandy Mimo obfitych opadów:D osoba umówiona zawsze stawia się na spotkanie.W sumie 2 spotkania: jedno - przyjemne ploteczki,drugie w interesach,hm,hm. I tak od 10 rano do 5 po południu. Przyszłam do domu jak już było szaro i....nie poznałam swojego widoku z okna! Trzy świerki ubrały się w białe czapy i stoją przytulone do siebie na tle białej koronki na płotach.Zamiast trawnika biała,nieskazitelnie czysta pierzynka.I to szare niebo rozjaśnione bielą śniegu.
-
Aurinkonie,nie wytrzymam,już Cię widzę wyczołgującą się spod łóżka, 180 cm szerokości,z trzęsącą się Czatą,jamnikiem miniaturą:D:D A przedtem wczołgującą się pod te 180 cm łóżko:D Naprawdę dobrze,że nie musiałaś wchodzić do schowka Doro:D Wszyscy ludzie mający psy w Twojej wsi chyba tak mieli,bo jak jednego weterynarz zaszczepił,to ten zaraz wszystkim innym psom o tym opowiedział! Zwierzęta wyczuwają takie akcje,ale potem już u weterynarza starają się być dzielne,wręcz przymilne. Dobrze,że Twój weterynarz jest kochany dla zwierząt.Ci,którzy leczą Jagusię,jest ich dwóch,spółka,obaj bardzo się starają,aby wreszcie to zapalenie uszu i niej się wyleczyło. W Poznaniu dzisiaj piękna wiosenna pogoda,a w słońcu jest naprawdę cieplutko.
-
Czy to już Walentynki?Nie,chyba dopiero za tydzień,a tu kwiatki rosną na werandzie:D.Dzięki za wyrazy miłości!!!!!! Aleksjest tyle dobrych rzeczy na tym świecie,nie tylko napoje:D. A spotkania z koleżankami zawsze są wesołe,mam przynajmniej jedną przyjaciółkę w ogóle nie pijącą,ba nie jedzącą słodyczy,nawet kawa bez cukru i bez śmietanki i te spotkania są zawsze miłe,bo ona jest fajna! I Ty także męczysz Samotność w sieci?Dla mnie też była ona dobrym środkiem nasennym,nawet lepszym od Harlekinów:DJedynie się trochę złościłam,jak można coś takiego napisać.Chyba na zasadzie: pisać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej. Z filmem podobno poszło jeszcze bardziej kiepsko,no nie wyobrażam sobie,aby miało pójść inaczej. U mnie lekka zima,wczoraj popruszyło i zostało,od rana w promieniach słońca. Pozdrawiam słonecznie
-
No popatrz Aurinko a ja tu myślę i piszę o Tobie:D Dobranoc
-
Aleksuwielbiam opowieść o Ledzie.Widziałam kiedyś taką sztukę,czy nie w Pantonimie Wrocławskiej? Ale Twoja opowieść przebiła tamtą i poniedziałek wcale nie jest już nijaki! Niezmiennie lubię poniedziałki!!!!!
-
Aleks doczekałam się!
-
Witajcie zupełnie rano Rebeco popatrz jak świetnie sobie poradziłaś krok po kroku:D Pamiętam swoje pierwsze kroki w internecie,ależ to była dla mnie tajemnica.Ponieważ wszystko miałam zapisane według wskazań córki, dziwne rzeczy czasem wychodziły jak gubiłam kartki:D Piszesz Rebeco,że mieszkasz w Cieszynie,to tam blisko jest Wisła! Piękne strony!Byłam w tym miejscu,gdzie Wisła jest źródełkiem:D Niebawem wychodzę na mamografię.Co dwa lata przychodzi do mnie pocztą zaproszenie,więc tego samego dnia oddzwaniam,wyznaczają mi termin i idę.Nie wiem czy u Was też są takie przypomnienia? To jest dla mnie bardzo wygodne,bo nie muszę pamiętać o terminie. Dzisiaj jeszcze bardzo piękny dzień,ale od środy ma przyjść biała zima. Trzymajcie się cieplutko
-
Miałam gościa,więc jeszcze tak późno. Powitać Emilię prawie po egzaminach,gratulacje Na którym roku jesteś i na jakim kierunku? Moja córka skńczyła w tym roku Towaroznawstwo na AE w Poznaniu.Dopiero teraz dotarł do nas prześmieszny filmik z absolutorium.Oglądam go i cała się śmieję.Życzę Ci Emilko równie miłego absolutorium! Rebeco witam,a Benigna już postawiła przed Tobą zadanie:D Cieszyn ma most przez granicę?Przez Olzę? Dobranoc,bo już póżno
-
Witajcie kochane cieplutko,bo podobno zima się do nas zbliża wielkimi krokami Siedzę z herbatką Hedleysa i do Was sobie piszę. Imitacja dzisiaj chodzi za mną krok w krok,przymila się,aby ją głaskać,niespotykane rzeczy:D.Patrzy w oczy jakby mówiła:ale Jagodzie na pożarcie mnie nie wydacie chyba?:D No to jeszcze się okaże!:D Kochane poznańskie koziołki czekają na Was z utęsknieniem!Codziennie o 12-stej w południe wychodzą na wieżę Ratusza i zanim zaczną swoją zabawę z rogami,wypatrują,czy moje werandowiczki zjawiły się w Poznaniu:D Marszruta jest ustalona w mojej głowie,czekam tylko na hasło i już sprzątam dom gościnnie:D Benigno,w Poznaniu nie brak pozbawionych wyrazu apartamentowców.Jednak Stary Browar powstał na bazie poprzemysłowego zabytku - dawnego Browaru.Nawet jeśli coś wyburzono,to zaraz odbudowano w tym samym stylu.Zresztą to naprawdę trzeba zobaczyć! Zapraszam niezmiennie
-
No, nareszcie zmieniła się stronka!:D:D:D
-
Witajcie dzisiaj Wczoraj bardzo zmęczona byłam po wizytacji,jeszcze dodatkowo nie ominęło mnie centrum handlowe ,zwiedzane z moimi gośćmi:D Skoro Benigna o centrach warszawskich,to ja może o poznańskich? Najładniesze,prestiżowe,najlepszy sklep Europy to oczywiście wspominany już przeze mnie STARY BROWAR. Jedyny sklep,który ma nastrój i klimat.Stary Browar rozbudowuje się w ogromny kompleks,myślę że niedługo będzie otwarcie tej drugiej części,będącej również w klimacie browaru. Na Ratajach chyba pierwsze w Poznaniu Centrum M-1+IKEA.Największe sklepy to REAL i PRAKTIKER. Zupełnie nowe wielkie centrum z kinem to PLAZA na Piątkowie. No i moje pobliskie,skromne centrum KING CROSS. To było o centrach:D a teraz o miłości!!!! Aurinkokochana!Z wieką miłością napisałaś o Werandzie.Ja też to tak odczuwam.Cieszę się jak Weranda tryska humorem,jest mądra,szczera i ma wdzięk. Smuci mnie też coś niecoś,ale nie ma tylko samego dobrze. Kocham Was niezmiennie,Linka
-
Aleks niech ta puszka Pandory pozostanie jednak otwarta:D Od czasu do czasu może do niej zajrzysz?Wiesz jaką nam sprawia to radość?Ogromną:D