Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Linka 58

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Linka 58

  1. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    kochane,takiej zimy to najstarsi ludzie nie pamiętają,okrutna Syberia! Ciężko ludziom i zwierzętom przeżyć ten mróz.Biedna moja kotka,choć zabezpieczyła się jak mogła w obfite futro i w ogóle mocno przytyła to jednak nie wytrzymuje na dworze dłużej niż kilka minut.Wraca,patrzy mi w oczy z ogromnym zdziwieniem,coś jej się nie zgadza w tym wszystkim.Jej ulubionym miejscem jest teraz kaloryfer,na który wczołguje się pociesznie:D Aurinko,niestety jestem zapominalska.Wczoraj wyleciała mi z głowy Ofka,ale tylko z głowy,bo w zajmuje swoje poczesne miejsce! Witam Calię,osobę z dużą dozą szaleństwa Golden,babcia na pszczole,cała w makach?To dopiero byłoby co oglądać!Ja też nie umiem wklejać,a to chyba nie jest aż tak trudne!?Dziewczyny,pomóżcie! Kiedy wreszcie przyjdzie wiosna zza morza?
  2. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    Witam tak ciepło jak tylko umiem Nie lubię zimna,nie lubię gorąca,jestem umiarkowanym zwierzątkiem werandowym:D Witaj Barbaro,nasza weranda jest ocieplona i skora do pomocy!Wchodż i opowiadaj Yolanda,fajnie było,prawda? Zaczęłaś temat o nawiązywaniu znajomości internetowych.Mnie ,tak jak Magdzie podoba się ta forma.To zawinięcie w koc,te kapcie,ta herbatka na stole,to czas na pogadanie z całym niemal światem:D Magdo,w przeciewieństwie do Ciebie angażuję się mocno i prawdziwie.No i zdażyła mi się głupia,topikowa sprawa.Trochę żal,ale życie toczy się nadal i nie znosi pustki,ha! Aurinko na śniegu:D,strasznie podoba mi się ten wiersz cioci Marii,oczami wyobrazni zobaczyłam starszą panią lepiącą bałwanka,jakże chętnie bym jej pomogła:D Szymonkonie tylko Ty masz problem z teściową:D.Ja mam problem z moją byłą teściową,ale...babcią?moich dzieci!Horror! Co do pani Romy,to masz rację Marianno!Chodzi mi o to zatrzymanie duchowe.Czuję je w sobie:D Ach,Forever,gdzie te kwiatuszki,motylki,pączki w sadzie,jakie to jeszcze straszne daleko...... Ściskam gorąco
  3. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    dziewczyny zmarznięte Zima naprawdę daje się wszystkim we znaki,a najgorsze mrozy podobno jeszcze przed nami. W tej chwili w Wielkopolsce pada drobny śnieg i zawiewa,jest wiatr,który potęguje dodatkowo to zimno okrutne. Nie bardzo chce się wychodzić z norki w taki czas,więc wszyskie borsuki zapraszam do komputera:D Aurinkopoproszę o letni,pocieszający obrazek i post:D codzienny! Szymonkoo jakieś wspomnienie letnie! Magdodo dzieła! Advanced,gdzie jesteś pisarko kochana? Marianno zapracowana! Gdzie się podziała latająca Golden Bee! Yolando,jak się czujesz po spotkaniu na Starym? Bo musicie wiedzieć,że odbyło się pierwsze werandowe spotkanie w realu! Spotkałyśmy się z Yolandą w Browarii!Wielka szkoda,że nie można było tego uwiecznić,a miałybyście jak na dłoni cały proces wytwarzania piwa! W godzinach południowych następuje załadowanie dwóch pięknych miedzianych kadzi zbożem,słodem,chmielem i innymi odważonymi w szklanych słojach składnikami potrzebnymi do ważenia. Potem to się ogrzewa,a kiedy już piwo jest dobre, chłodzi,filtruje i leżakuje w beczułkach. Degustacja jest oczywiście na miejscu.I my tam byłyśmy i takie świeżutkie,ciemne piwko piłyśmy i..................gadałyśmy,gadałyśmy,gadałyśmy! Zapraszamy do Poznania i do Browarii wszystkie!!!!!!!!!!!!!!!! A narazie trzymajcie się cieplutko wszystkie
  4. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    Idealne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wielkie brawo,Szymonka,ależ Ty masz Pazura:D:D Uwielbiam taki humor,groteskowy!!!!!!!!!!!!!!!
  5. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    U mnie słychać,mróz,mróz,mróz,Aurinko Jak tak się wyszalejesz z psami na śniegu to już żadne witaminy nie są Ci potrzebne dla zdrowia.I wyobrażam sobie to powietrze puszczańskie,mmmhmmmmm,chciałbym kiedyś nim odetchnąć:D:D Nie biorę żadnych witamin w tabletkach Jolando!Latem jem pełno warzyw i owoców,zimą odpoczywam nawet od tego,jeśli warzywa to raczej gotowane i...jakoś się trzymam. Nie zapomnij!Jutro spotkanie na szczycie,koło fontanny:D:D SzymonkoAndrzej Rosiewicz spiewał o polskich dziewczynach,on to miał teksty...........kabaretowe.Wiem,pamiętam,często chodziłam na jego koncerty.Sam jeden potrafił zrobić show:D,i to w jakim stylu!A kontakt z widownią miał - absolutny!!!!! Pozdrawiam Was cieplutko
  6. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    dziewczyny Jakaś zmigrenowana dzisiaj jestem,takie wysokie,piękne niebo,to nie dla mnie.Chociaż... bialutkie drzewa,dosłownie koronka utkana z samego szronu, w pełnym słońcu nabiera bajkowego wymiaru.Świat jest naprawdę śliczny! Martwię się bardzo o Advanced,to do niej zupełnie niepodobne nie wejść z dalszym ciągiem opowieści.Tak bardzo się o nią boję Magdo,jakoś tak jest ze smutkami,że najlepiej się wtedy czujemy \"w psiej budce\".To takie moje określenia ,gdy nadchodzi czas na przecierpienie i schowanie się przed światem. Teraz na to pomaga również internet,a najbardziej Weranda,jej atmosfera i przyjacielskie pogadanie Niebawem wyjdę znowu poćwiczyć \"stanie na głowie\".Joga niezwykle mi pomogła na uzyskanie równowagi i pewnego uspokojenia.Nie wiedziałam,że tak to się sprawdzi. Kochane,czekam na Was,piszcie,Forever,czy mogłabyś wreszcie wyjść z poczekalni na szeroką wodę? Aurinko,masz za oknem piękną Puszczę Białą białą,pozazdrościć tego piękna Ofkodo Ciebie za to należy to wszystko,co po obu stronach \"zakopianki\":D Yolandowszysko przed nami! Szymonkote aktorki to jednak potrafią się przewracać:D Co się stało z lotną Złotą Pszczołą Czekam dzisiaj na Mariankę! dla wszystkich
  7. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    Albo jeszcze dzisiaj
  8. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    , Nie tak szybko wiosna Ofko,przed nami zima zła,ale jakże ciepła dzisiaj,jaki fajny dzień.Dzień,kiedy dopiero teraz usiadłam do komputera,pełen miłości i zrozumienia bliskich i dalszych.I rozmów o wszystkim i teraz Aurinko o Finlandii białej Aurinko proszę o więcej opowieści o tej dalekiej krainie,opowieści z pierwszej ręki. Yolando myślę,że przyszły tydzień to dobry czas na spotkanie,ale i następny też będzie dobry Ofko podejrzewam,że jednak na Gorcach,które widzisz przez okno z pokoju:D śnieg piękny leży i skrzy się? Czekam z miłością na Advanced chorutką,cholera! Czekam na Magdę,Szymonkę Z nadzieją na poniedziałkową Mariannę,młodą i mądrą. Czekam na Was jutro
  9. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    Uwaga,uwaga,tu blog Linki:D:D Nie wywróciłam się na lodzie,dzięki Bogu,a potem to już były same przyjemności,zimne piwko w Guliwerze na Starym Rynku,a potem obiadek:naleśnik nadziany szpinakiem,serem i dobrze po meksykańsku przyprawionym kurczakiem,uwielbiam,mmmmmhmmmm. Yolando,znasz to? Saloon,meksykańska restauracja na Żydowskiej,bardzo polecam:D Teraz sobie wypoczywam w domku.Na dworze ciepło, wiatr zachodni przyniósł ulubione aromatyczne powietrze z nad Anglii:D I na sercu lepiej,choćby na chwilę. Życzę wszystkim miłego nastroju dzisiaj,niech Wam się udzieli!
  10. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    Marianno,witaj po dluższej przerwie[kwiat[,tak bardzo Ciebie brakowało.Cieszę się,że lepiej się czujesz i jesteś taka fajna dla ludzi.Ja też się staram,a nie zawsze się to udaje,oj nie zawsze,ale nie przerywam,mimo że często w zamian za dobrą wolę otrzymuję agresję. Trzymajmy się jednak,z tym się idzie do nieba
  11. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    Nie mogę spać,zawsze tak jest kiedy na świecie wyż za wysoki,a kot w środku nocy zażyczył sobie polowania:D Witaj Szymonko z opowieścią pochoinkową:D Od wielu już lat nie kupuję uciętej choinki na Boże Narodzenie,tylko żywą,rosnącą w doniczce.Wczesną wiosną,a nawet jeszcze w zimie wysadzamy choineczkę do ogródka........... i już mam 5 takich świerczków,do których jestem niesłychanie przywiązana. Z każdym z nich wiążą sie jakieś wspomienia,z czasów kiedy były takie maleńkie. Hm,hm,hm,Golden beztalęcie:D.Nie może być beztalęciem ktoś,kto daje sobie taki nick z wyobrażnią:DJestem przekonana,że będzie z Ciebie pociecha miła Pszczółko! Pozdrawiam wszystkie mrożną nocą Śpijcie dobrze
  12. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    Aha,aha,mam malutką zieloną werandkę,i co Wy na to???????????????
  13. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    jak zwykle niezwykle zajęta,ale byłam Byłam przed południem przywitać wszystkich i pogadać,ale wyrzuciła mnie neostrada,potem nie przyjęło mojego hasła? i diabli wzięli. Ale to nic,jestem wreszcie teraz prawie wolna,z herbatką w tle i marzeniami...... A marzy mi się,aby Magda napisała co jej w duszy się układa:D Aby Advanced była zdrowa,aby Aurinko była choć na ten jeden obiecany sobie post dziennie:D:D,aby przyszła Szymonka,bo dawno jej nie było. Marzy mi się także jaknajszybsze spotkanie z Yolandą,strasznie lubię tak jak Ty te nastrojowe puby staromiejskie:D.Musimy koniecznie omówić sprawę zlotu na Dziewiczej Górze. Ofko strasznie Cię lubię za ten ostatni post,wiesz? Jak narazie to u Ciebie cieplej niż w zazwyczaj ciepłej Wielko Polsce:D:D Aurinko,pytasz o kochane prezenty?Dostałam taki:D:D.Jest to malutkie chromowane siteczko na odpływ wody z brodzika,tak! Jakże musiał się mój święty Mikołaj namyśleć,aby coś tak potrzebnego i ładnego:D mi podarować.Dotychczas mój brodzik szpeciło żółte cudo z plastiku,innych nie było,ohyda:D.Teraz to dopiero jest elegancja:D Z rzeczy bardziej wypasionych to prawdziwy francuski szampan,ciągle się chłodzi w lodówce,czeka na swój czas,ale nie jestem pewna,że do zlotu doczeka:D Pozdrawiam wszystkie,gorąco
  14. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    ,nadal bardzo zajęta jestem,kiedy to się wreszcie skończy? Reszta widzę tak samo zajęta jak i ja:D:D I taki trochę łapacz oddechu poświąteczny:D:D Oj, przybyło mi troszkę przez święta,muszę zrzucić z kilogram.oj,oj,trzeba będzie się poodchudzać z pięćdziesięciolatkami:D:D Jak tam u Was z tymi \"rzeczami\"? Czy nie czujecie się trochę ociężałe po świętach? Czekam na wszystkie
  15. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    dziewczyny kochane Dzisiaj pożegnałam mojego najdroższego gościa,oczywiście ze łzami i natychmiastową tęsknotą.Nie chcę,aby tak było,ale pamiętam,jak to ja robiłam dokładnie to samo.Pożegnałam dom rodzinny w wieku lat 17stu,ha,wczesna matura!Ciężko było,ale jakże samodzielnie:D:D Yolanda,jak ja lubię takie zakompleksione teksty:D,Dziewicza Góra?podejrzewam,że jestem zbyt kiepska w okolicach naszego miasta,mam nadzieję odrobić to z Tobą:D. Troszkę zwiedzałam z UTW,ale to było dla mnie nieco za powolne tempo:D Coś mi się zdaje,że zaliczymy z Tobą niejedną wycieczkę,lubię to robić:D A wczoraj już joga,po której jestem przyjemnie obolała,ale okazało się,że wszystkim nam przychodzącym na te zajęcia bardzo tego brakowało. Od razu mam więcej energii:D To co?Yolando i Magdo wołamy teraz resztę? Aurinko! Advanced! Ofka! Szymonka! Viga! Marianna! Ewa! Forever! Gerli! Pozdrawiam wszystkie
  16. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    ,nie da się,no praktycznie nie da się wejść do komputera w tym gorącym dla mnie czasie.Dziewczyny,przepraszam,ale jak mi się kocioł skończy będę często i na pewno. Konieć roku taki zwariowany,czym ja sobie zasłużyłam,a przecież ja jestem starsza pani:D W taki sposób już teraz powinno wyglądać moje życie - ciepłe paputki,gorąca herbatka i internet non stop!!!!!!!!!! A tu nic,ale to nic się nie zgadza,zgadza się tylko moja nieustająca,sentymentalna miłość do Werandy. Doskonały opis mędzynarodowych świąt Aurinko Świetny poświąteczny post Szymonki Viga przed trudną decyzją,ale jest, Magda,która przeżyła i wróciła z Tatr wysokich Pozdrawiająca Forever,zajęta Advanced,bardzo obecna Ofka i odnaleziona Gerli Nie martw się Gerli,moja druga połowa wigili,ta bardziej wieczorowa była bardziej udana,ja mam w ogóle problem ze świętowaniem z okazji...tak,tak! Trzymajcie się ciepło,bo zima okrutna się zrobiła
  17. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    Aurinko,Ewo,a czy Ty jesteś Ewą? Mocno i imieninowo całuję Wasze kochane buziaczki My to mamy z tymi imieninami,prawda? W tej chwili po raz pierwszy usiadłam tak naprawdę w dniu dzisiejszym,a przecież wieczór wigilijny u mnie się jeszcze nie zaczął! Wesołych świąt dziewczyny
  18. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    Dziewczyny,szaleję od czytania Was,u mnie wszystko przesolone,zakochałam się chyba ,oczywiście w Werandzie dla Was. Mam córeczkę śliczną,przyleciała zza Kanału:D dzisiaj w nocy na skrzydłach LOT- u,Aurinko:D,ale co to skrzydła cienkie,leciały,leciały aż spózniły się godzinę ALE PRZYLECIAŁY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kochanych świąt życzę wszystkim Lecę przesalać!!!!!!!!!!!!!!!!!
  19. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    !!!!!!!!!!!!!!!!!! Vigo,Vigo ,a po co jest Weranda? Jasne,na poezję,na prozę,na cudowności,na szalone myśli,na wariactwo!!!! Ale też,aby pocieszyć skołatane nerwy,cytuję Advanced,aby stwierdzić,że technicznie jest się do bani,choć to nie jest prawdą wcale,ani wcale,Aurinko,do urwania głowy,Marianna,do udawania,że się nie ma takich pięknych opowieści w zanadrzu,Ewa! i Vigo! do wylewania swoich smutków. Jak trudno jest dojść do siebie po stracie przyjaciela,każdy to rozumie.Najwspanialsze jest to,że byłyście tak bardzo sobie bliskie,to się liczy naprawdę. Vigo,znam Cię od bardzo niedawna,ale też jesteś mi już bardzo bliska,jesteś tak szczera, spontaniczna,jednocześnie czuła i wrażliwa..Bardzo Cię lubię i nie chcę słyszeć o braku dostępu do sieci! Kocham Was wszystkie
  20. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    Advanced,kochana dziewczyno,zdolna,mądra,piękna i bogata. To podziękowanie za piękne,niebanalne życzenia,trafiające prosto pod serce.Strasznie mocno przytulam Cię kochana,bardzo mocno ściskam.
  21. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    ,witaj Werando przygotowująca:D Jakie kochane są Wasze stoły,sercem wyłożone a rączkami zrobione. A u mnie tak skromnie,że nie wiem czy co będzie pokazywać Aurinko:D To może czego nie na naszym stole:zupy rybnej nie!makiełek,nie!kapusty z grochem,nie!kompot z suszonych owoców,odpada! Jest barszcz postny buraczany,czysty,przyprawiony,uszka z kapustą i grzybami,dyspensa na ten jeden dzień w roku,ryba morska(karp nie!),sos grecki,śledzik,tak,dużo śledzika!w oliwie,przed chwilą zrobiłam,musi trochę postać,sałatka jarzynowa i z tuńczyka z ryżem i ananasem.Od kilku lat stawiamy na podgrzewaczu winko czerwone ,lekko rozcieńczone wodą,przyprawione tą pachnącą przyprawą szwedzką z Ikea pod nazwą Glogg,chyba.Winko to grzejąc się wydziela niesamowity,świąteczny zapach,pite w małych szklaneczkach daje nastrój i rozrzewnia. Ciasta po prezentach,winko dalej aktualne:D Nie wiem jak będzie w tym roku,bo nadal jestem jeszcze trochę chora,zakupiłam cytryny,zaraz zrobię z miodem i może czosnkiem? Aurinko,dla Twojego amerykańskiego gościa to dopiero będzie inność smaków.Postaram się też coś niecoś uwiecznić dla Ciebie,jeśli to coś będzie ładne:D:D Mam nadzieję,że w Zakopanem nie ma takiej okrutnej pogody jak obecnie w Wielkopolsce,Ofkojak tam na Podhalu jest? czki dla Was
  22. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    Vigopłaczę o wszystko!To jest taka suma zmartwień i trosk zebrana z całego świata!A potem jest już w miarę dobrze. Kochanie nie zawsze tak jest aby można coś zmienić z dnia na dzień.Ja wiem,że tak być powinno,ale lata doświadczeń sprawiły,że złagodniałam.I już nic nie jest czarne albo białe.Teraz...........ma już wszystkie kolory tęczy,bo już nic nie muszę.Tylko że ta droga nie zawsze była zależna ode mnie. Czy to jest właśnie ta siła wyższa? Czy to jest ta dojrzałość? Czy to już jest wszystko? I gdzie tu boże miejsce? Potrzebuję Was,aby to ustawić we właściwym miejscu
  23. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    ,po przeczytaniu tego wszystkiego z jednego tylko wieczoru już mi lepiej,choć płaczę. Tak strasznie bowiem chciałabym się znależć w tę jedną noc jednocześnie na Podhalu,w Finlandii,na Szymonkowym podwórku a także w przepięknym i mądrym mieście Vigi,mieście,z którego widać Śnieżkę,ale tylko pewnie w piękny,pogodny dzień,w mieście,gdzie ludzie w Wigilię wychodzą na rynek. A wiecie,że przydało mi się kiedyś dodatkowe nakrycie przy wigilijnym stole?Nagle i niespodziewanie przyjechał na przepustkę chłopak z wojska,syn sąsiadów.Rodzina w tym czasie była na wigilii gdzieś w mieście,a tu autobusy przestały jeżdzić,nie było jeszcze wtedy telefonów komórkowych,więc przyszedł do nas.Podzieliśmy się opłatkiem,chłopak dostał jeść i pić,ogrzał się,porozmawialiśmy.To było takie zupełnie normalne i zwyczajne. I tak mi się zdaje,że czekając na zbłakanego wędrowca myślimy raczej o kimś takim jak Św.Mikołaj Advanced,czy Aslan z Opowieści z Narni Lewisa. O kimś szczególnym,a najlepiej zaczarowanym. I właśnie takiego zaczarowania zyczę Wam i sobie w Wigilię
  24. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    ledwie,ledwie,ale jestem Dopadło mnie przeziębienie paskudne,mam temperaturę,bolą mnie kości,węzły,mięśnie,gardło i głowa.To przez tę pluchę,spóżnione autobusy,przemoczone nogi itd.A tu coraz bliżej święta! Humor mam też nie lepszy niż Ofka,ale z zabijaniem miałabym kłopot. Należę raczej do tej piewszej kategorii,ale rozumiem Cię Ofka,czasem można z nerwów wyjść. Advanced już wyjechała chyba,nie ma Aurinko,wiadomo. Ale Szymonka?,Yolanda,MagdaViga? Ciężko chorej Lince bez Was na Werandzie
  25. Linka 58

    Pogaduszki na werandzie

    jestem Viguniu,jestem,tylko spiętrzyły mi się sprawy do załatwienia i podejrzewam,że z niezałatwionymi nowy rok przekroczę,a przecież nie tak miało być. Jestem już coraz starsza i pewne rzeczy przychodzą mi z trudem.Może powinnam już p[od piecem siedzieć i jakąś pończochę na drutach robić?W moim mieście nazywa się to strykować?chyba?ja to nazwałam po swojemu - stryczkować:D To powyżej było do Jolandy,gdyż jej stronka niebywale mi się z czymś kojarzy:D Aurinkopochylona nad łóżeczkiem skarba,cała w radości i uśmiechach,ach jak Ci zazdroszczę,jakże chciałabym zdążyć być jeszcze babcią! Advancedjestem bardzo wzruszona zawsze jak czytam Twój ciąg dalszy,klimat,jak przy zapalonych świecach Witam Magdę i Ty mówisz,że brak Ci pisarskiego talentu?Czy Ty się czasem nie mylisz?Twoja Droga na Pasterkę bardzo magicznie migotliwa. Marianno,panno z urwaną głową,dobrze że wpadasz choć na chwilę,wtedy jesteś:D Pozdrawiam wszystkie ,pa.
×