Mmałgosia

Witam! Widzę, że u większości weekend był w rozjazdach! My spędziliśmy go rodzinnie, dlatego nie miałam czasu ani okazji tu zajrzeć. Aniu - z tymi zakupami mam tak samo! Nic mi się nie podoba, a jeśli już, to albo cena nie ta, albo rozmiar... Dobrze, że kupiłaś te rzeczy na aerobik, to połowa sukcesu! Ja nie pójdę ćwiczyć, bo nie mam stroju ;) Kathrin - u Was się dzieje, z basenu na sanki, a przed Wami spotkanie raczkujących, ech... dzieje się :) Wiosna....wiosna.... przyjdź wreszcie!!!! Juz dawno nie pisałam o Klaudii, a robi takie postępy! Zuch dziewczyna :) Ćwiczy sama, nie muszę jej męczyć! Przewala się, to tak, to tak - celem jest wdrapanie się na mamę ;) A wczoraj fikała na brzuchu i hooop... stanęła na nóżkach, podtrzymując się rączkami! Ale byliśmy z P. zadowoleni i dumni :D Dziewczyny, zaczynam jeść połowę mniej i żadnych kolacyjek z P! Koniec z objadaniem się!

Katie - raczej chodzi o to, w jakiej wadze bym się dobrze czuła. Dla mnie byłoby dobrze schudnąć 4 kg, a idealnie 7! Ale... wiem, że to mało prawdopodobne, katować głodówkami się nie mam zamiaru, czas najwyższy więc wyrzucić wagę ;) Narazie Was opuszczam, idziemy na spacer, papa

Katie - jak byłam z Klaudią na szczepionce, to p.doktor zważyła i mnie :( Ważę jedyne ...59kg! Już nigdy nie będę szczupła Ania - a jak Twoja dieta odchudzająca? W tym pościgu do przeskoczenia na kolejną stronę chyba zgubiłaś kilka kilogramów :p Moje sprzątanie... przeleciałam mopem całe mieszkanie oprócz pokoju, w którym jest komputer. I teraz nie mogę z niego wychodzić, trochę z Wami posiedzę ;)

ja jak zwykle miałam tyle do zrobienia w trakcie pisania, że nie spostrzegłam, że się pojawiłyście ;) Elf - smacznego! Ja mam fasolówkę, właśnie idę ją zjeść ;) Dziewczyny, głowy do góry! Na co byśmy się wkurzały, gdyby nie nasi mężczyźni ;)

Ale jakiś pasożyt zaśmiecił forum! Normalnie nie mogłam nas znaleźć! Ania - co z wysypką Kubusia? Katie - relacje ach relacje... głowa do góry! Ja mam czasem wrażenie, że tak jak piszesz, ledwo się polepszy, a już sie ..., to już tak do końca życia! Może poprawi Ci to humorek, u mnie jest tak samo ;) Elf - muszę wypróbować ten sok marchwiowy! Ja uwielbiam, ale Klaudia nie jest zwolenniczką marchewki - gotowanej, może sok jej zasmakuje! Fajnie poczytać, jak Wasze dzieci mają nowe zabawy :) U nas ostatnio jakiś zastój, tak mi ucieka czas, że mam wrażenie, że mniej czasu poświęcam Klaudii :( Idę do niej, to się musi zmienić ;)

Zaktualizowałam tabelkę po wczorajszej wizycie u lekarza. Jak na moje oko ten wzrost był bliżej 75cm, ale niech już będzie! Ale my miałyśmy dzień kobiet :( Klaudia - szczepionka, a mnie po południu taka migrena złapała, że nic nie byłam w stanie zrobić! W dodatku moje dziecko po kolacji nabrało tyle energii i tak zaczęła rozrabiać na łóżku, że musiał mnie zastąpić P. w pilnowaniu łobuziaka! Od P. dostałyśmy bukiet tulipanów. Już myślałam, że nie można na niego liczyć, a tu taka niespodzianka :) Qbusiu - życzymy Ci powrotu do zdrówka I bardzo dziękujemy za piękną kartkę z życzeniami - Tobie i tatusiowi!!! Kathrin - leczcie pieska, żeby nie trzeba było iść do lekarza - zdzierstwo!

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet!!! Udanego Święta Wam życzymy!

Czadunia - dawaj, dawaj ;) Wiecie co, ja to jednak blondynka w ciele brunetki jestem! Przecież ja też mam takiego robota! Tylko mój tak drobno nie ściera - a Wasze - trą na miazgę, czy zostają grudki, bo nie wiem, czy to by nie przeszkadzało. Robiłyśmy z Klaudią przymiarki do zasypiania w łóżeczku. Na początku szło nieźle - nawet przestawiłam jej łóżeczko do naszego. Jak zaczęła się kręcić ...łup ręka, łup głowa, łup noga i... się rozpłakała, ach te szczebelki! No i zaczyna mi brakować pomysłów na zasypianie włóżeczku, bo oczywiście skończyło się w łóżku ;) Acha, i chciałam zamówić ten zabójczy topik, który pokazywałam, ale okazało się, że został już tylko żółty kolor :( Nie będzie superanckiej bluzeczki Katie - jak Twoje samopoczucie - wizyta u fryzjera pomogła? Czadunia - a ząbkowanie Qbusia - już lepiej? Kolorowych snów dla Dzieciaczków i Mamusiek :)

Katie - ważne,żeby coś na głowie się działo - mała odmiana, a cieszy! Cwiczenia są aż do skutku! Z tego, co widzę trochę jeszcze to potrwa :( Owszem, mogłabym przerwać, ale to nie miałoby sensu! Wypytałam dzisiaj panią, czy Klaudia ma coś z nóżkami, czy jest coś źle, a ona powiedziała, że to czyste lenistwo! Ja do tego dodaję trochę strachu, bo w domu widzę, że ona by chciała na czworaka, ale coś ją blokuje! Chciałabym jej pomóc, ale jedynym sposobem są ćwiczenia. Nie chodzi nawet o to, żeby Kaludia miała na siłę raczkować, tylko te ćwiczenia pomogą jej w stawaniu i chodzeniu! Żeby tylko podniosła pupę i chciała uklęknąć - nawet nie wiedziałam,że jestem taka cierpliwa ;) Kathrin - zastanowię się nad tym mikserem, bo ja w ogole lubię placki ziemniaczane, a przez to tarcie nie robię. Do tej pory nie miałam pojęcia o istnieniu takiego sprytnego sprzętu :) A co to u Was z tymi problemami żołądkowymi się porobiło??? Może jakiś wirus u Was grasuje? Tak jak było u Elf!

Cześć Cioteczki! Ja dziś tylko na chwile! Byłyśmy na ćwiczeniach, a teraz siedzimy dziadkowi na głowie. W doodatku Klaudia się zbuntowała i nie chce spać! Katie - ale nam żal Kosmusia! Dobrze, że taki dzielny Pan Prezes i szybko mu się zagoi :) Widzisz, jakie z nas ciekawskie! Ja też wychodzę z siebie, tak mnie interesuje Twoja nowa fryzura ;) czadunia - zale się uśmiałam z Waszej dzisiejszej akcji :D wg powiedzenia: co masz zrobić jutro zrób dzisiaj ;) Aniu - pewnie Kubuś zrobił sobie przerwę w jedzeniu nabiału ;) Ciekawe, co z tą wysypką - ,może tak jak pisze Kathrin, to jakiś wirus - tyle tego teraz jest w powietrzu.... Lećcie do lekarza. My się wybieramy jutro na szczepionkę. kathrin - odwiedzić całą rodzinę i znajomych - to musi byc wyczyn! Brayan był jż w Polsce, czy to jego pierwsza wizyta? Nowa mamo - widać Twoj dzieciaczek wchodzi w ten wiek, kiedy już sam chce decydować ;) Ma swoje pomysły i niestety często one rozmijają się z pomysłami rodziców! Nie martw się, to dopiero początek ;) Ja za przeróbki zdjęć nawet nie mam kiedy się zabrać - za krótką dobę ktoś wymyślił!

Hihi, Katie, chętnie bym poszła z Tobą, gdyby P. został sam z Klaudią ;) A co to za przywileje, że masz darmowego fryzjera?? Super! Wymyślaj ile wlezie :) Elf - jakie wiadomości? Czekam, bo chcę wyjść na spacer!

Katie - rozchmurz się Szykuje Ci się wizyta u fryzjera :) W końcu - z tego co pamiętam ostatnio Ci nie wyszło! Czadunia - o Twojej chorobie nie słyszałam. Nawet nie wiedziałam, że kłopoty z tarczycą mogą objawiać się uczuleniem! Mam nadzieję, że jesteś pod opieką lekarza!

Elf - trzymam kciuki! Oby to był Wasz Feliks! To by był prezent dla Małgoni! Czadunia - no widzę, że Ci się podoba... ;) Szukałam czegoś dla chłopców, ale mi się komp zawiesił! Ten komplecik - fajny :)

Cyba jednak zrobię podejście do złożenia zamówienia ;) Może i dla P. się coś znajdzie :) Czadunia - a co Tobie, dziecko, z tarczycą się dzieje? Ja jestem po operacji, miałam nadczynność. Mnie znowu \"wzięło\" i odzywa się instynkt macierzyński, ale wstrzymuje mnie szkoła, chcę skończyć w końcu ten ostatni semestr i mieć z głowy! Szybka obrona pracy i na porodówkę ;) Chyba już o tym rozmawiałyśmy, ale spytam: w jakich proszkach pierzecie ciuszki Waszych Skarbów? Zastanawiam się nad zmianą na \"dorosły\", Klaudii - odpukać - uspokoiło się z alergią, więc może spróbować.

Dziewczyny, czy Wy coś zamawiacie ze sklepów wysyłkowych? Konkretnie chodzi mi o Bonprix. Ja lata temu coś stamtąd zamówiłam i wciąz dostaję katalogi, teraz mi się kilka rzeczy podoba dla siebie i dla Klaudii z chęcią bym kupiła, ale trochę się boję- nie wiem jak jest z reklamacją, np. w przypadku złego rozmiaru i czy te ciuchy są dobre jakościowo. Kiedyś byłam zadowolona, ale jak piszę, to było kilka lat temu i mogło się coś zmienić.

Klaudia płacze, jak jej się coś zabierze! Mi kiedyś też spadła z sanek, było takie małe wzniesienie i myślałam, że mi się uda ;) Niestety, mała zaliczyła glebę, ale była tak opatulona, że nic nie poczuła i wydaje mi się, że uznała to za kolejną atrakcję :) Wczoraj zasnęła mi na rękach! Nie zdarzyło się nam to od ok. 9 miesięcy i już zapomniałam jakie to słodkie :) Spróbujemy tak zrobić i dzisiaj, a później siup do łóżeczka - może się uda. Chciałabym, żeby już spała w swoim łóżeczku, bo w naszym coraz mniej miejsca, żwłaszcza, że Klaudia śpi wpoprzek!

Witam! Brayan - gratulujemy nowego ząbka! Qbusiu - a Tobie, żeby to ząbkowanie przechodziło Ci już bezboleśnie! Katie - żeby z Torunia nie zrobili zamkniętego miasta :p Toż to jakaś paranoja! Ale gołębi nie karmcie ;) Wracając do tematu wyjazdu S. na narty, to ja nie uważam Twojej postawy jako zaborczość! W sumie, co tam napisałam wcześniej-oczywiście podtrzymuję, ale mogłabym się również podpisać pod Twoimi słowami! Czadunia - mam nadzieję, że nie macie problemów przez to pogryzienie...tamten pies był z właścicielem czy bezdomny? Jak to Qbuś pobił kuzyna? Zbój mały ;) Kathrin - a co to za zmiany dzisiaj u Ciebie? Już posprzątałaś? Masz już czas na kawkę??? Elf - bardzo mi przykro, że wciaż szukacie! dobrze, że dziewczynki w dobrym nastroju :) Aniu - Kubuś pewnie zadowolony z wyjazdu :)

MAŁGOSIU! Z okazji Twoich urodzin najlepsze życzenia wielu beztroskich zabaw, zawsze uśmiechniętej buzi, słodkich, kolorowych snów oraz wspaniałych prezentów! życzy Klaudia z mamą

Kathrin - gratuluje :D

Hejka Dziewczyny! Wpadłam powiedzieć Wam: kolorowych snów! Katie - radzę przedyskutować propozycję Czaduni z mężem! Fajnie, gdyby Wam wyszło takie spotkanie :) Kathrin - dużo zdrówka dla męza! Dbaj o niego lepiej niż zwykle ;) Papatki!

Haha! Teraz ja! Dobrze jest czasami zaspać ;) Tralalala... :D

Ja jak zwykle spóźniona na kawkę! Ale może ktoś jeszcze dołączy? Widzę, ze wszystkie dziś jesteście zajęte... Elf - co z Feliksem? Nie daje mi ta sprawa spokoju, bo ja bardzo lubię pieski, sama miałam dwa. Jedna sunia wciąż nam uciekała w czasie cieczki, ale paradoksalnie nigdy nie miała młodych, taka była flirciara, ale jak jakiś pies chciał czegoś więcej, to go gryzła! Cnotka ;) Myślisz, że jest to możliwe, żeby go ktoś ukradł :( Mimo wszystko wciąz jestem dobrej myśli!!! Kathrin - ale macie super :) Żeby mój mąż mógł się tak urwać z pracy i zabrać nas na romantyczną wycieczkę... ach, niestety nie mam na co liczyć. Idę cwiczy ć z moją dzidzią, bo fika sama!

Ania - tak, zapuszczam włosy, ale może jakieś cieniowanie, może grzywka - chociaż nie wiem, jak będę wyglądać...

Właściwie, chciałam napisać o pampersach, ale coś się nie mogę wysłowić i nie piszę :p Oprócz fryzury, chciałabym coś zrobić nowego z makijażem, Kathrin, nie wiem, czy o mnie zapomniałaś ;)

Ok, ok, Dziewczyny, starczy dla wszystkich ;) Obiad zrobiony, pranie częściowo też i z grubsza posprzątane - to lubię! Nawet Klaudia - jak nigdy już po spaniu, a teraz się grzecznie bawi, a ja mogę z Wami poplotkować :) Czadunia - widzę, ze jesteś nieźle zorientowana w kredytach! Ja też czytałam, że multibank jest dobry. Ciekawa jestem, jak z Lukasem, bo jak jeszcze zarabiałam to miałam tam konto i byłam zadowolona, ale o kredytach nic nie wiem. CZekam niecierpliwie na przepis na sałatkę!!! Elf - już coś wiecie??? A ja mam straszne ciśnienie na wizytę u fryzjera, coś bym chciała zrobić z tą moją czupryną, tylko jeszcze nie wiem, czy mąż da kasę ;) Jakie macie pieluchy? Ja używam Pampersów nr 4, ale się zastanawiam, czy nie sa już za małe, Klaudia ma takie zadrapania w pachwinkach, ale nie wiem, czy sama się drapie, czy to za ciasne pieluchy? Tylko czy to możliwe, żeby tak ją zadrapały? Do tej pory nie miałam z nimi problemu, może czas się przerzucić na rozmiar większe!